Strona 530 z 927

: 15 października 2015, 11:20
autor: gregor_g4
Nie chcę bronić Zambrotty, ale to nie on pisze i podkreśla w swoich postach, że "Wolę polszczyznę Kołakowskiego niż Masłowskiej"
Nie przypominam sobie też by podkreślał swoje wykształcenie, tytuły naukowe i wymieniał książki, które przeczytał, sugerując ich przeczytanie innym użytkownikom forum.
Może Ciebie poprawiają inni dlatego, że tworzysz właśnie taką otoczkę purysty językowego/wszystko wiedzącego?

Co do Stonogi - gość zaorał się sam swoim spotem wyborczym. Dziwię się tylko tym facetom, którzy zgodzili się w tym czymś brać udział. Dla mnie to wygląda na kampanie pedofilską mającą na celu przywrócenie ich do życia społecznego...

: 15 października 2015, 11:31
autor: Smok-u
gregor_g4 pisze:Co do Stonogi - gość zaorał się sam swoim spotem wyborczym. Dziwię się tylko tym facetom, którzy zgodzili się w tym czymś brać udział. Dla mnie to wygląda na kampanie pedofilską mającą na celu przywrócenie ich do życia społecznego...
Hahaha, faktycznie co to za spot :smile:. Nie wiem ile zapłacił tym facetom za udział, ale na bank za mało.
Ciekawy jestem ile napompowana do granic możliwości PO numer 2 dostanie głosów "nowoczesnych" obywateli.

: 15 października 2015, 12:54
autor: pan Zambrotta
Makiavel pisze:Faktycznie dobrze byłoby, żeby wrócił, ale nie na uczelnie wyższą (trudno mi uwierzyć, że jakąś skończył, szczególnie, że to co opowiadał o tym, że studenci PWr w maju imprezują a nie uczą się, okazało się bujdą - informacje z pierwszej ręki)
:lol: :smile:

ogólnie uwielbiam rzucać temat szkolnictwa wyższego i czytać ten bóltyłkowy wypiek na twarzy naszego doktoranta :snackgy: a pamiętam, jak deklarował się, że nie będzie tu już pisać często.

Stonoga już dawno przestał mnie interesować, burackie wywody trzeciorzędnego showmana. Przeczytałem też te jego wycieki maili petru, niewiele tam ciekawego, nic zaskakującego. syf jakich wiele w polskiej polityce, standardowe bicie piany i granie na pr.

: 15 października 2015, 15:35
autor: Karowiew

: 15 października 2015, 19:36
autor: szczypek
@Makiavel. Uważam że coś takiego jak "nowa siła" w polskiej polityce, jeśli się pojawi, pojawi się nieprędko i wtedy na pewno dam znać. A Tobie zalecam uważne śledzenie tego, co będzie działo się z Nowoczesną i Platformą już PO wyborach.
Makiavel pisze:Czyli, jak społeczeństwo zadecyduje, że trzeba Cie spalić w piecu a Twoją rodzinę nabić na pale to nie ma znaczenia czy to dobre czy nie, trzeba Cie spalić a rodzinę ponabijać na pale? Ciekawa teoria.
W demokracji przedstawicielskiej nie zapytaliby nikogo czy to dobre, po prostu spaliliby go a jego rodzinę ponabijali na pale.
Makiavel pisze:Nie pamiętam by w sprawie polskich imigrantów ktoś pytał Amerykanów, Brytyjczyków, Niemców czy Holendrów i by entuzjastycznie powiedzieli, że chcą byśmy przyjeżdżali.
Stała śpiewka, a czy ktoś im bronił zamknąć przed nami granice? Mogli nawet postawić mur, obstawić go wojskiem i nie wpuszczać nikogo. To się właśnie nazywa wolność, kiedy możesz robić to, co chcesz.

: 15 października 2015, 21:19
autor: Makiavel
Demokracja przedstawicielska wypracowała organy, w których, z założenia, zasiadają ludzie podejmujący bardziej racjonalne decyzje, uwzględniające szersze spektrum. Władze w demokracji przedstawicielskiej kierują się prawem i są odpowiedzialne za interesy wszystkich grup społecznych - tych stanowiących mniejszość i tych, które są w większości (stąd nie dochodzi do takich sytuacji, jaką pokazuje ów słynny obrazek, który wkleiłem). U nas oczywiście działa to bardzo koślawo, bo nie można sformalizować związku z osobą tej samej płci (co dyskryminuje mniejszość seksualną - homoseksualistów), nie można zdecydować o własnej śmierci, jeśli się fizycznie nie jest zdolnym do samobójstwa (co dyskryminuje mniejszość, jaką stanowią ludzie, którzy w wyniku wypadków czy chorób wegetują cierpiąc niezwykle), itd., ale co do zasady jednak działa. Do tego demokracja przedstawicielska uwzględnia jeszcze jedną perspektywę - państwo, rozumiane jako coś więcej niż suma jego aktualnych obywateli. Ludzie nie dysponują informacjami ani kompetencjami by decydować o budżecie, systemie ubezpieczeń emerytalnych, polityce zagranicznej, więc stąd jej delegaci, z założenia mający tę wiedzę i umiejętności, robią to za nich. Przyjęcie imigrantów to element polityki zagranicznej/międzynarodowej Polski. Koniec wywodu.

: 15 października 2015, 21:50
autor: szczypek
Piękny wywód obrazujący jak, z założenia, oderwany jesteś od rzeczywistości. Nie da się zadowolić wszystkich grup społecznych, bo dając coś jednym - ujmujesz drugim, nie tylko w kwestiach materialnych. Ludzie wybierając swoich przedstawicieli oczekują, że ci będą załatwiać ich interesy (w polityce zagranicznej/międzynarodowej rozumiane jako interesy ich państwa), nie innych i będą robić to dobrze. Jeżeli tego nie robią albo robią źle - spada poparcie. To realnie widać. Skoro Platformie spada poparcie, widocznie decyzja o przyjęciu imigrantów nie jest dla naszego państwa dobra. Jeżeli przyjmiemy, że większość się jednak nie zna i nie rozumieją szerszej perspektywy pewnych działań, to jak ocenić ich decyzje przy wyborze swoich przedstawicieli?

: 15 października 2015, 22:45
autor: Makiavel
Myślisz kategoriami doraźnymi. Władze - dobry, odpowiedzialny rząd musi uwzględniać dłuższy horyzont czasowy. Prosty przykład: każda podwyżka podatków, choćby niezbędna, będzie źle odebrana przez wyborców. Tak, jak wydłużenie czasu pracy. Pozbawienie przywilejów. Można takie reformy mnożyć. Odwrotnie - rząd, który zrujnuje finanse publiczne państwa w perspektywie 10-15 lat uchwalając ustawy rozdające pieniądze z budżetu, skracające czas pracy, nadające nowe przywileje ma ogromne szanse na reelekcję. Poparcia w społeczeństwie nie można więc zawsze wiązać z jakością rządów. Szczególnie, że PO, najprawdopodobniej, oddaje władzę po rekordowym, jak na nasze warunki, 8 letnim rządzeniu i to nie przez uchodźców i emerytury ale przez zmęczenie i starą zasadę, że "każda władza korumpuje" - im dłużej się rządzi, tym bardziej, więc PO mocno przegniło w wielu miejscach. Dla mnie jest oczywiste, że do przeciętnego Kowalskiego bardziej przemawia retoryka Kaczyńskiego (zaraza, gwałty, islamizacja) niż ludzi, którzy mówią, ze Polska włączając się w europejską politykę wobec uchodźców zyskuje w dłuższej perspektywie w stosunkach z Niemcami, Francją czyli, de facto, Unią Europejską.

Nikt nie wrzuca, to ja to zrobię: oto elokwencja i erudycja przyszłej (oby niedoszłej) pani premier http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60 ... 86258.html (od 1:50). A tu dawniejsze dzieje (wersja przerobiona: Ależ to będzie rząd: Gowin co nie wiem, kto szefuje NATO, Szydło, która nie wie, kiedy weszliśmy do UE i, jak widać zagiąć ją wyjątkowo łatwo a na zapleczu Kaczyński, specjalista od pasożytów i drobnoustrojów, który pomylił się w szacowaniu naszego PKB o jedyne 500 miliardów USD czyli o...100%.

Vimesie, nie wiem czy oglądasz "Fakty" ale dziś wypowiedział się, niejako komentując to, co mówił Kaczyński o chorobach, lekarz z Lampedusy, który miał kontakt z setkami tysięcy uchodźców. Dziwnym trafem nie spotkał się z zagrożeniami, o których mówił Twój idol.

: 15 października 2015, 23:12
autor: szczypek
Widzisz, gdyby wybory odbyły się jeszcze kilka miesięcy temu, wygrałaby je prawdopodobnie Platforma, nawet mimo tego że przez wiele lat podjęli wiele niekorzystnych z perspektywy Kowalskiego decyzji. Imigranci (mylnie przez Ciebie nazywani uchodźcami) to gwóźdź do trumny. Jestem zdania, że przy bardzo silnym sprzeciwie, PO byłoby teraz zdecydowanie bliżej PiSu (sporadycznie oglądam Maxa - mówił o tym jakiś czas temu). Spadek poparcia jest skorelowany z informacjami o imigrantach, bo to temat który od jakiegoś czasu jest bardzo istotny. Nie chodzi o żadną retorykę, Polacy po prostu nie chcą imigrantów, może Cię to zadziwiać, ale tak jest. Jeżeli to teraz PO zabrało się za interesy mniejszości (reprezentujących w tym temacie Twoje poglądy), to wybitnie nie trafili z czasem. Swoją drogą Polska nic na tym nie zyskuje, nic. Nic konkretnego, nic rzeczywistego. To tylko ładnie wyglądające hasła.
Makiavel pisze:Vimesie, nie wiem czy oglądasz "Fakty" ale dziś wypowiedział się, niejako komentując to, co mówił Kaczyński o chorobach, lekarz z Lampedusy, który miał kontakt z setkami tysięcy uchodźców. Dziwnym trafem nie spotkał się z zagrożeniami, o których mówił Twój idol.
Dziwnym trafem w "Faktach".

: 15 października 2015, 23:28
autor: gregor_g4
Makiavel pisze: a na zapleczu Kaczyński, specjalista od pasożytów i drobnoustrojów, który pomylił się w szacowaniu naszego PKB o jedyne 500 miliardów USD czyli o...100%.
hmmm coś mi to przypomina :D rozumiem, że doktor nauk ekonomicznych może się pomylić, ale były premier już nie w kwestii wysokości PKB :D ?

: 15 października 2015, 23:55
autor: Makiavel
@gregor_g4 Nie znam żadnego doktora nauk ekonomicznych, który by się tak pomylił. Natomiast ja, bo pewnie o to Ci chodzi, nie zauważyłem, że w pierwotnym poście napisałem "złotych" a nie "dolarów", liczbę podałem prawidłową.

@szczypek Gdy Komorowski przegrywał wybory to nie było zamieszania z uchodźcami/imigrantami.

Nie dziwnym trafem w "Faktach" bo to Włoch, który nic z naszymi sprawami wewnętrznymi nie ma wspólnego. Po prostu został o to zapytany i powiedział, jak jest. Co zresztą nie może dziwić bo gdyby było inaczej to już dawno szalałyby po Europie tropikalne i dawno nie widziane na kontynencie choroby. Przecież teraz większa jest tylko skala, zjawisko nie jest nowe.

: 16 października 2015, 04:21
autor: zbysioJuve
Makiavel pisze:Ależ to będzie rząd: Gowin co nie wiem, kto szefuje NATO, Szydło, która nie wie, kiedy weszliśmy do UE i, jak widać zagiąć ją wyjątkowo łatwo a na zapleczu Kaczyński, specjalista od pasożytów i drobnoustrojów, który pomylił się w szacowaniu naszego PKB o jedyne 500 miliardów USD czyli o...100%.
No tak ludziom :), z którymi jest się nie po drodze to najlepiej wytykać różne pomyłki i wpadki, ale już tym którym się sympatyzuje i o których w ostatnim czasie wypisuje się, że tak powiem w samych superlatywach to już wspomnieć nie łaska. A mianowicie chodzi mi o jedną z pań, kandydatkę na posłankę z ramienia Nowoczesnej.pl(nie pamiętam nazwiska jak też nie mam żadnego linku do tego), która to w jakimś wywiadzie w telewizji na pytanie ilu członków liczy Zgromadzenie Narodowe, oczywiście nie znała odpowiedzi. Można powiedzieć, że jednak to mały piukuś w porównaniu do tego gdy padło następne pytanie o liczbę posłów zasiadających w Sejmie. Oczywiście i tej odpowiedzi pani kandydatka na posłankę RP nie potrafiła udzielić. Idzie się załamać kto czasami kandyduje do tego Sejmu, po prostu czasami jest tylko jeden śmiech na sali z tymi kandydatami :D .

Jeszcze ze dwa zdania odnośnie PiS-u i tych ich przymiarek odnośnie przyszłego rządu to przyznam szczerze, że mnie to trochę denerwuje. Nie wiem czym jest to spowodowane, ale zachowują się po prostu wg mnie tak jakby wybory były już przez nich wygrane. I nawet mimo sprzyjających w tej chwili sondaży to jednak mówiąc językiem piłkarskim dopóki piłka w grze wszystko może się zdarzyć. A jak już to było w wielu przypadkach takie wyniki sondaży (choćby nawet ostatnio podczas wyborów prezydenckich) nie jednych zgubiły i tak może też być i w tym przypadku. Przynajmniej wg mnie nie jest jeszcze wszystko przesądzone, a i PiS nie wiem czy wyciągnął lekcję z tych swoich poprzednich porażek. Także trochę beki z nich byłoby gdyby po wyborach okazałoby się, że to znowu nie oni (PiS) tworzyliby rząd.

: 16 października 2015, 07:55
autor: gregor_g4
Makiavel pisze:@gregor_g4 Nie znam żadnego doktora nauk ekonomicznych, który by się tak pomylił. Natomiast ja, bo pewnie o to Ci chodzi, nie zauważyłem, że w pierwotnym poście napisałem "złotych" a nie "dolarów", liczbę podałem prawidłową.
ok, to może przypomne, jak się tak usprawiedliwiasz :)
napisałeś w 1 zdaniu zestawienie dwóch kwot: PKB Polski w wysokości 500 mld PLN i obietnic wyborczyh Dudy, w wysokości 250mld PLN, co stanowi połowę PKB kraju.
Jeśli to była by sama kwota PKB i PLN zamiast USD, to bym zrozumiał, ale pisanie o tym że 250mld PLN stanowi połowę naszego PKB, tylko potwierdza to że nie wiedziałeś ile ono wynosi, więc gdybym Ci wtedy nie zwrócił uwagi to nawet nie wiedziałbyś, że Jarek się pomylił :D:D:D:D

Stonoga się uaktywnia, w ciągu kilku dni screeny nowoczesnej, akta Amber Gold, szantaż Kwiatkowskiego siostrą Dudy, która rzekomo boi się zwrócić do brata :D istny kabaret. Z żadnego z powyższych nic nie wynika, no może poza aktami AG, które o ile są prawdziwe, to potwierdzały by to, że prokuratura wiedziała co się wyprawia, a mimo to nie prowadziła działań w tej kwestii od 2010, aż do sierpnia 2012...

Niemniej jednak Stonoga się jak dla mnie pogrąża: wspomniana już reklama, jakiś czas temu aneks który niby ma i ujawni, by po kilku dniach stwierdzić, że jednak nie ujawni. Screeny z emaila nic nie warte, teraz telefon od jakiejś kobiety, która podaję się za siostre Dudy, że jest szantażowana :D powstaje trailer do całego filmu by po 3 godzinach od trailera Stonoga stwierdził, że jednak nie powie o co chodzi, zadzwonił jednak do ABW i poinformował PAD o zagrożeniu via Twitter.
Jak z kiepskiego filmu, a to jednak się dzieje na prawdę.
Z całego tego zamieszania, jedynie coś warte były akta afery podsłuchowej - jednak poza kilkoma dniami na tapecie w mediach całego kraju nic z tego nie wynikło, a sprawa ucichła.
Tak to Stonoga rozbraja układ i dekomunizuje kraj.


Z ciekawszych rzeczy, w Polsce była wizyta królewskiej Pary Belgii - w TVP info 2 dni temu raptem 5 minut z wystąpienia Prezydenta, gdy witał gości, wczoraj wizyta MSZ Chin, a w mediach cisza jak makiem zasiał.
Tymczasem cały dzień wałkowanie wypadku na imprezie studenckiej w Bydgoszczy.

EDIT
Jeszcze coś, co na pewno zainteresuje Makiavela, który tak ochoczo chciał rozliczać Prezydenta z obietnic - powstała pluralistyczna Narodowa Rada Rozwoju.
W mediach też cisza.

: 16 października 2015, 09:44
autor: Makiavel
@gregor_g4 Wklej proszę cytat, gdzie piszę, że obietnice Dudy to połowa naszego PKB. Strona ok. 475-476 tej dyskusji.


Odnośnie do rady to informacja, nawet wystąpienie prezydenckiego ministra jest na stronie TVN24 a o powołaniu owej rady jest mowa nawet we wklejonym przeze mnie fragmencie "Faktów" gdzie tak pięknie zatyka Szydło.


@zbysioJuve Jakaś potencjalna posłanka, w jakimś czymś czego nie potrafisz pokazać tak powiedziała - fascynujące. Z tym, że ja mówię o człowieku, który ma być szefem MON a nic nie wie o resorcie i ludziach z którymi będzie współpracował, o kobiecie, która ma być premierem a jest już teraz, jedną wielką kompromitacją: gada, że zna się na piłce - okazuje się, że się nie zna. Zapytana o akcesję Polski do UE myli się o ponad dekadę i pogrąża mówiąc, że w czasie gdy dopiero powstawała Unia Europejska wprowadzono w niej euro. Bez komunikatów dnia od Kaczyńskiego nie potrafi odpowiedzieć na proste pytanie o opinię, które zadał jej dziennikarz. Partią steruje człowiek, który nie ma zielonego pojęcia o XXI wieku, najzwyczajniej w świecie bredzi bo wie, że jego wyznawcy to kupią. On już w przeszłości sugerował trzymanie rezerw walutowych w... PLN, on nie ma pojęcia ile wynosi nasze PKB ale o tym mówi, nie ma pojęcia o mechanizmach gospodarczych ale ochoczo przedstawia metody uczynienia z nas w niedługim czasie społeczeństwa tak bogatego, jak Niemcy. Rzuca liczbami i hasłami z kapelusza, żyje w swoim świecie, jego pomagier w Kanadzie opowiada historie, za które wielu trafiłoby pewnie do wariatkowa z diagnozą jakiejś mani prześladowczej czy czegoś takiego. To nie są jacyś tam kandydaci na posłów, to jest przyszły (oby nie!) rząd.

: 16 października 2015, 11:39
autor: Vimes
Makiavel pisze:@gregor_g4 Wklej proszę cytat, gdzie piszę, że obietnice Dudy to połowa naszego PKB. Strona ok. 475-476 tej dyskusji.
Pozwól, że wyręczę Gregora_g4.
Makiavel pisze:Natomiast przypominam Ci, że nasze PKB to ok. 530 mld złotych a obietnice Dudy to 290 mld.
http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... 079#809079

290/530=54%

Zatem napisałeś, że obietnice Dudy to nawet więcej niż połowa polskiego PKB, bo zapomniałeś sprowadzić obie kwoty do tej samej waluty. Głupia wpadka dla studenta I roku ekonomii, ale w przypadku przyszłego doktora to już jest raczej żenada i kompromitacja, którą pogłębia fakt, że z bardzo dużym opóźnieniem zrozumiałeś swój błąd, dopiero jak gregor_g4 Ci łopatologicznie wytłumaczył na czym on polega: http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... 105#809105.

http://www.polskatimes.pl/artykul/89907 ... ,id,t.html

Na marsz antyimigrancki przyszło 9 tysięcy ludzi, kontrmanifestacja liczyła 200 osób. Niemcy też nie są głupi.

Interesujący pomysł Pani Premier: https://vine.co/v/eEVaUL3UEXB. Makiavelu, jestem ciekaw Twojej opinii.