JuvePoland

Fazę pucharową rozpoczynamy 23 lutego we wtorek. W TV pewnie Barce na Emirejts puszczą jako mecz dnia.

jackop pisze:

pablo1503 pisze:Teraz mają LM we krwi i myślę, że nie poddadzą się tak łatwo, jak...

W meczu z Sevillą.

W obu meczach z Manchesterem, Borussią, Realem czy Barcą w finale. Ale masz racje, ten mecz z Sevillą zmienia wzystko.

Smok-u pisze:I dobrze. Jak się jest frajerem to trzeba płacić.

dokładnie, cytując klasyka - tak kończą frajerzy i tylko możemy się cieszyć, że to nie Barcelona

nieważne czy wygramy czy nie to gramy z takim klubem już w 1/16 przez swoje frajerstwo i jeśli odpadniemy to na własne życzenie (chociaż obstawiam, że sędziowie jakby coś będą nam utrudniali awans - Włochom nie można dać 4 miejsc w LM)

Dybala 4ever pisze:Dziękuję Alvaro, żałośni jesteście. Ten Alvaro zapewnił nam 6 oczek w pierwszych meczach.

Czlowieku zejdz na ziemie, zgodze sie ze zapewnil nam 2 punkty z City (3 zamiast 1) i to wszystko. W ostatniej kolejce odstawil kryminal, wiec suma szczescia wychodzi na zero.

Na pewno fajny dwumecz. To zupelnie inny Bayern i zupelnie inny Juventus niz ostatnim razem. Masa podtekstow, Coman Vidal Mandzukic...
Ogladam wiekszosc spotkan Bayernu i jedno moge powiedziec. Oni zawsze graja to samo, klepanie pilki do znudzenia + czasem dluga od Boatenga. A jesli traca bramki, to z kontry. Tak dostali od Realu, od Wolfsburga rok temu, od Porto i od BMG niedawno. Barki nie licze, bo oni maja podobnie: zawsze to samo. Poza tym, przy niekorzystnym wyniku pojawiaja sie nerwy, bledy.
Teoretycznie nam powinno to pasowac, grac z kontry umiemy. A moze byc tez tak, ze poleci szybko ze dwa gongi i bedziemy ogladac powolne umieranie.

Polecam ostatni mecz FCB - Ingolstadt, kopciuszek gral bardzo madrze i przez 60 minut byl lepszy na Allianz. Wysoki pressing, dazenie do strzalu i niezle kontry zrobily swoje. Ostatecznie Lewy strzelil po dlugim podaniu z linii obrony (Boateng nie gorszy jak Bonucci). Z tym, ze to byl lekko uposledzony Bayern bez Alonso, Thiago (bez srodka pola), Costy, Robbena itd.

Juventus nie jest bez szans, ale nalezy zagrac absolutnie bezblednie. Po cichu trzeba liczyc, ze Robben-Ribery akurat beda w gipsie. Jednak Coman-Costa to nie ten poziom doswiadczenia. Przewiduje wystep 'przecinaka' Sturaro. Moze jakis 'strzal zycia' Pogba, Dybala?

Oczywiście że nie ma czego się bać! Skoro jesteśmy wielkim Juventusem, to musimy być przygotowani też do gry z takimi rywalami. Chcecie po najłatwiejszej linii oporu zawsze? Z kim wygrana lepiej smakuje? Z takim Bayernem, czy takim Zenitem albo Wolfsburgiem? To będzie egzamin dla naszej drużyny, tak jak z tym przeciwnikiem dla drużyny Conte w 2013 roku. Jeżeli uda nam się ich wyeliminować - nasza drużyna zyska ogromną pewność siebie. Zresztą wolałem Bayern niż Real M - czemu? Temu że z Realem Madryt od lat nam się układa; z Bayernem nam się od lat nie układa. Więc czas na rewanż. Chce zobaczyć miny Vidala i Comana, zwłaszcza tego pierwszego, który poszedł by wygrać Champions League.

Fino alla Fine
Forza Juventus!
:juve:

Ivory pisze:Fazę pucharową rozpoczynamy 23 lutego we wtorek. W TV pewnie Barce na Emirejts puszczą jako mecz dnia.

Zapomnij.

Hype na Lewego zdecydowanie przewyższył ten na Barcelonę i to nasz mecz będzie tym "głównym" w Polskich mediach.

ForzaItanimulli3vujcm

Uważaj bo zaraz wpadną ponurzy ludzie i będą wpierać, że najlepiej to w ogóle nie grac z Barca Bayernem Realem. Proszę was piłka nożna to coś więcej niż tylko czyste punkty to również emocje a te największe dostarczają mecze z największymi. Nie ma sensu srać po gaciach bo nie jesteśmy klubem z Rzymu.

Kucharius1 pisze:Bayern 60% - Juve 40% - realne ocenienie sił.

marcinek pisze:Szanse procentowo na dziś oceniam 70 do 30 dla Bayernu.

Adrian27th pisze:Wydaje mi się że mamy 25% szans na awans.

:afraid2:
Podbijam, nie daję naszym więcej jak 15% szans na awans.

Przyjmuję Bawarczyków ze spokojem. Faworytem nie jesteśmy, ale Bayern jest do wyeliminowania. Naszą siłą jest defensywa i w tym upatruję szansy. Radziliśmy sobie z galaktycznym BBC, Barcelona też nie miała z nami łatwo. Mądrze i ze skupieniem w obronie, skutecznie w ataku i wszystko będzie możliwe.

Cabrini_idol pisze:Dużo Milanistów i interistów śmieje się z losowania, szydzą.

Szydzą bo co mają niby robić? Inter od x lat nie powąchał LM, poczynań Milanu nawet nie warto komentować.

CavAllano pisze:Porto pokazalo u siebie, ze mozna, choc w rewanzu nastawilo pupala.

Tak samo Arsenal w tym roku. My natomiast mamy i od Portugalczyków i od Kanonierów lepszą obronę i jesteśmy bardziej zdyscyplinowani taktycznie.

Pilkarze i wlodarze Bayernu sa juz o wiele bardziej ostrozni w swoich wypowiedziach. Ciezko stwierdzic, czy to kurtuazja, ale faktem jest, ze trafili na najtrudniejszego rywala z drugich miejsc. Nam sie gra lepiej, gdy mozemy sie bronic i ewentualnie kontrowac. Zdalo to egzamin chocby w pierwszym meczu z City. W sumie w pojedynkach z Realem tez skazywano nas na pozarcie.. Trzeba miec troche szczescia plus rozegrac fenomenalne pojedynki pod wzgledem taktycznym, nalezy wystrzegac sie kiksow (chocby takich, jakimi karmi nas Chiellini). Porto pokazalo u siebie, ze mozna, choc w rewanzu nastawilo pupala. Obecnemu Bayernowi czesciej przydarzaja sie wpadki niz temu, ktory sie po nas przejechal. Coz, trzeba walczyc, jakbysmy grali o zycie.

Bundesliga pauzuje w styczniu, tak? Beda mieli dluga przerwe przed nami? Moze wypadna nieco z rytmu.

Maly pisze:gramy z takim klubem już w 1/16

W LM zaczyna się od 1/8 w LE od 1/16

pablo1503 pisze:W obu meczach z Manchesterem, Borussią, Realem czy Barcą w finale. Ale masz racje, ten mecz z Sevillą zmienia wzystko.

Zeszłego sezonu nie biorę pod uwagę, bo to jest zupełnie inna drużyna, a to co wywalczyliśmy przeciwko City roztrwoniliśmy remisami z Gladbach.

Gdyby nie frajerstwo z Hiszpanami nie trafilibyśmy na Bayern, czyli jednak zmienia wszystko, w kontekście naszej tegorocznej kampanii w europejskich pucharach.

Cabrini_idol pisze:Dużo Milanistów i interistów śmieje się z losowania, szydzą..

Aż z ciekawości sprawdzę kogo oni wylosowali, że się z nas tak śmieją...

Bayern, cóż, grunt że nie Barcelona, mam tylko nadzieję, że nie dojdzie do karnych, bo chyba zawału bym dostał.

CavAllano pisze:Bundesliga pauzuje w styczniu, tak? Beda mieli dluga przerwe przed nami? Moze wypadna nieco z rytmu.

Rok temu po przerwie zimowej zgubili punkty w dwóch pierwszych meczach, ale szybko potem wrócili do formy.
Ale racja, to już nie jest ta doskonała machina która rozjechała w dwumeczu Barcę 7-0. Wtedy byli poza zasięgiem, ale teraz, nie ujmując im oczywiście, są w naszym zasięgu.
Wierzę w Allegriego, który w tamtym sezonie zawsze świetnie przygotowywał taktycznie zespół. Trzeba doprowadzić Khedirę do jak najlepszej formy bo dyspozycja linii pomocy będzie kluczowa.

:C

śmiejąc się z losowania Romy...

Real Madryt czeka już 28 lat na wyeliminowanie włoskiej drużyny w dwumeczu...

http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=63244

Arsenal z Barceloną, po raz enty. To było niemalże do przewidzenia. Ale pary Wolfsburg-Gent, Zenit-Benfica, czy City-Dynamo, to ostre przegięcie.