JuvePoland

Vimes pisze:Czy wraz z kontuzją Barzagliego wszelkie pogłoski o możliwej zmianie systemu na 3-5-2 odeszły w zapomnienie, a może Prandelli powoła kogoś w jego miejsce?

a kogo, Paolo Cannavaro, Andrea Coda?
kto jeszcze kapuje o co chodzi w tym archaicznym ustawieniu?

Stan Barzagliego ma zostać oceniony w piątek i wtedy ma zostać podjęta decyzja co do jego gry na Euro. Wydaje mi się, że 3-5-2 bez Andrei odpada. Prandelli liczył na zgranie i zrozumienie na boisku naszej trójki z Juve w kontekście takiego ustawienia. Brak Barzagliego, który był chyba najlepszym stoperem ubieglego sezonu, byłby oczywiście ogromną szkodą dla reprezentacji.

Proponuje dzisiaj na Balicach odśpiewać Juve, storia di un grande amore

yamakasi pisze:Proponuje dzisiaj na Balicach odśpiewać Juve, storia di un grande amore

Komu? Stewardom czy kobiecie za ladą na odprawie bagażowej? Wątpię byśmy kogokolwiek zobaczyli dzisiaj na lotnisku. :-D

Ta kontuzja bardzo mnie martwi. Byłem pewien, że Andrea na EURO będzie liderem we włoskim bloku obronnym. Bardzo mi go szkoda, bo na prawdę mógł zadziwić swoim kunsztem tych, którzy nie mają zbyt wielkiego kontaktu z Serie A i pokazać, że niektórzy zawodnicy mogą być tylko "leszczami" na jego tle, wcześniej uważani za dobrych defensorów.
Pokrzyżuje to też plany całej reprezentacji, bo nie dość, że Chiellini będzie ledwo po kontuzji to jego partnerem na środku będzie najpewniej Bonucci(choć tu można się pozytywnie zaskoczyć i stwierdzić, że w końcu wyszedł on z marazmu i w Juve wciąż nie będzie schodził z tego poziomu), a już o trójce z tyłu nie ma co już dywagować.
Nie widzę innej opcji jak:
Balzaretti--------Chiellini--------Bonucci-------Maggio(już wyczerpał limit błędów na EURO )
--------------------------------------------------/Abate

---------------------------Buffon

Aha, czy De Ceglie jest wciąż kontuzjowany skoro w obliczu odesłania Criscito do domu nikt nie został powołany w jego miejsce [odnosząc się do sytuacji z Olicem]

@Mateuszello
Maggio równie dobrze mógł się dopiero rozgrzać przed festiwalem pomyłek zaserwowanym na pohybel wierzącemu w niego Prandellemu Osobiście postawiłbym na Abate - on przynajmniej gra na co dzień w ustawieniu z 4-osobowym blokiem defensywnym. A co Cesare z tym PO zrobi to się okaże. Oby wyszło to na dobre kadrze Italii.

[*]

badecki pisze:Nie samo "Balotelli" a Barwuah Balotelli - będzie święciło na koszulce Mario Balotellego na EURO 2012. UEFA wyraża zgodę.

http://www.sport.pl/euro2012/1,109071,1 ... llego.html

To co najmniej dziwne. Z tego co słyszałem, Maryjusz nie kontaktuje się ze swoimi biologicznymi rodzicami i ma do nich duży żal o to, że go zostawili a tu nagle postanawia umieścić ich nazwisko na koszulce?

Mietson pisze:

badecki pisze:Nie samo "Balotelli" a Barwuah Balotelli - będzie święciło na koszulce Mario Balotellego na EURO 2012. UEFA wyraża zgodę.

http://www.sport.pl/euro2012/1,109071,1 ... llego.html

To co najmniej dziwne. Z tego co słyszałem, Maryjusz nie kontaktuje się ze swoimi biologicznymi rodzicami i ma do nich duży żal o to, że go zostawili a tu nagle postanawia umieścić ich nazwisko na koszulce?

Mysle ze odezwaly sie jego afrykańskie korzenie, i w końcu poczul sie nie Włochem, a niggo-Włochem

Jeszcze troche, i przestanie zloscic sie za rzucane w niego banany, a zacznie je zbierac dla rodzinnej wioski

czemu ten gosc musi kalac wloskie barwy ehh ghana bylaby taka szczesliwa majac go u siebie...

Podobno Prandelli bardzo poważnie rozważa opcję gry trójką, gdzie za Barzagliego zagra De Rossi. To mogłoby się udać.

To już potwierdzone, że Barzagli nie zagra w finałach?

Dobry Mudżyn pisze:

Mietson pisze: To co najmniej dziwne. Z tego co słyszałem, Maryjusz nie kontaktuje się ze swoimi biologicznymi rodzicami i ma do nich duży żal o to, że go zostawili a tu nagle postanawia umieścić ich nazwisko na koszulce?

Mysle ze odezwaly sie jego afrykańskie korzenie, i w końcu poczul sie nie Włochem, a niggo-Włochem

Jeszcze troche, i przestanie zloscic sie za rzucane w niego banany, a zacznie je zbierac dla rodzinnej wioski

I mówi to gość o nicku Dobry Mudżyn. To jakiś rodzaj solidarności ?

Mam nadzieję, że nie będzie strasznego kombinowania ze składem, bo w meczu z Hiszpanami takie próby mogą się fatalnie skończyć.

Amarillo pisze:
I mówi to gość o nicku Dobry Mudżyn. To jakiś rodzaj solidarności ?

Mam nadzieję, że nie będzie strasznego kombinowania ze składem, bo w meczu z Hiszpanami takie próby mogą się fatalnie skończyć.

Taak, cos w tym stylu Tylko ze akurat Mariuszka nie trawię, chociaz innych czarnoskorych jak najbardziej. Ogbonna tez bylby spoko, tylko cholera, to Zebrettczyk Torino pelna geba. Wiec tez z automata nie da sie lubić

Z Hiszpania czuje wpieprz, bez wzgledu na kombinacje. Niestety. A De Rossi na srodku obrony. Olaboga, co to będzie. Obrona - z dobrym, ale jednak lepszym na srodku Kielonem na lewej, Bonucem i De Rossim na srodku i Maggio na prawej to jak zaproszenie dla druzyny przeciwnej "chodzcie, i strzelajcie"

Vincitore pisze:

yamakasi pisze:Proponuje dzisiaj na Balicach odśpiewać Juve, storia di un grande amore

Komu? Stewardom czy kobiecie za ladą na odprawie bagażowej? Wątpię byśmy kogokolwiek zobaczyli dzisiaj na lotnisku. :-D

Byłem dziś na lotnisku i zobaczyłem zawodników ale z dość sporej odległości. Dało się rozpoznać Chielliniego, Buffon, Giovinco, Di Natale, Cassano i oczywiście Mario. Oczywiście wszyscy w garniakach a Mariusz oczywiście bez marynarki, bujał się jako ostatni. Wszyscy pod samolotem skandowali tylko jego nazwisko co mnie trochę zdziwiło.
Na treningu za to trafiłem świetne miejsce, widziałem zawodników z paru metrów. Świetny klimat, fajne przywitanie, mnóstwo kibiców Juve.