Strona 536 z 927

: 21 października 2015, 11:43
autor: Makiavel
Ouh_yeah pisze:Rychu przedstawił wreszcie jakieś wyliczenia, ale pokazał tylko ile szaraczek zaoszczędzi na produktach, których vat akurat spadnie, bez pokazywania ile dopłaci do produktów, którym się podniesie. Makiavel ma rację, czuć ducha Unii Wolności.

Nie widziałem dokładnie tego zestawienia wczoraj, ale, jak pisałem, myślę, że obniżka VATu na produkty, które są dużo droższe niż jedzenie przy jednoczesnej podwyżce VATu na te podstawowe, tanie produkty może faktycznie, jak Petru pokazywał, wyjść na plus dla przeciętnego Kowalskiego. Nie jestem pewien, jak to wygląda dla tych najuboższych, u których te produkty podstawowe, spożywcze stanowiły dużą część wydatków domowych. Ale też tu jest rola państwa by tej najuboższej grupie pomóc, byle by w zorganizowany i racjonalny sposób. Pewne jest to, że podatek liniowy bardzo upraszcza system, obniża koszty związane z obsługą systemu podatkowego i wbrew temu, co mówią ci, którzy nie potrafią liczyć, ten sam procent od dwa razy wyższych zarobków to zapłacenie dwa razy wyższego podatku. Trudno o bardziej sprawiedliwe rozwiązanie.

Vimesie coraz poważniej sądzę, że ktoś Ci płaci za te posty o .Nowoczesnej i Petru.

: 21 października 2015, 12:03
autor: Sila Spokoju
Makiavel pisze: Vimesie coraz poważniej sądzę, że ktoś Ci płaci za te posty o .Nowoczesnej i Petru.
Zupełnie jak Tobie Makiavelu :prochno:

: 21 października 2015, 12:46
autor: Ouh_yeah
Makiavelu, chwalisz Petru za konkrety, ale kiedy zadaję Ci konkretne pytania, najczęściej używasz słów "wydaje mi się" "powinno" "być może". A mi się kurde nie wydaje i raczej nie może. I co? Nowa jakość?

Odpowiedź Petru na pytanie o podatki, cytując za tvn24:
Ryszard Petru: Podatki w Polsce powinny być prostsze. Nie może być sytuacji takiej, że kombinują niektórzy na VAT-cie, płacą- jeżeli kupujemy kawę w filiżance płacimy 23% VAT-u, jeżeli w tekturce to 8% VAT-u. Proponujemy proste podatki, trzy razy 16. 16 VAT, 16 PIT, 16 CIT. Zachowanie kwoty wolnej. Niektórzy zarzucają nam, że to oznacza podwyżkę podatku dla najuboższych. To nieprawda. Pozwolą Państwo, pokażę taką, małą informację przekażę. To są obniżki podatków, które proponujemy. Czyli przeciętny Polak w wyniku obniżki VAT-u z 23% na 16 zaoszczędzi czterysta jedenaście złotych rocznie, czyli, no na paliwie, na mieszkaniu, na sporcie, na ubraniach, na telefonach. To pokazuje tylko, że system sprawiedliwy oznacza, że nasze życie będzie prostsze, a na pewno nie będzie droższe.
Facet, który non stop apeluje o odrzucenie populizmu, podlicza korzyści płynące z obniżki 23 na 16, ale o 5-16 już nie wspomina. Ale nawet gdyby przyjąć, że przeciętny obywatel faktycznie zapłaci mniej podatku, to się znowu gryzie z kolejnym, koronnym postulatem Petru, czyli koniec z rozdawnictwem bez pokrycia w budżecie. Skąd pieniądze na pokrycie tej luki? Nawet jeśli po czasie wrócą do skarbu państwa jako podatki od wydanych pieniędzy, jakie pozostały u płatników, to i tak nie będzie nawet połowa brakującej sumy.
I na koniec, chciałbym też wiedzieć co dokładnie oznacza kategoria "sport", i jak się ona ma do najuboższych.

: 21 października 2015, 12:57
autor: Makiavel
Mnie faktycznie .Nowoczesna petrudolarami przekupiła i już nie trolluje dla PO :dance2: Tylko dlatego, że jestem leniwy, chociaż mi płacą, nie znajduje absurdalnych linków ani nie rzucam absurdalnych oskarżeń wobec partii nieprzychylnym Petru a jedynie dyskutuje merytorycznie, czasem pozwalając sobie na nieładne przytyki o Kukizie czy Korwinie, gdy nie mogę się powstrzymać.
Nowoczesna miała być niby tratwą ratunkową dla PO choć tak naprawdę psuje im wynik w najbliższych wyborach. Za Petru miał stać Balcerowicz, Olechowski i Frasyniuk a teraz już Komorowski i Piskorski, czyli Rysiu ma za plecami tłok. Powiązania ludzi Petru z PO są takie, że 25 lat temu byli w jednej formacji (Szydło była w jednej formacji z Komorowskim 12 lat temu), w której był też pierwszy (choć nie pieszy) pielgrzym RP Andrzej Duda albo takie, że są tam krewni polityków PO (krewny Macierewicza też jest w PO, czyli Antek jest chyba koniem trojańskim w PiS!). To nie są wcale nowe twarze, choć jakoś ciężej je było zobaczyć w polityce niż twarz Korwina, Wiplera czy Morawieckiego (dwaj starsi panowie są w niej od jej zarania a młodszy, trunkowy zasiada w obecnie w parlamencie). Co więcej głupi, beznadziejny Petru postanowił odpowiadać na pytania i nawet przygotował konkretne wyliczenia swoich pomysłów, zamiast rzucać bon motami dla gimnazjalistów, jak Korwin albo odstawiać w studiu karczmianą awanturę, jak Kukiz, nie wybrał też ścieżki Szydło - klepać co jej szef kazał (może dlatego, że Petru jest swoim szefem?) albo Kopacz - być beznadziejnie bezbarwnym, nawet w czerwonym kubraku.

@Ouh_yeah Nie jestem członkiem a tym bardziej rzecznikiem prasowym partii Petru ale postaram się odpowiedzieć. Na mój ekonomiczny rozum to oszczędność będzie na kosztach administracyjnych (tu nie jestem mocny, bo nigdy głębiej się tym nie interesowałem, ale przy podatku liniowym ściąganie go nie wymaga tak rozbudowanego aparatu, jak przy różnych stawkach), więcej pieniędzy będzie wpływać do budżetu choćby dlatego, że hipsterzy z iRzeczami nie będą kupować choćby tej kawy w plastiku z niższym VATem czy w pubach piwa z dodatkiem czegoś na przekąskę co też jest niżej ovatowane. Nie wiem skąd wiesz, że te dodatkowe wydatki nie przyniosą budżetowi więcej niż połowę powstałej luki. Weź pod uwagę to, że klasa średnia czy ludzie relatywnie bogaci chętniej będą kupować produkty typu elektronika, sprzęt sportowy, etc. bo będą one, z niższym VATem tańsze. Dodajmy do tego, że płaski, niewysoki podatek jest też bodźcem do tego by go zapłacić a nie kombinować, jak go uniknąć, więc to krok w stronę większej ściągalności podatków, co u nas jest dużym problemem.
Nie jestem ekspertem w sprawach podatkowych ale jestem pewien, że nie wymieniłem jeszcze wielu zalet tego rozwiązania. Należy też pamiętać o tym, że pieniądz cyrkulujący po gospodarce powoduje efekty mnożnikowe. Jak oddam państwu 500 złotych mniej i wydam je na swoje potrzeby i zachcianki to te pieniądze zasilą kolejny podmiot gospodarczy w Polsce, który dzięki temu będzie miał lepszą sytuację więc będzie lepiej płacił albo inwestował, co znowu spowoduje, że pieniądz będzie w obiegu. Korwin ma częściowo racje, że ludzie z reguły lepiej wydają pieniądze niż państwo. Więc może przy podatku liniowym nie można rozdawać 500 złotych na dziecko albo bezsensownie podnosić płacę minimalną, budować mieszkania z budżetu czy robić inne niepotrzebne rzeczy ale za to ludzie mają więcej pieniędzy, które mogą wydać na swoje dzieci, na budowę domu/kupno mieszkania (czyli spłatę kredytu), zostaje im też więcej z tej samej pensji. Państwo zaś przy 15/16% podatku liniowym ma pieniądze na to, czym faktycznie w naszym modelu gospodarczym może się zajmować: drogi, szkolnictwo, policję, armię, itp..
Ten "sport" faktycznie bez sensu, bo jak rozumiem my przez "najuboższych" rozumiemy tę grupę, która żyje z dnia na dzień a nie tylko tych, co żyją poniżej średniej. Zgadzam się, że w grupie tych najuboższych raczej nie przeznacza się kasy na basen, sprzęt sportowy, etc..

: 21 października 2015, 13:06
autor: Vimes
Makiavel pisze: Vimesie coraz poważniej sądzę, że ktoś Ci płaci za te posty o .Nowoczesnej i Petru.
Oczywiście, a wiesz kto? Platforma: http://300polityka.pl/live/2015/10/20/p ... ze-partie/ ;).

: 21 października 2015, 13:35
autor: Makiavel
Niestety PO po 8 latach rządu tak się przyzwyczaiła, że ma przerażenie w oczach na myśl, że odejdą od koryta. Gdyby nie to, że alternatywą jest PiS to bym miał niesamowity ubaw. Na tym przykładzie warto coś rozważyć: zobaczyć co się stało z ludźmi, którzy, w większości, wywodzą się z kręgów inteligenckich, mieli bardzo przyzwoitych mentorów, potencjalnie powinni być odporni na szybkie skorumpowanie władzą. Jednak wystarczyło 8 lat by totalnie się tą władzą upili. Dlatego przeraża mnie Jarosław, który mówi, że chce rządzić 20 lat i dłużej. PiS w dwa lata negocjował stanowiska w pokoju Beger, zrobił zamach na prokuraturę, masę politycznych procesów i niesie ze sobą, także w osobie lidera, ludzi, którzy już na starcie są przeżarci rządzą władzy i odwetu. W tym jednym, choć z powodów, do których PO się nie przyznaje, akurat Platforma ma rację - dwie albo trzy kadencje PiSu u władzy przesuną nas tak blisko ustroju niedemokratycznego, jak to tylko możliwe. To kwestia kultury politycznej, kultury demokratycznej. PO wydawała się ją mieć relatywnie wysoką, PiS nigdy nie nawet nie próbował udawać (może ostatnio), że są zainteresowani zrobieniem z nas okrzepłej demokracji na wzór zachodni.

: 21 października 2015, 14:18
autor: Vimes
Obrazek

.Nowoczesna zuboży najbiedniejszych: http://www.polskatimes.pl/artykul/89919 ... l?cookie=1

-Dlaczego .Nowoczesna ma kropkę z przodu?
-Bo się skończyła zanim się zaczęła.

: 21 października 2015, 17:00
autor: Makiavel
Wprowadzenie dodatku rodzinnego w wysokości 500 zł na dziecko, który dostępny
byłby bez względu na zatrudnienie rodziców mogłoby mieć silne negatywne konsekwencje dla
poziomu zatrudnienia rodziców. W ostatnich latach coraz większy odsetek rodzin z dziećmi
stanowiły rodziny z obojgiem rodziców aktywnych zawodowo (wzrost z 46,2% w 2007 r. do
48,7% w 2013 r.). Przy tak silnym finansowym bodźcu do rezygnacji z pracy, jakim byłby
proponowany dodatek rodzinny, ten trend najprawdopodobniej uległby odwróceniu (por.
Blundell i in. 2000; Blundell, 2001; Bargain i Orsini, 2006; Haan i Myck, 2007).
To o propozycji PiS.

Obietnice PiS to 45 mld, Nowoczesnej 5 razy tańsze.

System klasyfikacji gospodarstw domowych pokazuje, że, mniej więcej 40% gospodarstw faktycznie traci na propozycjach Nowoczesnej, 40% zyskuje, 10% neutralnie. Zyskuje 40% powyżej średniej, traci 40% poniżej, środkowe 10% neutralnie. Strata wynika z likwidacji ulg podatkowych. Symulacja nie uwzględnia zmiany kosztów administracyjnych w systemie podatkowym ani tego, że uproszczony system będzie sprzyjał lepszej ściągalności podatków.

PiS miliardy z budżetu chce rozdawać poprawiając sytuację zarówno biednych, jak i bogatych, rujnując przy okazji finanse publiczne i wysyłając negatywne, dla rynku pracy, bodźce.

Nowoczesna zaś obciąża budżet pięć razy mniej (a najpewniej jeszcze mniej w związku z tym, o czym pisałem wcześniej) a straty dla tych poniżej średniej dochodów są niewielkie. Obietnice PiS nie wiążą się z uproszczeniem systemu podatkowego a więc szansą na lepszą ściągalność i niższe koszty obsługi systemu, są to więc sztywne, dodatkowe, stanowiące prawie 20% obecnych wydatków, koszty dla budżetu.

http://www.cenea.org.pl/images/stories/ ... aport5.pdf Tu cały raport, Ouh_yeah masz wreszcie wyliczenia

http://www.cenea.org.pl/images/stories/ ... odziny.png a tutaj pokazane jest, że PiS chce rozdawać pieniądze, rujnując budżet, także najbogatszym.

: 21 października 2015, 19:18
autor: Vimes
ObrazekObrazekObrazek

Doktor Zoidberg okazał się być neokomunistą.

: 21 października 2015, 22:41
autor: szczypek
Vimes pisze:Doktor Zoidberg okazał się być neokomunistą.
Kompletnie nie rozumiem tego fenomenu, który od wczoraj zapanował. Przecież jeśli się go słuchało, to był dramat. Polecam fragment, w którym mówi o tym jak walczyłby z długiem. O uchodźcach nawet nie wspominam. Wygląda na to, że wystarczy pewne rzeczy ubrać w piękne słowa i nie spanikować i już jest się zwycięzcą.

: 21 października 2015, 22:51
autor: Makiavel
@szczypek Gość debiutował w programie tego typu, miał za rywali ludzi, którzy są w polityce od dekad (Korwin, Kopacz, Piechociński) albo naście lat (Szydło) i na ich tle nie wyróżnia się niczym na minus, ba nawet lepiej sobie radzi od Szydło, bo odpowiada na pytania to jest to sensacja. Taki Kukiz przy nim wyglądał, jakby go wyciągnięto właśnie z baru, przyćmił też bezbarwną wczoraj Nowacką. To jest sukces - na bezrybiu i rak rybą, jak mawiają.

: 21 października 2015, 23:21
autor: szczypek
@Makiavel, po prostu się przygotował, tyle. Jednak mnie bardziej niż to jak się mówi i jak się w tym wypada na tle reszty, obchodzi to, co się mówi. Politycy jak Szydło musieli powiedzieć pewne rzeczy bez względu na pytania, taka ich rola, a pytania były po prostu idiotyczne.

Elektorat Kukiza oczekiwał wczoraj od niego właśnie takiego zachowania, on to robi od pierwszego dnia kampanii. I musi tak grać, bo gdyby zachował się jak Petru albo "Kto to ... jest?" to ludzie, którzy na niego głosują, zastanawialiby się czy wszystko z nim ok. Natomiast tych, którzy doceniają składne wypowiedzi i ładny garnitur, nie przekonałby nawet gdyby się "dostosował".

: 21 października 2015, 23:52
autor: Vimes
szczypek pisze:
Vimes pisze:Doktor Zoidberg okazał się być neokomunistą.
Kompletnie nie rozumiem tego fenomenu, który od wczoraj zapanował. Przecież jeśli się go słuchało, to był dramat. Polecam fragment, w którym mówi o tym jak walczyłby z długiem. O uchodźcach nawet nie wspominam. Wygląda na to, że wystarczy pewne rzeczy ubrać w piękne słowa i nie spanikować i już jest się zwycięzcą.
O tym, że w telewizji ważniejsze od tego co się mówi jest to w jaki sposób się mówi wiadomo od debaty Nixona z Kennedym: http://www.polskieradio.pl/39/156/Artyk ... elewizyjna. Zoidberg wypadł normalnie i naturalnie na tle znerwicowanej Kopacz, automatycznej Szydło, bezbarwnych Nowackiej i Petru, "szalonego" Korwina i elektrycznego Kukiza. Telewizja rządzi się dziwnymi prawami. Mnie to cieszy, bo może neokomuniści z tej dziwnej partii urwą trochę lewicowego elektoratu ZLewowi, a w konsekwencji Miller z palikociarnią nie przekroczą progu 8%.

Pojawiły się nowe taśmy :D.

: 22 października 2015, 08:09
autor: Karowiew
Gdzieś w jednym z dalekich Bantustanów, gdzie tubylcza władza plemienna dzielnie walczy z narastającym faszyzmem, opublikowano treść rozmów między wielkimi kacykami:
"ale tutaj trochę niepotrzebnie Donald chciał być ponad tym wszystkim i nie wyciął Kamińskiego. Przecież nie byłoby tych następnych afer."
To jest fakt, gdyby tak od razu "Kierownik" kazał wyeliminować tego janczara, to żadnej afery by nie było. Bo, to co robią członkowie władzy ludowej, jest słuszne, uczciwe i dobre dla obywateli. Musi jednak siedzieć jeden z drugim. Węszy, szuka, patrzy kacykom na ręce i nie pozwala uczciwym ludziom się dorobić. Chamstwo i nienawiść ;)

Tak na serio:

Jeśli ktoś zamieszkuje te powiaty - legionowski, nowodworski, warszawski zachodni, wołomiński, to zachęcam, aby oddać głos na Profesora Jana Żaryna. Wspaniały człowiek, znakomity historyk i prawdziwy patriota, który wiele uczynił dla odrodzenia pamięci o żołnierzach NSZ. Tutaj nieco o nim: http://janzaryn.blogspot.com

Tutaj co powiedział o NSZ:
Około 100-tysięczną armię NSZ stworzyła elita polskiej inteligencji. Profesorowie, doktorzy, ludzie z wyższym wykształceniem humanistycznym, ekonomicznym, prawniczym. Ta elita chciała, by po wojnie Polska była silnym organizmem państwowym, sięgającym Odry i Nysy Łużyckiej na Zachodzie. To miała być Polska wielka, która w ramach projektu Międzymorza łączyłaby rejon Europy określany granicami Bałtyku, Adriatyku i Morza Czarnego. Wewnętrznie państwo miało być zarządzana przez ludzi światłych, którym nieobca jest wrażliwość cywilizacji chrześcijańskiej. A zatem Polska chrześcijańska w prawie i praktyce, posiadająca dobro w postaci państwa służącego narodowi i broniącego jego praw. Również w konfrontacji z potencjalnymi wrogami zewnętrznymi. Po wojnie znajdujący się na emigracji działacze Organizacji Polskiej stali się pierwszymi sojusznikami Amerykanów w strefie niemieckiej. W swoich publikacjach bardzo mocno liczyli na to, że Polska po odzyskaniu niepodległości wejdzie do struktur europejskiej wspólnoty, będzie się z nią integrować. Byli też zdecydowanymi zwolennikami członkostwa w NATO. Podsumowując, ludzie tworzący we wrześniu 1942 r. NSZ posiadali ogromną wiedzę co do potrzeb naszej polityki. Byli suwerenni, a projekty polityczne wypracowywali w Polsce, a nie w Moskwie, Berlinie, Brukseli czy Nowym Jorku. Jednocześnie byli to politycy na wskroś nowocześni. Nie patrzący tylko w przeszłość – choć z naszej tożsamości czerpali wszystko, co najważniejsze – ale również świetnie zorientowani w bieżącej rzeczywistości, do której dostosowywali swoje koncepcje.
Wspaniale będzie, gdy znajdzie się w senacie :)

: 22 października 2015, 11:56
autor: Makiavel
Vimes pisze: Tymczasem przeprowadzam casting na moich kandydatów. Na senatora szybko poszło, bo kandydatów jest tylko dwóch, PO i PiS. Na posła jeszcze się waham, na razie wytypowałem dwóch, jednego od Kukiza, a drugiego z PiS. Jednak jestem otwarty na inne opcje, może zagłosuje na kogoś od mojego ulubionego Janusza.
Nie pochwaliłeś się w jakim okręgu. Ale z tego co pamiętam (zdjęcia kandydatów, jak widzę, usunąłeś) to chyba Warszawa II. Jeśli od Kukiza to mam nadzieję, że mówisz o Tyszce a z PiS o Szyszko. Oczywiście polecam Ci kandydatów Nowoczesnej, bo masz bardzo ciekawych. Np. Kandyba (patriota), Gut (jest w Solidarności), Łukaszewicz (bardzo prestiżowe wykształcenie), Pietruch (bezpartyjny, lepszy strażak od Pawlaka) i last but not least Staniszkis (choć nie ta, którą byś wolał :prochno: ). Patriotyczne korzenie, doktorat z matematyki. Ktoś z PiSu stwierdził, że istnieje kategoria "genetycznego patriotyzmu" - więc ona na pewno jest genetyczną patriotką. Taka lepsza wersja Dudy w spódnicy.