Strona 6 z 25
: 22 kwietnia 2015, 17:40
autor: Mati1990
Panowie, nie wiem jak Wy, ale ja z każdą minutą coraz bardziej zaczynam odczuwać emocje odnośnie tego spotkania. Coraz bardziej zaczyna mi świtać, że możemy być w 1/2 ligi mistrzów. Taka okazja, trzeba ją wykorzystać.
Niby mamy zaliczkę 1 bramkową, ale kurde boje się i to bardzo, wierze w ten zespół bardzo mocno, lecz to jest sport, piłka nożna i wszystko się zdarzyć może.
To jest głupie takie uczucie, gdy człowiek to przeżywa wszystko, od środka ciarki i gęsia skórka ( a wszystko po to, aby mieć później po spotkaniach zrąbany nastrój, bądź odetchnąć z ulgą i wychwalać zespół

)
Początkowo celem była 1/4 lm, lecz jak to się mówi " w miarę jedzenia apetyt rośnie" ...
No nic... FORZA JUVE!
: 22 kwietnia 2015, 18:00
autor: MRN
No co Ty ? Nie żartuj...ja od rana siedzę oblany zimnym potem i nie mogę się na niczym skupić...

: 22 kwietnia 2015, 18:09
autor: Donnie
Zwyczajny dzień, gdy Juve gra o wysoką stawkę, to dzień wypełniony wyczekiwaniem, niemożnością skupienia się na czymkolwiek i stresem. Paradoksalnie jednak cieszę się, że ostatnio takich dni jest więcej. Właśnie to jest sednem kibicowania.
Liczę, że rzeczywiście ten trudniejszy z meczów z Monaco mamy już za sobą. Nie zadowolę się remisem (no ok, zadowolę, bo to w końcu da nam półfinał). Przewiduję skromne zwycięstwo naszych.
: 22 kwietnia 2015, 18:11
autor: Babinicz
Mecz z Borussią ułożył się dla nas znakomicie.Już w 3 minucie odrobiliśmy straty.Mogliśmy cofnąć się do defensywy ze spokojną głową i w miarę rozwoju sytuacji,próbować coś strzelić.
Dziś jest zupełnie inaczej.Owszem,sytuacja jest nawet troszkę lepsza,bo jak strzelimy gola...praktycznie zamykamy mecz,ale... no właśnie! jak tu strzelić tego gola?Monaco broni się całym zespołem,i jeżeli poczekają,wykażą się cierpliwością,to naprawdę są w stanie zagrać na 0 z tyłu i spróbować coś ukuć.Musimy zagrać dziś naprawdę dobrze,ale to chyba normalne... na tym etapie nie można grać nijako,a trzeba zawsze pokazywać wyższość...
Boże... nie możemy tego zepsuć,bo w razie porażki... nie wybaczymy sobie tego,to będzie zbyt bolesne... wrócą omamy z 2003.
Celem był ćwierćfinał,ale losowanie sprawiło,że celem jest półfinał.Przecież nie oczekujemy cudu w postaci wyeliminowania Barcelony,ale porażka z przedstawicielem niżej notowanej Francji,byłaby czymś koszmarnym.Szybciej ten mecz,i szybki gol sprawi,że trochę odetchnę... inaczej ciągle będę w nerwach.Nie dopuszczam do siebie myśli,że będzie dogrywka czy rzuty karne...czuję,że to byłaby katastrofa... musimy dziś wygrać,zagrać lepiej niż z Lazio.Co za emocje!
: 22 kwietnia 2015, 18:36
autor: Dragon
Cały w nerwach od rana :doh: Nie możemy zaprzepaścić tej szansy, nie możemy. 1 gol dla nas załatwia sprawę. Wtedy muszą nam strzelić 3, w tym sezonie nikomu w żadnych rozgrywkach się to nie udało. Monaco u siebie też nie powala... to nie jest też gorący teren jak Dortmund, Stambuł, Glasgow czy inne. Mamy wszystkie argumenty w swoich rękach. Allegri musi to ogarnąć, musi. Dawać już ten mecz, liczy się tylko awans! Chłopaki wiedzą o jaką stawkę grają.
Personalnie wystawimy najlepsze co mamy, Monaco zresztą też. Przed BVB też tak panikowaliśmy a wyszło cudownie. Chciałbym powtórki...
: 22 kwietnia 2015, 18:37
autor: mrozzi
Miałem niezbyt dobry sen odnośnie tego spotkania, ale spoko - ja nie z tych, co się im spełnia.

Cały dzień myślę tylko o tym, czy naszym uda się awansować do półfinału, do grona 4 najlepszych ekip Europy... Dawno nie odczuwałem takiego niepokoju przed meczem. Z BVB mogliśmy, ale w zaistniałej sytuacji po prostu musimy...
Awansować.

: 22 kwietnia 2015, 18:46
autor: BlackJacky
mrozzi pisze:Miałem niezbyt dobry sen odnośnie tego spotkania, ale spoko - jak nie z tych, co się im spełnia.
Mi sie snilo, ze zaplodnilem kolezanke z roboty...
Coz, z jednej strony mozna powiedziec, ze w tej edycji Ligi Mistrzow nie mielismy do tej pory godnego przeciwnika, a gdyby Atleti potrzebowalo wtedy trzech punktow (bylo 0:0), to pewnie by nas klepneli. Monaco, to nie ta polka, co nasze Juve, a BVB jak juz teraz wiemy, bylo/jest w jakims dziwnym dole formy. Tak czy siak, ja osobiscie ciesze sie sloneczna pogoda, nadchodzacym majem i tym, ze po tylu latach moj ukochany klub moze byc w polfinale LM

Nie czuje nerwowki, sciskam kciuki, chcialbym grac w tym meczu. Jedziem z nimi! FoRzA!
: 22 kwietnia 2015, 18:50
autor: Vanquish
Babinicz pisze:Mecz z Borussią ułożył się dla nas znakomicie.Już w 3 minucie odrobiliśmy straty.
Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie pierwszy mecz wygraliśmy 2:1 i nie było strat do odrabiania.
A dziś, cóż... tylko apel do Monako -
KLIK i "FORZA Italia do Berlina".

: 22 kwietnia 2015, 19:10
autor: Babinicz
Mógłbyś się domyśleć o co mi chodziło.Borussia strzeliła gola na wyjeździe,wystarczyło im 1:0,stąd te nasze obawy.W 3 minucie wszystko puściło,bo wtedy musieli strzelić nie tyle jedną bramkę,co dwie,a i tak dawałoby im to tylko dogrywkę.Gol Teveza to był "bonus".
: 22 kwietnia 2015, 19:20
autor: Antek666
Dragon pisze:Personalnie wystawimy najlepsze co mamy, Monaco zresztą też. Przed BVB też tak panikowaliśmy a wyszło cudownie. Chciałbym powtórki...
Wcale to nie dziwi, że wielu pozytywnie wspomina rewanż z BVB i chciałoby powtórki, też tego pragnę...
Kimi pisze:A dziś, cóż... tylko apel do Monako -
KLIK i "FORZA Italia do Berlina".

Za Queen zawsze plus

Ach ten Berlin i tekst Szpaka który cytujesz... że też w 2006 mnie tu nie było, ale już chyba po fazie grupowej wyraziłem swoją nadzieję na Juve w tegorocznym berlińskim finale... pewnie też po to bym chociaż raz mógł bez obaw coś pisać o tym mieście
Półtora godziny do meczu a ja nie wiem co mam robić i choć mam sporo roboty to głowa jest zbyt wypełniona meczem by robić coś sensownego

: 22 kwietnia 2015, 19:26
autor: Babinicz
I macie Berlin... - mam nadzieję,że piękny sen o "Lidze Mistrzów" nie skończy się dzisiaj.
: 22 kwietnia 2015, 19:38
autor: lenor
Ileż ja fajek dziś wyjarałem z tych nerwów dzisiaj...dali go, jazda grać, bo nie wytrzymię, no nie wytrzymię...
Szybko strzelamy bramkę i kończymy ten cyrk
FORZA!
: 22 kwietnia 2015, 19:43
autor: Buffalo
W Dortmundzie na naszym rewanżowym meczu miałem okazję być, dzisiaj w domu ale mam nadzieje, że wynik będzie podobny :-D Nie no z 0-0 będę równie zadowolony

Forza, bo do Berlina też chce mi się pojechać :!:
: 22 kwietnia 2015, 19:50
autor: Mehehehe
#Juventus starting XI: Buffon, Barzagli, Bonucci, Chiellini, Lichtsteiner, Vidal, Pirlo, Marchisio, Evra, Tevez, Morata.
352, BBC, MVP, FTW

: 22 kwietnia 2015, 19:54
autor: Tom A Juve
Babinicz pisze:Właśnie,to mnie martwi,że Borussia miała słabiutką obronę,o czym wspominali nawet jej fani.Monaco wręcz przeciwnie,szalenie trudno jest im strzelić gola,co pokazał pierwszy mecz-sami dobrze wiemy,że nasz gol był nieco naciągany,a z akcji nic nie wpadło.Tego się obawiam,że dojdzie do dogrywki,albo wypunktują nas 2:0.Nie wiem... jeżeli nie strzelimy dziś gola,odpadniemy.
wydaje mi się że nie ten mecz oglądałeś

zapomniałeś o "setkach" Vidala i Teveza ? uważasz że wygraliśmy 1:0 szczęśliwie ? to raczej szczęśliwy wynik ale dla Monaco
ludzie o co w ogóle chodzi ? Monaco szanuję , grają solidną piłkę, ale to nie Barca ani Bayern a nawet Atletico ... więc zupełnie nie rozumiem pesymizmu niektórych , w każdej formacji mamy lepszych piłkarzy (no może oprócz Pirlo, który nadal jest niewiadomą)
jak nie będziemy potrafili pokonać Monaco to cóż, będzie to świadczyło o tym, że jeszcze nie czas na najlepszą czwórkę w Europie dla Juve...ale raczej wątpię by Francuzi mieli zbyt duże szanse na powodzenie i własny stadion tego nie zmieni
tak więc...FORZA JUVE o półfinał
