JuvePoland

Mam prośbę, mógłby ktoś streścić pierwsze 25 min gry ? Też był taki chaos, jak przez ostatnie 20 min ?
Dybala konkret zawody gra, brameczka ala Pogba z Napoli.

Luzik pany, trzeba to powiedzieć już oficjalnie - wracamy z dalekiej podróży i włączamy się do walki o scudetto, które ponownie zdobędziemy !
Dybala...komentarz zbyteczny... :hellyes:

LordRahl pisze:Mandzu próbuje walczyć ale mało mu wychodzi.

Jaja sobie robisz ? Facet zostawia serce i płuca na boisku...walczy dziś za czterech...

Radu bandycki wyskok, czerwona kartka :papa:
Ogólnie mecz szarpany, ale Dybala i mamy 2-0
Jak zwykle świetny Sandro i obrona, Mandzu próbuje walczyć ale mało mu wychodzi, to samo Kwadwo.

I o to chodzi. Max jednak miał racje, że powoli wprowadzał Dybale i Sandro do składu, podobnie jak rok wcześniej Morate. Chiellini z rozwalonym łbem dobrze rokuje na drugą połowę - zawsze wtedy gra na 200% możliwości. Z drugiej strony, perspektywa zobaczenia Ruganiego jest kusząca.

Oficjalnie: Juventus wrócił.

Lazio nie stworzyło ani jednej sytuacji.

Idealna gra w defensywie.

Skuteczność.

Szczęście.

I zawodnicy, którzy robią różnicę - Dybala.... to nas różni drużyny dobre od drużyn z topu jak my ! BRAWO ! przede wszystkim skuteczności nam brakowało na początku sezonu, bo dzisiaj siedzieli byśmy na fotelu lidera, tak jak to miało miejsce przez 4 lata. Ale co się odwlecze to nie uciecze..

Wynik lepszy niż gra, chociaż nie ma tragedii. Lazio nadal słabe i całe szczęście dla nas. Cieszy perspektywa kolejnych 3 punktów. Idziemy w górę i jak na razie tylko to się liczy. Na styl będziemy narzekać, gdy będziemy na samej górze w tabeli, na razie ważne są kolejne punkty.


Brawo dla Dybali, 2 bramki praktycznie jego. Brawo też dla Asamoah, który stworzył razem z Madzu drugą bramkę.

Sandro - można powiedzieć, że zaliczył kolejne 0,5 asysty.

Dobrze, że trafiliśmy na takie Lazio, bo może nas to jeszcze bardziej umocni, a Rzymianie tak czy siak wrócą do lepszej formy i być może odbiorą komuś z czołówki punkty.

Chyba pierwszy raz w tym sezonie mogę z pełnym przekonaniem pochwalić zespół za pierwszą połowę meczu. Pełna dominacja nad rywalem, który miał niewiele do powiedzenia. Co ciekawe, nasz środek pola funkcjonuje dziś naprawdę dobrze, choć na papierze wygląda on mizernie. Pewnie na moją ocenę jakoś wpływa dobry wynik, choć starałem się patrzeć na poszczególne aspekty pomijając ten najważniejszy.

Ten 'pierwszy raz' tyczy się dziś również Mandzukicia, którego mogę z czystym sumieniem pochwalić. Fizycznie bardzo obciąża obrońców Lazio, świenie zachował się przy golu Dybali.

Na wielki plus Sandro i Marchisio, dobrą robotę odwala Sturaro (aż żal, że chłop nie ma za grosz techniki, bo wówczas mielibyśmy u siebie prawdziwy skarb). Najsłabszy chyba mimo wszystko Dybala - piękny gol, ale poza nim raczej przeciętnie, niezbyt zmęczył defensorów Lazio.

Uwielbiam mecze z Lazio
Mecz podobny do wielu z ostatnich sezonów, niby nic specjalnego, a mimo to kolejne 3 punkty coraz bliżej.

pumex pisze: Ten 'pierwszy raz' tyczy się dziś również Mandzukicia, którego mogę z czystym sumieniem pochwalić.

Mam to samo.

Wreszcie nasza gra jest efektywna.....skuteczność jak z zeszłego mistrzowskiego sezonu.

Dybala i Alex Sandro

Dobrze to wygląda . Solidna obrona, opanowanie środka pola (Asamoah daje radę mimo dwóch strat na samym początku), dobra gra na skrzydłach, walczący Mandzukić ma dużo przechwytów i Dybala strzela.

Przy pierwszym golu dobrze zachowanie Alexa Sandro, strzał (a raczej podanie) Dybali i gol samobójczy gracza Lazio, ale nawet gdyby nie to to Mandzukić i tak by wpakował piłkę do siatki.

Gol na 2:0 to po prostu :jaw: . Świetne zachowanie Asamoaha, mądre zagranie Mandzukicia do Dyabali a Argentyńczyk strzelił piękną bramkę.

Faul Radu na czerwoną kartkę. Ewidentnie chciał uderzyć Lichego łokciem a nie walczyć o piłkę.

Gdyby nie wynik to pewnie trochę bym tu mógł ponarzekać, a tak to nie mam wcale zamiaru, o ile wywieziemy 3 punkty. Teraz to one są najważniejsze.

Jak dla mnie to koło 60 minuty mógłby wejść Cuadrado, Evra i Morata, odpowiednio za Lichego, Sandro i Dybale. Niech odpoczną przed wtorkowym meczem. Co do Asy, to powinien odebrać Hernanesowi miejsce w LM. Pożytek z Brazola żaden

Wkurza mnie nadal to, że nie chcemy/ nie umiemy dłużej utrzymać się przy piłce. Wynik świetny! W końcu w pierwszej polowie ładujemy bramy. Włączył się geniusz Dybali i dwie akcje bramkowe i dwie bramki Alex Sandro :shock: No przecież to Pogba lewej obrony. Jak Oni zaczną trybić to ja chcę być tego świadkiem Utrzymać wynik. Wpuściłbym Moratę i niech z Paulkiem idą w pojedynki 1 na 1 i Lazio skończy w 10.

annihilator1988 pisze:Jak dla mnie to koło 60 minuty mógłby wejść Cuadrado, Evra i Morata, odpowiednio za Lichego, Sandro i Dybale. Niech odpoczną przed wtorkowym meczem

Imo wcześniej powinien zejść Asamoah. Szkoda zdrowia chłopaka. Pierwszy mecz po takiej przerwie, niech polata do tej 60 minuty i trzeba chuchać na zimne. Nie ma sensu ryzykować kolejną kontuzją, tym bardziej, że chłop nam dzisiaj nawet sporo daje w pomocy, biorąc pod uwagę jego przerwę. Morata i Cuadrado niech wejdą