JuvePoland

Copy-paste?

Jak coś nie pęknie porządnie teraz, to potem będzie już za późno i sezon będzie można liczyć na straty. Na kuponie miałem, że zremisujemy, po czym gdy "drżę", że Morata zaraz strzeli gola...to my tracimy jakiś wypierdek...

Nie wiem co mnie bardziej irytuje-strzały Stefana czy rozgrywanie Chielliniego w okolicach pola karnego.

Farmer pisze:Ostatni mecz w tym sezonie oglądam Juventusu !!!

Już miałem napisanego tego posta po meczu z Sasu coś tam.
Oglądałem Juve w SerieB było ciekawie, oglądałem 2 sezony z 7 miejscem i w sumie to nie wiem czemu.
Ale tego nie oglądam no sory, kto wierzy w choćby 3 miejsce w lidze jest optymistą Nie przypadkowo ustawiłem ten avatar po przyjściu Allegro

LordJuve pisze:Statystyka strzałów: 14 do 3 na korzyść Juve.

Jakim cudem przegraliśmy ten mecz? Ktoś mi to wyjaśni?

Musimy wydać parę milionów na porządnego trenera. To jest podstawa i bez tego ten klub nigdy nie przebije sufitu, pod którym siedzimy od czasu degradacji.

Strzał strzałowi nierówny - większość z tych strzałów byłaby fenomenalna, gdybyśmy grali w rugby, ale w piłce nożnej liczy się tylko to, co wpada do bramki, więc bardziej niż ilość strzałów ważna jest ich jakość, czyli w naszym przypadku jakości brak.

evilboy pisze:@LordJuve: Ja Ci wyjaśnię. Takie strzały to można sobie w pupę wsadzić. Żaden z nich nie był oddany z jakiejś klarownej sytuacji. Jeśli chcemy zwojować Europę, to z takimi przeciwnikami powinniśmy regularnie wypracowywać kilka stuprocentówek, a nie męczyć się przez 90 minut i wygrywać dzięki pojedynczym, indywidualnym błyskom.

Strzały naszych przeciwników były lepsze? Statystycznie rzecz ujmując, nie mogliśmy dzisiaj tego przegrać.
Poza tym, słupki były, więc aż tak źle być nie mogło.

Tak jak pisałem: potrzebujemy wielkiego nazwiska na ławce. Modlę się o to, żeby po tym sezonie nie spotkała nas wyprzedaż najlepszych piłkarzy, bo nawet jeśli dostaniemy wreszcie porządnego trenera, to bez odpowiednich zawodników nie zwiększy on znacząco naszego poziomu.

Trzeba skończyć pieprzenie o stabilności finansowej. Czas doinwestować klub.

Wojtek pisze:Lichtsteiner i jego strzał z główki zza pola karnego :rotfl: Chiellini i te jego rajdy :rotfl:

Taka piłka...

To nie piłka taka...po prostu skład opału... :rotfl:

Kolejny mecz (po pojedynkach z Sassuolo i Grekami), który można uznać mianem żenady. Wracają demony przeszłości, brak charakteru, pokaz umiejętności na poziomie polskiej ekstraklasy. Ten zespół nie jest agresywny, zdaje się, że nie chce już wygrywać. Ręka na własnej połowie Chielliniego i jego strzał z koślawej nogi - wisienki na torcie. Szkoda Buffona, bo ta przeciętna ekipa zepsuła mu święto.

Dobrze, że mamy kilka dni, by ochłonąć.

zahor pisze:

LordJuve pisze: Musimy wydać parę milionów na porządnego trenera.

A tak konkretnie to ile milionów i na którego szkoleniowca? Fajnie się pisze "Allegri out!!!!!!!! dawać normalnego trenera i jedziemy !!!!", rzecz w tym że ani Guardiola, ani Ancelotti, ani Mourinho ani też Simeone nie czekają z niecierpliwością na telefon od Agnellego czy Marotty. Na chwilę obecną w zasięgu Starej Damy są tacy arcymistrzowie jak Spaletti czy Mancini, ewentualnie Wodecki jak go wyleją z Interu albo Benitez, którego stołek zdaje się być gorący jak piec w spalarni odpadów.

Wolałbym chociażby Guidolina czy eksperyment z możliwym na pewno Zidanem.
Minutę się zastanawiałem, na pewno jest kilka ciekawych nazwisk

Mam wrażenie, że się zaczyna. Miałem nadzieję na 4 mistrzostwo z rzędu (żeby pobić rekord Interu i dobić do 6 przynajmniej) ale prawdopodobnie nic z tego.

Kilka miesięcy temu gość, który wygrał ligę włoską bez porażki z Matrim i Mirko Vuciniciem w ataku, czy Estigarribią na lewej, powiedział, że ten skład nie może już zrobić więcej i potrzeba jest solidnej inwestycji oraz zakupu 6-7 jakościowych zawodników. I ja mu wierzyłem i teraz się w tym tylko utwierdzam.

Conte to jest geniusz futbolu i jeszcze nam się odbije jego strata bo nie stać nas na nowego trenera jego klasy.

Allegri to jest trener z przypadku, różnicy w grze z drużyną Conte nie ma, problem wciąż ten sam. Pretensje do Maxa można mieć o zestawienie drużyny i zmiany. Morata wszedł w dobrym momencie ale Vidal powinien zejść dużo szybciej, trzeba było zmienić coś w ataku jeszcze, może Teveza a może dołożyć trzeciego napastnika. Ja miałem nadzieję, że po sabotażu, jakiego dokonał Conte, prześlizgniemy się jakoś przez ten sezon z Allegrim i od przyszłego będzie jakiś progres. Początek był na tyle dobry, że uwierzyłem, że może nie trzeba spisywać sezonu na straty, jednak wygląda na to, że trzeba się pogodzić z tym, że nawet ligi bez problemu nie wygramy w tym roku.

Chciałbym, żeby Juventus kiedyś więcej zaryzykował...

zahor pisze:

LordJuve pisze: Musimy wydać parę milionów na porządnego trenera.

A tak konkretnie to ile milionów i na którego szkoleniowca? Fajnie się pisze "Allegri out!!!!!!!! dawać normalnego trenera i jedziemy !!!!", rzecz w tym że ani Guardiola, ani Ancelotti, ani Mourinho ani też Simeone nie czekają z niecierpliwością na telefon od Agnellego czy Marotty. Na chwilę obecną w zasięgu Starej Damy są tacy arcymistrzowie jak Spaletti czy Mancini, ewentualnie Wodecki jak go wyleją z Interu albo Benitez, którego stołek zdaje się być gorący jak piec w spalarni odpadów.

Przyjmuję do wiadomości, że po decyzji Conte nie było czasu na zorganizowanie lepszego trenera. Natomiast Twój wywód to czyste wróżenie z magicznej kuli. Dywagacje.

Nie wiemy którzy trenerzy są w naszym zasięgu, bo prawda jest taka, że od czasu degradacji nie pojawiły się żadne, konkretne przesłanki za tym, że próbowaliśmy ściągnąć jakieś duże nazwisko.

Wydaje mi się, że przeszkodą ku temu jest ów "plan powrotu na szczyt" i ostry reżim finansowy.

Taki trener to koszt 8 - 12 melonów, a u nas nikt nie jest skory do takich wydatków.

Ile zapłacisz, tyle dostaniesz w zamian. Poza Conte (w sumie niewiadoma w momencie gdy zaczynał), nasi trenerzy to jakieś ogórki.

Chciałbym, żeby Maxowi się wiodło, chciałbym, żeby okazał się dobrym trenerem, ale obawiam się, że tak nie będzie.. Gramy słabo, nie mamy odpowiednich zawodników na skrzydła w 3-5-2, ale niestety nasz trener chyba boi się zmienić taktykę.. Wszyscy to widzą tylko nie on.. Nie mogę naprawdę tego zrozumieć.. Rozumiem, że nowej taktyki trzeba się nauczyć, ale do jasnej chorery, piłkarze, którzy zarabiają grube miliony nie są jakimiś <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, żeby nie zrozumieć jak mają się ustawiać w danej taktyce i co mają robić inter jego mać! Nie wiem jakie trzeba mieć IQ żeby nie ogarnąć takich prostych rzeczy.. Najbardziej mnie śmieszy, gdy czytam wypowiedzi Allegrego, że piłkarze potrzebują czasu, żeby ogarnać 4-3-3.. Ile potrzebują tego czasu? Myślę, że jeden czy dwa meczy by wystraczyły..

Vincitore pisze:Mogliśmy mieć komplet punktów i być +5 nad Romą, która ma w perspektywie teraz wyjazd do Neapolu, ale nie, bo po co.

Ja bym proponował zapomnieć o Romie i kieruję to nie tyle do nas - szeregowych kibiców - ale do naszego trenerzyny i do drużyny, bo raz, że w przeciwieństwie do Conte, który ucinał taką polemikę, Allegri coraz chętniej wypowiada się o rywalach, a dwa, że z taką grą to nawet partactwo rywali nie pomoże i skończymy sezon bez niczego.

Teraz trzeba liczyć, że ta porażka na coś się przyda, choć nie jestem pewny, czy tak się stanie, skoro ostatnie słabe wyniki nie przemówiły do Allegriego. Od dobrych kilku tygodni gramy lipę i niestety potwierdza się to, że Max kompletnie nie potrafi wpoić swoim drużynom stylu gry. Czas, żeby przejrzał na oczy

LordJuve pisze:

evilboy pisze:@LordJuve: Ja Ci wyjaśnię. Takie strzały to można sobie w pupę wsadzić. Żaden z nich nie był oddany z jakiejś klarownej sytuacji. Jeśli chcemy zwojować Europę, to z takimi przeciwnikami powinniśmy regularnie wypracowywać kilka stuprocentówek, a nie męczyć się przez 90 minut i wygrywać dzięki pojedynczym, indywidualnym błyskom.

Strzały naszych przeciwników były lepsze? Statystycznie rzecz ujmując, nie mogliśmy dzisiaj tego przegrać.
Poza tym, słupki były, więc aż tak źle być nie mogło.

Statystycznie Strzały przeciwników były lepsze, bo z jednego z nich padł gol. Tak jak pisałem - graliśmy jak równy z równym, więc ten mecz oni wygrali 1:0, my być może wygramy w Turynie... ale chyba nie o to chodzi, żeby z Genuą, Sassuolo, Palermo czy Olympiakosem grać jak równy z równym...