Strona 54 z 181

: 06 lutego 2011, 12:37
autor: deszczowy
jakku1 pisze:Orientuje sie kiedy wraca Pepe i czy bedzie mogl grac juz w meczu z Interem?
Chyba tak. Tak przynajmniej mówili wczoraj na czacie :D

: 06 lutego 2011, 12:39
autor: Wojtek
jakku1 pisze:Orientuje sie kiedy wraca Pepe i czy bedzie mogl grac juz w meczu z Interem?
Wg JP wraca 7 lutego ;) Więc pewnie zagra z Interem.

: 06 lutego 2011, 12:51
autor: jakku1
deszczowy pisze:Chyba tak. Tak przynajmniej mówili wczoraj na czacie :D
<<W@jTEk>> pisze:Wg JP wraca 7 lutego Wink Więc pewnie zagra z Interem.
Dzieki :D

Licze na cos takiego w obronie: Pepe, Bonucci, Barzagli, Chiellini.

: 06 lutego 2011, 12:55
autor: Ouh_yeah
O nie, Pepe już grał a obronie i mówiąc delikatnie - szału nie robił.

: 06 lutego 2011, 13:14
autor: deszczowy
jakku1 pisze:
deszczowy pisze:Chyba tak. Tak przynajmniej mówili wczoraj na czacie :D
<<W@jTEk>> pisze:Wg JP wraca 7 lutego Wink Więc pewnie zagra z Interem.
Dzieki :D

Licze na cos takiego w obronie: Pepe, Bonucci, Barzagli, Chiellini.
A pamiętasz Pepe na obronie z Milanem?

: 06 lutego 2011, 13:17
autor: jakku1
Nie ogladalem meczu z Milanem akurat.

Problem jest taki, ze nie mamy za bardzo alternatywy na prawa obrone. Sorensen ostatnio gra kiepsko, Motta takze, zostaja jedynie Grygera i Pepe.

: 06 lutego 2011, 13:19
autor: Kogut W.
Marchisio ostatnio w coraz lepszej formie, więc niech zajmie miejsce Aquilaniego w środku, a na lewej flance zrobi się miejsce dla Pepe. W obronie lepiej go już nie próbujmy :)

: 06 lutego 2011, 21:33
autor: szczerbi
Wiadomo co się dzieje z Marchisio?
Nigdzie nie mogę znaleźć informacji o jego stanie zdrowia, szczególnie, że wczoraj zszedł z konieczności utykając. Ponadto nie został powołany do kadry Włoch, a więc musi to oznaczać jakiś uraz. Tfu tfu.

: 06 lutego 2011, 22:09
autor: nowik92
szczerbi pisze:Wiadomo co się dzieje z Marchisio?
Nigdzie nie mogę znaleźć informacji o jego stanie zdrowia, szczególnie, że wczoraj zszedł z konieczności utykając. Ponadto nie został powołany do kadry Włoch, a więc musi to oznaczać jakiś uraz. Tfu tfu.
Przecież jego nie widać na boisku i w ogóle jest słaby...

A tak serio, pewno już by wypisali w wydarzeniach o kolejnej kontuzji.

: 06 lutego 2011, 22:11
autor: Olek1987
Jeśli chodzi o prawą obronę to nie mam zielonego pojęcia dlaczego nie gra tam Salihamidzić :prochno: ...

: 07 lutego 2011, 20:02
autor: Brutalo
nowik92 pisze:
szczerbi pisze:Wiadomo co się dzieje z Marchisio?
Nigdzie nie mogę znaleźć informacji o jego stanie zdrowia, szczególnie, że wczoraj zszedł z konieczności utykając. Ponadto nie został powołany do kadry Włoch, a więc musi to oznaczać jakiś uraz. Tfu tfu.
Przecież jego nie widać na boisku i w ogóle jest słaby...

A tak serio, pewno już by wypisali w wydarzeniach o kolejnej kontuzji.
Ostatnio gra lepiej, poza tym cały sezon gra na nowej dla niego pozycji.
Co do zdrowia to oficjalna strona + google translate stworzyło :
News z dziś pisze: Testowanie Claudio Marchisio

piłkarz Claudio Marchisio poddano badania USG w późnych godzinach popołudniowych, które wykazały obecność nadmiernej longus mięśnia w lewym udzie. Zawodnik przejdzie w najbliższych dniach do fizjoterapii i odzysku spodziewane jest w ciągu trzech, czterech dni.
Czyli zagra :happy:
oby...

: 13 lutego 2011, 14:22
autor: ewerthon
Chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz. Omawiane w tym temacie kontuzję są jedną z największych, jak nie największą przyczyną niepowodzeń w Juventusie. Przypomniałem sobie najważniejsze urazy w kilku ostatnich lat i dochodzę do wniosku iż niezliczona ilość urazów to nasz najważniejszy problem. Podam trochę przykładów w kolejności:

Jorge Andrade - solidny obrońca reprezentacji Portugalii, na lata miał być liderem naszej defensywy obok Chielliniego. Jego umiejętności dawały na to nadzieję. Na początku sezonu groźna kontuzja i w konsekwencji stracony transfer.

David Trezeguet - wicekról strzelców sezonu 2007/2008, potem poważna kontuzja i rozbrat z piłką aż do początku 2009 roku. Po powrocie bez formy, a niektórzy na tym forum rozpoczynają wyzywać go od pijawek. Od tamtej pory strzelił trochę goli w Juve, ale na pewno nie tyle od niego oczekiwano.

Mohamed Sissoko - rzekłbym nawet, że obok Del Piero był najlepszym piłkarzem Juventusu w 2008 roku. Podobno poważnie nim zainteresowana była Barcelona i wcale bym się nie zdziwił gdyby to była prawda. W połowie sezonu z tego co pamiętam doznał kilku urazów, po których już nigdy nie osiągnął poziomu sprzed kontuzji.

Christian Poulsen - przed przejściem do Juve jeden z najlepszych defensywnych pomocników w Europie, rok wcześniej był bliski przejścia do Milanu. Przez pierwszą część sezonu 2008/2009 głównie kontuzjowany, po powrocie stał się pośmiewiskiem.

Amauri - do momentu kontuzji - początek 2009 roku, był czołowym strzelcem ligi i Juventusu. Po wznowieniu gry cień samego siebie.

Gigi Buffon - Poważny uraz w drugiej połowie 2008 i 2010 roku, nadal klasowy zawodnik, chociaż nie to co kiedyś.

Camoranesi - praktycznie cały sezon 2008/2009 nękany przez kontuzję, przez co musieliśmy się użerać z boskim Marco.

To tylko najważniejsze przykłady, choć jest wiele, wiele innych.
W jakiej bylibyśmy teraz sytuacji, gdyby tych piłkarzy z mniejszym stopniu ominęły urazy?

W obecnym sezonie mamy:
Grygera - nagle zaczął grać jak na dobrego bocznego obrońce przystało, po kontuzji ten sam przeciętniak co kiedyś.
De Ceglie i Martinez - obaj dobrze pokazali się w meczu z Milanem i obaj doznali wtedy groźnych kontuzji
Quagliarella - lider ataku Juventusu, który aspirował wtedy do mistrzostwa Włoch. Dzisiaj rozpaczliwa walka o LM.

Jak bardzo kontuzję mogą przeszkodzić w walce o najwyższe cele przekonał się inter w pierwszej części sezonu, ale to nic w porównaniu do problemów Juve, bo my mamy trochę mniejsze możliwości. Założę się w przyszłym roku z nowymi piłkarzami będzie to samo.

: 13 lutego 2011, 14:38
autor: Arbuzini
Ewerthon, bardzo dobry post. Za niepowodzenia najłatwiej winę zwalać na Secco i Marotte oraz na piłkarzy. Tymczasem po przemyśleniu sprawy geneza problemu wydaje się trochę inna. Moim zdaniem za obecną sytuację Juventusu w głównej mierze odpowiedzialne są kontuzje oraz brak klasowego trenera. Po odejściu Ranieriego trzeba było zrobić krok w przód i zatrudnić cenionego fachowca. Niestety zdecydowano się na sporą i niepotrzebną rewolucję, jaką jest rezygnacja z gry skrzydłami oraz powierzenie drużyny żółtodziobowi.

Barcelona to dla mnie fenomen. 20 zawodników i ciągle na topie. Nie mają kontuzji, które mogłyby im rozsypać skład. Skąd to się bierze? Nie wiem, ale mam wrażenie, że tam każdy piłkarz jest pod ścisłą kontrolą, a trening maksymalnie zindywidualizowany.

: 13 lutego 2011, 15:29
autor: Vincitore
Mądry wywód, odnośnie Sissoko to jego akurat wyniszczyła kontuzja śródstopia w meczu z Torino przed samym spotkaniem z Chelsea. Pamiętam mimo wszystko, że w poprzednim sezonie, kiedy jeszcze coś prezentowaliśmy Sissoko nawiązywał do tej formy, ale po meczu z Bayernem na którym go notabene zabrakło wszystko się posypało.

: 13 lutego 2011, 15:54
autor: Pan Mietek
ewerthon :bravo:

W zasadzie po raz kolejny dochodzimy do wniosku, którym nasz zarząd najwyraźniej się nie przejmuje - trzeba sprawdzić co nie gra w tym przeklętym Vinovo. Wnioski są proste - nie było Vinovo, nie było kontuzji. Jest Vinovo, są kontuzje. Przyszedł "Pan-bez-kontuzji" a kontuzje wciąż są i końca nie widać. Dla mnie decyzja może być tylko jedna - zmienić ośrodek treningowy. Może wtedy coś się zmieni?