Anelson pisze: ↑15 września 2025, 22:40
Nie wiem. Nie miał oferty i projektu który by mu odpowiadał. Musiał coś objąć dla samego objęcia? Idiotyczne bzdety. Na rynku pracy wszyscy jesteśmy warci tyle ile ktoś chce po pierwsze nam zapłacić a po drugie nam zaoferować oraz może oferować różny prestiż pracy. Wyczekał i dostał ciekawy projekt. A to dlaczego po roku. Jego problem. Nie jest to żaden wyznacznik niczego.
Co do drugiej kadencji Allegriego - zawsze się rewanżował rywalom. I zakończył godnie w finale pucharu Włoch z młodziakami. Zresztą udowodnił zarządowi i wszystkim, że nie on był problemem. Głupoli i Motta taka bandę zmajstrowali , że sam finał pucharu Włoch to marzenie ściętej głowy mimo 300 baniek i nagle nie mamy żadnych aspiracji. Ostatnie mieliśmy z Allegrim. A więc Max miał rację. Głupoli nie i zarząd też nie. Tudora nie oceniam i Comollego. Mają czas pokazać co potrafią.
Co do meczy? Wiele zwycięstw z Interem, Milanem. Gdy Napoli nas pokonywało 5:1 - w rewanżu pokazaliśmy klasę. A, że sędziowie w Serie A to śmieci i złodzieje to inna sprawa. Cofnęli się dwie akcje wcześniej do wątpliwego kontaktu Milika. Aż tak wiele trzeba było żeby nie dać Juventusowi zwycięstwa.
Sytuacja z meczu Milan-Bologna tylko pokazuje jak fajnym, emocjonalnym gościem jest Max. Tu trzeba hydraulika wbić w FIGC bo sędzia na lepe zasłużył i banie z dyni . I to za mało. W dobie VARU takie wały kręcić. Nam też kręcili spalone z dupy i bramki nieuznane kosztujące przynajmniej kilkanaście punktów w sezonie.
Dla mnie sam fakt agresji i niechęci wobec Głupoliego i bycie sobą do samego końca przygody z Juventusem było aktem jaj i mentalności godnej Juventusu. Coś czego brakuje Napletom, czy Interistom. Ma to Tudor i jestem rad z tego. Potrzebujemy kogoś od kogo bije miłość do Juventusu.
Przekonywanie , że Max nie ma jaj, mentalu to dla mnie obraza jako kibica Juventusu. Jak chcesz Barcelony to idź do Barcelony. Jak chcesz zwycięstw obecnie idź do Napoli, czy Interu. Ale nie wmawiaj uosobieniu mentalności Juventusu, że tego mentalu nie ma. Może nie uniósł tyle ile by chciał, nie osiągnął tyle i dostał taka gównianą generację piłkarzy jak to mówią najgorszą od serie B. Od niego oczekiwano olbrzymich tu sukcesów. To casus 2 finałów Ligi mistrzów i rekordowych 5 majstrów z rzędu. W każdym sezonie byliśmy kimś w Europie i srano w majty przed Juventusem.
Max nie był problemem. Kiedyś nie był nim Lippi. Każdy miał wzloty i upadki i tak będę na to patrzył. Natomiast casus obecnego Juventusu udowadnia, że wina nie była po stronie trenera w żadnym stopniu. Jesteśmy w bagnie choćby i wydano 1 mld euro na transfery. I w zasadzie nie ma pewności czy ktokolwiek to poukłada. Budowle lat 2015-2019 już nie istnieją. Głupoli się mylił, Max miał rację, Motta był pomyłką, a Tudor nowa nadzieją.
W serie A przeciwko nam aż 3byłych naszych trenerów, a My mamy perspektywę walki o najwyższe cele Kalulu i Mckeeniem na wahadłach.

.
A tego co zrobił Max z Milanem nie skomentuje. Kto nie dostałby czerwonej kartki nie wściekając się na drukowanie to dla mnie dupa nie trener. Max się broni. Bronił nam Pucharu Włoch i też prób drukowania i uzasadnienie się wściekał. To czysto ludzkie emocje, a Ty brzmisz jakbyś nigdy nie grał w piłkę i nie wiedział jak to wygląda od środka. Właśnie brak piłkarskiej złości był początkiem końca jakiegokolwiek Juventusu i początkiem tego beznadziejnego c.h.u..jopląsu Motty.
Teraz przychodzi mentalność z Tudorem to też źle.
Wam się nie da dogodzić. Idźcie kibicować innemu klubowi. Mi się podoba. Ale faktycznie tęsknię za Maxem

. Życzę mu jak najlepiej tak jak życzę najlepiej Del Piero, Buffonowi, nedvedowi i kocham ich jako osobowości i uosobienia Juventusu. Mają fantastyczne książki. Polecam. Jeśli te sukcesy nic dla Was nie znaczą to ja nie wiem co tu robicie.
Od lat czytam te wysrywy na tej stronie które nawet po sukcesie jadą po trenerze, a jak przychodzi gówno 10-razy gorsze to chowają się za kamień i siedzą cicho. Albo wejdą jak Max przegra z Cremonese. Potem wygra z Bolonią i znowu siedzą cicho.
Inter przegrał z Udinese, a Lazio z Sassuolo. Wychodzicie z za kamienia by rzucać kamieniami w Sarriego? Śmieszne dla mnie.
Najbardziej utytułowany trener w historii Juventusu wspólnie z Lippim i Trappatonim. A osrywacie go jak kibel w toi-toiu. Wstyd. Oceniajmy ten sezon? Dobra? I wychodźcie z pod kamienia nie tylko jak pojedynczy mecz przegra.