Dtmiu pisze:
A co do Barcelona-Leverkusen to może po tym meczu upadnie choć trochę argument dotyczący słabości ligi hiszpańskiej mówiący że w innych ligach nie ma takich ogórów dających się lać po 5,6-0. Wiem że zaraz ktoś wrzuci pewnie tekst o tym że Bayer był juz pogodzony z porażką itp itd. co nie zmienia faktu że wyszli swoim bodajże najmocniejszym składem(poza kontuzjowanymi) a parę dni wcześniej ograli Bayern 2-0. Nie zamierzam się napinać ani nic, ale po prostu cieszę się że będzie można odpowiedzieć "hejterom" czymś nowym

O ile sam nie podzielam opinii typu "Real i Barca łoją wszystkich bo w PD nie mają rywali, w PL walczyliby o miejsce w LE", o tyle akurat wczorajszy mecz uważam za taki średni argument. Wiadomo że Bayer to nie są chłopcy do bicia, że ostatnio ograli Bayern, że czołówka Bundesligi od lat itp. Ale jak oglądałem ten wcześniejszy, pierwszy mecz, to oni tam zagrali na poziomie spadkowicza, a nie czołowej drużyny ligi. Fatalne niecelne podania, niewymuszone niczym błędy, jednym słowem strach ich sparaliżował. Nie wiem jak zagrali wczoraj, bo oglądałem APOEL (i nie żałuję, naprawdę dobry mecz i emocje do samego końca), ale zgaduję że na Camp Nou strach musiał ich paraliżować podwójnie, stąd taki wynik.
Jasne, trzeba umieć łoić rywala, ładować mu gola za golem kiedy ten jest słaby, kto jak kto ale kibice Juventusu powinni o tym wiedzieć najlepiej. Nie sposób też polemizować z faktem że Messi jest najlepszym piłkarzem na świecie skoro zawsze trafia tam gdzie chce. Ale myślę że argument o tym że Barcelona osiągnęła taki wynik z mocnym rywalem nieco odpada. Na pocieszenie mogę Ci dodać że w najbliższej rundzie najpewniej tego problemu już nie będzie, bo ani Bazylea, ani APOEL specjalnego lęku przed rywalem nie odczuwają i zdają się być drużynami które zawsze grają swoje (o reszcie potencjalnych rywali Barcelony nie wspominając), więc jeżeli Katalończycy przejadą się tak po swoim następnym przeciwniku, to wtedy już nie będzie żadnej wymówki.
Co do transmisji w Polsacie, to czy ta stacja aby na pewno może sobie wybrać mecze które pokazuje? Bo z tego co widzę to te spotkania póki co w stu procentach pokrywają się z tym, co N-ka puszcza na kanale N-sport. A czemu N-ka wybiera takie, a nie inne mecze? Dlatego że uważa je za bardziej widowiskowe? Wręcz przeciwnie. N Sport jest dostępny już w najtańszym pakiecie, za cztery dychy miesięcznie. Natomiast jeżeli ktoś chce mieć dostęp do wszystkich spotkań Ligi Mistrzów, to musi kupić o dwie dychy droższy pakiet. Do niedawna posiadaczom tańszego pakietu serwowane mecze, które w teorii powinny być w danej chwili najciekawsze, ale ostatnio widzę że tendencja jest odwrotna - płaccie więcej albo oglądajcie najgorszy mecz. Detektywom (z
Malym na czele) radzę zbadać jak wygląda dokładnie sprawa praw Polsatu do LM i czy nie jest w żaden sposób skorelowana z rozkładem N-ki.