@gregor_g4 Już tu raz komuś tłumaczyłem, że polityka międzynarodowa to gra interesów i nikt nie rezygnuje z intratnych kontraktów by się przypodobać sąsiadowi czy partnerowi z ugrupowania integracyjnego. Dobre stosunki z Francją czy Niemcami to dla nas szansa na korzystny podział budżetu UE, na przychylne spojrzenie na stanowisko polski w różnych pomniejszych sprawach, gotowość na jakieś ustępstwa w sprawach, które dla tych państw nie są priorytetowe. Oczekiwanie, że Niemcy, Francja, W.Brytania i Holandia wypną się na swoje koncerny, żeby zadowolić Polskę jest naiwne.
Mylisz szukanie haków z kontrolą. Kontroli podlegają wszyscy, także ludzie, przeciw którym Kaczyński i spółka szczuli CBA. Byli to ludzie z PO,PSL,SLD a nie z PiS. Samo to narusza zasadę równości wobec prawa. Poza tym uwodzenie nie jest metodą kontroli uczciwości obywatela. Każdy jest w stanie zrobić więcej dla osoby do której czuje emocjonalne przywiązanie. PiS nie łapał kryminalistów, w tych przypadkach, tylko ich tworzył - uwodził, namawiał do popełnienia przestępstwa a potem twierdził, ze przyłapał na nim. Diametralna różnica w porównaniu z tym, że urzędnik sprawdza czy stan posiadania rażąco nie odbiega od deklarowanych dochodów. Jeszcze raz napomknę, że te remonty "za wlachę" są kretyńskim przykładem, bo z sąsiedzkiej pomocy nie da się zarabiając 1500 złotych wybudować sobie chałupę i kupić BMW.
@Karowiew Sędzia Tuleya skazywał w procesach wytoczonych oprawcom z czasów stalinowskich, więc się kompromitujesz. Znał te metody, z którymi działania CBA mu się skojarzyły. Zresztą powiedział, że "budzą skojarzenie" więc nie są identyczne. Skoro znał te metody, które nie obejmowały zapewne tylko tych tortur, o których piszesz i działania CBA mu się z nimi skojarzyły to jest coś na rzeczy.
Co do oburzenia byłych żołnierzy AK, to nie sądzę by znali oni metody stosowane przez CBA ani by ich doświadczyli. By coś porównać trzeba znać oba porównywane przedmioty. Tuleya miał obraz jednej i drugiej sytuacji, oni nie.
@Wiking Kaczyński z Ziobrą mieli stanąć przed TS ale PO pokpiło sprawę. Nawet jeśli nie złapali prawa to na pewno demokratyczne procedury.
Od decydowania kogo zatrzymywać jest NIEZAWISŁA prokuratura i decyduje o tym NIEZAWISŁY prokurator, prowadzący dane śledztwo. O tym, jak się zatrzymuje, decyduje osoba kierująca danym zatrzymaniem, a nie polityk, który w życiu to zatrzymał najwyżej taksówkę.
Nie zauważyłeś cytatu, który wkleiłem? Kaczmarek, minister w rządzie PiS, obszernie opisywał spotkania u Kaczyńskiego gdzie podejmowane były decyzję o politycznych odwetach na ludziach, których Jarosław nie lubi.
@Vimes
http://www.nationalgeographic.com/west/main.html ojoj! Oni też nie znają angielskiego! :shock:
http://www.wiu.edu/student_services/go_west/ i oni :shock: ale się porobiło...
Za dużo TV Republika i niezależnej szkodzi.