JuvePoland

Napoli wystarczy siły, żeby tak wysoko podchodzić przez cały mecz? Śmiem wątpić, może wtedy uda się coś strzelić, ale najpierw trzeba to coś wykreować, a z naszym środkiem pola to będzie problem. Mecz mega nudny i widać naszą nieporadność niestety.. :confused2:

Kto wie, być może kontuzja Kielona wyjdzie nam na dobre? Max mnie zaskoczył tą zmianą dzięki którego zwiększył potencjał ofensywy, bo w tym 3-5-2 to mogliśmy postraszyć tylko Alexem Sandro i Igłą, to za mało...

Remis Panowie...remis. Ogólnie Napoli groźniejsze, brak Markiza i Dybali wali po oczach.

Gramy bardzo nieprzekonywujaco, zeby nie powiedziec: znowu gramy gówno (no ale przeciez wazniejszey jest mecz z Lyonem). Rowniez sie zdziwie, jak wyciagniemy 3pkt. w tym meczu. Jak patrze na pilkarzy typu Hernanes czy Licht, to sie gleboko zastanawiam (i odpowiedzi nie uzyskuje), co oni robia w takim klubie, ktory ponoc ma ambicje na sukcesy europejskie...

Chiellini miesniowy?

Słabo to wygląda, taki nijaki ten mecz jakby obu drużynom odpowiadał wynik.

Wypada nam Chiellini, ale Max wpuszcza Cuadrado, czyli ofensywnie, ale co z tego skoro w pierwszej połowie graliśmy bez napastników...

Wojtek pisze:Kto wie, być może kontuzja Kielona wyjdzie nam na dobre? Max mnie zaskoczył tą zmianą dzięki którego zwiększył potencjał ofensywy, bo w tym 3-5-2 to mogliśmy postraszyć tylko Alexem Sandro i Igłą, to za mało...

Przecież to wciąż jest 3-5-2, tylko, że Lichy gra prawego-środkowego.

Dawać Claudia za śmiesznego Hernanesa. Co drugie wyprowadzenie piłki przez niego kończy się stratą na 30 metrze...

Oni chyba grają za karę w tym sezonie. Nie wiem jak można było przez całe okienko nie załatwić kogoś na poziomie do naszej pomocy. Ataku nie ma, pomocy też, obrona jakaś pogubiona i weź tu graj.

Takie mecze pokazują jak wygląda pomoc bez Marchisio. Bezjajeczni, mega wystraszony Hernanes, który za długo myśli przez co traci piłkę. Brak pomysłu na grę i podwojone krycie Alexa Sandro. Stefan kolejny raz ssie pałę po całości. Jest mega żenujący. Pjanic człapie.
No i jeszcze ta jałowość w ataku...zero jakichkolwiek umiejętności ofensywnych. Drybling nie istnieje. Od tych podań do tyłu robi mi się nie dobrze.

Spotkanie arcysłabe z jednej, drugiej i trzeciej strony (sędzia). Hernanes nie grał nawet najtragiczniej, do tej koncowki tej pierwszej polowy, a to swiadczy tylko i wylacznie o tym jak slabo wygladamy w tym meczu. Khedira nie liczac jednego, fajnego podania do Higuaina - wyjatkowo slabo. To samo Lichtsteiner.

Cala, wyzej wymieniona trojka, jest moim zdaniem do zmiany. Ale najchetniej to zdjalbym jeszcze Igłe i Mandzukicia. Niby mozna faktycznie powiedziec, ze niewiele nasi napastnicy w tym meczu mieli, ale z drugiej strony np. Argentycznyk bardzo latwo tracil pilke i to nie tylko pod polem karnym rywala, ale takze w srodku (seria zlych podan gdzies w polowie polowy).

Na szczescie, Napoli jest rownie slabe jak my i stad taki wynik. Jesli kogos mialbym pochwalic to Alexa Sandro i Bonucciego. Obrona generalnie nie wyglada zle, ale im dalej od naszego pola karnego tym duzo, duzo gorzej.

Hernanes w ciągu minuty zaliczył dwie straty pod polem karnym Juve. Nie rozumiem Maxa wystawiającego tego statyste. Nie ma pomysłu na grę i podaje do najblizszego zawodnika. Zero wartości dodanej.
Higuaina nie ma. Mandzura nie ma.
Khedira tez na maksa pod formą.

Denerwują mnie komentatorzy Eleven. Chwalą murzyna z Napoli za kapitalną grę, a Bonucci dziś swoimi interwencjami nakrywa go czapką.
Natomiast mieli rację gdy powiedzieli ze to najduniejszy mecz w tym sezonie Serie A.

Nie wiem co będzie w drugiej połowie ale musi wejść Markiz, moze wtedy coś wykreujemy. Pjanic nic nie potrafi zrobić. Kolejny statysta niestety.

annihilator1988 pisze:

Wojtek pisze:Kto wie, być może kontuzja Kielona wyjdzie nam na dobre? Max mnie zaskoczył tą zmianą dzięki którego zwiększył potencjał ofensywy, bo w tym 3-5-2 to mogliśmy postraszyć tylko Alexem Sandro i Igłą, to za mało...

Przecież to wciąż jest 3-5-2, tylko, że Lichy gra prawego-środkowego.

Sam nie wiem, miałem wrażenie, że Juan biega bardziej po środku boiska. A nawet jeśli to wciąż jest 3-5-2 z Lichym w trójce to jednak po wejściu Juana na prawe wahadło nasza ofensywa będzie groźniejsza, bo Lichy z przodu jest tragiczny. Juan potrafi zrobić różnicę w pojedynkę.

Przy takiej grze Napoli w drugiej połowie będzie mieć problem, bo biegają więcej od nas i powinniśmy mieć więcej sił od nich.

Nie ma środka. Tracimy zbyt dużo piłek. Co z tego, że stworzyliśmy większe zagrożenie tą akcją Higuaina, skoro mamy problem, by generalnie stwarzać jakieś akcje (dlatego straciliśmy punkty z interem, Milanem i Sevillą). Lichtsteiner nawet w światło bramki trafić nie potrafi, a okazję by zdobyć bramkę miał.

Napoli się bardziej chce i to widać. Fakt faktem irytują tym machaniem łap, Rocchi też się daje za często nabierać, ale dla nich liczy się tu i teraz. Nic tam, że w tygodniu w LM nie będą mieli sił - im zależy, nam nieszczególnie. Jesteśmy toporni, jakby ten wynik nam odpowiadał, pykamy sobie na spokojnie we własnej obronie. Za dużo szachów, za mało gry i finezji. Marchisio IN Hernanes OUT.

Chiellini jak zwykle z urazem, ale przynajmniej Cuadrado pojawił się na murawie i miejmy nadzieję, że przyniesie to zmianę oblicza gry.

Wydaje mi się, że najczęściej przy piłce Buffon i obrońcy...

Panowie, powiedzcie że będzie lepiej, bo tylko miłość do klubu i pasiaka powstrzymuje mnie przed pierdzielnięciem tego w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i zaprzestaniem oglądania spotkań Juve. Nie wiem jak wy, ale ja mam obawy, czy wytrzymam z tą kaszaną do Mitycznego Marca Maxa, gdzie mamy podobno grać futbol z kosmosu :roll: