Strona 523 z 1647

: 19 lipca 2012, 13:56
autor: MishaAveJuve
Wojtek pisze:
MishaAveJuve pisze:A czemu niby Jovetic ma chcec? dla niego jak i dla innych piłkarzy dla 95% granie to praca a klub to pracodawca, pojawia się dobra oferta to zmieniasz pracę.
Taaaa, a ty będąc piłkarzem nie marzyło by Ci się wygranie scudetto czy granie w Champions League nawet kosztem kasy? (u nas dostanie więcej i tak). Oczywiście kasa jest ważna ale dla większości piłkarzy zdecydowanie większą wartość mają trofea i osiągnięcia!
No tak przechodząc do takiego PSG czy nawet Malagi nie ma szans na puchary.... zastanów się trochę co piszesz....


Do Ty będąc piłkarzem masz ofertę 3 mln za sezon czy 9 mln za sezon. TO jest trzy razy więcej!!, i co przechodzisz do tu gdzie jest 3?? to w taakim razje kluby jak wisła czy legia są w super warunkach, dużo lepszych niż taka parma, czyb Viola, z Wisła wygrasz ligę polską, puchach pograsz w LM a w violi czy parmie nie masz szans to dawac Jo-jo do Wisły, odchodzi Biton wejdzie Jovetic, i w ciągu roku potroi ilośc zdobytych trofeów.....- tak jest to przerysowanie, ale taki jest tok myślenia.....

Kasa! to jest to co liczy się w 85% ! A warto też sobie uzmysłowic, ze jak klub stac na bajonska pensja dla piłkarza to stac tez na kupno kolejnego i opłacenie go a poźniej kolejnego, a jak ma już się tych kilku to puchary i tytułu są znacznie bliżej....

Przykłady ? Chelsea i LM, ManC i mistrzostwo Premier League, Real i mistrzostwo Primiera Division, PSG i jak narazie tylko 2 miejsce w Lique 1, alr 3 lata temy ledwo utrzymali się w lidze....

: 19 lipca 2012, 13:59
autor: furiaceca11
StaryDobryNedved pisze: Odpukać w niemalowane ale Asamoah może się okazać drugim Appiah, który został chyba opchnięty po sezonie. Nie chciałbym tego ale nie ukrywajmy będzie to wielki sukces jeśli wszyscy nasi gracze będą grali jak z nut.
:shock:

Jest możliwość oceniania dokonanych transferów, i wiele gazet , programów itp się tego podejmuje. Jeśli biorąc potencjał, i wcześniejsze dokonania danego grajka względem wydanej na niego kasy lub sposobu jego zatrudnienia, dlaczego nie można pokusić się o opinie.

W obecnej sytuacji serie a , i bardzo trudnej sytuacji klubów włoskich na rynkach europejskich transferów, Juve dominuje u siebie. Wybraliśmy póki co najlepsze z możliwych opcji we Włoszech. Jak one się sprawdzą to się okaże :whistle:

: 19 lipca 2012, 14:15
autor: szycha21
MishaAveJuve pisze:No tak przechodząc do takiego PSG czy nawet Malagi nie ma szans na puchary.... zastanów się trochę co piszesz....

Przykłady ? Chelsea i LM, ManC i mistrzostwo Premier League, Real i mistrzostwo Primiera Division, PSG i jak narazie tylko 2 miejsce w Lique 1, alr 3 lata temy ledwo utrzymali się w lidze....
Daj spokój... może w PSG są szanse na jakies puchary, ale na pewno nie na LM! Mogą wygrać sobie jakiś śmieszny Puchar Francji i tyle... takie kluby jak PSG, MC czy Malaga nie osiągną niczego wielkiego. Aby wygrywać nie wystarczy mieć kase. Zobacz choćby na Borussie M'Gladbach. Klub biedny, dwa sezony temu walczyli o utrzymanie, a teraz graja naprawde fajna pilke i maja szanse na faze grupowa LM (co dla nich jest ogromnym sukcesem).

: 19 lipca 2012, 14:17
autor: Wojtek
MishaAveJuve pisze:
Wojtek pisze:
MishaAveJuve pisze:A czemu niby Jovetic ma chcec? dla niego jak i dla innych piłkarzy dla 95% granie to praca a klub to pracodawca, pojawia się dobra oferta to zmieniasz pracę.
Taaaa, a ty będąc piłkarzem nie marzyło by Ci się wygranie scudetto czy granie w Champions League nawet kosztem kasy? (u nas dostanie więcej i tak). Oczywiście kasa jest ważna ale dla większości piłkarzy zdecydowanie większą wartość mają trofea i osiągnięcia!
No tak przechodząc do takiego PSG czy nawet Malagi nie ma szans na puchary.... zastanów się trochę co piszesz....
Piszemy cały czas o JOVETICIU!!! Zadałeś pytanie dlaczego on ma chciec do nas przejść? No niedość że dostanie więcje kasy o której tak piszesz to jeszcze ma szanse na liczne trofea.

: 19 lipca 2012, 14:21
autor: zahor
Virgil pisze: A co Jovetica to nie rozumiem po co bronić tak Giaca czy Maronne.
A zatem pozwól że Ci wytłumaczę. Giaccherini piłkarzem wybitnym, a nawet bardzo dobrym nigdy nie był i już nie będzie, bo ma już 27 lat. Jest po prostu niezłym ligowcem, a co za tym idzie, wiele byśmy nie zaoszczędzili włączając go do transakcji. Transfermarkt wycenia go na osiem baniek, ale nie oszukujmy się, myślisz że Fiorentina wolałaby n milionów w gotówce i Giaccheriniego czy n+8 milionów w gotówce? Cztery, pięć baniek to moim zdaniem kwota o jaką można by zmniejszyć sumę do zapłacenia w gotówce przy tego typu transakcji.
Conte uznał że nie warto pozbywać się tego piłkarza za takie grosze, bo w jego wizji zespołu taki rezerwowy jest potrzebny. Pracuś, elastyczny jeżeli chodzi o pozycję na boisku, wybiegany, nie narzeka na ławkę rezerwowych. Gracz sam w sobie nie jest niepokonanym tytanem, ale ma charakterystykę dokładnie taką, jaka jest Antkowi potrzebna.

Natomiast nie wiem co z Marrone, prawdę mówiąc nie słyszałem nawet żeby złożono Fiorentinie oficjalną ofertę w którą byłby włączony.
MishaAveJuve pisze:Co Wy piszecie "gdyby Jojo chciał to by..." a gdyby Juve chciało to by zapłaciło tyle ile chce Viola i problem rozwiązany.

A czemu niby Jovetic ma chcec? dla niego jak i dla innych piłkarzy dla 95% granie to praca a klub to pracodawca, pojawia się dobra oferta to zmieniasz pracę.
A dlatego, że zaryzykuję stwierdzenie że nie ma na świecie ani jednego klubu, który byłby tak silny jak Juventus, a jednocześnie miałby słabszy atak. Czy nie uważasz że dla każdego piłkarza to jest optymalna sytuacja - grać w zespole który jest bardzo dobry, ma szeroki, mocny skład, ale jednocześnie mieć pewną pozycję w zespole z powodu braku konkurentów? Jasne, po pewnym czasie może to powodować braki motywacji itp. ale póki co o to bym się u Czarnogórca nie martwił.
yanquez pisze:
pumex pisze:
yanquez pisze:szykuje nam się najlepsze mercato od dekady, a Wy płaczecie.
w takich stwierdzeniach moim zdaniem idziecie o krok za daleko :stop: Jeśli przydarzyłby się nam top player do ataku oraz.. powiedzmy Armero, to faktycznie okienko byłoby cycuśne.
Ej dlatego napisałem, że się zapowiada... Poza tym tak rzuciłem dekadą, ale chodziło mi nową erę (post calciopoli).

I w ogóle dziwi mnie, że niektórzy przestają wierzyć, że przyjdzie tap strajka. Zobaczcie: nie wydaliśmy na pewno całej kasy (bo oferowaliśmy 13 za Jo-Jo); istnieje możliwość, że sprzedamy wszystkich Melów, Pazienzów, Krasiciów i jakiś tam pieniążek wpadnie. Nie twierdzę, że z łatwością uzbieramy 30baniek na Joveticia, ale z pewnością taka możliwość istnieje.
Jeżeli przyjdzie snajper o jakim marzymy, to z pewnością będzie to genialne mercato, nawet bez tego lewego obrońcy. A jak nie przyjdzie, to w mojej ocenie okienko trzeba będzie ocenić jako średnie, nawet jeżeli nikt ze sprowadzonych graczy nie będzie grać poniżej oczekiwań. Dlaczego? Już tłumaczę.

Moim zdaniem nie można rozliczać okna transferowego na zasadzie "tyle a tyle transferów na plus, tyle a tyle na minus, tyle a tyle na zero, jak się posumuje to wychodzi dwa na plusie czyli jest git". Idąc tym tokiem rozumowania, gdyby Marotta rok temu nikogo nie kupił i nikogo nie sprzedał, to teoretycznie mercato byłoby na zero, w praktyce tragiczne.
Ja staram się rozliczać dyrektorów sportowych przez pryzmat tego, jakie były cele i ile udało się zrealizować, oczywiście uwzględniając to że jedne transfery mają większy priorytet niż inne. Jeżeli przykładowo koniecznie trzeba kupić lewego skrzydłowego, a dyrektor zamiast tego kupuje w bardzo dobrej cenie trzech środkowych obrońców, to ciężko mi jest ocenić go pozytywnie.

A jakie były cele na to mercato? Do jakich wniosków jeżeli chodzi o braki personalne można było dojść oglądając praktycznie dowolny mecz? Napastnik, napastnik i jeszcze raz napastnik. Oczywiście daleki jestem od tego żeby pisać, że transfery Isli czy Asamoaha były niepotrzebne, bo strach pomyśleć co by było gdyby Pirlo, Lichtsteiner czy Vidal wyłapali jakieś poważne kontuzje, zwłaszcza na jesieni. Niemniej jednak nie wydaje mi się żeby kupowanie zmienników na jedną pozycję można było uznać za ważniejsze niż sprowadzenie na inną pozycję gracza do pierwszego składu.

Jesteś spokojny o sprowadzenie napastnika? Prawdę mówiąc zazdroszczę optymizmu. Nie twierdzę że my tego snajpera już na bank nie pozyskamy, ale i nie postawiłbym pieniędzy na to że jakaś gwiazda (albo chociaż kandydat na gwiazdę typu Damiao) do nas dołączy. Jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, najpewniej jedynym dostępnym dla nas graczem formatu, który nas interesuje będzie już tylko Jovetić. Transfer ten wcale nie musi być łatwy, klub nie ma wielkiego ciśnienia na sprzedaż, a plotki o zainteresowaniu Milanu też sprawy nie ułatwiają. Bo nawet jeżeli nikt w Mediolanie na poważnie o kupnie Czarnogórca nie myśli, to Fiorentina może odrzucić taką czy inną ofertę, czekając na lepszą od Gallianiego. A jeżeli takowa nie przyjdzie? Jak pisałem, nic się nie stanie, nie ma pośpiechu jeżeli chodzi o sprzedawanie go.
jakku1 pisze:No i nie zapominajmy, że transfery ocenia się dopiero po sezonie, a nie w trakcie trwającego mercato. Inaczej jest to troche bez sensu: vide Melo, Giaccherini, etc.
A nawet później, bo po pierwszym sezonie Iaquintę należałoby zaliczyć na duży plus, Amauriego w sumie też pozytywnie - trochę się zaciął na wiosnę, ale nic nie zapowiadało tego co się potem działo.

: 19 lipca 2012, 14:22
autor: jakku1
pumex pisze:On przypadkiem nie był początkowo wypożyczony z opcją pierwokupu za jakieś niewielkie pieniądze (5mln)?
Mnie gdzies w glowie tam swita kwota 7 - 8m, ale pewien nie jestem ; /
AdiZ pisze:Tylko kupno Vieiri było mistrzostwo świata. Abstrahując to tego co się później stało. Przecież to był kapitan Arsenalu i ulubieniec kibiców. Wiec 20 mln wcale nie dużo jak na klasę piłkarza.
Masz racje, ze ciezko porownywac to sportowo. Ale co do tej kwoty transferu to zgadzam sie z Pumim - on odszedl, bo Arsenal juz wtedy "zaczal uskuteczniac" swoj proceder wyprzedawania najlepszych graczy. Chociaz 20m to faktycznie - spory sukces Moggiego. Gdybysmy Vieire kupili za np. 25m to nikt by nie mial pretensji.
Ouh_yeah pisze:To jest akurat ciekawy wątek. Jak ostatecznie powinno się oceniać transfery. Taki Andrade to był zły transfer? Jak Asamoah nie wypali w Juve to będzie zły czy dobry transfer? Chyba najlepsze z możliwych uzupełnienie pomocy na tę chwilę.
Z drugiej strony - ściągnięcie trzeciego, lewego obrońcy Arsenalu, który jeszcze na poważnie nie pograł w Premiership, do Serie A... w dodatku o ofensywnej charakterystyce :roll: Taki ruch można śmiało ocenić jeszcze zanim chłopak zagra trzy mecze (ile on tam zagrał zanim Del Neri bał się go wpuszczać na boisko?).
No niby tak, ale co by bylo gdyby Traore wypalil tak jak Giaccherini? Mysle, ze Deszczu ma troche racji mowiac, ze nalezy rozroznic ocenianie transferow od transakcji. Z tym, ze ta druga ocena (tj. ocena transakcji) moze sie szybko okazac nieadekwatna do sytuacji, gdy np. pilkarz kupiony za 25m bedzie sie kopal po czole a "łapciuch" wzięty z Serie C zacznie grać jak z nut. Dlatego moim zdaniem, czasami ocenianie tych transakcji jest po prostu bez sensu, bo przypomina to troche wróżenie z fusów. Wiadomo, ze niektorzy gracze sa opatrzeni wiekszym prawdopodobienstwem tego, ze sprawdza sie w danym klubie, a inni nie. No ale tak czy inaczej, zawsze jest tak, ze wszystko weryfikuje boisko i juz nie raz te "przewidywania" spalily na panewce. Dlatego dziwi mnie np. postawa Mishy, ktory kompletnie nie wyciagnal wnioskow ze swoich poprzednich sadow i dalej bierze się za jakieś proroctwa i oceny. Wiem, ze fajnie czasami pospekulowac i nie ma w tym nic zlego, no ale trzeba dopuszczać do siebie jednak mysl, ze przyszlosc moze przyniesc duze niespodzianki i w zwiazku z tym lepiej zachowac umiar w ocenach i komentarzach.

Andrade zawsze ocenialem jako wielka wpadke Secco, ktory zaryzykowal kupujac pilkarza po prawie rocznej przerwie. Gdyby przejrzal historie kontuzji Portugalczyka to by wiedzial, ze w Deportivo dwa razy byla taka sytuacja, ze Jorge wylatywal na bardzo dlugi okres czasu ze wzgledu na problemy z kolanem. Zarowno "transakcje" (ogromne ryzyko, duza kwota) jak i "transfer", ocenialem w tym przypadku na minus.

: 19 lipca 2012, 14:53
autor: MishaAveJuve
jakku nie bardzo wiem o czym mowisz, przeczytaj ti co napisalem powyzej, napisalem ze nie warto teraz oceniac mercato tylko wszystjo zerryfikuje boisko, a na czas obecny ,mercato jest dobre, porzadne, poprostu takie jak byc powinno, a jezeli ktos nalezycie wykonuje swoja praca I to nie mozna go robic odrazu najlepszym pracownikiem firmy... Ok nalezy pochwalic ale bez przesady - tak? Nie warto kazdy nasz tranasfer okrzykiwac ze przyszedl nowy zbawca I ogolnie to juz sa takie tuzy ktorezawojuja swiat... Czy tak bedzie to sie okaze, ale na ta chwila wybacz, ale nic na to nie wskazuje... To ze wygralismy serie a nie maja na dobra sprawde godnego konkurenta nie znaczy zew bedziemy z kazdym jechali jak pare lat temu z olimpiakosem...,

Tak naprawde ocena mercato dobre, idealne to ocena abstrakcyja, jak pieniadze dla jednego 100 to niezla kase a dla innego 10 tys to pare groszy, tak jak z tak niewyraxnymi ocenami. Ja pisze jake dla mnei bylo by wyjatkowe mercato nad ktorym ,nalezalo by fapac,. ktos uwqaza zr kupienie murzyna z sassulo to mega transfer I sie tylko manchestery I barcelony oblizywaly ... Ok to jest jego zdanie ktore sanuje, ale nie rozumiem- kwestia ambicji? A moze realnego spojrzenia? Nie wiem prawda jest taka ze nikt. Nie ma racji tylko kazdy prezentuje swoja opinia

: 19 lipca 2012, 14:54
autor: Łoles
Na stronce Eurosportu jest taka śmieszna karuzela transferowa i tam ktoś wstawił newsa, powołując się na Corriere dello Sport, że agent Van Persiego w rozmowie z działaczami Milanu poinformował że jego klient oczekuje 5 letniego kontraktu gwarantującego zarobki rzędu 6mln euro rocznie. O kwocie odstępnego nie było tam nic.

Jeżeli faktycznie powyższe to prawda to RVP z takimi zarobkami, choć kontrakt troche długi, to jest okazja*.

Nie wiem już sam kto jest Juve bardziej "potrzebny**" - typowa "9" czy ktokolwiek z głośnym nazwiskiem żeby zadowolić kibiców :think:

Jovetic grac potrafi tylko ja mam w dalszym ciągu wrażenie że teraz zaczyna się szukanie kogolowiek z w miarę głośnym nazwiskiem kto by "uciszył" kibiców - ja mimo wszystko wolałbym aby najpierw poszukać typowego "bramkowpychacza" a w między czasie szukać alternatywy.

Wydaje mi się też że tak właśnie jest tj Marotta szuka "9" nie zamykając jednocześnie innym graczom o powiedzmy zbliżonej charakterystyce, lub mogących grać na środku ataku, drogi do Juve, sondując jednocześnie warunki ich ewentualnego pozyskania.
Jovetic to nie jest nasz cel nr 1 a jedynie ktoś kogo można będzie uznać tym jedynym w razie niepowodzenia w poszukiwaniach "9".



*uzależniona od kwoty odstępnego.
** lub raczej nie tyle potrzebny co kogo może udostępnić nam rynek transferowy.

: 19 lipca 2012, 15:08
autor: Ouh_yeah
Wszystko coraz bardziej zaczyna wskazywać na Joveticia. Marotta mówi, że chcemy go kupić, z prasy dochodzą sygnały że sam JoJo ma poprosić o transfer, teraz Montella między słowami przyznaje że Jovetic chce odejść.

No i te 30 mln, które są całkiem rozsądną kwotą jak na "zaporówkę".

: 19 lipca 2012, 15:17
autor: pumex
Ouh_yeah pisze:Wszystko coraz bardziej zaczyna wskazywać na Joveticia. Marotta mówi, że chcemy go kupić, z prasy dochodzą sygnały że sam JoJo ma poprosić o transfer, teraz Montella między słowami przyznaje że Jovetic chce odejść.
Hehe, Twoja wersja jest wersją optymistyczną, a ja Ci zapodam wersję pesymistyczną, która brzmi równie realnie: Montella cały czas wyraża nadzieję, że Jovetic jednak zostanie dając przy tym wyraźne sygnały Prade, co ten ma robić. DS Romy wspólnie z Della Valle nie bardzo chcą sprzedawać swoją jedyną gwiazdę ustalając cenę min. 30mln i konsekwentnie się tego trzymają, podobnie, jak Prade robił przy temacie Emersona. Zdążyli kategorycznie odrzucić pierwszą ofertę, sam zawodnik nie jest do końca zdecydowany a Marotta na wejściu zapowiedział, że 30mln nie da.

Która wersja jest lepsza? :wink:

: 19 lipca 2012, 15:24
autor: alina
annihilator1988 pisze:Robisz "z igły widły". Każda liga ma grupę bezpłciowych piłkarzy, nawet Seria A. Zresztą, dopisujesz mi teksty, których nie powiedziałem. Idź się wyśpij :wink: Ale zanim to zrobisz, to podaj proszę źródło, które mówi o Joveticiu :P
Nie twierdzę, że to napisałeś. Po prostu po wypowiedziach niektorych tutaj można odnieść wrażenie, ze dyskutujemy nt azerbejdżańskiej 3. ligi niepełnosprawnych. To po prostu kwestia elementarnego szacunku.
19 pisze:Fiorentina interesuję się Marrone. Moim zdaniem z chłopaka nic nie będzie, nie ma ani dobrych podań, ani dobrego odbioru, za to jest bardzo niedokładny. Zdecydowanie wolę Padoina jako piłkarza który rozegra kilka spotkań w sezonie.
Nowy Marchisio nam rośnie, a Ty go chcesz sprzedać :doh:

Rok temu Markiz też podobno nic nie umiał. Mało kreatywny i słabszy też niż Melo w defensywie (a na whoscored odbiorów więcej...). Nie nadaje na skrzydło ani do środka 4-4-2. Słowem, sprzedać.
Piotr Juvefan pisze:Skoro szukamy następcy Pirlo,w obliczu zakupu Verrattiego przez PSG,czy nie byłoby dobrym ruchem ściągnięcie Poliego
A tam Poli. CIGARINI. On byłby idealny.

: 19 lipca 2012, 15:39
autor: Ouh_yeah
pumex pisze:30mln i konsekwentnie się tego trzymają
Marotta twierdzi, że jeszcze nie zaczęliśmy negocjacji, ploty donoszą o tej ofercie łączonej w której było tylko 13 mln gotówki, mamy 19 lipca. Spokojnie, jeszcze poważne pieniądze nie poszły w ruch :think:

: 19 lipca 2012, 16:47
autor: 19
alina

Niech ten Nowy Marchisio zagra chociaż 10 spotkań w sezonie od pierwszej do ostatniej minuty

: 19 lipca 2012, 17:54
autor: Tony Montana
szycha21 pisze:
MishaAveJuve pisze:No tak przechodząc do takiego PSG czy nawet Malagi nie ma szans na puchary.... zastanów się trochę co piszesz....

Przykłady ? Chelsea i LM, ManC i mistrzostwo Premier League, Real i mistrzostwo Primiera Division, PSG i jak narazie tylko 2 miejsce w Lique 1, alr 3 lata temy ledwo utrzymali się w lidze....
Daj spokój... może w PSG są szanse na jakies puchary, ale na pewno nie na LM! Mogą wygrać sobie jakiś śmieszny Puchar Francji i tyle... takie kluby jak PSG, MC czy Malaga nie osiągną niczego wielkiego. Aby wygrywać nie wystarczy mieć kase. Zobacz choćby na Borussie M'Gladbach. Klub biedny, dwa sezony temu walczyli o utrzymanie, a teraz graja naprawde fajna pilke i maja szanse na faze grupowa LM (co dla nich jest ogromnym sukcesem).
Tak samo mówiono o Chelsea, zaraz po tym jak przejął ją Abramowicz. Że w pucharach za dużo nie osiągną, że nie liczy się tylko kasa. Ostatnia wygrana w LM, wcześniejsze finały, mistrzostwa Anglii pokazały ile potrafią zdziałać pompowane w klub latami pieniądze.
Możemy się oszukiwać, że pieniądze to nie wszystko ale zaryzykuję, że są nawet czynnikiem najważniejszym. Oczywiście nie oznaczają one automatycznego sukcesu, nie stanowią nawet jego połowy, ponieważ potrzebne są jeszcze przemyślane wzmocnienia, ale jak pokazuje przykład Chelsea czy PSG pieniądze wystarczają, żeby z marszu zdobyć 2 miejsce w lidze.

: 19 lipca 2012, 17:56
autor: yamakasi