Arbuzini pisze:Juventus ostatni raz grał skrzydłami za Ranieriego w 442.
A Del Neri?

Ten to świata nie widział poza tym ustawieniem. Poza tym, Conte też początkowo planował bardzo ofensywnie ustawić skrzydłowych w 4-2-4, co mu szybko przeszło i dostosował ustawienie do posiadanych zawodników, ale skrzydłowych, choćby Cuadrado, chciał mieć zawsze i traktował swoją ulubioną opcję jako możliwą do wprowadzenia alternatywę, kiedy dostanie odpowiednich piłkarzy, brak których zresztą podawał jako powód odejścia z klubu.
http://www.seriea.pl/327755-marotta-con ... drado.html
Conte obserwuje Juana od tak dawna, że jeśli faktycznie obejmie Chelsea, to żadne słowne porozumienia nie powstrzymają go przed zaklepaniem sobie upatrzonego lata temu i świetnie w tym sezonie grającego piłkarza. Ja bym biało-czarnego Juana spisał już na straty, chyba, że jednak Romek żadnego Włocha nie zatrudni :roll: bo Cuadrado ma w Italii taką markę, że czy jak plotkowano niedawno Allegri, czy Conte, czy inny włoski trener (powrót Ranieriego?

lubiłem tamtą Chelsea z jego pierwszych lat, tak samo jak zespół, w którym grali razem Vialli, Flo, Zola, Di Matteo, Desailly, młody John Terry a potem krótko Deschamps, świetna ekipa) by na pewno chcieli go mieć w swoim zespole, znają go przecież doskonale i umieliby na pewno wykorzystać. Pytanie kto w jego miejsce - ostatnio co roku kupujemy takiego skrzydłowego, raz częściej grzeje ławę (Coman), raz częściej gra w pierwszej jedenastce (Cuadrado), ciekawe na kogo padnie w tym roku,
ma ktoś jakiś pomysł? Może jakąś "skrzydłową" plotkę przegapiłem
Jeżeli w Realu zostanie trio BBC, to Morata nie ma tam czego szukać, a wątpię, żeby faktycznie Perez akurat tej trójki sie pozbył, prędzej Jamesa, który z pozycją Moraty nie ma nic wspólnego. Problemy Benzemy to budzą oburzenie przede wszystkim we Francji, protestuje ktoś przeciwko niemu w Madrycie?
Potrzebujemy solidnego piątego stopera: jeśli Ancelotti nie będzie zainteresowany usługami
Benatii, to powrót do Włoch, gdzie radził sobie najlepiej i był ledwie 2 lata temu najlepszym obrońcą ligi powinien mu pomóc w powrocie do gry na wysokim poziomie, na pewno wyższym, niż ten, jaki prezentuje u Guardioli. Za rok czy dwa moglibyśmy odkupić z powrotem Ogbonnę, zdobywa na Wyspach sporo doświadczenia, dobrze sobie radzi, West Ham walczy o ligę mistrzów, kto wie, czy Angelo - jeżeli im się to faktycznie uda - nie powróci do Turynu jesienią w barwach Młotów
Isco lepiej spróbować wypożyczyć z możliwością transferu definitywnego, jeśli Real na to pójdzie, bo kupna w ciemno piłkarza, który nigdy we Włoszech nie grał i zna tylko jedną ligę bym nie ryzykował.
Sprzedaż Pogby z finansowego punktu widzenia rozumiem, bo z czysto sportowego cenię sobie Francuza bardzo, nawet w ostatnich miesiącach był naszym najlepszym pomocnikiem, czaruje techniką, strzela gole w ważnych meczach (rewanż z Bayernem, derby x3 w tym sezonie), ogółem cztery gole i pięć asyst od początku roku to świetny wynik, tym bardziej, że w pierwszej fazie sezonu zanotował dokładnie tyle samo (5) asyst i również 4 bramki. Ja jestem z jego postawy w przekroju całego sezonu zadowolony, ale ustawił sobie bardzo wysoko poprzeczkę i na pewno może grać lepiej - stąd
pytanie, czy we Włoszech ma powody, by osiągać jeszcze wyższy poziom, skoro z tym, co już prezentuje, jest wielką gwiazdą ligi, a my zdobywamy seryjnie Scudetto. Dużo Pogba mówi o dążeniu do perfekcji, ale wydaje mi się, że swoje możliwości w Juve już w pełni pokazał i dobrze by mu zrobiło nowe wyzwanie. Jeżeli Francuz też dojdzie do takiego wniosku, będzie chciał odejść i ktoś wyłoży za niego te 80, 90 czy 100 milionów, to ja bym środki uzyskane z tego transferu zainwestował w pierwszym rzędzie w nowego prawego obrońcę (świetnie w tym sezonie spisuje się
Fabinho, 5 goli, dwie asysty, końskie zdrowie, ofensywny styl gry, w ostatnim, wygranym, prestiżowym meczu z PSG też gola strzelił) i nowego napastnika (
Cavani cieszyłby mnie zdecydowanie najbardziej, ze względu na umiejętności ale i doświadczenie we Włoszech, lata świetnych występów, Capocannoniere 2013 i jego świetne mecze przeciwko Juve w barwach Napoli). Mało jest snajperów tak wysokiej klasy, którzy jednocześnie swoim doświadczeniem w Italii gwarantowaliby najwyższy poziom i skuteczność. Na niego to ja stawiam w ciemno, do dziś pamiętam co nam parę lat temu potrafił nakopać :roll:
Arbuzini pisze:Łykacie jak pelikany te plotki o Cavanim. Gość zgarnia w PSG kupę siana i po odejściu Ibry zwolni się dla niego miejsce na szpicy.
Po odejściu Ibry to szejkowie pewnie sobie ściągną nowego topa do ataku i Edinsona czeka powtórka z rozrywki, Euro we Francji to dobra okazja, żeby paryscy decydenci mogli na miejscu obejrzeć spore grono możliwych następców Szweda. Mam dziwne przeczucie, że jeśli będą środki, to spróbujemy go wyciągnąć, a to byłaby gwarancja 20-30 goli w sezonie we wszystkich rozgrywkach przez najbliższe 4-5 lat. Nie zdziwiłbym się, jakby przechodząc teraz dobił u nas do setki bramek przed 2020 rokiem. Poza tym, transfer napastnika pokroju Cavaniego na pewno zmotywuje Moratę i Dybale, zdejmując z nich przy tym presję, co wyjdzie obu chłopakom tylko na dobre, podobnie jak znacznie zwiększona konkurencja o miejsce w wyjściowym składzie. Dlatego wzmocnienie pierwszej linii takim zawodnikiem będzie moim zdaniem tego lata kluczowe.
Arbuzini pisze:Po co miałby przenosić się do Juventusu? Jakby był naprawdę taki nieszczęśliwy w Paryżu to odszedłby stamtąd już wcześniej.
http://www.dailymail.co.uk/sport/footba ... -says.html
Daily Mail pisze:The Uruguayan was given assurances last summer that he would be PSG’s main striker this season and that Zlatan Ibrahimovic would play in a deeper role or out on one of the wings, in order to get on the ball more. (...) they gave up on Edinson. PSG themselves. Edinson is suffering at PSG
Może przed trzecim sezonem w PSG myślał "do trzech razy sztuka", a nuż wreszcie mnie wystawią tam, gdzie czuję się najlepiej?

Dla obrońców rywali byłoby to jakieś zaskoczenie, Ibra nie młodnieje i wcale nie było pewne, że kończąc 34 lata utrzyma formę, więc argumenty były

Poza tym, jak wyżej pisałem, nie sądzę, żeby szejkowie nikogo za Ibrę nie kupili, a co to za satysfakcja z wygryzienia rywala, skoro sam odchodzi :roll:
Jak nam zapas z transferu Pogby i inne środki na końcowkę mercato zostaną, to tym lepiej, bo Marotta będzie mógł wykorzystać pod koniec sierpnia nawet w ostatnim dniu mercato jakąś okazję, więc może warto zaczekać

bo a nuż, odpukać, jakaś ciężka kontuzja w okresie przygotowawczym wyskoczy, po tym co widzimy teraz, to lepiej dmuchać na zimne :afraid2:
Pierwsi w kolejce do opuszczenia klubu są jak dla mnie
Pereyra i Hernanes, a następny Evra jeśli nie pogodzi się z rolą wyłącznie zmiennika. Evry, Caceresa ani Lichtsteinera po tym, co grają w tym sezonie (Evra, Lichy) i jaką podatność na kontuzje (Caceres) wykazują, nie widzę w pierwszym składzie, ale na lige jako zmiennicy, dzięki którym podstawowa para bocznych obrońców może odpocząć przed ważnymi meczami będą bardzo przydatni, podobnie jak "wielofunkcyjny" Kwadwo, więc jestem za ich zatrzymaniem, jeśli zgodzą się na taką rolę. Po zeszłorocznej rewolucji i pełnym rozmachu mercato przydałaby się teraz większa stabilizacja składu, ale niestety prawdopodobne odejście Pogby i Cuadrado raczej nam to uniemożliwią :roll: Wątpię, żeby Pogba grał u nas lepiej, więc jeśli ma odejść, to oby po miejmy nadzieję świetnych w jego wykonaniu, "domowych" mistrzostwach Europy za najwyższą możliwą kwotę.
Teraz nasze wpływy z Ligi Mistrzów będą mniejsze niż rok temu (ktoś dysponuje dokładnymi danymi ile już zarobiliśmy?) więc jakoś trzeba to sobie zrekompensować, dalej chyba płacimy raty za piłkarzy ściągniętych za wielkie kwoty przed rokiem.
Nie wygląda źle takie trio Marchisio - Khedira - Isco (pod warunkiem, że na wypadek odejścia Pogby zadbamy o jakąś alternatywę dla Hiszpana, bo diabli wiedzą, czy się u nas sprawdzi); z przodu Dybala, Cavani i Morata, a w obronie przed Gigim Fabinho, Barzagli / Chiellini, Bonucci i Alex Sandro. Z taką ekipą ten puchar z dużymi uszami wcale nie wydaje się być taki odległy. W Milanie Allegri potrafił tak ustawić zespół:
http://www.rossoneriblog.com/2012/02/25 ... an-part-2/
to czemu w Juve spróbować nie może? A byłaby to, jeśli się przyjmie na stałe, jakaś fajna nowość, może nowy impuls w rozwoju drużyny, na grze z Cavanim nasi napastnicy na pewno by skorzystali i kto wie, czy MCD nie będzie głośniejsze niż BBC

Genialne są te skróty, nie mogę się doczekać, jak zagramy w drugiej linii samą trójką Pogba - Marchisio - Sturaro i ktoś "życzliwy" orzeknie, że Stara Dama ma PMS

W końcówkach meczów możemy z 4-3-3 łatwo wrócić do BBC na środku i taktyki Conte jedną zmianą (stoper za napastnika), to samo w drugą stronę, jeśli będziemy przegrywać, więc moim zdaniem to ustawienie warte częstszego próbowania.
Borussia za Tuchela gra świetnie, więc raczej nikt stamtąd jeszcze zmykać nie będzie, bo ich wartość może za rok po dobrym występie w Lidze Mistrzów - której BVB w tym roku brakuje - bardzo podskoczyć, a poza tym nie sądzę, by włodarze Borussi zgodzili się rozbijać zespół, który z miesiąca na miesiąc gra coraz lepiej i robi wyraźny progres. A za rok, kto wie, Gundogan to świetny pomocnik, z Henryka Hamleta Mchitarjana, syna świętej pamięci
Hamleta, też kawał piłkarza, rozgrywa genialny sezon (13 goli, 14 asyst) i byłby teoretycznie tylko wzmocnieniem, tylko nie wiem, czy aby nasz system gry by mu w ogóle pasował

moim zdaniem nie, chyba że Max trochę zaszaleje w nowym sezonie, ale Ormianin pasuje przede wszystkim do szybkiej, kombinacyjnej gry, prędzej wyobrażam go sobie gdzieś w Hiszpanii niż u nas. Grunt, żeby przesadnie nie osłabić rezerw, a przy tym kupić / wypożyczyć na ławkę kogoś młodego, jak parę miesięcy temu Bayern od nas, bo znowu skończy się na tym, że nasz podstawowy skład robi cuda, slalomy, wysoki pressing, mecz pod kontrolą, rywal nie istnieje, a potem wchodzą zmiennicy, wszystko się zacina i tracimy cztery bramki :roll: A kto nam zagwarantuje, że za rok o tej porze znów nie będzie kłopotów z kontuzjami.
Jakiś doświadczony pomocnik też by nam się przydał, nawet nie do regularnej gry co tydzień, ale jako opcja "ekstra", na Ligę Mistrzów, w zależności od formy podstawowy lub zmiennik. Brakuje nam takiego zawodnika w pomocy, w ogóle poza obroną mało mamy graczy z dużym doświadczeniem, jest niby Markiz, ale poza nim tylko Khedira i Mandzu swoje już wygrali i zjedli zęby na Lidze Mistrzów, a obydwaj są tu ciągle nowi i cholera wie, jak długo zostaną. Z nazwisk, które w naszym kontekście nie padają, a które są już tylko moją niepopartą żadnymi plotkami fantazją, gdyby Schweinsteigerowi znudził się latem Manchester...

i zatęsknił za Ligą Mistrzów, do której Czerwone Diabły pewnie się nie dostaną

Ależ to by było kopyto dla naszej drugiej linii, pomimo tych niebawem 32 lat na karku, doświadczenie, zadziorność, wizja gry, długie podania, strzał z dystansu... Kiedy jest w formie, pomocnik kompletny. Świetnie mieć takiego zawodnika w kluczowych momentach. Tym bardziej, że chyba Anglia nie jest jego przeznaczeniem, nie idzie mu tam tak dobrze jak w Bayernie i może we Włoszech odżyje, patrząc na to, jak sobie radzi, powinien niezwłocznie zmienić ligę, a włoski kierunek jest całkiem modny na finisz kariery i szczególnie z Anglii paru tu w ostatnich latach piłkarzy w podobnym wieku przyjechało, także do nas. W karierze już wszystko wygrał, do Hiszpanii chyba nie trafi, na Amerykę za wcześnie, więc kto wie. Kiedyś była moda na Niemców w Serie A, w czasach największej świetności tej ligi w Juve mieliśmy Kohlera, Reutera czy Möllera, którzy nas potem w finale 1997 w barwach BVB pognębili, zresztą ich kolega Sousa rok wcześniej wygrywał LM w Juve, mający wtedy dzień konia Riedle strzelał parę lat wcześniej dziesiątki goli dla Lazio, a i Matthias Sammer zaliczył epizod w Interze. Jakby Bastian chciał pójść w ich ślady i trochę pozwiedzać świata na "stare" lata, lądując przypadkiem u nas, to moglibyśmy wreszcie wyrzucić z głowy wszelkie Hernanesy i Pereyry i mieć na ławce czy jak będzie w formie w wyjściowym składzie kawał piłkarza. Jeszcze rok temu o tej porze nie spodziewałem się, że Basti odejdzie z Bayernu, Pirlo trafił do nas w identycznym wieku, też po słabszym okresie i proszę bardzo. Tym bardziej, że Schweini od lat zna się z Khedirą z kadry, więc mogłoby być ciekawie przez rok czy dwa oglądać ich razem w Juve. A i Isco, jeśli do nas trafi, nie byłby wtedy najpilniej obserwowanym nowym pomocnikiem, co powinno tylko ułatwić jemu - czy innemu następcy Pogby - aklimatyzację.