JuvePoland

MRN pisze:

Nicram_93 pisze:To gdzie są teraz obrońcy i zwolennicy Maxa?

No jestem, no i co ? W czym problem, w tym, że ten optymalny skład za który każdy dałby się pokroić przed meczem nie potrafi stworzyć choc jednej sytuacji ?
To ja zapytam, gdzie są zwolennicy i obrońcy Sandro, którzy chcą tego sabotażystę zatrzymać za wszelką cenę ? Przecież Asa chęciami i umiejętnościami bije go na łeb a już z całą pewnością przydatnością dla drużyny.

Ja bym się nie pokroił, każdy widział wie, że Pjanic jest bez formy, tutaj aż się prosił Marchisio.
Każdy widzi, że Sandro jest bez formy (nawet sam to napisałeś), to nasz treneiro zmienia Asamoaha...

W ogóle przecież on wybiera skład spośród dostępnych zawodników, więc bronić trenera tym, że forsuje Sandro któremu jak sam zauważyłeś się nie chce jest troszkę niepoważne ?

Ogólnie uważam, że to nie był optymalny skład.

@Nicram_93
To jak wygląda nasza gra w tym sezonie, to również pochodna wielu innych czynników jak np. kontuzje istotnych graczy ofensywnych (Cuadrado czy Berna), którzy mogliby odciążyć innych zawodników zmuszonych do występów w prawie każdym meczu. Przez to kilku naszych piłkarzy jest zajechana (Mandżu czy Pjanić), a przypominam, że nie posiadamy też zastępcy dla Higuaina, gdy Mario gra na lewej stronie. Duża w tym wina sztabu szkoleniowego, ale nie wiem czy korzystniejsze od zatrudnienia nowego trenera nie byłoby gruntowne przewietrzenie szatni, bo część zawodników jest już wypalona i nie mają motywacji do godnego reprezentowania Juve.

MRN pisze:No jestem, no i co ? W czym problem, w tym, że ten optymalny skład za który każdy dałby się pokroić przed meczem nie potrafi stworzyć choc jednej sytuacji ?
To ja zapytam, gdzie są zwolennicy i obrońcy Sandro, którzy chcą tego sabotażystę zatrzymać za wszelką cenę ?

Na pierwsze pytanie odpowiedziałem Ci gdzie indziej.

Jak pisałem na początku sezonu, moim zdaniem Sandro został zatrzymany na siłę po odpale Daniego i Bonu. Wymierne korzyści w postaci goli i asyst między nim a Asą możesz porównać i przedstawić wnioski. Gdybym był traktowany przez zarząd jak szmata w kontekście przedłużenia kontraktu i podwyżki też nie miałbym motywacji. Szczególnie patrząc jak kolega klubowy (Dybala) puści bąka i Marotta leci z papierem żeby się upewnić czy nie trzeba podetrzeć (podwyżki co pół roku).

MRN pisze:

Nicram_93 pisze:To gdzie są teraz obrońcy i zwolennicy Maxa?

No jestem, no i co ? W czym problem, w tym, że ten optymalny skład za który każdy dałby się pokroić przed meczem nie potrafi stworzyć choc jednej sytuacji ?

No tak, bo rola trenera kończy się na wyborze pierwszej 11...

Tony Montana pisze:Prawda jest taka, że Tottenham przeszliśmy dzięki masakrycznej dozie szczęścia i mówiła o tym każda postronna osoba niekibicującą Juve (takie osoby są obiektywne w porównaniu do kibiców jednej czy drugiej strony). Strasznie cieszę się z awansu, ale tych pierdół jaki to świetny dwumecz rozegraliśmy nie dało się czytać

Ja jestem fanem Juventusu i to bardzo porywczym, labilnym emocjonalnie - ale uważam że awans nam się po prostu nie należał, graliśmy totalną padakę. Ludzie którzy zachwycali się świetnym rozegraniem dwumeczu, to pewnie go nie oglądali, lub nie znają się na piłce, są upośledzeni albo po prostu trollowali tutaj przeciwników Maxa i naszego stylu gry.

Kadziel pisze:Gwarancją?! My graliśmy z europejski topem, czy ze SPAL?
Zagwarantować to Ci mogę, że taki Marchisio i Bentancur włożyliby więcej serca i ambicji w ten mecz niż Pjanić.

Gwarancją w tym meczu powinny być spokojne 3 punkty, tak to ujmę. Poza tym mi chodziło ogólnie że czepianie się taktyki na papierze nie ma sensu, bo cyferki nie graja tylko piłkarze, a nasi grają bez jakichkolwiek schematów i organizacji z przodu.

tak sobie myślę, że może jednak w tym meczu wyszło przełożenie meczu z Atalantą przez śnieg. tak byśmy nie grali z Udinese, Atalantą i Spal w ciągu 6 dni dosłownie...

MRN pisze:

Nicram_93 pisze:To gdzie są teraz obrońcy i zwolennicy Maxa?

No jestem, no i co ? W czym problem, w tym, że ten optymalny skład za który każdy dałby się pokroić przed meczem nie potrafi stworzyć choc jednej sytuacji ?
To ja zapytam, gdzie są zwolennicy i obrońcy Sandro, którzy chcą tego sabotażystę zatrzymać za wszelką cenę ? Przecież Asa chęciami i umiejętnościami bije go na łeb a już z całą pewnością przydatnością dla drużyny.

Co do Sandro pełna zgoda, zresztą podpisuję się pod opinią tych którzy twierdzą, że już mu się nie chce, bo w lecie i tak się z nim żegnamy. Gościu zaliczył chyba największy regres ze wszystkich naszych zawodników. Jeszcze jakiś czas temu go broniłem, ale cierpliwość też mi się skończyła i dużo bardziej podoba mi się Kwadwo, któremu przede wszystkim się chce grać.

Natomiast co do sytuacji, to będę się upierał dalej, że Allegri już zaszczepił w naszej drużynie taką mentalność, że nie ma co atakować za bardzo, jedna bramka zawsze gdzieś wpadnie i mecz się wygra, przecież przeważnie się udaje. Nasi są już tym przesiąknięci. Najgorszy jednak jest w tym wszystkim totalny brak pomysłu na jakąkolwiek grę z przodu i brak jakichkolwiek schematów, liczymy tylko na indywidualne przebłyski naszych zawodników. Na całe szczęście Allegri jeszcze daje sobie radę z defensywą, tu jest nawet bardzo dobrze. Problem tylko, że samą obroną meczu się nie wygra.

Najlepsze jest to, że mogliśmy wywrzeć solidną presję na Napoli i było niemałe prawdopodobieństwo, że znowu się potkną...

A tak jutro zapakują Genoi ze 3 do przerwy i wrócą do gry jakby nigdy nic.

Źle się ten sezon dla nas skończy, wydaje mi się.

Taka prawda

PS. Bentancur fajnie się pokazał w tych kilku minutach.

@deszczowy
Akurat bramka Dybali w ostatnich sekundach meczu z Lazio dająca nam zwycięstwo była niezwykle istotna z punktu psychologicznego, więc nie rozumiem z czego tak ciśniecie. Bardzo możliwe, że w przypadku naszego remisu Napoli podeszłoby bardziej nabuzowane do spotkania z Romą i tamten pojedynek zakończył się innym, korzystnym dla Neapolu wynikiem. Odnośnie Bentancura, to szkoda, że tak długo czekał przy linii bocznej na zmianę, a później jeszcze ten nieszczęsny uraz Kielona zabrał Urugwajczykowi kilka minut gry.

Ten mecz to nie był żaden wypadek przy pracy tylko konsekwencja naszej gry od wielu tygodni. Słaby mecz w Londynie, słaby mecz z Lazio, a także z Atalantą i Udinese - to musiało tak się skończyć. Wiecznie nie można ślizgać się na farcie. Wystarczył nieco słabszy mecz Higuaina, nieco słabszy Dybali - tudzież brak przebłysku jednego albo drugiego - i punkty out.

moim zdaniem kolejny pstryczek w nosa przyda się akurat przed meczami z Milanem i Realem dawno go nie mieliśmy i akurat przed bardzo ważnymi meczami w sezonie taki obrót sprawy jak w dzisiejszym meczu może nam wyjść na dobre, nie ma co panikować, wszystko będzie ok dawno g

Za Trapatonniego, Lippiego, Capello, Conte, Allegriego mieliśmy takie mecze, że pół - amatorzy bronili w 11 pole karne i nie szło wcisnąć bramki.

Miało tak Real, ManU, Chelsea i inne kluby.

Ale wielka wina Maxa, że nie siadło.

Allegri wystawił najbardziej ofensywny skład. Bez nielubianego na Juvepoland jugola, z wszystkimi możliwymi ofensywnymi piłkarzami, gdzie większość chciała posadzić pół podstawy w rezerwie (bo być może odpoczną przed reprezentacją), a tu zaskoczenie synek. Nie szło

Aż mi się przypomina jak Kuszczak trafił do ManU (tak, tak- u nas nie było akcji, a tam on miał mecz życia. Janki, nie spinajcie się).

Mam nadzieję, że Max opieprzył skład po meczu. Bo chociaż ten Costa mógłby się wywalić jak idiota w polu karnym.

O jak dobrze,że sprawdziłem wynik przed planowanym obejrzeniem retransmisji
Stracić punkty ze Spal to spory wstyd. Szkoda tych 2pkt;/

ufff dobrze, że teraz reprezentacje, nie będzie trzeba oglądać tego czegoś, bo to nie jest gra w piłkę.

Skład zajechany, ciągle ten sam, a spragniony gry Bentancur na ławie...