JuvePoland

Dragon pisze: To co wyprawia Llorente to kryminał. Nie szanuje pracy kolegów, drwi sobie z nich. Nie chcę go oglądać w 2 połowie.

A już przy okazji meczu z Malmo pisałem, że należy mu się ława jak nic. Oczywiście oburzenie, heh.

Ciężko się to ogląda.

Już nie przesadzajcie. Giovinco ładnie gra, szuka gry, wychodzi po piłkę, nie traci jej. Llorente również ładnie te piłki zgrywa a że rzadko kiedy w pole karne wbiega więcej niż jeden partner to trudno żeby wypracował sytuację bramkową.

Seba wychodząc na boisko to pewnie czuje się jak kibic Lecha wchodzący na Żyletę - wie, że oberwie.

To jak to jest z Llorente? Gra dobrze czy tak sobie? Ja bym bardziej dał kciuk w górę.


PS. Prowadząca angielskie studio blondyna ma fajne cycki.

Nawet jak Dragon trolluje to wiedz, że coś się dzieje.

btw. Czekam na reakcję Mrozziego odnośnie cieszynki Vidala. Za krótko serduszko ? Co mu mówił Bonu ? Sprawa jest poważna. Czy Vidal ma jeszcze dom w Turynie, czy dolatuje z Manchesteru ?

Ile my posiadania piłki mamy ? 70% ?

Za Allergiego gra wygląda bardziej pewnie, nie wiem dlaczego ale mecze ogląda się spokojniej niż za kadencji Conte. Ogbonna najpewniejszy obronca u nas. Evra nie ogarnia taktyki, w drugiej polowie chcialbym zobaczyć Comana za Gio i Morate za LIorente

Giovinco całkiem dobrze, Llorente dobrze się przepycha i zastawia, taki zawodnik to skarb, ale widać że jest w lekkim dołku. Mnie się podoba Ogbonna

Cesena się broni, Juventus atakuje - nic nowego, nudy. Gio strzela sobie na wiwat i to kilka razy, Llorente nadal robi wszystko dobrze oprócz strzału a Vidal miał dużo szczęścia przy tym karnym, bo Leali dobrze wyczuł, w którą stronę poleci piłka. Jedyny plus to prowadzenie, liczę na to, że w drugiej połowie uda się skruszyć ten mur i strzelić gola z akcji (może zmiennicy? Morata? Coman?).

Gramy na drugim biegu, tak jak można było się tego spodziewać. Llorente niesamowicie drażni swoją niedokładnością, wydaje się, że Bask podobnie jak rok temu dość długo się będzie rozkręcał.

Fajnie Marchisio i Seba, Pereyra nieźle zaczął, ale później trochę się wypompował. Lewa noga Lichtsteinera to jakiś niesmaczny żart, nie widziałem jeszcze piłkarza na tym poziomie, który słabszą nogę miałby tak tragiczną Już któryś raz widzę jak jej zbyt ufa i posyła piłkę hektary od celu w dość komicznym stylu. :lol:

Chciałbym dzisiaj zobaczyć Moratę/Comana, więc polecam szybko podwyższyć, bo pewnie Tevez będzie musiał się specjalnie pofatygować.

Zdun pisze:Za Allergiego gra wygląda bardziej pewnie, nie wiem dlaczego ale mecze ogląda się spokojniej niż za kadencji Conte.

Pełna zgoda

Warto zaznaczyć, że każdy zawodnik, który w taktyce Allegriego gra podwieszonego napastnika radzi sobie bardzo dobrze, włączając w to Giovinco Bardzo mi się podoba ten zabieg z "oswobodzeniem" "niskich atakujących".

Po przerwie dalsza dominacja i pewne zwycięstwo. Vidal dołożył brameczkę, Pereyra powinien wziąć z niego przykład i spróbować strzału z daleka zamiast holować piłkę do samego końca. Morata wykończenie na minus, rozegranie na plus. Z Atalantą powinien zagrać od początku. Giovinco niewiele brakowało, szkoda że nie wpadło, bo była by to przypieczętowanie jego bardzo dobrego występu. Padoin wszedł, uruchomił Lichtsteinera, rozwalił system. Słabiutko Leali. Blisko remisu w Parmie, ale niestety Pjanic ukłuł w końcówce, a De Ceglie mógł być naszym bohaterem

Widziałem tylko bramki i statystki. Fajna asysta Padoina i kolejne spotkanie Marchisio, w którym ponad 100 razy był przy piłce (dziś 123 razy)

Morata dziś trochę jak wujo Henry. Szkoda bo mógł strzelić tego pierwszego gola 8)

Czo ten Padoin dziś wyrabiał na boisku ? Dla mnie MVP spotkania Marchisio

Pewnie wielu będzie mimo wszystko hejtować Gio, ale zagrał świetnie - brakło tylko bramy. Bardzo aktywny, kilka razy ładnie uderzył (aż Tevez musiał łapać się za głowę przy strzale w słupek). Pewnie dostałby wyższe noty od kibiców Juve gdyby miał nr 10 na plecach lub gdyby podobne zawody rozegrał młody Coman wszyscy zagrali ładnie, Marchisio pokazuje że bez Pirlo też można... najwięcej do zarzucenia chyba miałbym Llorente i Evrze.