: 19 lipca 2012, 18:07
Nie no...wiadomo, że dobrze wykorzystane pieniadze znacznie pomagają w budowie zespołu, lecz trzeba pamiętać że to nie wszystko. Poza tym Chelsea długo pracowała na to, aby mieć taką rangę, chociaż należy pamiętać również o tym, że przed przyjściem Abramowicza też nie byli chłopkami do bicia.I jeszcze jedno...w klubie muszą pracować odpowiednie osoby...kiedy Chelsea osiągnęła największe sukcesy? Za Murinho...w tym sezonie również wygrała lige mistrzów dzięki szkieletowi drużyny (Terry, LAmpard, Drogba, Cech), które stworzył Murinho dobierając odpowiednio piłkarzy a nie kupując top playerów na pałe jak to robi MC czy PSG. Wydaje mi się, że Mancini to nie jest mimo wszystko trener sukcesu.Tony Montana pisze: Tak samo mówiono o Chelsea, zaraz po tym jak przejął ją Abramowicz. Że w pucharach za dużo nie osiągną, że nie liczy się tylko kasa. Ostatnia wygrana w LM, wcześniejsze finały, mistrzostwa Anglii pokazały ile potrafią zdziałać pompowane w klub latami pieniądze.
Możemy się oszukiwać, że pieniądze to nie wszystko ale zaryzykuję, że są nawet czynnikiem najważniejszym. Oczywiście nie oznaczają one automatycznego sukcesu, nie stanowią nawet jego połowy, ponieważ potrzebne są jeszcze przemyślane wzmocnienia, ale jak pokazuje przykład Chelsea czy PSG pieniądze wystarczają, żeby z marszu zdobyć 2 miejsce w lidze.
o.O?Leo Bonatini w Juve?!