JuvePoland

pablo1503 pisze:Przypominam, że za 4 dni gramy finał CI...

Tymczasem Buffon obniżył formę do jakichś 15% - patrz bramka na 2:1. Serio?! :shock:

Mentalności dobicia rywali Juevntus nie miał nigdy i teraz pojawia się problem z tego powodu, bo można była tydzień temu klepnąć szybko Torino czy wcześniej Atalante i mieć spokój a tak trzeba się spinać do końca.
Jednakże z drugiej strony za tydzień jest mecz z Crotone, z beniaminkiem na JS i inny wynik niż wygrana Juve będzie po prostu mega sensacją, muszą się spiąć na 3 mecze,które pewnie zagra podstawowa 11. Dzisiaj jednak sporo rezerwowych,niektórzy pokazali,że warto dać im szanse(Sturaro) inni już niekoniecznie(Benatia,Lemina,Asamoah).
Mnie najbardziej irytuje ostatnio Cuadrado,który jest daremny, miał fajne momenty tym sezonie,ale na następną kampanie potrzeba kogoś po prostu lepszego. Benatia po raz kolejny zagrał słabo, razem z Bonusem na boisku być nie mogą bo nie ma kto po nich łatać, obaj mają tendencję do gubienia krycie i głupich,bezsensownych wyjść do przodu.
Allegri chciał jak najwięcej oszczędzić na Lazio z którym i tak będzie piekielnie ciężko i chyba dobrze,że kilku graczy odpoczęło, choć wg mnie w obronie nie powinno być takich rotacji.Z Barzą czy Giorgio obok Bonusa nie byłoby takich cyrków.

No to tego... jak to było z tymi gadkami o "niesamowitej głębi składu Juventusu"?

Ta porazka byla wykalkulowana napewno styl pozostawia wiele do zyczenia.
Mam nadzeje ze Allegri dobrze to wykorzysta zeby nie zagrac tak slabo w defensywnie za 3 tygodnie.

Wóda dalej chłodzi się w zamraźace, dzisiaj tylko piwo, nie miły prezent od Maxa, ale czego się spodziewać w pomocy z Sturaro i Lemina. Szkoda ze nie przyklepaliśmy dzisiaj tego remisu, z drugiej strony wygrajmy z Crotone, bo chyba mistrzostwo do wuja nie zagrożone,nie?

No coz, widac ze z kopaczami typu Licht, Lemina (ten to w ogole wyszedl na II-ga polowe?), Sturaro, Cuadrado, ktory zostawil musk i checi w domu oraz niechcacym sie przylozyc do swojej roboty Benatia nie da sie chocby zremisowac z Roma. Żałosne kopanie gały.
Dobranoc.

Lichtsteiner nie powinien zagrać do końca sezonu, dwie bramki na jego konto. Niestety porażka wliczona w koszta, ale pokazująca słabość naszej ławki. Lemina, Sturaro czy Asamoah to ludzie, którzy zaniżają poziom.

Niema co płakać. Wystawiając pięciu rezerwowych ciężko jest wygrać. Najważniejsze w tej chwili jest to, żeby wygrać w środę Puchar Włoch a w niedzielę dopełnimy formalności w Serie A. A Romie dajmy się nacieszyć, bo ich jedyny sukces w tym sezonie

FORZA JUVE!!!! :juve:

pablo1503 pisze:Przypominam, że za 4 dni gramy finał CI

Trzy.

Jestem wkurzony, że tak łatwo tym waflom oddaliśmy ten mecz, bez walki. Rozumiem, że przed nami są cele nadrzędne ale tracimy ostatnio bramki na potęgę w lidze i tak naprawdę nie ma kim rotować bo kim ? Zmiennicy nie nadają się do niczego i szkoda, że sprezentowaliśmy Romie drugie miejsce, wolałbym Napoli na drugim.

Bez paniki. Roma walczy o drugie miejsce, my mamy możliwość klepnięcia scudetto z Crotone przed własną publiką. Nie zapominajmy, że mamy dwa najważniejsze mecze przed nami jeszcze a ten z Romą nim nie był, tym bardziej, że Roma nie zagrała jakoś szałowo przy naszym na wpół Juve B.

Liczy się CI i LM.

Oczekuję, że w środę Lazio zostanie pozbawione złudzen a potem możemy kończyć temat ligi.

Z takim wyjsciowym skladem, nastawieniem i bledami Buffona oraz Alvesa nie mielismy prawa tego wygrac.

Szykucjcie sie na defetyzm w zwiazku z mityczna wiosna. Elaborat juz sie tworzy. Bedzie smiesznie.

Naprawdę potrzebujemy kilku transferów latem, bo nasza ławka to parodia, zwłaszcza środek pola.

Roma po tym meczu może może sobie przypisać Mentalne Scudetto. Trzeba wygrać jeden z dwóch meczy (Rzym ma lepszy bilans bramkowy więc przy równej liczbie punktów oni będą pierwsi 1:0 i 1:3). Nie płaczę, bo Juve zagrało rezerwą na 40%, a Roma się mega spięła. Liczę, że nie będzie frajerstwa. Gratuluję Rzymianom, bo pokazali defensywie Juve, że musi się spinać. Cóż, za tydzień...

Wojtek pisze:Niema co płakać. Wystawiając pięciu rezerwowych ciężko jest wygrać. Najważniejsze w tej chwili jest to, żeby wygrać w środę Puchar Włoch a w niedzielę dopełnimy formalności w Serie A. A Romie dajmy się nacieszyć, bo ich jedyny sukces w tym sezonie

Crotone napewno się przed nami nie położy bo grają jeszcze o utrzymanie. Z takim podejściem będzie nerwowo...

Ten mecz pokazał jedno. Półrezerwowym składem pewnie bilibyśmy się o LM, ale mogłoby zabraknąć do Scudetto.

Mało mnie jednak obchodzi to 90 minut, bo mamy teraz ważniejsze sprawy do załatwienia.