JuvePoland

@jackop: ale ja się z tobą zgadzam tylko, że jak napisałeś Pjanic nie gra na swojej "ulubionej" pozycji

@panlider: 1) podrzuć jakiś ranking, 2) niektóre z tych asyst to stałe fragmenty gry a inne to podanie do Dybali na 40 metrze, następnie ten mija 2 obrońców i strzela gola

ale mniejsza o to - oceniacie 6 meczów a ja cały dorobek Bośniaka u nas a co najmniej od przejścia na 4231 i na prawdę z chęcią zobaczyłby inną parę pomocników ciut dłużej niż w jednym przypadkowym meczu na 15, z czystej ciekawości chociażby ;]

aha, co do skrzydeł to jeśli nie są one mocne 4231 nie powinno w ogóle mieć miejsca więc z zakładam, że wg Maksa są one mocne i spokojnie z 2
"defensywnymi" środkowymi powinien sobie poradzić

Staram się śledzić z uwagą każde zagranie Pjanicia, kiedy tylko widzę go na środku 30-20 metrów od bramki przeciwnika - wtedy raduje się me serce i klaszczę w meczowych komentarzach. Niestety materiału źródłowego jak na lekarstwo - Torino, 2gie 45 min. Chievo

Mimo wszystko w tak newralgicznej strefie liczy się każde dostawienie stopy, zagranie bez przyjęcia, czy nawet przepuszczenie piłki. Bośniak jest w tym bardzo dobry, a przy okazji umie oddać strzał z dystansu.

Maly pisze:niektóre z tych asyst to stałe fragmenty gry a inne to podanie do Dybali na 40 metrze, następnie ten mija 2 obrońców i strzela gola

Nie deprecjonowałbym SFG, bo wolnego trzeba umieć wykonać, a królów gry w powietrzu to my przy rożnych za wielu nie mamy.

Można odebrać i dziubnąć na 40stym, ale można też posłać 40stometrowe na wolne pole, jak do tegoż Dybali w meczu przeciwko Cagliari


Żeby nie było tak miło, Miralem swoje wady ma. Mój najpoważniejszy zarzut to przygotowanie motoryczne (głównie kondycyjne).

Maly pisze:aha, co do skrzydeł to jeśli nie są one mocne 4231 nie powinno w ogóle mieć miejsca więc z zakładam, że wg Maksa są one mocne

Dyplomatycznie napiszę, że według mnie nie prezentują swojego potencjału. Oczekiwania wielu kibiców z JP też były wyższe.

A jeśli patrzymy na kogokolwiek/cokolwiek przez pryzmat opinii Allegriego, to wszyscy powinniśmy się wstrzymać z ocenami aż do Mitycznej Wiosny, bo to tam ma się znów podobno dziać Teraz nie można bo Bukol patrzy

„Właśnie to stało się w pierwszej połowie, na szczęście w drugiej wyrównaliśmy. Byłem ustawiony zbyt głęboko, ciężko było nam wyjść z piłką z własnej połowy, było zbyt wiele niedokładności. W drugiej połowie dobrze poruszaliśmy się między formacjami, ja, Dybala i Khedira sprawiliśmy im problemy”.

Miralem zdaje sobie sprawę, że przez robienie z niego registy drużyna traci

A tymczasem Allegri + jego sztab + Bukol...

jackop pisze:

„Właśnie to stało się w pierwszej połowie, na szczęście w drugiej wyrównaliśmy. Byłem ustawiony zbyt głęboko, ciężko było nam wyjść z piłką z własnej połowy, było zbyt wiele niedokładności. W drugiej połowie dobrze poruszaliśmy się między formacjami, ja, Dybala i Khedira sprawiliśmy im problemy”.

Miralem zdaje sobie sprawę, że przez robienie z niego registy drużyna traci

A tymczasem Allegri + jego sztab + Bukol...

Ale nie wiesz co piszesz Pjanić czesto cofie się do obrony, problemem była cała gra zespołu ze Sportingiem. Graliśmy jakby po drugiej stronie grał jakiś Real Madryt, mocno wycofani i czekający na najmniejszą karę od przeciwnika.

no właśnie - ktoś potrafi wytłumaczyć po co się cofa do obrony? przecież i tak później podaje do jednego z czterech obrońców... jakby ktoś miał inne zdanie polecam squawka.com ;] Chiellini zapodaje więcej podań do przodu niż nasz "rozgrywający"

Bo Max za dużo rugby sie naoglądał, a tam tylko podawać można w szerz boiska i do tyłu :C Hehe zawsze mi sie śmiać chce jak widzę Giorgio w roli "rozgrywającego". Te rajdy i podania :lol:

Regista powinien trzymać tempo gry i uspokajać/porządkować rozgrywanie akcji. Nie sztuką jest walenie lagi do przodu jak Chiellini.
Pjanić jest świetny, ale gdy operuje bliżej bramki przeciwnika i sam to wie.
Cofając się do obrony ma do wyboru grę do boku, ewentualnie podanie do Dybali szukającego gry na połowie boiska...

Czekam na środek Khedira/Matuidi-Marchisio-Pjanić.
Ciekaw jestem też gry Berny cofniętego jak kiedyś Di Maria w Realu (to taka fanaberia)

Tylko teraz pytanie o czym to świadczy, jeśli sam zawodnik wie, że jest źle ustawiany i mówi o tym, że mógłby dać zespołowi więcej.. Marnowanie potencjału.

Nie jest to pierwszy taki przypadek w sezonie. Na temat pozycji na jakiej występuje wypowiadał się także Dybala: http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... &start=555

Maly pisze:i na potwierdzenie słów jackopa:

Dybala pisze:Muszę również podziękować trenerowi, który daje mi swobodę gry i mogę poruszać się po boisku tam gdzie chcę.

Okres w którym Paulo był w świetnej formie. Później poszły zarzuty Maksa o braku cynizmu w grze itd. posypał się Pjanić, a Dybala wrócił do cofania się i rozgrywania piłki od środka. Allegri znowu uwiązał go na taktycznej smyczy, ale większość hejtu uderzyła oczywiście w Messiego 2.0.

Mimo to wszyscy już wiemy, trener wie najlepiej i jest nieomylny w swoich decyzjach.

oglądając wczorajszy mecz miałem nadzieję, że i Pjanic go ogląda, ogląda i uczy się od Marchisio jak się gra piłką do przodu i że to możliwe na pozycji rozgrywającego... niestety moje nadzieje rozwiały się jak tylko Marchisio zszedł z boiska :roll:

co ten gość "rozgrywa" to ja nie mam pytań niestety w najbliższych 3 meczach Książę znów usiądzie na ławce na za naszą grę będzie odpowiadał Giermek...

Maly pisze:uczy się od Marchisio jak się gra piłką do przodu i że to możliwe na pozycji rozgrywającego...

Przecież Marchisio wczoraj większość piłek grał do tyłu, bez polotu, bez finezji, na pewności.

http://serie-a.squawka.com/italian-seri ... ne/matches
przejdź na passing, zaznacz sobie najpierw Marchisio a następnie Pjanica - zobaczysz różnicę nie tylko w podaniach ale też w poruszaniu się po boisku, później możesz odpalić sobie niemal każdy inny mecz i Pjanic będzie wyglądał identycznie - 90% kontaktów z piłką na swojej połowie i podania w poprzek do obrońców

Ale ja nie porównuję Marchisio i Pjanicia, mówię, że ten pierwszy szału wczoraj nie robił, a już na pewno nie taki, żeby go stawiać za wzór.

Marchisio juz jest po 2 stronie rzeki , na dodatek miał koszmarna kontuzje juz do formy i gry jak kiedys nie wróci moim zdaniem .
Pjanić juz w romie nie raz miał przestoje ale ogólnie to zawodnik swietny dobrze ze nie raz max daje mu odpocząć.

szczypek pisze:

Maly pisze:uczy się od Marchisio jak się gra piłką do przodu i że to możliwe na pozycji rozgrywającego...

Przecież Marchisio wczoraj większość piłek grał do tyłu, bez polotu, bez finezji, na pewności.

Wczoraj aż trybuny stękały po niektórych jego zagraniach do tyłu.