JuvePoland

czyzby jeszcze nikt nie wymienil zespolu RAMONES?;-), to juz tez klsyka i to "One, Two, Three, Four..." i w 17 minut 20 piosenek:-)


jesli chodzi o mnie to slucham takich zespolow:
A Perfect Circle, Audioslave, Death Angel, Godsmack, Hunter, In Flames, KSU, Machine Head, Mehuggah, Metallica, Mortician, Opeth, Pantera, Queen, Queens Of The Stone Age, Rage Against The Machine, Ramones, Sepultura, Slayer, Soulfly, The Misfits, The Offspring, Weezer, Arch Enemy, Exodus, Annihilator


Jednak dla mnie najlepszym zespolem pozostaje Tool;-).

Dla tych co lubią cięższą muzykę proponuję płytę Roadrunner United - The All-Star Sessions.
A oto krótki opis tejże płyty zaczerpnięty WP:

"55 muzyków z 42 zespołów, 4 drużyny z 4 kapitanami, 18 numerów -najlepsza metalowa wytwórnia obchodzi swoje 25 urodziny. To zupełnie niezwykła płyta. Pod banderą Roadrunner Records zgromadzili się wszyscy artyści, którzy nagrywali dla tej wytwórni i połączyli oni swoje siły, tworząc album z 18 nowymi numerami.

Kapitanami tego przedsięwzięcia zostali: Joey Jordison z Slipknot, Robert Flynn z Machine Head, Matthew Heafy z Trivium oraz Dino Cazares (-ex Fear Factory). Natomiast w nagraniach wzięli udział tak znakomici muzycy jak np Mikael Akerfeldt z Opeth, Rob Barret z Malevolent Creation, Glen Benton z Deicide, Keith Caputo z Life Of Agony czy Peter Steele z Type O Negative. Jazda obowiązkowa dla każdego szanującego się fana cięższych brzmień."

Ja lubię punka, ale za KSU nie przepadam. Happysadów lubię bardzo.
Bardziej podobają mi się Zielone Żabki niż KSU. Ale ogólnie wolę muzykę alternatywną np. Franz Ferdinand - kocham

I stało się . System of a down zagościł u mnie na dobre.

I pomyśleć , że zaczynało się tak niewinnie , 2 lata temu od filmiku o Nedvedzie gdzie jako podkład było ,,toxicity" , potem prawie dwu letnia przerwa , aż obsłuchałem całą płytę ,,hypnotize" , jednak jak pisałem już tutaj , niezbyt przypadła mi do gustu . Ale za namową kilku osób skusiłem się na całą płytkę ,,Toxicity" . Zostałem zauroczony , szybko poszły następne krążki SOAD i musze powiedzieć , że jest to mój drugi ulubiony zespół .
Rammstein'a nic nie przegoni , bo to już jest u mnie czysty fanatyzm , jednak system w rewelacyjny sposób odcisnął piętno na moim ubogim muzycznym guście .

Yari pisze:I pomyśleć , że zaczynało się tak niewinnie , 2 lata temu od filmiku o Nedvedzie gdzie jako podkład było ,,toxicity" , potem prawie dwu letnia przerwa , aż obsłuchałem całą płytę ,,hypnotize" , jednak jak pisałem już tutaj , niezbyt przypadła mi do gustu . Ale za namową kilku osób skusiłem się na całą płytkę ,,Toxicity" . Zostałem zauroczony , szybko poszły następne krążki SOAD i musze powiedzieć , że jest to mój drugi ulubiony zespół .
Rammstein'a nic nie przegoni , bo to już jest u mnie czysty fanatyzm , jednak system w rewelacyjny sposób odcisnął piętno na moim ubogim muzycznym guście .

Gdy zaczelem sluchac SOAD (u mnie zaczelo sie podobnie, sciagnelem sobie jakis filmik z dwoma <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, ktorzy zrobili cover chop suey), to nie myslalem ze jest to najlepszy zespol jaki kiedykolwiek slyszalem i prawdopodbnie bede sluchac. Oczywiscie potem sie troche 'przezarlem' ich muzyka.. Lecz zespol nadal jest dla mnie fantastyczny, chociaz ostatnia plyta, mnie nie powalila na kolana. Teraz wyzej notowane u mnie sa dwa zespoly i jeden wokalista, Korn, Radiohead, M.M.

Ja słucham Punk rocka, nu-metalu, metalu....
miedzy innymi Sum 41, Blinka 182, System Of a Down, SlipKnot, Marilyn Manson, Limp Bizkit, Linkin Park, Children Of Bodom, A.F.I, Disturbed, Spineshank, Trivium, Bad Religion, Puddle Of Mudd, Good Charlotte, Guano Apes, Papa Roach, Godsmack...
no i oczywiscie numer jeden czyli In Flames....najlepszy zespół jaki slyszałem...polecam kazdemu kto nie zna....niezwykle melodyjny metal....


Polskich to jak tako nie slucham...nie lubie....ale ostatnio....slyszałem zespół ktory wywodzi sie z Łodzi mojego miasta....i mi sie spodobał nazywa sie Tosteer....

To by było na tyle.....

Yari pisze:I stało się . System of a down zagościł u mnie na dobre.

Mordo Ty moja

Czemu słucham SOAD ? Może za te teksty, które (jak pisze "Metro") nigdy nie opowiadały o tym jak się kocha Zośkę. Może za postać Serja, który umie przekazywać odbiorcom to, co chce wykrzyczeć. Może (a raczej na pewno) za te zmiany tempa, melodyjność i to "coś", co czyni zespół ten oryginalnym.
Hypnotize ? Dla mnie płyta jest równie genialna jak "Toxicity". Obie różnią się od siebie, jednak nie rozumiem, dlaczego nie przypadła Wam do gustu. "Kill Rock'n'Roll", czy "Soldier Site" co parę minut obija mi się po uszach i nigdy nie mam dość tych kawałków.
Mi akurat do gustu nie przypadło "Mezmerize" za monotoniczność basów.

Z SOAD to słucham tylko "Toxicity" i kilka piosenek z innych płytek, lecz dwa nowe krążki nie przypadły mi do gustu - najzwyczajniej nie podobają mi się.
Wolę posłuchać sobie fenomenalnego Guns n' Roses lub Disturbet - te kapele żądzą:)
Boleje troszkę nad naszą rodzimą muzyką, słucham tylko T.Love, Kult i Illusion("Nóż" i "Tylko" wymiatają!).

pan Zambrotta pisze:
Hypnotize ? Dla mnie płyta jest równie genialna jak "Toxicity". Obie różnią się od siebie, jednak nie rozumiem, dlaczego nie przypadła Wam do gustu.

Jeżeli miałbym wybierać to ,,hypnotize" jest dla mnie najgorszą płytką SOAD ( co nie znaczy , że kiepska , wręcz przeciwnie , ale są genialniejsze o czy zaraz ). Przede wszystkim wkurza mnie utwór She's like heroin.
Nie podchodzi mi też u-fig , strasznie monotonny się wydaje. To w sumie byłoby na tyle , przejdźmy do plusów tej płyty , jak już pisałem genialne lonely day , wspomniane przez Ciebie Sodier side , czy np holy mountians , świetne balladowe kawałki , a więc to co najbardziej lubię u rammstein'a i co jak widać przyciąga mnie do Soad , ale nie tylko .

Natomiast jeżeli rozchodzi się o inne płyty , to na pierwszym miejscu stawiam na równi Toxicity i steal this album . Pierwszego nie musze tłumaczyć , bo większość fanów SOAD uważa go za najlepszą płytke grupy , ba , nawet taki ,,ignorant muzyczny " jakim jest Lucid .
,,Steal this album " cenie za taką pewną ,, dzikość " , ale przede wszystkim za genialne A.D.D. , Mr. Jack , I-E-A-I-A-I-O , Pictures , Highway song , ego brain i Roulette . Jak widać sporo ich , ale warte są szczególnej uwagi . Czysty geniusz .

pan Zambrotta pisze: Mi akurat do gustu nie przypadło "Mezmerize" za monotoniczność basów.

Faktem jest , że wielu fanów uważa te płytę za najgorszą , ja ją stawiam jednak tuż za Toxicity i steal this album . Nie wiem jak udowodnić to , ale ta płyta jest po prostu ciekawa .

Na początek wyjaśnienie czemu post pod postem. To będzie tzw. ,,upik" do tematu , bo coś w tyle zostaje ,,muzyka alternatywna". Zastanawiam się dlaczego , ale wytłumaczenie jest chyba proste , temat powinien zostać rozbity na podgrupy w muzyce ( metal , punk itd. ). Ale to moje nic nie znaczące spostrzeżenie .

Przejdę jednak do powodu dla którego skusiłem się znowu tu napisać.


Dalej jestem zagłębiony w poszukiwaniu ciekawych zespołów , zwykle to mi proponowano różne grupy , ale wykazałem się własną inicjatywą i znalazłem coś ciekawego. Deathstars. Nazwa nie wiele mówi pewnie znaczącej większości tego forum , ba , nawet ja do wczoraj nie wiedziałem , że coś takowego istnieje . Ale to być może dlatego , że ów zespół jest nowy . Pierwszą płytę wydali w 2003 roku , teraz w styczniu doszła następna do kolekcji.
Wyobraźmy sobie taki zespół :
Image grupy - w 100% zerżnięty od Marlyn Mansona , co mnie osobiście denerwuje , ale to muzyka jest najważniejsza , a jaka jest ? :
Mariaż elektroniki z metalowym brzmieniem . Mają coś z Rammstein'a , The Kovenant i Ministry. Dodajmy do tego wokalistę o głosie , którego nie powstydziłby się Laibach .

Nie będę się rozpisywał , może miast słów , muzyka do Was dotrze :

Virtue To Vice - Absolutnie rewelacyjny kawałem , świetnie brzmiące klawisze w tle .

Greatest Fight On Earth - piosenka z fajnym kobiecym wokalem , genialnie pasujące uzupełnienie .

New dead nation - utwór , który najlepiej obrazuje ten zespół:).

EDIT: Wg polskiego prawa powyższe mp3 należy skasować po 24 godzinach .

Yari pisze: Wyobraźmy sobie taki zespół :
Image grupy - w 100% zerżnięty od Marlyn Mansona , co mnie osobiście denerwuje...

Nie tylko Ciebie
znaczy nie denerwuje mnie tylko "zerzniecie" image-u, ale styl Mansona sam w sobie... to co on robi jest tragiczne
Ogolnie nie przepadam za stylem typu - wyprujmy i zjedzmy mu flaki - a za przyklad zespolu ktory dosc namietnie wykorzystuje ten obrzydliwy styl niech posluza mi popularne i pewnie znane sporej czesci wypowiadajacym sie tutaj ludziom "kredki" czyli "Cradle of Filth"(chyba dobrze napisalem ).

A jesli chodzi o te DeathStars - a raczej o te 3 ich kawalki to naprawde wielki pozytyw! bardzo dobrze sie slucha... ogolnie jestem wybredny jesli o muzyke chodzi i zamkniety w kregu 5-6 zespolow, wiec fakt, ze zaraz sobie "dosciagam" kawalki Deathstars, powinien wystarczyc za rekomendacje 8)

A te szukanie "na wlasna reke" zespolow to moze byc ciekawa sprawa :twisted: narazie gratulacje Yari za odkrycie (przynajmniej dla mnie ) dobrego zespolu

pan Zambrotta pisze: Czemu słucham SOAD ? Może za te teksty, które (jak pisze "Metro") nigdy nie opowiadały o tym jak się kocha Zośkę.

Akurat może o Zośce faktycznie nie, ale np. piosenka 'She's Like Heroin' czy 'Cigaro' ma bardzo ambitny tekst ... Poza tym propagują też pewną ideologie, niezbyt mi pasującą, a np klip do 'Boom' z Bushem i Bin Ladenem latającymi na bombach też pomysłowością nie emanował.

pan Zambrotta pisze: Hypnotize ? Dla mnie płyta jest równie genialna jak "Toxicity". Obie różnią się od siebie, jednak nie rozumiem, dlaczego nie przypadła Wam do gustu. "Kill Rock'n'Roll", czy "Soldier Site" co parę minut obija mi się po uszach i nigdy nie mam dość tych kawałków.

No na pewno inne ale jak dla mnie to różnica klas. Toxicity po prostu sobie puszczałem w słuchawki i szedłem wszystkiepiosenki pokolei świetne, a Hypnotize zawiera piosenki słabe, których słuchać mi się nie chce np. wspomniany przez Ciebie 'Kill Rock'n'Roll'

Yari pisze:Jeżeli miałbym wybierać to ,,hypnotize" jest dla mnie najgorszą płytką SOAD

Ja jeśli miałbym wybierać to zdecydowanie najgorsza to Mezmerize. Za dużo wokalu tego gitarzysty, za mało starych, dobrych, mocnych gitar. Hypnotize, a więc niejako kontynuacja Mezmerize nieco lepsza, ale zmiana stylu, jaką zauważyłem od najlepszej Toxicity jest niekorzystna.

Yari pisze:Przede wszystkim wkurza mnie utwór She's like heroin.

Ja jednak powiem że jest to jeden z lepszych kawałków na płycie, troche jajcarski ale mi leży

Najlepszy na płycie oczywiście Attack i Dreaming i niestety to jedyne utwory naprawde godne uwagi


Co do innych płyt to oczywiście Toxicity nr1, Steal This Album też b.dobre, ale nikt się nie wypowiada o pierwszej płytce zespołu pt. 'System of a Down'. Chyba najmniej znana ale warta przesłuchania.

Co do Deathstars to właśnie ściągam torrenciki i ocenie potem

Jeśli chodzi o tą muzyke to wam proponuje zarąbiste radio oto link http://www.ulicznik.net/

Chciałbym zabrać głos w jeszcze jednej sprawie w zasadzie to chciałbym zadać jedno pytanie. Dlacego większość z was pomija polskie zespoły (a jeżeli już je wymienia to te śpiewające po angielsku) które przecież są całkiem niezłe???? Oczywiście niemam nic przeciwko zespołom angielskim czy amerykańskim (niemieckich nie lubie z powodu języka) ale wypadało by pamiętać o tych paru zespołach z polski np. jeżeli ktoś mówi że lubi posłuchać cięższego rocka to czemu wymienia zeppelinów,black sabbath a zapomina np o TSA ?????

Jeśli chodzi o nasze rodzime zespoły to słucham zaledwie paru kapel:
- T. Love
- Kult
- Illusion
Cenie sobie te zespoły za naprawdę dobrą muzykę i rewelacyjne texty!
"Babilon", "Arahja", "Nóż", "Tylko", "Jak żądło", "King" itp. - fantastyczne!