Strona 52 z 79

: 14 lutego 2012, 00:41
autor: LordJuve
Jądro Ciemności Conrada - świetne, podobnie jak jego Lord Jim (polecam).

Literatura polska jest mocno zdeterminowana historycznie, tak więc, moim zdaniem, wieszanie psów na naszych "narodowych literatów" to totalna głupota i nieporozumienie. To tak, jakby walczyć z własną historią...da się? Da, ale czy jest sens?

: 14 lutego 2012, 01:59
autor: Wesoł
Noo, Conrad jest świetny. Bartek88 za teksty o rozstrzelaniu go sam prosi się o strzała w gębę. :wink: Dobrze, że Coppoli też się Jądro Ciemności spodobało. W końcu dzięki temu dostaliśmy Czas Apokalipsy.

Ale jeśli chodzi o szkolne lektury to mam jeszcze innego faworyta. Mistrz i Małgorzata! To to mnie całkowicie zafascynowało. Nie jestem wielkim książkofilem, ale na 20 urodziny zażyczyłem sobie, żeby rodzice mi zakupili na półkę egzemplarz tego dzieła. Całość przeczytałem 2 razy, ale też często wracam do moich poszczególnych ulubionych scen (głównie z udziałem Behemota :-D ).

: 15 lutego 2012, 17:25
autor: Alfa i Omega
Dionizos pisze:Ta, niech dzieciaki w lo czytają murakami zamiast Sienkiewicza :lol: . Proponuje jeszcze garcie marqueza.
Ta, czytaaaają tego Sienkiewicza jak cholera :roll: "Potop" już samą ilością stron przeraża statystycznego licealistę.

Murakami nie jest złym pisarzem, ale materiał lekturowy z niego żaden.
A co do dyskusji to Słowacki jest mistrzem świata! Przeczytajcie "Beniowskiego" kiedyś.
Jeśli o Juliusza chodzi, to miałem do czyenienia jedynie z tym cholernym "Kordianem" i "Beniowskim" właśnie. Nawet nie ma porównania, "Beniowski" zdecydowanie lepszy.
Trudno jednak takich klasyków pominąć, ewentualnie zmniejszenie ich w kanonie mogłoby być działaniem pozytywnym.
Też tak myślę. Pięć książek Sienkiewicza? "Ludzie bezdomni" i "Przedwiośnie" i to jeszcze omawiane na raz? Przez takie rzeczy miałem w liceum Dostojewskiego i Gombrowicza omawianych we frgmentach -.-
Dziady III sa fantastyczne, ale tylko sam przekaz, bo ksiazka byla tak napisana, ze przecietnemu "scisłowcowi" nie dało sie tego czytac.
No już nie przesadzaj ; ) To by musiał być naprawdę diabelsko przeciętny ścisłowiec :D
A tego Pana od Jądra Ciemnosci nakazałbym rozstrzelac.
Mówisz o facecie, który miał ogromny wpływ na literaturę. Ja Conrada bardzo lubię. Już samo to o czym wspominałem - kwestia języka, niezbyt widoczna w przekładach polskich trochę zmieniła pisanie.

90% opisu - "Nad Niemnem". Potwór nie książka. Potwór nie pisarka. Pomylić Orzeszkową z "Weselem" - duży rozrzut. Szczególnie, że mało wiarygodnie wypadasz z krytyką Wyspiańskiego dorabiając do niego szczegółowe opisy.

"Wesele" też lubię zdecydowanie.
Ale jeśli chodzi o szkolne lektury to mam jeszcze innego faworyta. Mistrz i Małgorzata! To to mnie całkowicie zafascynowało. Nie jestem wielkim książkofilem, ale na 20 urodziny zażyczyłem sobie, żeby rodzice mi zakupili na półkę egzemplarz tego dzieła. Całość przeczytałem 2 razy, ale też często wracam do moich poszczególnych ulubionych scen
Bułhakooooooooow <3 "Mistrz..." to chyba jego najlepsza książka, ale "Diaboliada", "Biała gwardia", czy "Morfina" też świetne.

Swego czasu w "Białej gwardii" zresztą trochę (no trochę) sobie szydził z Sienkiewicza. I sporo nawiązywał doń.

: 15 lutego 2012, 17:30
autor: Łukasz
Alfa i Omega pisze:
Dziady III sa fantastyczne, ale tylko sam przekaz, bo ksiazka byla tak napisana, ze przecietnemu "scisłowcowi" nie dało sie tego czytac.
No już nie przesadzaj ; ) To by musiał być naprawdę diabelsko przeciętny ścisłowiec :D
Hmmm... Dziady III są akurat tak napisane, że czy "ścisłowiec" czy "human" będzie się z tym męczył... Narkotyczno-patriotyczny chaos.

: 15 lutego 2012, 18:05
autor: LordJuve
Łukasz pisze:
Alfa i Omega pisze:
Dziady III sa fantastyczne, ale tylko sam przekaz, bo ksiazka byla tak napisana, ze przecietnemu "scisłowcowi" nie dało sie tego czytac.
No już nie przesadzaj ; ) To by musiał być naprawdę diabelsko przeciętny ścisłowiec :D
Hmmm... Dziady III są akurat tak napisane, że czy "ścisłowiec" czy "human" będzie się z tym męczył... Narkotyczno-patriotyczny chaos.
Co kto lubi, bardziej mnie męczyło "Ferdydurke" Gombrowicza...

: 24 lutego 2012, 22:11
autor: me7a7ron
Ja bardzo żałuję że właśnie Ferdydurke nie czytałem jedynie kawałek film obejrzałem. Kiedyś zamierzam nadgonić braki ;). Dzisiaj udało mi się zakupić przy likwidacji sklepu Wroniec Jacka Dukaja. Zazwyczaj jego książki były bardzo ciężkie więc podchodziłem bardzo sceptycznie. Ale tutaj naprawdę wyszła w bardzo przystępnym jak na tego autora języku. Bardzo lekko się czyta opowieść o świecie wojennym widziana oczami dziecka. Trochę ponad 2 godziny zajęło "pochłonięcie" książki. Polecam.

: 25 lutego 2012, 10:33
autor: Winner
Przeglądając stronę kibiców Milanu przed zbliżającym się meczem natrafiłem na news który może zainteresować kilka osób. Zostanie wydana "słynna" książka Zlatana w języku Polskim i to już niedługo bo 7 marca. Więcej info w newsie.
http://www.acmilan24.com/news/id/14288/ ... olsce.html

: 25 lutego 2012, 10:55
autor: Tony Montana
Winner pisze:Przeglądając stronę kibiców Milanu przed zbliżającym się meczem natrafiłem na news który może zainteresować kilka osób. Zostanie wydana "słynna" książka Zlatana w języku Polskim i to już niedługo bo 7 marca. Więcej info w newsie.
http://www.acmilan24.com/news/id/14288/ ... olsce.html
Ibra to straszny frajer, bardzo go nie lubię od momentu kiedy obejrzałem film, na którym kopie swojego kolegę z zespołu, młodszego i o słabszej pozycji w drużynie. A książka? Może przeczytam gdzieś fragmenty o Juve oczywiście za darmo nie będę nabijał kieszeni idiocie :stop:

: 25 lutego 2012, 11:11
autor: deszczowy
A ja chętnie poczytam. Ibra to na tyle ciekawa postać, że pewnie połaszczę siena zakup książki. Szczególnie ciekawie zapowiada wg mnie farsopoli jego oczami i rok w Barcelonie.

: 25 lutego 2012, 15:02
autor: Vimes
Skoro zgłaszasz się na ochotnika deszczowy, to zarzuć potem recenzję, bo mam wątpliwości czy warto na to wydać 40 PLN :think:.

: 29 lutego 2012, 15:57
autor: PietroBosman
Szymon Hołownia"Monopol na zbawienie"-ciekawa książka.Hołownia w tej książce obala mity dotyczące kościoła katolickiego w Polsce(chociażby na co idzie kasa z niedzielnej tacy) oraz zarzuca garścią ciekawostek.

Drugą książkę,którą ostatnio przeczytałem i polecam to "Higieniści- z dziejów eugeniki" autorstwa Macieja Bielawskiego.Polak,który wyemigrował do Szwecji.W swojej książce opisuje coś o czym większość słyszała ale mało kto potrafi skojarzyć "z czym to się je?"...Z grubsza-historia prób wyhodowania lepszej rasy ludzkiej i metod w tym celu wypróbowanych.A gdzie?USA,Wielka Brytania,Szwecja,Brazylia,Niemcy,Japonia...i Polska.
Pasjonująca i momentami wstrząsająca lektura.Ja wcześniej obejrzałem film dokumentalny na ten temat na TVP Info(na YT można znaleźć wpisując TVP Info, Eugenika)i przypadkowo trafiłem na tą książkę.Polecam.

: 29 lutego 2012, 21:51
autor: Hanson
delete

: 01 marca 2012, 07:56
autor: Regulus
Co do autobiografii Zlatana, być może jego hejterów zaskoczy uznanie z jakimi wypowiada się o Juve. Pisze, że w tamtym czasie Juventus był najsilniejszym klubem Europy ("na papierze nie istniała żadna drużyna na ich poziomie. Wszyscy byli supergwiazdami") i to tam nauczył się prawdziwego charakteru i ciężkiej pracy. Z dużą sympatią wypowiada się o Moggim, o calciopoli ma zdanie jak każdy prawdziwy Juventino (sędziowie nam nie pomagali, zniszczyli nas bo byliśmy najlepsi itp.) Z lektury całej książki można wysnuć wniosek, że pobyt w Turynie był dla Ibrahimovicia kamieniem milowym, to tam z uzdolnionej gwiazdeczki przeobraził się w wielkiego mistrza. Widać to najlepiej przy opisie jego pierwszych dni w Interze, gdzie Zlatan wkurzony frajerstwem jakie zastał w szatni, zaczął wprowadzać mentalność wyniesioną z Juve.

: 01 marca 2012, 10:48
autor: Łukasz
M. Lippi: &#8222;Il gioco delle Idee: Pensieri e Passioni da Bordo Campo" (&#8222;Gra idei: myśli i namiętności zza linii bocznej") - ktoś to czytał?

: 01 marca 2012, 19:41
autor: Vimes
Czy ta książka wyszła po polsku lub angielsku, bo nie mogę wygooglać, a brzmi ciekawie?