JuvePoland

Kolejne bezowocne minuty Moraty na boisku. Jak już gra, jest bezużyteczny.

Chłop był jest i będzie beznadziejnym piłkarzem. błagam zamknijcie ten temat raz na zawsze. Grał dla nas, ale już nie gra.

Wszedł na 10 minut, wyprowadził kontrę po której powinno być 4-1. Faktycznie, fatalny występ.

Dajcie spokój, jak ma mieć formę skoro cały czas siedzi na ławce? Sam nie chciałbym żeby wrócił do Juve, bo on mnie nie przekonuje, ani teraz, ani jak grał u nas.

Makiavel pisze:Wszedł na 10 minut, wyprowadził kontrę po której powinno być 4-1. Faktycznie, fatalny występ.

Dygnął jak zobaczyłeś, że wchodzi na boisko, co?

W tej kontrze było więcej przypadku, bo wzięła się ona z niczego, nawet Morata nie mógł tego spindolić.

A ja bym go zamienił za obu Chorwatów i jeszcze dopłacił. Nie jego wina, że w Juve Allegri preferował drewnianego Chorwata a w Realu Benzemę bez formy. W przedostatnim meczu Realu w lidze strzelił gola, jednego mu nie uznali, zagrał o dwie klasy lepiej od Benzemy. W nagrodę nie wystąpił w ogóle w kolejnym meczu a dzisiaj 10 minut. U nas było to samo. Dał nam finał PW w którym usiadł na ławce bo musiał grać drewniany Mario. Wiadomo, jak to się skończyło.

Wiecznie pokrzywdzony, nigdy niedoceniony. Zarówno Allegri jak i Zidane wiedzą co robią, a wyniki prowadzonych przez nich zespołów potwierdzają, że podejmują właściwie decyzje personalne. Mam nadzieję, że dwóch Chorwatów zostanie z nami na kolejny sezon, Mario obowiązkowo w pierwszym składzie.

Morata nigdy nie będzie pierwszym wyborem w drużynach typu Real, Bayern, Juve itp. Jest chimeryczny. Rozgrywa jedno dobre spotkanie na 10. Jest nieskuteczny. Niestety ale tylko w drużynach typu Schalke, Villarreal, Lazio itp może być pierwszym wyborem do ataku. Jest po prostu za słaby na kluby z topu.

Statystyki:
Mandzukic w Juve ogółem 4824 minut: 20 bramek, 10 asyst

Morata w Juve ogółem 4829 minut: 27 bramek 20 asyst

Morata w Realu

Liga: 6 bramek, 3 asysty w 656 minut,

Benzema

Liga 5 bramek, 3 asysty w 1038 minut

W LM Hiszpan strzela co 74 minuty, Benzema co 100 minut

Ktoś coś mówił o skuteczności?

Niechęć do mnie albo Moraty, robi z was jeszcze większych głupków.

Marchliński dzisiaj w C+S: Alvaro Morata, to już nie ten sam zawodnik, którego pamiętamy z występów w Juventusie, gdzie był absolutnie kluczową postacią.

Pomimo sympatii i szacunku dla Alvaro, to prawie się zakrztusiłem Jim Beamem z colą jak to usłyszałem.

No tak Allegri nie lubi Moraty. Zidane nie lubi go tez. Może po prostu Alvaro jest mało sympatyczny i dlatego go nikt nie lubi i nie gra.

Obudz się. Morata jest po prostu za słaby aby odgrywać ważną rolę w klubie jakim jest Juve czy jakim jest Real. To typowy piłkarz na średniaka europejskiego.

Vincitore pisze:Marchliński dzisiaj w C+S: Alvaro Morata, to już nie ten sam zawodnik, którego pamiętamy z występów w Juventusie, gdzie był absolutnie kluczową postacią.

Pomimo sympatii i szacunku dla Alvaro, to prawie się zakrztusiłem Jim Beamem z colą jak to usłyszałem.

Nieprzygotowany dziennikarz, nie przywykłeś?

@Cabrini idol Masz pewien problem. Gadasz coś jako pewnik, potem okazuje się, że bredzisz, to gadasz dalej, co innego.

Jest piłkarzem o klasę lepszym od Mandzukica: lepsze statystyki, lepsza technika, lepsza dynamika, lepiej strzela lewą nogą, lepiej strzela prawą, lepiej podaje, porównywalnie gra głową. W meczu z Bayernem to Morata był pierwszoplanową postacią w Juve. To Morata wygrał nam finał PW. To Morata strzelał Realowi i Barcelonie. Skoro Mandzukic grał w Bayernie i gra w Juve to Morata tym bardziej może.

Poszedł do Realu gdzie konkurent jest z innej półki niż drewniany Chorwat. Co się okazało? Gra lepiej od niego: widać to w statystykach, w opiniach kibiców, widać to na boisku. Więc znowu bredzisz.

To, że Morata jest bardziej skuteczny niż Mandzukic czy Benzema nie oznacza, że błędne jest stwierdzenie, że jest nieskuteczny. Liczby Chorwata i Francuza bowiem nie powalaja.

Jutro pewnie wrzucę jakaś kolejna porcję statystyk, co by nasza dyskusja Mandzukic vs Morata mogła się nadal rozwijać. Nikt nadal nie udowodnił, że w poprzednim sezonie Hiszpan był postacią lepszą. W tym sezonie na pewno my mamy większą pociechę z Mario niż kibice Realu z Alvaro. Ot sama prawda.

@Makiavel Nie cwaniakuj z tymi liczbami, dobra? Dobrze wszyscy wiemy ze Real M gra o wiele bardziej ofensywnie. Dobrze wiemy ze Mandzukic ma inne zadania i gra na innej pozycji. No ale fakt ja ma sytuacje to je marnuje. No ale z racji pozycji na boisku nie ma ich dużo.

Morata bidulek...w Juve ława, w Realu ława - jaki on nieszczęśliwy a trenerzy ślepi. Mandżukić słaby he he, braki techniczne ma zdecydowanie ale te braki nadrabia walecznością i zaangażowaniem, rywale boją się konfrontacji jeden na jeden z nim. Morata przewracał się przy mocniejszym dmuchnięciu w jego stronę rywala a sytuacje partolił na potęgę i mam tutaj przede wszystkim rewanżowy mecz z Bayernem, który mógł zabić. Z doktorem marnej jakości nie ma co dyskutować na tematy związane z Moratą i Mandzurem bo ma klapki na oczach, darzy ponadto Alvaro szczególnym uczuciem.