JuvePoland

Panowie. Szanujmy się. PSG miało dwie setki przy 3:1? Miało. Sfrajerzyli się pięknie. :rotfl:

pumex pisze:

szczypek pisze:

pumex pisze:PSG wczoraj pokazało, że można zagrać odważnie z Barceloną i nie musi się to kończyć pogromem, wbrew tezom bukola.

A czy #wieczniesmutnypumex zna takie cytat, że raz na rok to i wąż pierdnie?

Zna, co niewiele zmienia.

Szkoda, że dzisiaj nie zagrali odważnie, mieliby szanse na awans

CO ZA CYRK, dawać tych klaunów w następnej rundzie.

Hahahaha, ten drugi karny to jest chyba najlepszy karny w historii, koleś jest dotknięty ręką, najpierw rzuca się na glebę, potem przeraźliwie trzyma się za głowe aby płynnie przejść do krtani w momencie jak juz prawie upadał. XD

Oczywiście, że Real nie wylosuje Barcy, bo na tym etapie nigdy im pojedynków nie losują. Ot to. Jak Real dostanie tak banalną drabinkę jak rok temu to mnie coś strzeli. Ja tam chcę teraz Barcelony. Determinacja determinacją, to się chwali, ale dziś bardzo wiele czynników zadecydowało o awansie Katalończyków. Jeden absurdalny karny - zdarza się, ale 2 i to w takim meczu? Nikt już nie zagra na CN z taką kupą jak PSG, tytuł frajerów roku mają w kieszeni. Długimi fragmentami Barcelona wyglądała dziś tak jak w Paryżu, ale po drugiej stronie boiska natrafiła na dzieci we mgle.

Panowie wszystkim umknęła istota problemu - na boisku pojawił się Grzesiu. Kiedy wchodził to przyszła mi do głowy żartobliwa myśl, że tak po nim jechali w prasie, że im się teraz "odwdzięczy" Ma ktoś powtórkę ostatniej bramki, jest szansa, że Krychowiak zostanie kozłem ofiarnym?

Marotta działaj ziomek. Verratti czeka na pocieszenie

Pewnie kilku piłkarzy PSG zastanowi siebco dalej po takiej kompromitacji stulecia.

mrozzi...ja bym się obawiał bo nasze asy też z kawiorem w gaciach potrafią grać jak mało kto. Przy grze na pograniczu faulu obawiałbym się o kielona w tym meczu, że mógłby im zrobić 3 karniaki. Nie wiem czy z takiego meczu jak z Bayernem wyciągnęliśmy jakieś wnioski. No i najważniejsze - nie widzę naszego minimalizmu w meczu z Barcą

Nie widzisz? Wystarczyłoby nie dawać im darmowych bramek. Dwie pierwsze to frajerstwo po którym (jeżeli by się to nam przytrafiło) u nas było by 40 stron hejtu (ktoś dobrze to powiedział). Trzecia to mocno wątpliwy karny, czwarta to gol gościa którego nie powinno być na boisku, piąta też, na dodatek po karnym-żenadzie. Jedyny tak naprawdę gol po dobrej akcji to ten ostatni.

Nie no Panowie. To jest czarny dzień piłki nożnej. Gdyby nam takie karne we Włoszech gwizdnęli to by się rozpętała niezła afera tymczasem Barcelona będzie chwalona za jakieś heroiczne wyczyny :confused2:

alessandro1977 pisze:mrozzi...ja bym się obawiał bo nasze asy też z kawiorem w gaciach potrafią grać jak mało kto. Przy grze na pograniczu faulu obawiałbym się o kielona w tym meczu, że mógłby im zrobić 3 karniaki. Nie wiem czy z takiego meczu jak z Bayernem wyciągnęliśmy jakieś wnioski. No i najważniejsze - nie widzę naszego minimalizmu w meczu z Barcą

Tylko wafle tracą tyle bramek w jednym meczu LM. Za PSG smród będzie się ciągnął latami. Abstrahując od karnych mieli 2 setki, strzelili bramkę na wyjeździe, mieli to. A dali poopala. Tu większa zasługa gości niż gospodarzy, którzy po prostu nie mieli nic do stracenia.

A jeszcze rzygać mi się chce, że po meczu kreuje się graczy miejscowych na bohaterów, podczas gdy wynik został wypaczony. Taka prawda, że Juventus już by za to ukrzyżowali, a w przypadku tego klubu wybacza się wszystko. I tak niemal co roku. Niech ktoś utrze im w końcu nosa, bo to już nie jest sport. W finale przeciwko nam Pogba też po prostu przeszkadzał rywalowi i karny się nie należał... Dramat.

No co fakt to fakt, że wystarczyło strzelić jedną z tych dwóch 500% sytuacji.

Co ja słucham w tej telewizji? Oba karne prawidłowe? :facepalm2: Chyba trzeba odpuścić wszystko związane z piłką nożną na kilka dni.

Frajerstwo PSG frajerstwem PSG, ale to jak Barcelonę ciągnie się za uszy jest wręcz obrzydliwe.

meda11 pisze:Panowie. Szanujmy się. PSG miało dwie setki przy 3:1? Miało. Sfrajerzyli się pięknie. :rotfl:

this. Mając przewagę 4:0 z pierwszego meczu i 3:1 w '62 minucie z drugiego meczu trzeba być skończonym frajerem, żeby 6:1 zaliczyć.

Co do karnych - na neymarze był, suarez - kontakt był, ale oscar za rolę pierwszoplanową się należy.

Still, jeśli P$G chce mieć pretensje, to niech ma w pierwszej kolejności do siebie.

Osgiliath pisze:

meda11 pisze:Panowie. Szanujmy się. PSG miało dwie setki przy 3:1? Miało. Sfrajerzyli się pięknie. :rotfl:

this. Mając przewagę 4:0 z pierwszego meczu i 3:1 w '62 minucie z drugiego meczu trzeba być skończonym frajerem, żeby 6:1 zaliczyć.

Co do karnych - na neymarze był, suarez - kontakt był, ale oscar za rolę pierwszoplanową się należy.

Still, jeśli P$G chce mieć pretensje, to niech ma w pierwszej kolejności do siebie.

To, że zaprezentowali sie koszmarnie nie usprawiedliwia dokopania im dwóch goli przez sędziego. Faktycznie grali fatalnie, frajersko, ale wystarczająco dobrze do awansu, dlaczego mają mieć pretensje do siebie?

Dla mnie ten mecz to promowanie antyfutbolu. Suarez nurki, Neymar też, gdzie nie powinno go być w ostatnich 30 minutach na boisku być, jeszcze faul na Di Marii. Myślałem, że to nas wyruchali w tamtym roku ostro, w sumie tutaj jest gorzej. Te powtórki muszą zostać wprowadzone.