JuvePoland

Alexinhio-10 pisze:Katorga dla oczu, zmarnowane 1,5 h.

Ano właśnie, bym zapomniał - mityczna wiosenna forma w pełnej krasie :lol: Jak rzecze teoria, dziadowska forma z października i listopada, gdy nasi odpuszczali mecze i rzekomo mieli w nogach katorżnicze treningi, miała zaprocentować teraz, by nie musieć się oszczędzać przed kluczowymi spotkaniami. Jak widać :lol:

Nie oglądałem. Właśnie wróciłem, ale nie wytrzymałem i sprawdziłem wynik.


Helo, ktoś tu mówi, że liga będzie ciekawsza. ŻE CO ???! Scudetto już jest pewne. Proszę was.

Z tego co piszecie, zagraliśmy TRAGICZNIE ale i tak punkt mamy. To nas odróżnia od reszty patałachów w Serie A. Ktoś wierzy, że 11 kolejek przed końcem stracimy 8 pkt przewagi nas chimerycznym Neapolem i spuchniętą Romą.

pumex pisze:

Alexinhio-10 pisze:Katorga dla oczu, zmarnowane 1,5 h.

Ano właśnie, bym zapomniał - mityczna wiosenna forma w pełnej krasie :lol: Jak rzecze teoria, dziadowska forma z października i listopada, gdy nasi odpuszczali mecze i rzekomo mieli w nogach katorżnicze treningi, miała zaprocentować teraz, by nie musieć się oszczędzać przed kluczowymi spotkaniami. Jak widać :lol:

No tak cały luty komplet zwycięstw. Pewne prowadzenie w Seria A. Praktycznie pewny awans i w LM i w CI. Ogarnij się.

Przed meczem czytałem newsa z wypowiedzią Miralema: "Chęć zwyciężania jest tutaj imponująca" Chcemy wygrać wszystko bla bla, jedyny komentarz jaki mi na myśl przychodzi to słowa Ferdka "Jak zrobić, żeby się nie narobić, a zarobić"

Mnie zastanawia jedno, co miała na celu zmiana Dybali na Rincona? Bronienie wyniku? :lol:

Uważam, że niektórzy przesadzają z lamentem po tym meczu. Owszem, zagraliśmy słabo, ale mimo to powiększyliśmy przewagę nad Romą. Do tego za nami kilka spotkań, które nie były z ogórkami i taka strata punktów musiała się przytrafić.

Wojtek pisze:Mnie zastanawia jedno, co miała na celu zmiana Dybali na Rincona? Bronienie wyniku? :lol:

a mnie zastanawia jedno, dlaczego taki zespół nie ma stylu i pomysłu na grę przez cały sezon.
aha, zapomniałem napisać, że jesteśmy liderem w tak słabej lidze, w której pierwszy zespół Serie A nie stwarzając żadnej sytuacji bramkowej zdobywa 1 pkt.

Wojtek pisze:Mnie zastanawia jedno, co miała na celu zmiana Dybali na Rincona? Bronienie wyniku? :lol:

Nadążysz za idiotą? Nie pierwsza jego taka dziwna zmiana w tym sezonie

Cabrini_idol pisze:

pumex pisze:

Alexinhio-10 pisze:Katorga dla oczu, zmarnowane 1,5 h.

Ano właśnie, bym zapomniał - mityczna wiosenna forma w pełnej krasie :lol: Jak rzecze teoria, dziadowska forma z października i listopada, gdy nasi odpuszczali mecze i rzekomo mieli w nogach katorżnicze treningi, miała zaprocentować teraz, by nie musieć się oszczędzać przed kluczowymi spotkaniami. Jak widać :lol:

No tak cały luty komplet zwycięstw. Pewne prowadzenie w Seria A. Praktycznie pewny awans i w LM i w CI. Ogarnij się.

Najwyraźniej nie wiesz, co swego czasu było istotą dyskusji o mitycznej wiośnie. Już mówię - cała teoria dotyczyła nie tyle wyników, co stylu gry. Oszczędzanie sił i gra na zaciągniętym ręcznym w minionym roku miała zaprocentować tym, że na wiosnę nie trzeba będzie oszczędzać na stylu żeby odnosić kolejne zwycięstwa. Ile warta była ta teoria, widzimy po raz kolejny. Dziwię się tylko, że rok w rok znajdują się entuzjaści tej teorii i rok w rok na wiosnę okazuje się, że można ją sobie podetrzeć tyłek. Naiwność ludzka nie zna granic.

Strata punktów? Jasne, może się zdarzyć. Wręcz bezczelne podejście do tego meczu? Nie do zaakceptowania w żadnych warunkach, wstyd!

krystiank pisze: Nadążysz za idiotą? Nie pierwsza jego taka dziwna zmiana w tym sezonie

A to powód aby go tak nazywać ? Ogarnij się.

Kit z wynikiem, szczęśliwie się udało punkt dorzucić do przewagi. Ale ten mecz mnie jednak utrwala w przekonaniu, ze jak chcemy grac 4231 na stałe, to musimy dwóch skrzydłowych ogarniętych kupić. A i tak jak dla mnie skład mamy pod 4312. I Dybala obok Igły i Pjanic za dwójką napastników IMO by wyglądali najlepiej, albo Pjanic w trójce i dokupić jakiegoś Eriksena Gra skrzydłami fajnie Maxowi siadła, w momencie gdy mamy dwóch pomocników w formie to wyrazy uznania, ale na dłuższy okres IMO nie bardzo. Ale nie jestem trenerem ani DSem

Szacunek dla Udinese zagrali tak jak mówił Del Neri na konferencji przedmeczowej. Bardzo nam uprzykrzyli życie: szczególnie dwójka Fofana-Halfredsson. Co prawda pierwszy nie dotrwał do końca, ale do tego czasu praktycznie zgasił Miralema. Łysy Islandczyk latał, dwoił się i troił. Gol na konto Leonardo, dziecinnie łatwo przepchał go masywny Kolumbijczyk Zapata. Potem w jakimś stopniu odkupił winy strzelając wyrównującego gola. Cuadrado niemiłosiernie wygwizdywany przez kibiców Udinese. Co kontakt to publika kwitowała mocnymi gwizdami. Sam Juan z wdzięcznością wypowiadał się o swojej byłej drużynie. Gramy na wszystkich frontach jest dobrze. I na koniec ciekawostka: zanotowaliśmy 1 remis w rozgrywkach ligowych. Już nie jesteśmy bezkompromisowi :spiteful: .

Mecz idealny dla takich ludzi jak pumex, mogą pisać swoje wypociny i jęczeć, jakbyśmy właśnie przegrali z kretesem. To było pewne, że po trzech porażkach Udinese wreszcie się odbije. Oni nie muszą grać co trzy dni tak jak my, szczególnie, że u nas zagrała dzisiaj pierwsza jedenastka.

ewerthon pisze:Mecz idealny dla takich ludzi jak pumex

Oczywiście. Idealny do wypunktowania bzdurnej teorii o mitycznej wiośnie. Chyba, że postanowiliśmy przedłużyć etap budowania formy, by wystrzelić z nią w lipcu, wówczas ok :lol:

ewerthon pisze:...mogą pisać swoje wypociny i jęczeć, jakbyśmy właśnie przegrali z kretesem.

Nie. Radujmy się, faktycznie występ napawający dumą.

Pluto pisze:Zdejmując Cuadrado pozbawiliśmy się szans na trzy punkty, Pjaca zawiódł na całej linii. Zreszta jak cały zespół, od Buffona po Higuaina. Nie da się wygrywac wszystkich meczów z palcem w tyłku. Kompletnie nie przekonuje mnie środek Pjanić - Khedira. Takie dwie miękkie fajki, autorzy wielkiej dziury między linią obrony i pomocy.
PS Marchisio? :co?:
PPS Dybala :facepalm2: Perez, ratuj.

Kładrado przez wiekszosc czasu kopał sie po czole. jasne ma w sobie pierwiastek szaleństwa, ale Pjaca zagrał podobnie. Minusem tej taktyki jest (przy naszym obecnym rosterze) brak zmienników. I jeśli chcemy to kontynuowac trzeba rozstać sie ze srodkowymi pomocnikami ( po kiego nam Rincon - nie wiem) a trzeba inwestować w bocznych ofensywnych.
I według mnie Bernardeschi i np. Berardi to minimum i pod wzgledem jakosci i ilosci. Dzisiaj wlasnie Allegri pokazał,jak nie mamy czym grać w sytuacji gdy ktoś z tych top5 zawodzi.

lenor pisze:Mecz z cyklu "liga będzie ciekawsza"

Nie ma kogo chwalić za ten mecz, ale jedno co szczególnie przykuło moją uwagę: zna ktoś racjonalny powód ściągnięcia Dybali i wpuszczenie Rincona?
Zabezpieczaliśmy tyły, wzmacniając odbiór? Przy wyniku dla nas niekorzystnym?

eee chyba nie.
Ogólnie czuje ze Serie A podniesie mi ciśnienei jeszcze w tym sezonie z 3 razy. Za tydzien w piatek na Milan, zeby sie zrewanżować.
Na Napoli bo wiadomo, i pewnie na Romę - pod warunkiem, ze nie bedziemy juz pewni mistrza.
ogólnie mozna byc wkurzonym za styl, ale Serie A jest juz rozegrana.

Wojtek pisze:Mnie zastanawia jedno, co miała na celu zmiana Dybali na Rincona? Bronienie wyniku? :lol:

Eee nic. W zasadzie, zmiana wynikała z braku laku. Dybala pewnie leciał na oparach, nie było ofensywnego zawodnika do zmiany, wiec sobie Maxiu pomyslał,trzeba zabezpieczyć tyły, bo Udine raz na jakis czas wychodziło z kontro np. 4 na 2, a poza tym może będzie szansa na uderzenie z dystanstu to może Granita coś ustrzeli.

Andryk pisze:

Wojtek pisze:Mnie zastanawia jedno, co miała na celu zmiana Dybali na Rincona? Bronienie wyniku? :lol:

a mnie zastanawia jedno, dlaczego taki zespół nie ma stylu i pomysłu na grę przez cały sezon.
aha, zapomniałem napisać, że jesteśmy liderem w tak słabej lidze, w której pierwszy zespół Serie A nie stwarzając żadnej sytuacji bramkowej zdobywa 1 pkt.

Tak jest, nie mamy pomysłu na żaden mecz. Dlatego po 28 kolejkach mamy 8 pkt przewagi na rywalami, jestesmy praktycznie w finale CI i cwiercfinale LM.

Tak Serie A to dno. Ekstraklasa jest lepsza. WTF? Co tu sie dzieje?
Pierwszy słabszy mecz od czasu zmiany taktyki, po ciezkim co by nie mowic meczu w środku tygodnia. Ludzie gdzie wasze rozumy odpłyneły?

ewerthon pisze:Mecz idealny dla takich ludzi jak pumex, mogą pisać swoje wypociny i jęczeć, jakbyśmy właśnie przegrali z kretesem. To było pewne, że po trzech porażkach Udinese wreszcie się odbije. Oni nie muszą grać co trzy dni tak jak my, szczególnie, że u nas zagrała dzisiaj pierwsza jedenastka.

:hellyes:

Pierwsze miejsce w serieA z kilku punktową przewagą mamy. Dobrą zaliczkę w Lidze Mistrzów oraz Pucharze Włoch przed rewanżem mamy. To cieszy, ale styl jaki pokazujemy jest dramatyczny..