: 28 marca 2016, 16:10
Tak. Chyba w ostatnim spotkaniu między nami Gotze musiał rozpocząć rozgrywkę pod Südtribüne i został porządnie wygwizdany - i to nie dziwi. Natomiast, gdyby do ewentualnego transfery doszło, to myślę, że prędzej czy później wszyscy przeszliby nad tym do porządku dziennego. Na początku na pewno by trochę pogwizdali, może ktoś by mu w nocy gwizdnął koła z samochodu, jak swego czasu Lewemurydwadydwa pisze:Hmm, wierzę ci bo na pewno lepiej się orientujesz w transferach wewnątrz Bundesligi. Ale swoją drogą, jestem ciekaw jak przywitaliby go kibice BVB; z tego co pamiętam, Mario zwykle był wygwizdywany na SIP. To trochę tak, jakby powiedzmy zawodnik Fiorentiny przeszedł do Juve, nie wyszło mu i wrócił do Florencji; we Włoszech sytuacja niespotykana. Szkoda, że Niemca w białoczarnej koszulce raczej nie uświadczymy, bo moim skromnym zdaniem jest lepszy od ukochanego przez forum JP Isco...

Ja mam osobiście bardzo mieszane odczucia co do jego osoby. Wszystkie argumenty zdają się przemawiać za takim transferem, szczególnie czysto sportowe; na nie wyłącznie marketingowe i ew. emocjonalne. Raczej jestem bardziej na tak, niż na nie, bo jako kibic na odległość, nie związany z BVB miejscem zamieszkania, cotygodniowym chodzeniem na mecze i kibicowaniem Borussii z dziada pradziada, mogę sobie pozwolić na więcej pragmatyzmu i realizmu, a emocje odsunąć na dalszy plan. I takie też podejście zdaje się prezentować jak nie większość, to przynajmniej spora część kibiców. Gotze to wciąż świetny zawodnik i to nie podlega dyskusji, nie można mówić o jakimkolwiek wypaleniu, zmarnowanym talencie. Na to, że nie gra w Bayernie wpływ ma kilka czynników i niekoniecznie to, że on sam jest słaby, bo przecież statystyki ma świetne. Na pewno trochę nie udźwignął presji, być może nieco mu odbiło po tym jak dostał olbrzymią pensję, jak zdobył zwycięską bramkę w finale MŚ; ale nade wszystko tam po prostu nie ma dla niego miejsca. Póki Muller będzie w Monachium, a na razie raczej będzie, nie ma tam miejsca dla 10, bo to Thomas odgrywa rolę takiego wolnego elektronu. Na skrzydłach wszyscy widzą co się dzieje - lewa: Ribery, Costa; prawa: Robben, Coman.
Ale statystyki wciąż ma świetne i wiele razy pokazywał, że jak się gra w piłkę nie zapomniał. Gdyby nie tylko rok do końca kontraktu, to jestem pewien, że Bawarczycy puścili by go bez choćby eurocenta straty, a może i z jakimś zyskiem, w stosunku do tego, co wydali w 2013 roku. W obecnej sytuacji będzie to na pewno sporo mniej i kwota transferu nie powinna wynieść więcej niż 30 mln euro, a mówi się wręcz i o 20, natomiast i tak źle na tym nie wyjdą, bo Gotze to bardzo drogi rezerwowy przede wszystkim ze względu na pensję, jaką pobiera.
