JuvePoland

Wydaje mi się, że tylko Pogbie chce się w tym meczu grać. Musi wejść Tevez to może się uda jakoś wepchnąć te 2 bramki, ale obawiam się, że skończy się na nędznym remisie...

Niestety kolejny raz walimy głową w mur. Czy wszyscy będą na naszą cześć stawiać autobus przed własną bramką?
W takim spotkaniu gdy rywal gra co najmniej pięcioma zawodnikami broniącymi we własnym polu karnym nie możemy słać w co drugiej akcji górnej piłki na osamotnionego LL bo to wygląda jak gra na orliku.
Prócz Pogby środek pola bardzo słabo. Niedawno mieliśmy problem za kogo ma młody francuz grać, jak tak dalej pójdzie to nie wiadomo będzie kogo dokoptować do wspólnej gry z francuzem w centrum boiska...

Żałosna gra całego Juventusu. Piach niemiłosierny. Szkoda słów. Gdyby nie kupiony liniowy to jeszcze bardziej byśmy się ośmieszyli.

Wejście Teveza pomogło w grze przy polu karnym przeciwnika. Tzn. sam Carlos to robił bo kto inny miałby mu w tym pomóc?

Conte niech dalej brnie w 3-5-2 na zespoły pokroju Hellas, Chievo, Kopenhaga...

Kolejny <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> stracony gol. Ile jeszcze?!

Gra ogólnie slabiutka, bardzo dobry Marchisio i fajny Pogba który wyjątkowo dużo hasał na WB Isla i Peluso taką grą pokazują dlaczego wiochą jest stawiać na nich w LM.

Błąd Buffona, błąd sędziego, błąd Bernardiniego. 2:1.

Mam niesmak po tym meczu. Gdyby nie sędzia mogłoby być bardzo krucho. Jeszcze druga bramka po samobóju. Buffon po raz kolejny wybija przed siebie, a nie na bok, w dodatku jeszcze klops z wykopem przy pierwszej bramce. Bez Teveza jest niemrawo w ataku. Pogba, jak w ostatnim meczu nieco mnie irytował, tak dzisiaj najlepszy z nas.

Trzeba się otrząsnąć, a nie pozować na mstera z filmów ze wschodnimi sztukami walkami, że walczymy bez gardy, na stojąco i i tak łatamy świeżaków.

Czy mi się dobrze pamięta, czy w zeszłym roku gośc zeszczotką na głowie też nam strzeliła bramkę?

trudne wymęczone zwycięstwo! Można było oczekiwać tego od Chievo. Na szczęście w takich meczach, nawet jak nie idzie trzeba ubić 3 punkty. Dzisiaj się udało, warto zapamiętać tylko wynik i genialną grę Pogby jakby nie samobój to pewnie Llorente by ustrzelił 2 gola.

no i pykło!

Nie ma co narzekać na grę - najważniejsze, że grając padakę wygrywamy! 13 punktów w 5 meczach. Doskonały wynik. Szczególnie patrząc przez pryzmat remisu Napoli z Sassuolo...

Bardzo martwi mnie postawa Pirlo i Buffona. Już zaczynam bać się Realu, który od kilku lat jest budowany pod pressing i kontry...

czy my się wydaje czy Juve coraz bardziej się męczy tą grą i jest przewidywalne jak niedziele msze,oby było lepiej bo rywale nie śpią

Nie podoba mi się początek sezonu w naszym wykonaniu. MĘCZYMY się z ogórami z Werony?

Zagraliśmy dziś zwyczajnie słaby mecz. Niewidoczny Pirlo, bezproduktywny, faulujący Llorente, sędzia, który chyba miał dzień Il_Fenomeno: ciało może by i chciało, ale duch słaby...

Ktoś wie, co działo się dziś z Buffonem? Bo takich głupich błędów w jego wykonaniu to ja nie pamiętam od dawna.

Pogba MOTM.

Łukasz pisze:Błąd Buffona, błąd sędziego, błąd Bernardiniego. 2:1.

Nic nie napiszesz o ręce Estiego w pierwszej połowie, i faulu na Carlosie w polu karnym rywala? Bardzo słabe zawody sędziego.

Tracimy bramke to sa checi na strzelenie gola. Wyjdziemy na prowadzenie akcje ofensywne traca 90% mocy.. Jeszcze ten gol nieuznany dla Chievo... Kiepska gra.. Pirlo powinien w ogole nie grac jak ma to robic w taki sposob.. Nie przydatny w obronie jak i w ataku.

Szkoda tego Pogby na ławkę, może chłop faktycznie powinien grać przynajmniej czasami za Pirlo, jak wszyscy będą zdrowi, inna sprawa że to nie ten profil jakby, ech, szkoda by go było stracić w przyszłym okienku...
Mecz do zapomnienia. Styl kiepski, ale przynajmniej nie zremisowaliśmy z ssasankami z Sassuolo.
Andrea jest bez formy, przy braku Teveza, byliśmy bez nogi i bez ręki w kwestii kreatywności. Gigi chyba pił w trakcie wolnego.
Zaś będzie gadanie, ale pitolić to, na szczęście są 3 pkt.

Nie ma się co oszukiwać. Gdyby nie sędzia mecz byłby na remis. Staram się doszukać jakiś pozytywów i naprawdę jest ciężko. Najlepszy dziś na boisku był Pogba, ale i on przygasł w trakcie meczu.

Udało się wymęczyć te 3 punkty.

Co do bramki na 1:1 to idealnie pasuje słowo "wepchnąć" użyte przeze mnie we wcześniejszej wiadomości pisanej w przerwie.

Później kolejny błąd Buffona, który "wypluwa" piłkę przed siebie i rywale zdobywają gola prawidłowo, nie wiem jak liniowy dostrzegł tam spalonego... Ale później karnego po faulu na Tevezie sędzia nie podyktował, więc wyszło na równo, ale i tak będzie gadanie o "sędziowaniu pod Juve"/

No a zwycięstwo zapewnił gracz gospodarzy, chociaż myślę, że Llorente by do tej piłki doszedł i strzelił (tylko nie wiem czy do bramki czy w bramkarza).

Ogólnie straszna padaka w grze, ale 3 punkty są.