: 28 lipca 2004, 01:02
Właśnie, hehe. Twoje argumenty są nieco mało przemyślane.
Ciekawe czy jakby te osoby spowodowalby by wypadek czy takze czulyby sie swietnie:/Mlody-San pisze:
AD5. Tutaj sprawa jest sporna. Sam osobiscie wole nie probowac prowadzic po MJ ale na kazdego to dziala inaczej i znam osoby ktore po MJ za kolkiem czuja sie swietnie.
Wystarczy spojrzec ilu mamy pijanych kierowcow i wszystko jasne.Ludzie palcy maryske siadaliby za kolkiem nie patrzac ze moga spowodowac wypadek bo przeciez marycha to nic szkodliwego:/Mlody-San pisze:No ale przeciez wprowadziliby jakies przepisy typu "nie prowadz po MJ" tak samo jak z alkoholem.
Zastanow sie czy nie byloby na odwrot 8)Mlody-San pisze:Ja nawet stwierdzilbym ze ilosc wypadkow by spadla. Po MJ na pewno lepiej sie prowadzi niz po alkoholu wiec ktos zamiast sie upic to sobie zapali i ryzyko wypadku na pewno sie zmniejszy (o ile w ogole bedzie - o ile mi wiadomo wplyw MJ na prowadzenie samochodu nie jest jasno naukowo sprecyzowany).
Marichuana jest uwazana za narkotyk a jak powszechnie wiadomo narkotyki sa szkodliwe.Wystarczy??Mlody-San pisze:I jeszcze na koniec dodam ze jezeli uwazasz ze MJ jest zla i szkodliwa to wez to jakos udowodnij! Podaj jakis naukowe artykuly, cos wiarygodnego bo bo stwierdzenie ze "MJ jest zla bo tak mowie ja - bandit" nic a nic mnie nie przekonuje.
Nie mam problemow z interpretacja poprostu nie zrozumiales mnie.Chodzilo mi o to zeby nie przekonywal ze maryska jest nieszkodliwa i powinna byc zlegalizowana.Jesli cos pisze to sie zastanawiam a ty nie jestes kims kto moglby pisac cos na temat mojego intelektu gdyz wogule mnie nie znasz a ze mam zdanie ktore ci sie nie podoba trudno.Mlody-San pisze:DjJuve Ty chyba masz jakies problemy z interpretacja bo _Jah nie przekonuje do palenia tlyko do legalizacji wiec zastanow sie zanim cos napiszesz bo to zle swiadczy o Twoim intelekcie.
Zapewne ale wiedzialby ze nie pil ani nie bral zadnych narkotykow i sumienie mialby czyste(chyba ze sam spowodowal wypadek nie przestrzegajac przepisow)Mlody-San pisze:Tak samo mozna spowodowac wypadek na trzezlo i ten ktos tez pewnie nie czulby sie swietnie.
Nic takiego nie napisalem nie wiem skad to wziales??Mlody-San pisze:A z tego co mowisz to powinni zdelegalizaowac alkohol bo i tak nikt nie przestrzega przepisow. Chcialbys tego?
Wczesniej ktos o tym pisal.Mlody-San pisze:A poza tym nie ma chyba jeszcze naukowego stwierdzenia jak MJ dziala na kierowcow.
Nie mam pojecia bo nie biore??Czy marichuana nie jest uwazana powszechnie za narkotyk??Jest!!Mlody-San pisze:Mowisz ze JEST UWAZANA za narkotyk. No wlasnie... JEST UWAZANA. Pytasz czy to wystarczy? Tak, wystarczy zeby stwierdzic ze wypowiadasz sie w sprawach o ktorych nie masz zielonego pojecia.
i tym samym 'gosciu' potraktowales wszystko co wczesniej napisalem z przymruzeniem oka i trwasz w swoim zdaniu, ktore nie zostaje poparte zadnymi konkretnymi argumentami. wprowadzasz ty samym zamet, ktory zupelnie nie jest potrzebny. dlaczego mam nie mowic o legalizacji? jezeli wszystko niemal przemawia za nia? ogarnij sie i postaraj mi sie to w ladnym stylu wytlumaczyc, jesli ofkors potrafisz. o dzialaniu tego sublimatu mozna dowiedziec sie na pierwszej lepszej stronie, wiecej: za tym juz stoi nauka i szkoda troche, ze wy wciaz doszukujecie sie nowych przeszkod, ktore w rzeczywistosci nie sa zalezne od mj. twierdzisz, ze po legalizacji marii bedzie nastepywal powolny mejcz ku twardszym narkotykom. pytanie: skad wiesz? zrozum, ze czlowiek to jest istota, ktora sama potrafi podejmowac decyzje. powinna miec rowniez prawo wyboru. jezeli ktos zamierza brac swiadomie 'twarde narkotyki' to problem lezy w tej osobie a nie w marii.DjJuve pisze:Nie mam problemow z interpretacja poprostu nie zrozumiales mnie.Chodzilo mi o to zeby nie przekonywal ze maryska jest nieszkodliwa i powinna byc zlegalizowana.Mlody-San pisze:DjJuve Ty chyba masz jakies problemy z interpretacja bo _Jah nie przekonuje do palenia tlyko do legalizacji wiec zastanow sie zanim cos napiszesz bo to zle swiadczy o Twoim intelekcie.
Trudno ci zrozumiec ''gosciu'' ze inni sa przeciwko??Trudno zrozumiec ze innym nie podoba sie to ze maryska bedzie legalna.Nie przekonasz mnie ''gosciu'' do niej wiec nie wiem po co ta gadka.Kazdy ma swoje zdanie.Ty ''gosciu'' ja bierzesz(nie wiem czy jestes uzalezniony czy nie) i jak chcesz to bierz dla mnie to zaden problem aczkolwiek nie chce aby cos co w moim mniemaniu jest zle bylo dozwolone._Jah pisze: i tym samym 'gosciu' potraktowales wszystko co wczesniej napisalem z przymruzeniem oka i trwasz w swoim zdaniu, ktore nie zostaje poparte zadnymi konkretnymi argumentami. wprowadzasz ty samym zamet, ktory zupelnie nie jest potrzebny. dlaczego mam nie mowic o legalizacji? jezeli wszystko niemal przemawia za nia? ogarnij sie i postaraj mi sie to w ladnym stylu wytlumaczyc, jesli ofkors potrafisz. o dzialaniu tego sublimatu mozna dowiedziec sie na pierwszej lepszej stronie, wiecej: za tym juz stoi nauka i szkoda troche, ze wy wciaz doszukujecie sie nowych przeszkod, ktore w rzeczywistosci nie sa zalezne od mj.
Tylko ze ludzie sa glupi czasami robia cos czelo zaluja robia to nieswiadomie lub ze zwyklej glupoty.Jestem pewien ze jesli legalna bedzie maryska rozni ludzie ktorzy wala cos ''twardzszego'' beda sie starac o zlegalizowanie kolejnych uzywek_Jah pisze:twierdzisz, ze po legalizacji marii bedzie nastepywal powolny mejcz ku twardszym narkotykom. pytanie: skad wiesz? zrozum, ze czlowiek to jest istota, ktora sama potrafi podejmowac decyzje. powinna miec rowniez prawo wyboru. jezeli ktos zamierza brac swiadomie 'twarde narkotyki' to problem lezy w tej osobie a nie w marii.
A ja nie jestem przekonany._Jah pisze:co do waszej dyskusji to jestem absolutnie przekonany, ze prowadzenie pod wplywem mj byloby zabronione. nie widze zwiazku. kierowca powinien byc swiadomy, odpowiedzialny i umiec rezygnowac ze wszystkich okazji. to jest chyba jasne.
Nie biore wiec nie wiem.Dla mnie to wszystko jedno czy bedziesz to wdychal czy jadl na sniadanie mam to gdzies rob co chcesz specjalisto 8)_Jah pisze:ps. djJuve-marichuany sie nie bierze, ja sie wdycha. jakbys nie wiedzial, hehe.
wiesz, ja ciebie do niczego nie przekonywalem. mialem tylko nadzieje, ze czesc osob bedzie potrafila zmienic do tego podejscie. nigdy, nawet nie bede sie staral zrozumiec przeciwnikow legalizacji w tym kraju. poniewaz jest to na ogol uparte, stado baranow, ktore nie wie dokladnie o czym mowi i pisze. ogolnie szanuje cie, ze potrafisz zakomunikowac nam co jest wedlug ciebie zle, nie podajac tym samym zadnego wyjasnienia. nie ma to jak rozbudowana, wyczerpana do granic mozliwosci dyskusja.DjJuve pisze:Trudno ci zrozumiec ''gosciu'' ze inni sa przeciwko??Trudno zrozumiec ze innym nie podoba sie to ze maryska bedzie legalna.Nie przekonasz mnie ''gosciu'' do niej wiec nie wiem po co ta gadka.Kazdy ma swoje zdanie.Ty ''gosciu'' ja bierzesz(nie wiem czy jestes uzalezniony czy nie) i jak chcesz to bierz dla mnie to zaden problem aczkolwiek nie chce aby cos co w moim mniemaniu jest zle bylo dozwolone.
nie traktuj maryski jak jakies skali narkotykowej. to jest zupelnie, odosobniona sprawa. naukowo potwierdzone jest, ze maria nie stanowi wielkiego zagrozenia dla osoby, ktora potrafi z odpowiednim podejsciem nia redysponowac. tak samo jak ma to miejsce w przypadku alkocholu. to, ze w lodowce na delikwenta czeka zmrozone piwko nie znaczy, ze ta osoba reprezentuje degradujacy niz. jezeli zas chodzi o twarde narkotyki to one jeszcze nigdzie na swiecie nie byly legalne. proste, ze do tego typu rzeczy stosunek jest jasny-NIE. ani przez chwile nie warz sie porowynywac ze soba tych rzeczy bo burzysz nastawienie(poglad) wielu ludzi. ja przykladowo nie wyobrazam sobie, abym mogl posunac sie dalej od ziola. nie poczuwam sie jednak kims innym, gorszym z tego tylko powodu, ze gustuje w tej uzywce. i pragne, aby nadszedl kiedys taki dzien, kiedy bede mogl otwarcie to powiedziec. bo obecnie, ta slabosc moze mi stworzyc daleki od prawdy mejcz, ktory moze zawazyc na moim spolecznym egzystosowaniu.DjJuve pisze:Tylko ze ludzie sa glupi czasami robia cos czelo zaluja robia to nieswiadomie lub ze zwyklej glupoty.Jestem pewien ze jesli legalna bedzie maryska rozni ludzie ktorzy wala cos ''twardzszego'' beda sie starac o zlegalizowanie kolejnych uzywek
Nie naleze do zadnego stada wiec nie pisz ze jezeli jestem przeciw to znaczy ze nie wiem o czym pisze lub ze naleze do upartego stada baranow(osly sa uparte_Jah pisze:wiesz, ja ciebie do niczego nie przekonywalem. mialem tylko nadzieje, ze czesc osob bedzie potrafila zmienic do tego podejscie. nigdy, nawet nie bede sie staral zrozumiec przeciwnikow legalizacji w tym kraju. poniewaz jest to na ogol uparte, stado baranow, ktore nie wie dokladnie o czym mowi i pisze.DjJuve pisze:Trudno ci zrozumiec ''gosciu'' ze inni sa przeciwko??Trudno zrozumiec ze innym nie podoba sie to ze maryska bedzie legalna.Nie przekonasz mnie ''gosciu'' do niej wiec nie wiem po co ta gadka.Kazdy ma swoje zdanie.Ty ''gosciu'' ja bierzesz(nie wiem czy jestes uzalezniony czy nie) i jak chcesz to bierz dla mnie to zaden problem aczkolwiek nie chce aby cos co w moim mniemaniu jest zle bylo dozwolone.
Nie pisz glupot tego typu.Zaraz ci wyjasnie co widze zlego w marysce_Jah pisze:ogolnie szanuje cie, ze potrafisz zakomunikowac nam co jest wedlug ciebie zle, nie podajac tym samym zadnego wyjasnienia. nie ma to jak rozbudowana, wyczerpana do granic mozliwosci dyskusja.
Z odpowiednim podejsciem takze mogloby byc sporo problemow._Jah pisze:nie traktuj maryski jak jakies skali narkotykowej. to jest zupelnie, odosobniona sprawa. naukowo potwierdzone jest, ze maria nie stanowi wielkiego zagrozenia dla osoby, ktora potrafi z odpowiednim podejsciem nia redysponowac.DjJuve pisze:Tylko ze ludzie sa glupi czasami robia cos czelo zaluja robia to nieswiadomie lub ze zwyklej glupoty.Jestem pewien ze jesli legalna bedzie maryska rozni ludzie ktorzy wala cos ''twardzszego'' beda sie starac o zlegalizowanie kolejnych uzywek
Nie porownuj tego to sa dwie zupelnie odmienne rzeczy_Jah pisze:tak samo jak ma to miejsce w przypadku alkocholu. to, ze w lodowce na delikwenta czeka zmrozone piwko nie znaczy, ze ta osoba reprezentuje degradujacy niz.
Szcerze powiem tak te dwie rzeczy sa narkotykiem aczkolwiek jedne moga czlowiekowi zrobic cos zlego inne zas sa dla czlowieka(jednak)_Jah pisze:jezeli zas chodzi o twarde narkotyki to one jeszcze nigdzie na swiecie nie byly legalne. proste, ze do tego typu rzeczy stosunek jest jasny-NIE. ani przez chwile nie warz sie porowynywac ze soba tych rzeczy bo burzysz nastawienie(poglad) wielu ludzi. ja przykladowo nie wyobrazam sobie, abym mogl posunac sie dalej od ziola.
To zalezy od podejscia ale ci co pala nie czuja sie gorzej bo gorsi nie sa aczkolwiek czasami spleczenstwo zle podchodzi do sprawy nazywajc takich ludzi narkomanami.Jezeli maryska zostalaby zlegalizowana nie protestowalbym moj stosuenk jest mniej wiecej obojetne z lekkim wzkazaniem na nie._Jah pisze:nie poczuwam sie jednak kims innym, gorszym z tego tylko powodu, ze gustuje w tej uzywce. i pragne, aby nadszedl kiedys taki dzien, kiedy bede mogl otwarcie to powiedziec. bo obecnie, ta slabosc moze mi stworzyc daleki od prawdy mejcz, ktory moze zawazyc na moim spolecznym egzystosowaniu.
Nie musisz do mnie mowic panMlody-San pisze:A ostatnich arumentow pana DjJuve to nawet mi sie nie chce komentowac. Czlowieku przeciez nie sprzedawaliby trawy osobom ponizej 18 roku zycia.
Nie przekonalem sie ale rozumiem obie strony.Moze nie jestem za bo nie probowalem??Nie wiem ale probowac nie zamierzam.Prawda lezy gdzies po srodku.Mlody-San pisze:A z koncowej wypowiedzi pana DjJuve mozna odczytac ze jakby sie przekonal ale i tak sie do tego nie przyzna...