Strona 53 z 57

: 17 października 2011, 17:43
autor: ZZX
francois pisze:Wprawdzie to nie F1, ale sport pokrewny:
http://babol.pl/kat,1025465,title,Koszm ... caid=5d377
Jak to możliwe, że w takich renomowanych seriach wyścigowych wciąż zdarzają się takie wypadki? Z tego co wiem to w IndyCar dosyć często mają miejsce podobne zdarzenia...
No cóż, to pierwszy wypadek śmiertelny w Indycar series, w Champ Car były 4 wypadki śmiertelne, co biorąc pod uwagę to że te bolidy rozwijają nawet 360km/h jadąc felga w felgę-dalej jest to sport nie dla samobójców. Bardzo to przykre i tragiczne, ale pamiętajmy że w F1 były wypadki bardziej makabryczne (np. chłopak biegł przez tor gasić bolid, i został dosłownie rozerwany na pół w powietrzu przez nadjeżdżający bolid-z kolei gaśnica którą niósł zabiła na miejscu kierowce tego bolidu, a auto zatrzymało się dopiero na ścianie, naprawdę nie warto tego oglądać)

: 17 października 2011, 18:50
autor: francois
ZZX pisze:(...) w F1 były wypadki bardziej makabryczne (np. chłopak biegł przez tor gasić bolid, i został dosłownie rozerwany na pół w powietrzu przez nadjeżdżający bolid-z kolei gaśnica którą niósł zabiła na miejscu kierowce tego bolidu, a auto zatrzymało się dopiero na ścianie, naprawdę nie warto tego oglądać)
Wow, szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o czymś takim, zapewne miało to miejsce jeszcze za nim zacząłem się interesować się F1, czyli przed przyjściem Kubicy do BMW :prochno: Masz może jakiś link do tego wypadku?

: 17 października 2011, 19:03
autor: ZZX
ho ho, długo przed przyjściem Kubicy do F1, w F1 żaden kierowca nie zginał od czasów Senny. Opisałem wypadek Tom'a Pryce:
i ja na Twoim miejscu bym na tym skończył szukanie filmików z tego zdarzenia, na yt jest film bez cenzury.. choć nie robi na mnie wrażenia makabryczność w filmach, to jednak jest coś zupełnie innego, widzimy czyjąś śmierć, trochę siada to na psyche
a w F1 różne historie się zdarzały, z dekapitacjami włącznie;/

: 23 października 2011, 15:37
autor: francois
Kolejny śmiertelny wypadek, tym razem w MotoGP:
http://sport.wp.pl/wiadomosc.html?kat=3 ... d=13920010&
Nieciekawie to wyglądało, ale nikogo nie można tutaj winić. Zastanawia mnie tylko to, jakim cudem spadł mu z głowy kask?

: 23 października 2011, 18:30
autor: białas
2 ostatnie śmiertelne wydarzenia wstrząsnęły światem sportów motorowych, ale niestety takie rzeczy się zdarzają. w mniejszej ilości niż x lat temu, ale tego typu wypadków nie da się wyeliminować do 0.

wracając do F1 - Vettel obronił tytuł najlepszego kierowcy i nie będę ukrywał, że nie cieszy mnie to wcale. powoli hegemonia RB zaczyna się robic nudna. jeśli pozostałe zespołu nie zrobią sporego postępu technicznego odnośnie swoich bolidów, to w przyszym sezonie znowu będzie oglądać zwycięstwa Niemca w kwalifikacjach a i zapewne w wyścigach.

liczę na powrót Roberta, bo F1 bez niego to nie to samo.

: 23 października 2011, 22:46
autor: pablo1503
francois pisze:
ZZX pisze:(...) w F1 były wypadki bardziej makabryczne (np. chłopak biegł przez tor gasić bolid, i został dosłownie rozerwany na pół w powietrzu przez nadjeżdżający bolid-z kolei gaśnica którą niósł zabiła na miejscu kierowce tego bolidu, a auto zatrzymało się dopiero na ścianie, naprawdę nie warto tego oglądać)
Wow, szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o czymś takim, zapewne miało to miejsce jeszcze za nim zacząłem się interesować się F1, czyli przed przyjściem Kubicy do BMW :prochno: Masz może jakiś link do tego wypadku?
Ten wypadek jest dość stary, ma jakieś 15-20lat.
Wpisz sobie w wyszukiwarce YT: 'F1 accidents', a na pewno znajdziesz.

: 13 listopada 2011, 13:35
autor: białas
temat dawno nie odświeżany, a tymczasem przed nami GP Abu Dhabi. niby zawody odbędą się tam po raz trzeci, ale jakoś niezbyt kojarzę ten tor. EDIT: jak zobaczyłem tor to już sobie przypomniałem. fajny jest ten przejazd pod hotelem oraz wyjazd z pitlane pod ziemią :D

mistrza świata już znamy i muszę przyznać, że nie podoba mi się, że Vettel obronił tytuł. prawdopodobnie za 2 tygodnie poznamy wicemistrza oraz kierowcę, który zajmie 3. miejsce w klasyfikacji generalnej typuję, że będą to Alonso oraz Button. teoretycznie czterech kierowców może zająć 2. miejsce w generalce, ale odrzucam Weebera, który ma słabszy sezon oraz Hamiltona.

co do dzisiejszego wyścigu, Vettel po raz kolejny startuje z pierwszego miejsca w tym sezonie (wyrównał rekord N.Mansella) i podejrzewam, że nie odpuści. walka będzie się toczyła za jego plecami i po cichu liczę na kolejny wybryk Hamiltona. brawa należą się obydwóm kierowcom Force India za awans do Q3.

: 13 listopada 2011, 20:28
autor: francois
Tor w Abu Dhabi wygląda niesamowicie, bardzo ciekawy jest pomysł z pit lane, ale jest torem niestety bardzo nudnym. Wszystko co najciekawsze podczas tego weekendu działo się na pierwszym łuku i nie miało to niestety związku z manewrami wyprzedzania.

Cieszę się w sumie, że w końcu skończyła się ta monotonna seria Red Bulla. Gratulacje dla McLarenów. Liczę na to, że Button zostanie vicemistrzem.

: 27 listopada 2011, 17:02
autor: białas
za chwilę ostatni wyścig sezonu - GP Brazylii. liczę, że w czasie wyścigu zacznie padać (na co są duże szanse) i trochę pomiesza szyki kierowcom. nie znamy jeszcze wicemistrza świata i coś mi jednak podpowiada, że to Button będzie się cieszył po wyścigu, a nie, jakbym chciał, F.Alonso.

: 27 listopada 2011, 22:00
autor: Skibil
Dla Alonso ostatnie wyścigi sezonu nie są udane... Najpierw traci możliwość zdobycia 3go tytułu, teraz zostaje zepchnięty z "pudła". Szkoda, bo do niego i Buttona mam wielką sympatię. Ciekaw jestem co wymyśli Ferrari na przyszły sezon i jak będzie się układać zespołom z ostatnich trzech miejsc. Co do samego Kubicy to mam nadzieję, że nawet jeśli nie przejedzie całego sezonu, to pokaże, że nadal jest wyśmienitym kierowcą i od 2013 będzie w zespole z Maranello razem ze swoim przyjacielem z Hiszpanii. ;)

: 28 listopada 2011, 16:35
autor: francois
Cieszę się, że to Button jest vice-mistrzem :)
Szkoda, że dla Hamiltona był to fatalny sezon :?

To czego zabrakło m iw tym sezonie to rasowych deszczowych wyścigów. Praktycznie jedynym takim był GP Kanady, które chyba każdy wskaże jako najlepszy wyścig sezonu.

Oby w przyszłym sezonie już z Kubicą :pray: I to od samego początku najlepiej.

: 29 listopada 2011, 13:14
autor: Skibil
http://www.sport.pl/F1/1,96398,10726547 ... arazu.html


Raikkonen na miejsce Kubicy, Robercik pakuje się w przyszłym sezonie do Ferrari na 3go, a od 2013 jeździ zamiast Massy? :pray:

: 29 listopada 2011, 18:28
autor: francois
Skibil pisze:http://www.sport.pl/F1/1,96398,10726547 ... arazu.html


Raikkonen na miejsce Kubicy, Robercik pakuje się w przyszłym sezonie do Ferrari na 3go, a od 2013 jeździ zamiast Massy? :pray:
Lotus najwyraźniej znudził się czekaniem i chce wystawić Kubicę.
Ale z tym Ferrari to też nic pewnego
A może Lotus chce mieć po prostu wybitnie mocny skład na przyszły sezon, zwłaszcza, że Raikonnen jest raczej niepewny po dwuletniej przerwie w bolidzie.
Jeszcze z pewnością jest kilka wolnych miejsc w różnych bolidach na przyszły sezon - na miejscu Roberta nie pogardziłbym choćby nawet Force India, które rozwija się z roku na rok, a z którego może odejść Sutil. Warto przyjrzeć się Williamsowi, który po fatalnym sezonie na pewno zechce się odkuć.

: 30 listopada 2011, 15:17
autor: Skibil
francois pisze: A może Lotus chce mieć po prostu wybitnie mocny skład na przyszły sezon, zwłaszcza, że Raikonnen jest raczej niepewny po dwuletniej przerwie w bolidzie.
Wątpię, żeby Renault miało na tyle drobnych w skarbonce, żeby utrzymać kontrakty Kubicy i Kimiego równocześnie.

: 11 stycznia 2012, 19:38
autor: deszczowy
Kubica znowu połamany. Poślizgnął się przed domem (?) i złamał nogę. Tę samą, co rok temu i w tym samym miejscu.