JuvePoland

No Higuain byl beznadziejny...

Pierwszej połowy obejrzałem około pół godziny to grali nieźle było na co patrzeć. Drugiej połowy może widziałem około 10 minut (skoki oglądałem bo było warto patrzeć) to tylko zapamiętałem szał Maxa i katalońskie zachowanie Alvesa.

Skoki zamiast Juventusu? Uważaj, bo ktoś nazwie Cię marnym kibicem

Cieszy, że mimo problemów w defensywie Gigi zachował czyste konto.

Nie oglądałem meczu bo w sumie i po co jak wiadome było, że nie będą się przemęczać.
Może mi ktoś powiedzieć kiedy nadejdzie ta mityczna wiosna?

Ja tylko zerkałem na mecz grając na PC. Oglądanie Juve nie daje absolutnie żadnej radości

LukaszG / DLuGi pisze:Ja tylko zerkałem na mecz grając na PC. Oglądanie Juve nie daje absolutnie żadnej radości

To wiadomo od kilku sezonów...
Zaraz pojawi się tu jakiś user który narzeka cały czas, ale teraz będzie wszystkich święcie przekonywał, że to nie jest bezjajeczna i nieciekawa gra tylko "wyrachowanie i footbolowe cwaniactwo oraz bezlitosne wykorzystywanie błędów ze strony Juve'.

Shadow Marshall pisze:

LukaszG / DLuGi pisze:Ja tylko zerkałem na mecz grając na PC. Oglądanie Juve nie daje absolutnie żadnej radości

To wiadomo od kilku sezonów...
Zaraz pojawi się tu jakiś user który narzeka cały czas, ale teraz będzie wszystkich święcie przekonywał, że to nie jest bezjajeczna i nieciekawa gra tylko "wyrachowanie i footbolowe cwaniactwo oraz bezlitosne wykorzystywanie błędów ze strony Juve'.

A nie jest tak ? Przynajmniej w Serie A ? No proszę was.. jakby gra wyglądała źle i wyniki to nie mielibyśmy prawie 10 pkt przewagi nad 2 drużyną. Nie zmierzalibyśmy po 6 z rzędu scudetto. NA serio twierdzicie, że to fart ? LM odkąd Allegri jest szkoleniowcem też wygląda fajnie, finał, 1/8 po wyrównanym meczu z Bayernem i teraz być może znowu finał.

No, może dobrze że słaba forma Higuaina przypadła teraz?! Zawsze każdy snajper ma jakiś gorszy okres - lepiej jak ma to być teraz - tuż przed NAJWAŻNIEJSZYM - niż po przerwie reprezentacyjnej - Pipita pojedzie do Ojczyzny na kwalifikację, naje się pysznej argentyńskiej wołowiny - a dobrze zjeść to on lubi - no i będzie miał energie do tanga z panienkami z FCB.

@Shadow Marshall

Wszystko spoko, tylko piłka nożna to nie łyżwiarstwo figurowe. Tutaj nie wygrywa się notami za styl. Wygrywa ten kto strzeli jedną bramkę wiecej od przeciwnika. Za zwycięstwo 1-0 po nudnym meczu dostaje się tyle samo punktów co po 5-0 w pięknym stylu.

Ja wiem, że chciałoby się zawsze patrzeć na ukochaną drużynę która porywa i zachwyca. Tyle, że to nie ten klub, nie ta liga.

Juve wygrywa i kiedy trzeba gra tak jak się od nich tego wymaga, a kiedy można zwalniają i grają oszczędnie. Taka jest wizja zespołu Allegriego i dopóki on ma ster to raczej należy sie do takiego obrazu przyzwyczaić. Jak dla mnie dopóki są wyniki dopóty dowodzi to słuszności koncepcji trenera.

Zgadzam się w 100% z niedawnymi słowami Allegriego "Fajerwerki są w finałach, teraz liczy się tylko awans."


Amen.

jurson09 pisze:"Fajerwerki są w finałach, teraz liczy się tylko awans."Amen.

A nie po finałach - nie o to tam mogło chodzić - jako oprawa do wznoszonego Pucharu?

No dobra ale z taką gra jak wczoraj, możemy zapomnieć o pokonaniu Barcelony, co dopiero nawet o chwili fajerwerków piłkarskich w finale CL - na dzień dzisiejszy nie mamy szans z Katalończykami - ale jeszcze mnóstwo pracy i czasu.

Poza tym nie chodzi o styl - tak samo gole - nie liczą się tylko te ładne, ale wszystkie - więc ja wole kilka brzydkich goli w meczu - tego też można by wymagać od tak doświadczonej drużyny z takimi gwiazdami. Porównaj Juventus i Sampdorię i kogo byś z Sampdorii mogąc zrobić roszadę w pierwszej "11" dał do nas by podnieść poziom?

Jak z takiej Romy - drugiej siły tej ligi - to ja bym ewentualnie - czysto piłkarsko - wziął Nainggolana. No i nikogo ponadto.

Z Napoli to nie wiem nawet czy bym brał kogoś - bo moim zdaniem taki Mertens ma życiowy sezon, jak Cerci w 2013/2014 - a De Laurentiis zrobi na nim interes życia w letnie mercato. Bo pójdzie za górę siana a będzie wtopą.

Jak Juve męczy i wygrywa to pitolenie, że Juve beznadziejne, farciarskie etc...
Jak Bayern wygrywa 1-0 po beznadziejnym meczu to nagłówki w polskich mediach : "Bayern nie do zatrzymania"...
Niesamowite, przecież tam Robusie grają
I przestańcie narzekać bo jeden z kibiców pójdzie na forum Interu i będzie przyjaciołom dawał pożywkę do dyskusji, że kibice Juve nawet mają dość swojej drużyny

Wygrali ? Wygrali - Roma tam w pipcie dostała
To nigdy nie był dla nas przyjazny teren bez względu, która drużyna z tego miasta jest naszym rywalem.

pumex pisze:Na szybko ciężko mi sobie przypomnieć goszy indywidualnie występ jakiegokolwiek napasnika Juve.

Popisow Jorente nie pamieta?

Kiepski mecz z Udinese, kiepski mecz dzisiaj z Sampa. Moze to i dobrze, ze nadchodzi przerwa na repre...
Wiem, ze jeszcze nie czas na ocenianie go, ale Pjaca w kolejnym meczu ewidentnie odstaje od reszty zespolu. Smuci mnie to. Na razie chlopaczyna pracuje na swoj transfer do Sassuolo w ramach rozliczenia za Berardiego.

Od narzekania większości na tej stronie robi się niedobrze
Chcecie punktów za styl? Polecam skoki do wody, na nartach, może układy synchroniczne w basenie. Wygrali? wygrali 3 pkt mecz do zapomnienia, scudetto, historyczne 6! coraz bliżej.

Barcelona... to nie ta Barca co jeszcze 2 lata temu, narasta tu jakiś mit o ich wielkości. Owszem to świetna drużyna ale wiele meczy w tym sezonie udowodniło, że nie są jakimiś tytanami, herosami itp. przegrywali, przegrywają i będą przegrywać i to z zespołami pokroju Deportivo, czyli naszego odpowiednika Chievo, z którym jakby przegrał Juventus byłaby żałoba narodowa na JuvePoland.

Fajne pierwsze 30min, po tym czasie spokojnie mogło być juz 2:0, ale Higuain nam się zablokował na dobre...A żeby było śmieszniej to nawet kolegom przeszkadza żeby czasem oni nie strzelili

Pjaca idzie za akcją w którejś tam minutą i nagle stanął a piłka poszła do niego, WAT?!

Co z Dybalą?

Dybala ma być gotowy na pierwszy kwietniowy mecz z Napoli.

Ja tam jestem zadowolony, widzę spory progres w naszych poczynaniach ofensywnych - jest rozmach w naszych akcjach i momentami nasza gra może się podobać. Dzisiaj graliśmy dopóki był Dybala, mecz powinniśmy skończyć po 45'.

Trzymaliśmy Sampdorie krótko, uwielbiam tę naszą umiejętność prowadzenia rywala przy nodze.

Świetny Rugani, Asamoah ogólnie bardzo dobrze, mimo, że nie ustrzegł się błędów, które później naprawił. Podobał mi się również Khedira.