JuvePoland

Tak a propos ligi angielskiej, czy tylko ja odnoszę wrażenie, że duet komentatorów, który się nią zajmuje w Canal Plus jest zdecydowanie lepszy niż ci od Serie A?

Vimes pisze:Tak a propos ligi angielskiej, czy tylko ja odnoszę wrażenie, że duet komentatorów, który się nią zajmuje w Canal Plus jest zdecydowanie lepszy niż ci od Serie A?

Twarowski/Smokowski to w ogóle najlepszy duet komentatorów, jakich można obecnie usłyszeć w polskiej telewizji, Vimesie.

O ile jeszcze Lipińskiego można słuchać, o tyle jak za mikrofonem jest Milko to dostaję dreszczy

Vimes pisze:Tak a propos ligi angielskiej, czy tylko ja odnoszę wrażenie, że duet komentatorów, który się nią zajmuje w Canal Plus jest zdecydowanie lepszy niż ci od Serie A?

Komentatorzy od ligi angielskiej w Canal+ są IMO zdecydowanie najlepsi w Polsce, wśród komentatorów wszystkich stacji

deszczowy pisze: O ile jeszcze Lipińskiego można słuchać, o tyle jak za mikrofonem jest Milko to dostaję dreszczy

Prawda. Poza tym zawsze jeździ po Juve. Lubię Czarka O. Swój chłopak. Zawsze twierdzi, że pierwsza połówka jest nudna

Ciekawy piłkarski weekend. Szkoda tylko tych paru wczorajszych minut. Podkoszulek Balotellego - Why always me?

zoff pisze:Lubię Czarka O. Swój chłopak. Zawsze twierdzi, że pierwsza połówka jest nudna

Dalej jest przekonany, że Pepe jest lewonożny?


Manchesterowi brakuje środkowego pomocnika z topu. Dziwne, że nie wyciągnęli latem Lassa... Chociaż on teraz podobno nic nie gra.

Łukasz pisze:

zoff pisze:Lubię Czarka O. Swój chłopak. Zawsze twierdzi, że pierwsza połówka jest nudna

Dalej jest przekonany, że Pepe jest lewonożny?


Manchesterowi brakuje środkowego pomocnika z topu. Dziwne, że nie wyciągnęli latem Lassa... Chociaż on teraz podobno nic nie gra.

Pomocnika i obrońców. "Ryjo" został mocno posunięty przez czas, Vidić ponoć też pod formą, a Smalling to melodia przyszłości.

I kto teraz powstrzyma świat przed Barceloną? ;(

Łukasz pisze: Manchesterowi brakuje środkowego pomocnika z topu. Dziwne, że nie wyciągnęli latem Lassa... Chociaż on teraz podobno nic nie gra.

Był do wyciągnięcia Sneijder. I to był chyba błąd Sir Alexa. To zawodnik robiący różnicę.

Ale z ocenianiem ManU bym poczekał. Mają bardzo silną ekipę. A w Premiership wiele zależy od samych The Citizens. Ciekawe czy będą tak grać przez cały sezon. W poprzednich latach różnie z tym bywało.

deszczowy pisze:O ile jeszcze Lipińskiego można słuchać, o tyle jak za mikrofonem jest Milko to dostaję dreszczy

Lipiński sprawdza się w roli dodatku do komentatora, czyli "pana mającego wiedzę o Serie A". Natomiast jako komentator prezentuje się równie dobrze jak Motta na prawej obronie. A jeśli chodzi o Milko to pełna zgoda. United jeszcze nie skreślam, choć ich pewnie mocno pupa boli.

Gdyby nie czerwo Evansa mecz wyglądałby inaczej. Po jego zejściu Utd jeszcze miało zryw kilkuminutowy, ale nie wytrzymali takiego tempa i City ich ukarało, bo mają naprawdę świetnych zawodników.

Edit:
białas miśku Alex musi dalej trenować i iść po mistrza, nic mu innego nie zostało:)

deszczowy pisze:

Łukasz pisze:

zoff pisze:Lubię Czarka O. Swój chłopak. Zawsze twierdzi, że pierwsza połówka jest nudna

Dalej jest przekonany, że Pepe jest lewonożny?


Manchesterowi brakuje środkowego pomocnika z topu. Dziwne, że nie wyciągnęli latem Lassa... Chociaż on teraz podobno nic nie gra.

Pomocnika i obrońców. "Ryjo" został mocno posunięty przez czas, Vidić ponoć też pod formą, a Smalling to melodia przyszłości.

I kto teraz powstrzyma świat przed Barceloną? ;(

ManU pokazywało ostatnio, że mają kompleks Barcelony, gdzie grając z nimi grają jak typowy klub angielski z dołu tabeli ( a nawet nie! ) : przerażeni, mało dokładności, strach przytrzymania piłki, jedynymi co się nie bali byli Rooney i Nani w końcówce, a reszta?

Liczę, że City będzie niezłe, ale mimo wszystko szkoda jakby kasa wygrała ligę... oczywiście moim zdaniem dalej ManU jest faworytem do mistrza, bo City wpadnie raz i humorki w drużynie się pokażą.

Nikt nie komentuje dzisiejszego szlagieru?

Arsenal się przełamał w najlepszym możliwym stylu - 3:5 na Stamford to świetny wynik. Mecz pokazał, że Ramsey i Walcott mają przed sobą wielką przyszłość i jednocześnie to jak zależni są od van Persiego, który dzisiaj został liderem klasyfikacji strzelców. Może to początek wielkiego powrotu Arsenalu?

Mały Żoze na pewno będzie narzekał na sędziego za sytuację Cole vs Szczęsny, chociaż w gruncie rzeczy ma ku temu powód, z tym, że i Chelsea miała szczęście bo Meirelles i Torres mogli zostać ukarani za faule a gol na 3-3 też był nieco kontrowersyjny.

Po dzisiejszym kapitalnym widowisku Arsenal, w końcu, przełamał niemoc w meczach z Chelsea. Goście zwyciężają 3-5, a tytuł MVP wędruje do RvP.

W tym momencie wysuwam nieśmiałą tezę dotyczącą walki o mistrzostwo. Mianowicie MU i MC o mistrza (miejsca 1-2), Chelsea, Arsenal i Liverpool europejskie kwalifikacje (miejsca 3-5).

Przy całym szacunku dla pracy Tottenhamu i Newcastle, wydaje mi się, że będą one walczyły co najwyżej o LE.

Inną kwestią jest sprawa wygrania Pucharu Anglii i Pucharu Ligi, które też dają przepustkę do gry w Europie.

Po pierwszych pięciu minutach Chelsea powinna prowadzić 2-0 ale "niebiescy" nie umieli wykorzystać dobrych sytuacji i skończyło się hokejowym wynikiem. W lidze angielskiej w tym sezonie w ogóle panuje hokejowa tendencja - 8:2 ; 6-1 ; 3-5. Ciekawe co będzie dalej. A jeżeli Arsenal nie przedłuży kontraktu z van Persiem to może czekać ich mała katastrofa, bo tylko holender tam potrafi strzelić większą ilość goli. Poza tym zaimponował mi Walcott , o którym mówiło się że to "angielska wersja Krasicia" bądź "bezgłowy kurczak" . Dziś zagrał bardzo dobre zawody, strzelił gola , był wyróżniającą się postacią Arsenalu.

Mecz żywy, szybki i dobry. Obydwie drużyny pokazują jednak sporą niemoc w obronie. W Arsenalu czasem po prostu nie ma kto wybić piłki, na uwolnienie, na pałę. Tylko nie wiedzieć po co bawią się w polu karnym.
Brawo dla Maloudy za podanie "na dobieg" do Terrego. Alex Song gra świetnie i pod nieobecność Wilshere jest motorem napędowym drużyny.
Na pewno nie był to mecz Wojtka Szczęsnego, który popełnił kilka błędów i mógł dostać czerwonkę. Inna sprawa, że Cech też chyba nie odwalił dobrej roboty. Jeżeli chodzi o Arsenal to jednak ich niepewna defensywa i kontuzje mogą zastopować dobrą passę tego zespołu. Choć życzę im dobrze. Na razie zyskają spokój i wiarę, a to było im najbardziej potrzebne. Już wcześniej pokazywali zwyżkę formy, tyle że bez RVP w kwestii skuteczności nie istnieją. Zdrowy RVP jest wart tyle złota ile waży.

Vimes pisze:Tak a propos ligi angielskiej, czy tylko ja odnoszę wrażenie, że duet komentatorów, który się nią zajmuje w Canal Plus jest zdecydowanie lepszy niż ci od Serie A?

Osobiście uważam tak jak deszczowy. Powiem nawet więcej : komentatorzy Serie A są jednymi z najgorszych w Polsce - przynajmniej dla mnie. Ja nie mogę ich słuchać