Strona 6 z 12

: 18 października 2014, 22:42
autor: mazi12
Nędza, ubóstwo i nieporadność że tak powiem.

: 18 października 2014, 22:42
autor: deszczowy
Mówienie, że Coman (który rozruszał atak drętwy jak wzwód markiza de Sade) zagrał padakę... Ekhm. Mocne ekhm.

Co to była za farsa w końcówce?

: 18 października 2014, 22:42
autor: Molek big fun juve
ja piedykam. Czy w naszym zespole pojęcie "wymienność pozycji" to prehistoria? Kierownica, od 2 sezonów wiem jak Juve będzie grało i nic się nie zmienia... naprawdę się dziwię , że biliśmy rekordy grając cały czas tak schematycznie. To , że Conte pasek w managerze dotyczący swobody taktycznej , ustawiał na 0 to jakoś potrafiłem pojąć, ale Maxiu ? Weź się obudź , ale znikaj z tego okrętu , bo kapitan z Ciebie żaden, tylko ksero.

: 18 października 2014, 22:42
autor: zakiii
Jak się marnuje taką sytuację jaką miał Pogba po swoim rajdzie to nie ma się co dziwić, że wynik jest jaki jest.

: 18 października 2014, 22:43
autor: marcinek
Powiem tylko tyle Juventus Conte wygrywał takie mecze bo takimi meczami wygrywa się mistrzostwo (a nie meczami z Roma czy Napoli). Nie ma co się pastwić nad naszymi piłkarzami, ale zlekceważyli przeciwnika, a przy okazji zagrali strasznie słabo. Pirlo, Pereyra, Coman, Llorente zagrali mecz poniżej krytyki.

: 18 października 2014, 22:43
autor: Spadino
Jezu. Od drugiej połowy oczy bolą. Zlekceważyli ich po całości...

: 18 października 2014, 22:43
autor: Sila Spokoju
Mój boże, gdyby Pogba po tym rajdzie uderzył jak na faceta przystało, a nie jak baba to mielibyśmy te 1:2, a tak sznur, dupa i kamieni kupa :doh:

ale jestem złyyyyyyyyyyyyyyyyyy

: 18 października 2014, 22:44
autor: risto
deszczowy pisze:Mówienie, że Coman (który rozruszał atak drętwy jak wzwód markiza de Sade) zagrał padakę... Ekhm. Mocne ekhm.

Co to była za farsa w końcówce?
a moze byl <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, co?

: 18 października 2014, 22:44
autor: Makiavel
4-3-3 wyglądało genialnie, szczególnie wrzutki ze skrzydeł na... no właśnie, na kogo?

Żenująco słaby mecz. Zagraliśmy na poziomie Włochów z meczu z Maltą.

: 18 października 2014, 22:44
autor: Ouh_yeah
Nagonka na sędziów sprzyjających Juventusowi się udała. Chociaż sami sobie zaprzepaściliśmy te punkty, to sędzia wyraźnie starał się niczego istotnego nie gwizdnąć dla nas :whistle: doliczył 4 minuty, obrońca Sassuolo prawie cały ten czas przeleżał, a sędzia dodał niecałe 2, podczas których nie puścił faulu na Pogbie, który pociągany z koszulkę i tak dalej biegł z piłką :D

: 18 października 2014, 22:44
autor: Gathafi
Allegri skopał ten mecz na maxa, powinien zmienić Pirlo już po 1 połowie a Coman niech lepiej się do tej ławki przyzwyczaja

: 18 października 2014, 22:44
autor: Dragon
:rotfl: :-D Mają tupet, z kimś takim zremisować... ja w to nie wierzę, nie wierzę :angry: Nawet nie chce mi się jechać po tych grajakch, bo tylko 2/3 pokazało jaja. Święto na prowincji. roma takiego ogóra punktuje w 30 min.

Zremisowaliśmy ze spadkowiczem jak coś :ok:

: 18 października 2014, 22:45
autor: Monte Cristo
marcinek pisze:Powiem tylko tyle Juventus Conte wygrywał takie mecze bo takimi meczami wygrywa się mistrzostwo (a nie meczami z Roma czy Napoli). Nie ma co się pastwić nad naszymi piłkarzami, ale zlekceważyli przeciwnika, a przy okazji zagrali strasznie słabo. Pirlo, Pereyra, Coman, Llorente zagrali mecz poniżej krytyki.
Kpisz? Pereyra jednym z najlepszych na boisku, zwlaszcza po zmianie Evra-Marchisio gdy zaczal grac bardziej po prawej stronie.

Niestety ale Coman to raczej na poziom Pogby to nie wskoczy.

: 18 października 2014, 22:46
autor: Lucas87
Wstyd, remis z ogórkami. Genialne kółeczko Teveza i piękny gol Pogby i później super rajd Francuza, który powinien się skończyć jego drugą bramką w meczu. Jednak smutne jest to, iż poza Argentyńczykiem i Francuzem, na chwilę obecną nie ma u nas nikogo, budzącego strach u rywala, nawet pokroju Sassuolo...Za grosz skuteczności i zbyt lekceważące podejście do rywala. A sędziowanie w tym spotkaniu to już inna kwestia...

: 18 października 2014, 22:46
autor: Tengen
deszczowy pisze:Mówienie, że Coman (który rozruszał atak drętwy jak wzwód markiza de Sade) zagrał padakę... Ekhm. Mocne ekhm.

Co to była za farsa w końcówce?
Co on takiego zgrał, co rozruszał? Kiedy? Może przez te 5 sekund co nie patrzyłem to się działo :think:

Jest młody, po jednym meczu broń Boże go nie skreślam, czy coś, ale dzisiaj kompletne nic z jego strony.