jackop pisze: ↑25 października 2020, 23:23
Reklamy na głównej JP prezentują się ciekawiej
Garreat pisze: ↑26 października 2020, 00:17
@jackop
To reklama z Twoich cookies, następnym razem włącz tryb incognito zanim wyruszysz w internet .
Hahahaha, on chyba szukał jakiejś starszej damy, bo Stara Dama już go nie pociąga.
Polecam też uBlocka.
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 00:46
autor: jackop
Bartosz Karawańczyk pisze: ↑26 października 2020, 00:40Hahahaha, on chyba szukał jakiejś starszej damy, bo Stara Dama już go nie pociąga.
Jedyne co przeglądam na telefonie (nie mam adblocka) to JP, flashscore/livescore i okazjonalnie transfermarkt, także nie wiem skąd te "spersonalizowane reklamy", ale może faktycznie coś w tym jest Chemii budowlanej też nie potrzebuję, ale może być to sugestia, że lepiej zaaplikować ją sobie do oczu, niż oglądać Juventus przez 90 min.
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 07:54
autor: Sorek21
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 08:46
autor: szczypek
Wojtek pisze: ↑25 października 2020, 21:46
Porównanie Maxa do Pyrlo...Może w ofensywie jest podobnie, ale w defensywie to przepaść. Za Maxa praktycznie żaden zespół nam nie zagrażał, a mecze były po prostu nudne przez co tu ludzie mocno na niego narzekali po jego odejściu każda drużyna potrafi grac z nami jak rowny z równym.
Błagam, opamiętajcie się. Jak przychodził Allegri to w obronie miał od strzała trójkę Barzagli - Bonucci - Chiellini (przypominam, że to było 6 lat temu!), a w pomocy Pogbę, Marchisio, Vidala i Pirlo. Mimo tego zdarzały się takie okresy, że graliśmy słabo w obronie, ba! remisowaliśmy / przegrywaliśmy mecze. W pierwszych trzech meczach w LM Allegri ugrał 3 punkty. Jak już się bawimy w takie porównania to porównujmy początek Allegriego z początkiem Pirlo, skorygujmy to o skład, którym dysponują/dysponowali i wtedy można próbować, chociaż osobiście uważam, że to skrajna niedojrzałość oceniać Pirlo po tych kilku spotkaniach.
“Rozmawiałem z Paulo wczoraj, tak jak ze wszystkimi innymi. Był zdenerwowany, ponieważ nie zagrał w sobotę. Wraca jednak po trzech miesiącach bez gry i kolejnych trzech dniach pobytu w Argentynie, po infekcji wirusowej. Mógł zagrać w Crotone, ale zaczęliśmy grać w dziesiątkę i nie mogłem go wpuścić”
“Dybala? Nie był dziś gotowy w 100%, ale musi zaliczać minuty, by powoli wrócić do optymalnej dyspozycji“.
“Mogę potwierdzić, że Dybala wyjdzie jutro w pierwszym składzie. Zanotował odpowiedni progres w czasie treningu i dopiero teraz sprawiedliwie będzie mu dać taką szansę. Zawsze powtarzałem, że to kwestia czasu, ponieważ był kontuzjowany, a później złapał wirusa na zgrupowaniu reprezentacji. W dwóch meczach był na ławce i nie wszedł na murawę, ponieważ kończyliśmy je w dziesięciu. W Kijowie pojawił się jako zmiennik, a jutrzejszy występ od pierwszych minut to jedyna słuszna decyzja”.
Wypowiedzi Pirlo o Dybali. Ja z tego czytam, że MUSI GRAĆ, ŻEBY BYĆ W FORMIE. Na forum najpierw były płacze, że nie gra, a teraz jak gra. A może to zwyczajnie kwestia CZASU?
Ludzie, macie straszny problem z cierpliwością. Ja wiem, że był Allegri i była kupa a nie styl gry, potem przyszedł Sarri i mówiło się, że trzeba dać czas, że wyjdzie i w nie wyszło, ale ocenianie Pirlo już teraz jest naprawdę słabe. Tym bardziej mając w pamięci jak niezrozumiałe często decyzje podejmował Conte, jak wyzywano tutaj Allegriego za defensywne zmiany w końcówkach meczu (przypomnieć Barzagliego?) i tak długo długo by można.
W ostatnich meczach, na tym etapie sezonu i naszego przygotowania, problem jest głównie w sędziowaniu, który przeszkadza nam w wygrywaniu. Nie chodzi o pomoc, chodzi o to, żeby było sprawiedliwie, a milimetrowe spalone bardziej odbierają mi radość z oglądania piłki niż Juventus grający nawet najbardziej toporną piłkę od dwudziestu lat. Bo mam w pamięci ostatnie lata, gdzie nam nie szło, ale wygrywaliśmy, a dziś gdy nam nie idzie, nie wygrywamy, bo sobie ktoś rysuje jakieś linie z dupy i anuluje poprawnie zdobyte bramki, które w zdrowym sporcie powinni być zaliczone. I tak, uwaga, gdyby te bramki stracił Juventus też bym tak uważał. Tak było z golem Muntariego w 2012 roku.
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 08:48
autor: Elohi
Kilka stwierdzeń:
- Kolejny raz potwierdza się teza, ze nie potrafimy grać z drużynami, które stosują bardzo wysoki pressing.
- Widać brak zgrania, brak sparingów. Pirlo ma najcięższy początek jaki mógł sobie wyobrazić. I tu trzeba się zgodzić z Gasperinim - jak się eksperymentuje to trzeba się liczyć z utratą punktów. Tylko czy my mamy czas na eksperymenty?
- Dybala pod formą, brak CR7 i Chiesy. Kulu ciągnie grę, ale jemu sił starcza na 45 min. Potencjał w ofensywie jest bardzo duży i tylko trzeba go wykorzystać,
- Morata jest w gazie,
- Można pisać, że z takimi drużynami powinniśmy wygrywać po 3,4 do zera. Ale najtrudniejszy jest pierwszy krok - wyjście na prowadzenie. Gdyby nie milimetrowe spalone kto wie czy nie rozwiązałby się worek z bramkami. Sytuacje stwarzamy i jest na pewno lepiej niż w Erze Kiepa.
- Można robić 5 zmian w trakcie meczu, Pirlo wykorzystuje trzy w tym jakiegoś No-Name z U23...
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 09:23
autor: Adrian27th
3 rok z rzędu katowania się meczami Juve.
Aa, i dodam, naprawdę obiektywnie - Bernardeschi jest najgorszym zawodnikiem Juve jakiego widzialem w tym sezonie i zeszłym.
To Blaise prezentował jakiś poziom.
Federico jest po prostu bezużyteczny.
Facet dostał piłkę na kontrę, która źle przyjął, po czym poślizgiem ledwie uderzył. Dramat.
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 10:17
autor: Hołek
Panowie, ale zróbmy tu sobie mały rachuneczek sumienia. W dobie, kiedy społeczeństwo cierpi na rozdwojenie jaźni i za wszystkie złe wybory, i złe decyzje odpowiedzialni są mityczni ONI (the others ), pomyślmy nad naszym czarno-białym podwórkiem:
- czyż nie chcieliśmy odmłodzenia składu, przemeblowania, odcięcia zgniłych kończyn i budowania drużyny na nowo - chcieliśmy;
- czyż nie wpienialiśmy się, że żaden z dotychczasowych trenerów nie daje szans młodym grajkom z primavery i że w ogóle bez sensu tą drużynę mamy, że stare dziady zawsze mają pierwszeństwo - wpienialiśmy, a teraz co mecz widzę jakiegoś młodzieńca z dziewiczym koprem i dziwnym numerem, a taki doświadczony Khedira siedzi w domu, a Matuidi gra na banjo gdzieś na bagnach luizjany - tak jak większość chciała;
- czyż nie marzyliśmy w głębi serduszka o wyhodowaniu sobie własnego Guardioli, o romantycznym Don Kichocie, który ze swoją ułańską fantazją i nowatorską wizją wprowadzi nas w świat futbolu, którego dotąd nie znaliśmy? rumienimy się na tą myśl, ale marzyliśmy;
Budowa i przemeblowanie ma to do siebie, że na początku nie ma nic, albo jest jeden wielki bordello bum bum. Dlatego nie mam zamiaru wieszać psy na wszystkich, bo gdzieś w głębi siebie czuję, że trochę tego chciałem i mogłem się tego spodziewać.
A co do meczu to świetny Morata - dla mnie był poziom lepszym piłkarzem od całej reszty. Dość żałosny Dybala, Ramsey który mógłby mądrzej stać niż tak głupio biegać no i Berna, który ewidentnie ma problem ze sobą.
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 12:02
autor: Crunny
Pytanie tylko, kiedy odpuścić eksperymenty z 3-4-1-2 i spróbować grać normalnym 4-3-3 albo chociaż 3-5-2? Dzięki uniwersalności Chiesy czy Kulusevskiego jesteśmy w stanie próbować niemal wszystkiego. Myślę, że jeśli do 10. kolejki nic się nie zmieni, to trzeba spróbować czegoś innego.
C.Ronaldo - Dybala/Morata - Chiesa/Kulusevski
Rabiot - Arthur - Bentancur
A.Sandro - de Ligt - Demiral - Danilo
Szczęsny
C.Ronaldo/Morata - Dybala/Kulusevski
A.Sandro - Rabiot - Arthur - Bentancur - Chiesa
de Ligt - Bonucci - Danilo
Szczęsny
Na marginesie: brak 3-5 graczy podstawowego składu może być powodem tłumaczenia remisu z Romą w Rzymie, NIE straty punktów ze słabiutkim Crotone czy z Veroną w Turynie.
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 12:09
autor: PanWu
Bernardeschi to jedna z najgorszych inwestycji w historii Juventusu. 40 mln euro za tego grajka to ponury żart. Ciekawe czy odejdzie, czy będziemy musieli się z nim męczyć do końca kontraktu? Inna kwestia, ta drużyna potrzebuje czasu, a Ci którzy po paru meczach piszą - PirloOut - powinni się zastanowić czy faktycznie kibicują Juventusowi. Zawsze można przerzucić się na Milan, bo gra teraz fajną piłkę.
de Ligt, Ronaldo, Chiellini, Alex Sandro, Chiesa - tych piłkarzy brakowało w tym meczu. To jest prawie 50%, bo każdy z nich mógłby zagrać w pierwszej jedenastce. Wrócą wszyscy do dyspozycji trenera i powinno być z meczu na mecz coraz lepiej. Przynajmniej mam taką nadzieję.
Forza Juve!
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 12:19
autor: Damien
Czy ja mam tylko wrażenie że gra 3 z tyłu gdy nie mamy do dyspozycji De Ligta, Bonucciego i Chielliniego mija się z celem?
Mając na bokach Cuadrado i Chiese, a w środku obrony tylko 2 nominalnych CB (Danilo nei liczę) w tym Bonucciego który wali babole co mecz to jak proszenie się o wieczny syf w bronieniu.
Do tego Giorgio co sezon łapie różne kontuzje, ciezko liczyć, że ta optymalna 3 będzie do dyspozycji, a do rotacji jest tylko Demiral.
Mam nadzieje, że Pirlo nie będzie ograniczał sietylko do 3-5-2 jak Conte i będzie rotował z 4-3-3, gdzie mam wrażenie mamy lepiej zbalansowany zespół.
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 12:34
autor: Sorek21
Wiadomo już co z Bonuccim ? Mam nadzieję że wypadnie na długo i nie będzie miał gdzie wracac jak zacznie grać para De Ligt - Demiral.
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 12:43
autor: Maly
może ktoś ze znajomością włoskiego powiedzieć co Marelli tam wyjaśnił?
piterjuve pisze: ↑25 października 2020, 23:32
W środę słaba Barca wsadzi nam ze trzy bramki i zacznie się medialne odliczanie ws. Pirlo.
Barsa gra klasę gorzej niż my. Nie zdziwie się jak pojedziemy ich 3-0 i będzie wajcha w drugą stronę
Obyś miał rację.
Ekipa musi złapać rytm.
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS - Hellas Verona
: 26 października 2020, 15:33
autor: 19
Ja jestem w stanie zrozumieć trudności. Akceptuję tłumaczenia że jesteśmy w przebudowie. Martwi mnie tylko jedno. Z Sampdorią i nawet Romą widać było nowy pomysł i próbę, czasem nieudolną jego realizacji. Z Crotone, Hellasem i Dynamo tego nie widziałem.
Tak na marginesie jestem zdziwiony, że Pirlo wystawił Bernardeschiego a nie Frabotte. Myślałem, że młody będzie czasem wręcz na siłę wystawiany jako że jest pomysłem nowego trenera.
Re: Serie A 20/21 (5): JUVENTUS 1-1 Hellas Verona
: 26 października 2020, 17:54
autor: Michael_M
Zbawca Dybala nie dał rady nic stworzyć. Ależ jestem zdziwiony. Po takim meczu Bernakiepski powinien być musowo na styczniowej liście transferowej. Niech ten młody Frabotta ciśnie na tej lewej. Chłopak kilka tygodni temu kopał w 3 lidze, a teraz radzi sobie lepiej niż stare wygi. Dramat.