JuvePoland

Bramkę na wagę pucharu (prawdopodobnie) robi nam duet, którego w przyszłym sezonie już u nas nie będzie. Szkoda

Skoro nasza ekipa postanowiła zlać finał Pucharu Włoch ciepłym moczem to ja też przejmował się nie będę :hellyes: Gdybyśmy przegrali, miałbym to w poważaniu, nie zasłużyliśmy. Niesprawiedliwość w stosunku do Milanu, który gryzł trawę aby zdobyć trofeum i przepustkę do Ligi Europy. Cóż, taka jest piłka, że czasem wygrywa słabszy.

Brawa dla Maksa, ściągnął najsłabszych. Szkoda, że nie mógł dokonać 4 zmian i na ławce zabrakło miejsca dla Drewnukicia.

Ojojoj gorące całusy dla fanów enta z Chorwacji.

Chamstwo Allegriego prawie kosztowało nas puchar. Morata to jest klasa i to czego nie ma nikt wśród ofensywnych naszych graczy, najwyższy poziom w najważniejszych meczach: BvB, Real, Barcelona, Bayern i dzisiaj

jackop pisze:Skoro nasza ekipa postanowiła zlać finał Pucharu Włoch ciepłym moczem to ja też przejmował się nie będę :hellyes: Gdybyśmy przegrali, miałbym to w poważaniu, nie zasłużyliśmy. Niesprawiedliwość w stosunku do Milanu, który gryzł trawę aby zdobyć trofeum i przepustkę do Ligi Europy. Cóż, taka jest piłka, że czasem wygrywa słabszy.

Brawa dla Maksa, ściągnął najsłabszych. Szkoda, że nie mógł dokonać 4 zmian i na ławce zabrakło miejsca dla Drewnukicia.

Milan mając taką przewage nic nie zrobił... zasłużył na co?
z Taką grą Milan ww europie by się ośmieszał... a dzisiejszy mecz tylko potwierdził jacy są beznadziejni...

Będziemy plakac za Morata. Czasem myślę sobie, że specjalnie sadzany przez cały sezon na ławie, żeby Real nie chcial go wykupić.

Cuadrado

Po pierwsze. Gratuluję zdobytego Pucharu Włoch.


Byliśmy lepsi za zasłużyliśmy na zwycięstwo? Jak najbardziej tak, ale co z tego skoro Juve strzeliło gola z niczego? Wygrywa ten kto ma więcej bramek na koncie. Gratulację jeszcze raz. Forza Milan per Sempre.

Jak z tym karnym, ma ktos powtorke? Nie bylo kontaktu i symulka Hondy, czy jednak Kielon faulował?

Makiavel pisze: najwyższy poziom w najważniejszych meczach: BvB, Real, Barcelona, Bayern i dzisiaj

Zapomniałeś wspomnieć mecz z Sevillą tam też pokazał "klasę".

Jak widać samym chciejstwem finału się nie wygrywa. Niemal to smutne jak niewiele Juve musi robić, żeby wygrywać we Włoszech.

Tak jest! Mamy kolejny dublet! Allegri po dwóch sezonach pięć trofeów

W tej edycji CI mieliśmy masę szczęścia, z interem padaka, a mimo to awans, dziś padaka, a mimo to końcowa wiktoria. Żeby to szczęście przełożyć na LM

Dwóch którzy chyba odejdą dziś wygrywają nam mecz. Dziś było widać jak ważna jest ławka. Milan jej nie miał.

Kończymy sezon padaką, ale z happy endem.

FORZA JUVE!! :juve: :juve: :juve:

Obyśmy zatrzymali kogoś z dwójki Cuadrado-Morata.. Pierwszy może i nierówny, ale bardzo uniwersalny, a drugi obok Dybali jedyny napastnik na wysokim poziomie.

Marat87 pisze:Jak z tym karnym, ma ktos powtorke? Nie bylo kontaktu i symulka Hondy, czy jednak Kielon faulował?

Nie ma mowy o rzucie karnym.

Morata jest wielki, pięknie Chiellini, najlepsza drużyna Włoch triumfuje. Gdyby Morata i Cuadrado grali od początku to mecz trwałby 90 minut. Każdy kto powie, że Mandzukic jest lepszy od Moraty po prostu nie ma pojęcia o piłce.

Taki trochę parodoks z Cuadrado i Moratą...

Mecz, gdzie nikomu nic nie wychodziło, ale brawo za Puchar
Brawo również dla Milanu, który bardzo trudnym przeciwnikiem

Milano1910 pisze:co z tego skoro Juve strzeliło gola z niczego?

Z niczego? No nie bardzo, bo gola "strzelił" Allegro wprowadzając trzeciego napastnika, przy zupełnej bierności Brocchiego. Przewaga liczebna to tak małe "z niczego", jak tylko w futbolu może być.

Z tych całych nerwów to teraz Sassuolo powinno nam dać upust na Berardiego.

Morata? Cóż, chłop ma smykałkę do bramek na frontach nie będących Serie A, ale to chyba ciut za mało, choć trzeba przyznać, że ciężko będzie go zastąpić, mimo ewidentnych wad jak hibernowanie się przez pół sezonu...

Milan widać wyszedł napompowany, natomiast my już byliśmy na wakacjach/euro.

Mamy dublet i tym trzeba się cieszyć, teraz ważne mercato i odpowiednie przygotowanie do sezonu, żeby nie powtórzyć błędów z początków obecnego.