JuvePoland

booyak pisze:Pracować panie Conte nad ofensywą bo te nasze schematy na Bayerny i inne Barcelony nie starczą.

Oby wystarczyły na Galatasaray... Aczkolwiek wydaje mi się, że z kebabami to będzie zupełnie inny mecz. Hmh. Skoro Real zrobił nam prezent, to przydałoby się to wykorzystać.

booyak pisze: Dziś dwa karne. Co gdyby nie one?

Zasadniczo, to ze sporym prawdopodobieństwem obie akcje zakończyłyby się bramką. Pogba musiał tylko przyjąć ciężką piłkę i miał potem czyste podanie do środka, a Lewik to już w ogóle mógłby się pytać w który róg bramkarz chce dostać piłkę.

Teraz narzekacie na Padoina, a jak mówiłem, że już lepiej będzie jeśli zagra Motta (w meczu z Livorno), to były troskliwe głosy obrońców. Padoin jest po prostu na ten moment słaby. To, z całym szacunkiem, poziom De Ceglie.

Przestańcie też, na litość boską, narzekać na styl gry. Kogo to dziś powinno obchodzić...

Vidal <3

SKAr7 pisze:

booyak pisze: Dziś dwa karne. Co gdyby nie one?

Zasadniczo, to ze sporym prawdopodobieństwem obie akcje zakończyłyby się bramką. Pogba musiał tylko przyjąć ciężką piłkę i miał potem czyste podanie do środka, a Lewik to już w ogóle mógłby się pytać w który róg bramkarz chce dostać piłkę.

Co do sytuacji Pogby, niemiałbym pewności czy umoeści piłki w siatce, ale sytuacja Ll to 100% bramka.
Nie zmienia to faktu, że mało tych bramek z gry.

Chiellini po raz kolejny nie zachwyca, dużo pewniejszy jest obecnie Bonucci. Wejście Marchisio to jakaś kpina - koleś gra strasznie - głupie straty, złe podania, spowalnianie akcji. Wygląda jakby zupełnie nie rozumiał się z resztą drużyny.
Llorente jest w gazie i wierzę, że stać go na jeszcze więcej. Szkoda, że Carlitos nie przełamał się, ale mam nadzieję, że nastąpi to niebawem.

Ważne jest zwycięstwo, teraz będzie już tylko lepiej.

deszczowy pisze:

booyak pisze:Pracować panie Conte nad ofensywą bo te nasze schematy na Bayerny i inne Barcelony nie starczą.

Oby wystarczyły na Galatasaray...

Real wbił turkom 10 bramek, jeśli nam w tej sytuacji nie udałoby się awansować to nawet nie wiem jak należałoby nazwać taką sytuację. Na szczęście nawet nie ma co zaprzątać sobie tym głowy.

Jedyne co mnie zastanawia to te rzuty rożne. Mamy świetnie grającego głową LL, jest jeszcze wysoki Pogba, Kielon czy Bonucci, a Pirlo ciągle próbuje rozgrywać a dziś to już była przesada zważywszy na fakt, że Duńczycy przy narożniku od razu ustawiali nie jednego a dwóch swoich zawodników.

Lypsky ma rację i powtarza to, o czym mówiłem - w tej chwili Chiellini jest najsłabszym ogniwem naszej obrony. Tak, jak Marchisio pomocy.

Chiellini po raz kolejny nie zachwyca

Nie pamiętam kiedy on grał dobrze. Chyba pierwszy sezon Conte w Juve.
Możliwe, że się po prostu wypalił i trzeba go sprzedać to samo tyczy się Marchisio, który ani Pogby ani Vidala ze składu nie wygryzie, bo gra piach, zresztą ja nigdy nie byłem jego zwolennikiem, bo ten "tryb ninja" jest zwyczajnie smutny.

Może, wielki mecz to nie był w naszym wykonaniu, ale jest upragnione od dawna zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Vidal, dwie pewnie wykonane jedenastki i wspaniały gol - główką. Ogromny udział Llorente przy golach Chilijczyka, świetna centra Pogby na 3-1. Tevez pokazał to do czego nas przyzwyczaił, walkę na całego, szkoda,że jeszcze się nie odblokował.
Myślę, że w Stambule, będzie podobnie jak rok temu w Doniecku. Musi być dobrze

Wygrana 3-1 cieszy, ale styl beznadziejny. Całe szczęście że remis w Turcji nam wystarczy, ale co z tego....w 1/8 Bayern Barca hmmm troszkę kiepsko to wygląda , bo powinnismy prowadzic w tym meczu 3-0 4-0 a nie 1-0 jakiś babol i 1-1 się zrobilo u siebie i nerwówka.
Niby mamy 3 super pomocników w srodku pola, a wszystkie akcje grane są dluga piłką na LIorente, troche smutne.

deszczowy pisze:Oby wystarczyły na Galatasaray... Aczkolwiek wydaje mi się, że z kebabami to będzie zupełnie inny mecz. Hmh. Skoro Real zrobił nam prezent, to przydałoby się to wykorzystać.

Możemy być pewni że w Turcji musimy spiąć się dwa razy bardziej niż dziś. Atmosfera na stadionie to jedno, stawka meczu to drugie a trzecie to na pewno drużyna o klasę lepsza do pokonania niż Kopenhaga. Niestety już dziś jestem pełen obaw wyjazdu do kebabów.

SKAr7 pisze:Zasadniczo, to ze sporym prawdopodobieństwem obie akcje zakończyłyby się bramką. Pogba musiał tylko przyjąć ciężką piłkę i miał potem czyste podanie do środka, a Lewik to już w ogóle mógłby się pytać w który róg bramkarz chce dostać piłkę.

Co do drugiej sytuacji mógłbym się zgodzić, choć i tak Mellberga asekurował już drugi obrońca tak przy pierwszej sytuacji szczerzę wątpię w jej powodzenie gdyby nie ręka. Karne jak najbardziej słuszne, są one zresztą elementem gry i bramki w taki sposób zdobywane niczego nie minimalizują. Chodzi mi jednak o to że na zespoły z górnej półki nasza ofensywa to nadal mało. Tevezowi dziś woli walki odmówić nie można, jak zawsze zresztą, mimo starań nic mu jednak nie wychodziło. Llorente fajnie się zasłania, fajnie odgrywa ale bez piłek samemu ciężko będzie mu coś ukłuć a tych jak nie było tak nie ma bo dysponujemy skrzydłowymi pokroju Padoina. Dziwi mnie też fakt że mając wysokich, dobrze grających głową piłkarzy jak właśnie Hiszpan czy Chiellini nie potrafimy tego wykorzystać przy stałych fragmentach gry próbując jakiś śmiesznych rozegrań które nie stwarzają żadnego zagrożenia.

Lypsky pisze:Chiellini po raz kolejny nie zachwyca, dużo pewniejszy jest obecnie Bonucci.

No to jest chyba oczywiste, więc nie wiem po co porównywać tych dwóch stoperów ze sobą. Mało tego ze jest lepszym obrońcą, daje dużo więcej w grze do przodu - jego podania bywają naprawdę bardzo sensowne i groźne. Chiellini też ma czasem groźne podania, ale niestety tylko groźne do naszej bramki.

kuba2424 pisze:

Lypsky pisze:Chiellini po raz kolejny nie zachwyca, dużo pewniejszy jest obecnie Bonucci.

No to jest chyba oczywiste, więc nie wiem po co porównywać tych dwóch stoperów ze sobą. Mało tego ze jest lepszym obrońcą, daje dużo więcej w grze do przodu - jego podania bywają naprawdę bardzo sensowne i groźne. Chiellini też ma czasem groźne podania, ale niestety tylko groźne do naszej bramki.

To było równie oczywiste kiedy Leonardo popełniał babola za babolem, a piłka dziwnym trafem bardzo lubiła odbijać się od niego (szkoda, że w naszym polu karnym)?

Lypsky pisze:

kuba2424 pisze:

Lypsky pisze:Chiellini po raz kolejny nie zachwyca, dużo pewniejszy jest obecnie Bonucci.

No to jest chyba oczywiste, więc nie wiem po co porównywać tych dwóch stoperów ze sobą. Mało tego ze jest lepszym obrońcą, daje dużo więcej w grze do przodu - jego podania bywają naprawdę bardzo sensowne i groźne. Chiellini też ma czasem groźne podania, ale niestety tylko groźne do naszej bramki.

To było równie oczywiste kiedy Leonardo popełniał babola za babolem, a piłka dziwnym trafem bardzo lubiła odbijać się od niego (szkoda, że w naszym polu karnym)?

Mówiąc o tym, że popełniał babola za babolem chyba nie masz na myśli właśnie tych sytuacji, kiedy to piłka się o niego odbijała? Bo innych sytuacji, gdzie popełniał babola za babolem nie mogę sobie przypomnieć. Pomijam już dokładność podań naszych obrońców.

Jak to mowia Wlosi tre punti d'oro, zlote, bezcenne wrecz trzy punkty, ktore wprowadzily nas na 2 miejsce w tabeli grupy B. Znow sie liczymy w grze o 1/8 finalu LM, a ja to lubie Styl, choc zapewne wymaga poprawy, jest mniej wazny, gdyz to nie on decyduje o zwyciestwie. Im jednak lepszy, tym mecz milej sie oglada i dluzej pamieta takie wieczory.

Dobranoc :-)