JuvePoland

I się robi mały dramat. Drużyna jest kompletnie nieefektywna zarówno pod względem ofensywnym i defensywnym. I główne pretensje chyba należy zaczynać kierować w stronę Allegriego. Jeżeli tego na czas nie poskłada to wylatuje. Tak to widzę.

Poza tym dobry debiut Alexa Sandro.

Niestety to jest gra rodem z naszej ligi. Holują piłkę samolubnie, boisko im się kończy za szybko, kiksują, grają wolno, schematycznie, bez pomysłu. Tak grając dalej nic nie zdziałamy i pójdziemy drogą Milanu i Interu - wiosną modlitwy o LE.

Baczu pisze:Co za kompromitacja. Na malusieńki plus jedynie Hernanes, bo wybija sie delikatnie ponad tą całą mizerie.

ja bym dodał na + tez Sandro bo chodzi ładnie
reszta albo zajechana albo wychodzi prawdziwy max....ale z tego co widac piłkarze którzy dołączyli jako ostatni graja najlepiej...wiec coś musi być nie tak...
dawno nie było mistrza który straciłby szanse na obrone tytułu koncem wrzesnia a na to sie zanosi

Wyglądamy jakby ostatnie 4 lata nie istniały, jakby po prostu ich nie było. Zawodnicy wyglądają jakby pierwszy raz zobaczyli się 5 minut przed tym meczem, każdy gra pod siebie, zero zbiorowego pomysłu na grę, lekki pressing rywala i mamy kupę w portach, wszechogarniający chaos, zero pomyślunku.

Caceres tragiczny (jedyny sposób na grę to ślepa wrzutka - pytanie na kogo? Na Dybalę? :lol: ), beznadziejny Pereyra, bardzo słaby Marchisio, który w ogóle nie radzi sobie z rolą zawodnika mającego łączyć linię defensywną z formacją pomocy, daremny Morata. Syf, kiła i mogiła.

Jedynym pozytywem jest Alex Sandro, który wygląda na kogoś z prawdziwym potencjałem.

Technicznie ta druzyna wyglada bardzo dobrze. Potrafimy zagrac na bardzo duzej szybkosci fajna akcje, w kadrze jest wielu graczy w koncu potrafiacych minac rywala i zrobic przewage, problem polega na tym, ze zupelnie sie posypala organizacja gry. Zarowno w obronie jak i w ataku. Nie potrafimy ani bronic jako druzyna, ani atakowac. Pomiedzy liniami sa za duze przerwy, pilkarze bezsensownie dubluja swoje pozycje albo sie nie rozumieja, ustawiaja sie w zlych miejscach, nie potrafia zagrac na swoje atuty (gorne pilki w pole karne? Serio?).

Chaos... nikt się z nikim nie rozumie, nikt nie wie co robić...

To jakiś koszmar. Caceres tragedia... zresztą nie ma sensu nawet wymieniać kto gra tragicznie.

OCZYWISTOŚĆ:
NIE MA LIDERA!

Nie ma osobowości na boisku. Straciliśmy 3 generałów, a kupiliśmy żołnierzy. Nie wiem czy dam radę obejrzeć to coś do końca...

Gandalf8 pisze:Bramka stracona, trochę w tym przypadku, ale żadnej reakcji na to nie ma...

Akurat bramka stracona dość frajersko, ładnie to było widać na analizie Sky, w której pokazali, że pięciu naszych zdecydowało się pokryć pole karne i zostawić resztę.

Cóż, starsza część drużyny gra "swoje" tak jakby na boisku partnerowali im Vidal, Pirlo i Tevez. Dzięki temu nowe nabytki śmigają jak kurczaki bez głowy (abstrahując od indywidualnej postawy). W Premier League może by to przeszło... ale nie w taktycznej Serie A.

Dziury między liniami i na pozycjach w poszczególnych formacjach, zarówno w ataku jak i obronie.

Jeśli Maks się nie ogarnie, to pewnego pięknego dnia obudzi się stwierdzając, że nie musi wstać z łóżka bo nie ma już posady :facepalm2:

Bez mrugnięcia okiem oddałbym Dybale, Mandzu i Hernanesa/Pereyre, za Isco czy KdB.

trzeba teraz na nich USIĄŚĆ, bez pieprzenia, zasranym obowiązkiem Juventusu jest wygranie tego meczu

Dybala anonimowy

3 mecz i 3cie pierwsze 45 min bez gola, w zeszlym sezonie najbardziej charakterystyczne w juve bylo pierwsze 15min bo przewaznie zdobywalismy gola, nikt w europie nie mial takich statystyk. Nic wiec dziwnego ze teraz jest taka bieda

Ciągle problem leży w drugiej lini.Przegrywamy środek pola.Przeraża mnie jak szybko Chievo potrafi się przedostać pod nasze pole karne.Obecnie nie mamy żadnego pewniaka do środka.Wszystkie miejsca są wolne co Allegri powinien dać do zrozumienia naszym gwiazdorom.Może Lemina albo Khedira wniosą coś dobrego.

Casting na nowego Teveza Vidala i Pirlo trwa.

Jeszcze nie wszystko stracone, jest 45 min. na wyrównanie i na wygranie nawet tego meczu. Sandro chodzi jak maszyna. Przez te 45 min zrobił więcej jak DeCeglie w ciągu kilku sezonów.

Dragon pisze:

Sila Spokoju pisze: TEVEZ I MISS YOU :

Nie sądziłem, że już po 3 meczach za nim tak zatęsknie.
Nędzarze bez jaj. Chłopy strzeliły i murowanka :lol: A nie mamy już Teveza i Pogby..
Gdzie kończy się boisko dla Sandro? Można dostać żółtą za wymuszenie faulu poza polem karnym? Jest u nas profesjonalny piłkarz, który potrafi strzelić gola? Albo nawet w bramkę?
W Rzymie sikają... :lol:

Nie martw się! Marotta w zimie wszystkich bez formy odda... za darmo.

Technicznie spoko. Zgrania brak.

Nie pamiętam jak my graliśmy w przedsezonie, ale mam wrażenie, że przygotowanie do obecnej taktyki to praca być może ostatnich 1-2 tygodni ?

W ogóle luka między obroną-pomocą-napadem to "kilometry".

Ogólnie Wina Draxlera

Z Sandro będą ludzie.