JuvePoland

Giaccherini nie trafia do bramki z metra, Buffon zamiast ewidentnej czerwonej dostaje żółtą a Del Neri twierdzi że do zwycięstwa zabrakło Nam szczęścia

pan Zambrotta pisze:Na plus Ranieriego przemawia to jeszcze, że z tego samego szmelcu transferowego udało mu sie wycisnąć (...) udane mecze z Milanem, Interem i Romą

Żaden tam plus. Ferrara też miał dobre mecze z czołówką, tak samo Del Neri.

Ouh_yeah pisze:

pan Zambrotta pisze:Na plus Ranieriego przemawia to jeszcze, że z tego samego szmelcu transferowego udało mu sie wycisnąć (...) udane mecze z Milanem, Interem i Romą

Żaden tam plus. Ferrara też miał dobre mecze z czołówką, tak samo Del Neri.

ładnie manipulujesz synek, napisałem:
"udało mu się wycisnąć awans do LM i udane mecze", Ty wolałeś to wyciąć \o/

A co do pojedynków - porównaj sobie dokładnie wyniki Ranieriego, a zobaczysz że nie przegraliśmy z wyżej wymienioną trójką w lidze. A z tego co pamiętam, to ferrara czy delneri dostawal w dupkę srogo od np. Milanu.

Ranieri nie bez powodu był nazywany Tinkermanem. Też przeprowadzał niezrozumiałe zmiany i też czasem bredził że nie dało się tego czytać.
Zauważcie że po powrocie z Serie B miał zespół z zupełnie inną determinacją i nastawieniem, a także dużo słabszą konkurencję. Uważam że Delneri dużo lepiej poradziłby sobie wtedy, z tamtymi zawodnikami. Wiadomo, wielkim trenerem to on nie jest, ale tak samo wielki nie jest Ranieri. Claudio jest lepszy, ale on też nigdy nie był trenerem na miarę tego klubu.

Ranieri > DN, ale jeżeli chcieliśmy czegoś więcej trzeba było go puścić dalej, bo nie rokował dobrze, stać go było na max 2 miejsce, a o scudetto nawet nie walczył -_-. Ranieri był naszym najlepszym trenerem od czasów DD, ale co z tego skoro chcieliśmy czegoś więcej?

Ciekawi mnie jedna rzecz, czy Juventus wygrałby z DN 2 ligę? bo widzę, że ciężej nam się gra ze słabiakami, których powinno się wypunktować, a nie walczyć z nimi -_- jeżeli Dn zostanie przez ten wyniki to był najgorszy możliwy

pan Zambrotta pisze:I jak zwykle króluje geniusz Misia Coccolino, który jako jedyny na forum bronił Ranieriego.

Nie tylko Ty 8)

Niech nikt nie wierzy w zwolnienie Del Neriego przed końcem sezonu. Obawiam się, że możliwym jest nawet pozostawienie go na stanowisku na następny sezon...
Agnelli - Marotta - Del Neri to kółko wzajemnej adoracji i wszyscy wierzą w swój projekt niszczenia Juventusu.

pan Zambrotta pisze:ładnie manipulujesz synek, napisałem:
"udało mu się wycisnąć awans do LM i udane mecze", Ty wolałeś to wyciąć \o/

Synek...

Wyciąłem to, bo odniosłem się tylko do tych udanych meczów a nie awansu do LM. Swoją drogą ciężko manipulować treścią posta, który jest tuż nad moim, zwłaszcza jeśli zaznaczyłem że coś zostało wycięte.

Uwaga, manipuluję znów!

pan Zambrotta pisze:z tego co pamiętam (...) delneri dostawal w dupkę srogo od np. Milanu.

0:1 po farfoclu Buffona to nie jest srogie lanie.
Co do Ferrary to się zapędziłem, fakt, oberwał od Milanu ale z Interkiem albo Romą w Rzymie ładnie pograł.

Antichrist pisze:

pan Zambrotta pisze:Łyso wam, pędraki ?

Łyso powinno być tym, którzy zaciekle bronili nominacji Del Neriego na naszego coacha. Przejrzałem kilkadziesiąt (!) stron wstecz i fajnie się czyta z perspektywy czasu optymistyczne posty ludzi, kiedy oficjalnie Alojz został trenerem Juve.

W maju ubiegłego roku nie byłem zadowolony z zatrudnienia Del Neriego (klik), ale jak się okazuje byłem wtedy optymistą, bo uważałem, że to będzie "Ranieri bis", a on nawet tego nie potrafi. Po meczu z Lazio miałem nadzieję, że może idzie ku lepszemu i mamy szansę nawet na powalczenie (nie mylić z wygranie) o scudetto, a miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów zdobędziemy bez problemu. Teraz widzę jednak, że pierwsza opinia była najlepsza.

pan Zambrotta pisze:

evilboy pisze:A ja dalej uważam, że kołcz Ranieri to taka sama miernota jak reszta naszych trenerów po Farsopoli.

jarmel pisze:Ranieri był tak samo beznadziejny jak Del Neri.

Ranieri: 2-3 miejsce w Lidze, Liga Mistrzów, awans z grupy, walka z Chelsea.
ferejro, cakerejro, delnerejro - (_|_) i 8==D

No widzisz z tym, że Ranieri dostał chociaż szkielet wielkiego Juve, garść piłkarzy na światowym poziomie. Tamtym składem nawet Del Neri pewnie byłby w stanie zapewnić pierwszą 4.

Zobacz jaką kadrę i jaki budżet miał Ranieri, a jaką ma ta wspaniała dwójka z Sampdorii.

Wbij sobie na transfermarkt.de, a potem wbij sobie w makówę że mieli porównywalne budżety.

A Ty sobie wbij do makówki ,że Ranieri to trenerski nieudacznik co po udowodnił nam znowu w tym sezonie.

udane mecze z Milanem, Interem i Romą, a delneri robi obecnie kupę w majtki.

No to rzeczywiście sukces. Toż to nawet Del Neri miał udane mecze z Interem i Milanem

No dalej robaczki, wypowiadajcie się! Chcę usłyszeć tych, co mieli w podpisach obrazki: 'Ranieri via!' :lol:

Ty tak na serio go bronisz czy sobie jaja robisz?

Ranieri prezentuje podobny poziom i mysl co Del Neri, wiec mowienie ze jest o wiele lepszy jest bez sensu. Ranieri 2 i 3 miejsce w lidze moze tylko zawdzieczyc ktorejs tam mlodosci Del Piero i to ze w skladzie mial jescze poki co w jako takiej formie Nadveda, Treze i Camora, natomiast Del Neri juz takiego komfortu nie ma. Co nie zmienia faktu ze obaj nie powinni nigdy trenowac Juve

mat01 pisze:no fakt, tylko zapomniales o 12 golach w barwach innej druzyny ;>

No ale co z tego? Gole w barwach Cagliari sie nie licza i wedlug Ciebie Matri strzelil w obecnym sezonie jeno 5 bramek?

I nie 12, acz 11.

A co do Ranieriego - prosze Was... On mial druzyne w polowie zbudowana ze starej gwardii, to oni ciagneli gre, a nie Tiago czy Poulsen. Ale trudno sie nie zgodzic, ze Ranieri nie byl wcale takim zlym trenerem, za jakiego go uwazano. Z perspektywy czasu widac to bardzo wyraznie.

Do Del Neriego juz nie mam sily. I sam juz nie wiem, co gorsze, czy zmiana trenera w polowie sezonu, czy meczarnie do czerwca.

Zarówno z Ranierim jak z Del Nerim nie "grozi" nam zdobycie żadnego poważnego trofeum, ale różnica jest taka, że z tym pierwszym nie kompromitowalibyśmy się w lidze i pucharach.

A jaki w ogóle sens ma porównywanie Kelneriego i Siwego? Chcecie sobie jeszcze bardziej popsuć humor?

Ranieri choć nie miał różowo to jednak miał zdecydowanie lepszą sytuację wyjściową od Del Neriego, który przejął zespół kompletnie rozbity i pozbawiony jakiegokolwiek stylu.

Ouh_yeah pisze:Ranieri choć nie miał różowo to jednak miał zdecydowanie lepszą sytuację wyjściową od Del Neriego, który przejął zespół kompletnie rozbity i pozbawiony jakiegokolwiek stylu.

I takim go też zapewne zostawi.

Ouh_yeah pisze:Ranieri choć nie miał różowo to jednak miał zdecydowanie lepszą sytuację wyjściową od Del Neriego, który przejął zespół kompletnie rozbity i pozbawiony jakiegokolwiek stylu.

Dokładnie. Właśnie to próbuję niektórym uświadomić.

jakku1 pisze: Do Del Neriego juz nie mam sily. I sam juz nie wiem, co gorsze, czy zmiana trenera w polowie sezonu, czy meczarnie do czerwca.

Też się wahałem, ale wczoraj Del Neri udowodnił mi, że lepsza by była zmiana terenera w połowie sezonu..