JuvePoland

ale dno, naprawde nie gramy kompletnie nic, chyba najslabsze 45 minut w tym sezonie w naszym wykonaniu.

Strasznie wolno i topornie gramy. Livorno ustawiło autobus i ewidentnie nastawione jest na grę z kontry. Mam nadzieję, że Juventini wezmą się w garść, bo z taką grą nie złamiemy ich obrony. Bardzo źle gra Pirlo, Tevez niewidoczny. Nasze stałe fragmenty to jakaś komedia...

daroo89 pisze:Bardzo źle gra Pirlo

Ja z kolei był powiedział, że Pirlo jest u nas jednym z lepszych. Jako jedyny z piłką przy nodze stwarza wrażenie, że coś z tej akcji może być. Reszta Juventinich dziś to kaszanka z mizerią.

Slabo to wyglada z przodu, nie stworzylismy w zasadzie zadnej 100% sytuacji do zdobycia gola. Faktycznie, slabiej dzisiaj Tevez. Livorno broni sie bardzo rozsadnie i ciezko bedzie cos wbic. Licze na Llorente, ktory gra dzisiaj bardzo poprawnie i w zasadzie bezblednie zgrywa wszystkie zagrane do niego pilki.

Przydaloby sie rozruszac ktores ze skrzydel. Szkoda, ze Giaccheriniego juz nie ma, bo to on w takich momentach zazwyczaj wchodzi i gral bardziej jako lewy pomocnik a nie wahadlowy.

Czy tak trudno jest trochę podkręcić śrubkę, zaskoczyć jakimś zamachem, balansem? Ja pierdykam, co za toporność. Czy kiedykolwiek w Juve zagra ktoś z polotem? :roll:

pumex pisze:Łomatko - to chyba najlepszy komentarz do pierwszej połowy. Żadnej klarownej sytuacji Juve, przesłaby Tevez, marny Marchisio, bezbarwny Pogba, nieistniejące skrzydła. Conte musi coś zmienić w dzisiejszym schemacie gry ofensywy, bo bez tego bierne czekanie aż fuksem coś wleci będzie zgubne.

Ten Marchisio to już od początku tego sezonu jest marny. Nie ważne z kim gramy, gość ani razu nie był wyróżniającą się postacią. Ani bramek, ani asyst. Z nim jest jak z Nocerino - dwa lata temu sezon życia i zjazd w dół po równi pochyłej. To powinna być pierwsza nasza zmiana bo nie wierzę że ten piłkarz odwróci dziś losy meczu. W jego miejsce przesunąć Vidala, a do obrony kogokolwiek bo Livorno niezbyt nam dzisiaj zagraża.

Na plus dla mnie Llorente. Fakt, główkę jedną zmarnował ale bardzo podoba mi się jego gra plecami do bramki. Mało strat, dużo dokładnych podań.

Nie pamiętam meczu, w którym nie strzeliliśmy choćby jednej bramki dlatego jestem pewien że coś wpadnie. Oby tylko gospodarze też czegoś nie ustrzelili...

Mirko albo Quaq wygraja nam ten super mecz ;P

Sila Spokoju pisze: Czy wy się spodziewaliście innego meczu ? Bo ja nie ;]

Ja mniej więcej.
Ale tego, że jakaś drużyna może znaleźć aż tak dobre ustawienie na nasze stałe fragmenty to nawet w najlepszych snach Brzydkiego Massimo się nie pojawiało. Żaden rożny nie przynosi żadnej korzyści, w co drugim wycofujemy na siłę do tyłu, w reszcie wychodzi groźna kontra Livorno.

Martwi mnie Llorente, do Baska nie można się przyczepić, poza tym z czego słynie- wykańczanie górnych piłek. Już masę zmarnował w tym sezonie, a to dośrodkowanie od Padoina to też była patalnia pierwsza klasa, którą każdy szanujący się targetman musi wykorzystać.

Spróbowałbym 4-3-3.

MaxFromJam_89 pisze:
Nie pamiętam meczu, w którym nie strzeliliśmy choćby jednej bramki dlatego jestem pewien że coś wpadnie. Oby tylko gospodarze też czegoś nie ustrzelili...

W lidze to była Roma w zeszłym sezonie. A tak to chyba Bayern.

Mnie atak Livorno nie martwi, komuchy potykają się o własne nogi, nie mają wsparcia i nie współpracują jeszcze gorzej niż my. W obronie grają wyśmienicie, ale w ataku w pierwszej połowie byli niesamowicie denni.

Grajac w tym tempie jedynie chyba przypadkiem cos ustrzelimy. Nie ma checi strzelenia bramki. Wszyskto za wolno, za pozno. Tak nie powinnismy grac!

MaxFromJam_89 pisze:

pumex pisze:Łomatko - to chyba najlepszy komentarz do pierwszej połowy. Żadnej klarownej sytuacji Juve, przesłaby Tevez, marny Marchisio, bezbarwny Pogba, nieistniejące skrzydła. Conte musi coś zmienić w dzisiejszym schemacie gry ofensywy, bo bez tego bierne czekanie aż fuksem coś wleci będzie zgubne.

Ten Marchisio to już od początku tego sezonu jest marny. Nie ważne z kim gramy, gość ani razu nie był wyróżniającą się postacią. Ani bramek, ani asyst. Z nim jest jak z Nocerino - dwa lata temu sezon życia i zjazd w dół po równi pochyłej. To powinna być pierwsza nasza zmiana bo nie wierzę że ten piłkarz odwróci dziś losy meczu. W jego miejsce przesunąć Vidala, a do obrony kogokolwiek bo Livorno niezbyt nam dzisiaj zagraża.

Ano, muszę się z tym zgodzić.

SKAr7 pisze:Spróbowałbym 4-3-3.

Chyba nie mamy obrońców do 4-3-3. Caceres-Vidal-Chiellini-Asamoah mogłoby się źle skończyć

SKAr7 pisze: Ale tego, że jakaś drużyna może znaleźć aż tak dobre ustawienie na nasze stałe fragmenty to nawet w najlepszych snach Brzydkiego Massimo się nie pojawiało. Żaden rożny nie przynosi żadnej korzyści, w co drugim wycofujemy na siłę do tyłu, w reszcie wychodzi groźna kontra Livorno.

Przeanalizuj nasze rzuty rożne w tym roku. Od początku sezonu 90% rzutów rożnych nie przynosi żadnych rezultatów, ani groźnych sytuacji bramkowych.
Ewidentnie Conte musi ten stały fragment gry poprawić.

pumex pisze:

SKAr7 pisze:Spróbowałbym 4-3-3.

Chyba nie mamy obrońców do 4-3-3. Caceres-Vidal-Chiellini-Asamoah mogłoby się źle skończyć

De Ceglie za Padoina. Marchisio na prawe skrzydło, Asa do środka, De Ceglie na lewo. W późniejszym okresie, jeśli nic nie wpadnie, Vucinić za Marchisio.

Sila Spokoju pisze: Przeanalizuj nasze rzuty rożne w tym roku. Od początku sezonu 90% rzutów rożnych nie przynosi żadnych rezultatów, ani groźnych sytuacji bramkowych.

Przeanalizuj nasze rzuty rożne w ostatnim meczu z Napoli i ich wpływ na ten mecz. Ale nie tylko pierwsze dwa kontakty po wykonaniu, tylko 10. Właśnie one i odpuszczenie Pirlo sprawiały, że pierwsza połowa wyglądała jak wyglądała.

Cóż, zawodników i trenera rozliczę z wyniku, ale kilku kwestii nie da się nie poruszyć:
- Pirlo w tym meczu to cały Pirlo, gra dobrze, by po chwili tak niefrasobliwie stracić piłkę, że głowa mała
- Marchisio na boisku nie stwierdzono, więc wszystko w normie
- podoba mi się prowadzenie piłki przez Kwadwo, widać, że pracuje nad tym na treningach i z meczu na mecz jego drybling wygląda coraz lepiej
- Llorente to jeden z najlepszych odgrywających na świecie, to krótkie trzymanie piłki przy nodze mimo 2-3 rywali koło siebie...
- niestety brakuje skuteczności, a przede wszystkim okazji strzeleckich

Rzuty rożne to jest PORAŻKA. 2 krótkie zagrania -> dzida do Buffona, piłka na 16 metr -> groźna kontra. Czemu Conte uparł się żeby rozgrywali to tak daremnie?

pumex pisze:

daroo89 pisze:Bardzo źle gra Pirlo

Ja z kolei był powiedział, że Pirlo jest u nas jednym z lepszych. Jako jedyny z piłką przy nodze stwarza wrażenie, że coś z tej akcji może być. Reszta Juventinich dziś to kaszanka z mizerią.

Prowadzi naszą grę jak zwykle ale kilka razy głupio zgubił piłkę w środku pola, narażając nas na kontrę. I na dodatek te stałe fragmenty gry, drugie zagranie do Asy sprokurowało świetną sytuację dla Livorno. Ja troszkę więcej oczekuję od Maestro.

Jest brama Llo na 0-1, asysta Pogba