JuvePoland

Zerknąłem na całokształt jego twórczości i jak na razie pupy nie urywa, 4 bramki i 1 asysta. Chociaż trzeba zauważyć, że Destro, którego w lecie również wymieniano w naszym kontekście, jak do tej pory ma identyczny dorobek.

Gabbiadini ta pilke przejal w ostatniej akcji meczu niczym Zidane:).
Pewnie to czysty przypadek niz juz tak wysokie umiejetnosci techniczne, wyszlo kosmicznie:)

Vimes pisze:Zerknąłem na całokształt jego twórczości i jak na razie pupy nie urywa, 4 bramki i 1 asysta. Chociaż trzeba zauważyć, że Destro, którego w lecie również wymieniano w naszym kontekście, jak do tej pory ma identyczny dorobek.

Vimes a wiesz za ile poszedł Destro do Romy prawda? i wiesz za ile możemy mieć Manolo u siebie?
Przecież dla nas to czysty zysk, Matri i tak gra kiszkę, a jeśli dostaniemy za niego 10 mln to możemy mieć Manolo za darmo i w wakacje więcej kasy na Joveticia czy innego Dżeko.

A ten Australijczyk, co był włączony w transakcję Gabbiadiniego to poszedł cały do Atalanty, czy Juventus ma jeszcze jego połówkę? Gra coś w ogóle?

Vimes pisze:Chociaż trzeba zauważyć, że Destro, którego w lecie również wymieniano w naszym kontekście, jak do tej pory ma identyczny dorobek.

A dziwiliśmy się dlaczego nasi pół roku zasadzali się na Gabbiadiniego skoro on strzelił całą jedną bramkę w poprzednim sezonie. Okazuje się, że wcale nie jest gorszy od supergwiazdy Destro i Immobile. Niestety kosztuje też podobnie (11 mln za całość karty).

Australijczyka mamy połówkę ale to chyba nie ma żadnego znaczenia. Facet jest za cienki na Atalantę, dwa razy pierwszy skład, trzy wejścia z ławki.

ewerthon pisze:Szczerze mówiąc nie jaram się ani Gabbiadinim, ani Immobile. Być może się mylę, ale moim zdaniem, żeby ci piłkarze coś znaczyli dla Juventusu, to już teraz powinni zdobywać bramki regularnie. Gilardino w ich wieku zaczynał już seryjnie ładować gole dla Parmy. Naprawdę życzę im żeby doszli do takiego poziomu.

Chyba forum ma tendencje do usilnego znalezienia własnego, młodego talentu i każdy zasadza się na tercet Boakye-Gabbiadini-Immobile bardziej, niż na własną żonę. A prawda jest taka, że nic na razie nie wskazuje na to, żeby byli fantastycznie perspektywiczni. Taki Immobile ma już 23 lata... :roll:

Nie przesadzajmy znowu z tym wiekiem. Jeśli będą regularnie grać to i umiejętności podnosić, no może u Immobile pod DN może być ciężko ale po co ich przekreślać? Chętnie bym któregoś z nich zobaczył u nas w miejsce Matriego.

Boakye może jak coś postrzela z reprą na PNA to może by nad nim pomyśleć, żeby przyszedł za Bendtnera ? Ostatnia bramka warta przytoczenia, ale bardziej ze względu na fajną asystę Asamoah-a... ;]

Ja się tak zastanawiam po tym co nasi gwiazdorzy w ataku wyczyniają czy to nie była by dobra okazja dla tego chłopaka , wiem , że było już wielu świetnie zapowiadających się tak jak Boakye albo może i lepiej. Patrząc dzisiaj na Vucinicia myślę , że brakuje motywacji , a ktoś tak młodziutki może zwietrzyć swoją szansę , a jemu chęci do gry i wygrywania na pewno by nie zabrakło.

pumex pisze:

ewerthon pisze:Szczerze mówiąc nie jaram się ani Gabbiadinim, ani Immobile. Być może się mylę, ale moim zdaniem, żeby ci piłkarze coś znaczyli dla Juventusu, to już teraz powinni zdobywać bramki regularnie. Gilardino w ich wieku zaczynał już seryjnie ładować gole dla Parmy. Naprawdę życzę im żeby doszli do takiego poziomu.

Chyba forum ma tendencje do usilnego znalezienia własnego, młodego talentu i każdy zasadza się na tercet Boakye-Gabbiadini-Immobile bardziej, niż na własną żonę. A prawda jest taka, że nic na razie nie wskazuje na to, żeby byli fantastycznie perspektywiczni. Taki Immobile ma już 23 lata... :roll:

To wciąż nie jest jakoś mega dużo. Taki Toni czy Drogba wybuchli z talentem ok 25 roku życia, wychwalany wszędzie Cavani pierwszy kozacki sezon zaczął w wieku 23 lat (2010-2011, wcześniej miał niezły 15 bramek ale to nie to samo co później). Nie można oczekiwać że każdy z łatwością strzeli ot tak 20 bramek. Potrzeba trochę czasu.

Dziwi mnie brak wiary w naszych młodych zawodników u niektórych użytkowników tego forum. Musicie zrozumieć że nie każdy ma schematyczną karierę i co roku staje się lepszy aż w końcu należy do czołówki światowej. Nie można mówić że nie mamy nikogo takiego bo nie wiadomo jak się rozwiną ci gracze w przyszłości. A w Juve i tak się poprawiło pod tym względem, kilka lat temu nie mieliśmy tylu młodych i zdolnych graczy, którzy realnie mogą coś wnieść w przyszłości do Juve.

A już czepianie się 19-letniego Boakye to naprawdę przegięcie. Strzelił teraz 9 bramek przez całą rundę, w poprzednim sezonie miał 10-12 (2 różne wersje). To ja sie pytam, co on ma zrobić? Strzelać tyle ile w pełni ukształtowani napastnicy światowej klasy? A nawet gdyby tak było to zaraz sie tu zlecą ludzie i powiedzą że to przecież tylko Serie B tak jak było w przypadku Immobile..

Troche wiary i cierpliwości, wiadomo że nie wszystkie talenty wypalą w Juve, ale nasi młodzi gracze rozwijają się a jak ktoś tego nie widzi/nie chce widzieć i oczekuje cudów na kiju no to jego sprawa..

Ja w nich wierzę i liczę że przynajmniej jeden z tej trójki stanie się podstawowym zawodnikiem Juve.

WojtinhoFCJ pisze:A nawet gdyby tak było to zaraz sie tu zlecą ludzie i powiedzą że to przecież tylko Serie B tak jak było w przypadku Immobile..

Obecnie Serie A pokazuje Immobile, że to jednak była tylko Serie B. Nie potrzeba nawet forumowych ekspertów.

Tylko, że w Serie B walczył o mistrzostwo tejże ligi, a teraz też walczy, tyle że o utrzymanie..
Więc to też zmienia trochę postać rzeczy.

Angelu pisze:Tylko, że w Serie B walczył o mistrzostwo tejże ligi, a teraz też walczy, tyle że o utrzymanie..
Więc to też zmienia trochę postać rzeczy.

Dodajac ze tam mial Verttiego,Insignie i offensywny futbol Pescary.

Wiemy jak gra Del Neri, wiec mysle ze u nas nie grałby gorzej niż Matri.

Wystarczy obejrzec jego bramke z Interem czy nami.

Del Neri gra tak, że napastnicy mają u niego znacznie lepiej niż u Conte. Quag i Matri ładowali bramy jedna za drugą. Nawet Iaquinta coś tam strzelił. Teraz Borriello strzela więcej niż kiedy był u nas. U Conte napastnik ma wsparcie tylko drugiego napastnika, zwykle musi się cofać po piłkę a jeśli ją dostanie jakoś bliżej bramki to zwykle jest odwrócony plecami i za nim trzech gości.

A ta szmata, którą puścił Handanovic to faktycznie popisówka Ciro W dodatku z kontry.

Jakiś życzliwy pan zebrał do przysłowiowej kupy niemal wszystkie udane interwencje naszego bramkarskiego talentu z pierwszej części sezonu, więc można się spokojnie na niej opierać oceniając potencjał Lealiego. Więc jeśli ktoś nie śledzi jego poczynań na zapleczu Serie A, niech obejrzy, a ja od siebie jako dopełnienie dodam, że dla mnie Nicola ponosi jakąś tam winę przy co najwyżej 3 straconych bramkach Virtusu. A to ten filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=XcifgguRhKQ