JuvePoland

Wuczini do zmiany nie czuje dzisiaj gry, gramy słabo ale lepiej niż sampdoria i pewnie będzie tak że kilka sytuacji jeszcze będziemy mieli i koniec trzeba coś ustrzelić i wygrać te 1-0 czy 2-0 bo nie dośc że ze sampa gra nam się ciężko ostatnio to jeszcze ulewa.

SKAr7 pisze:

jakku1 pisze: Widac po prostu roznice klas pomiedzy Argentynczykiem a reszta naszego ataku.

Ja nie za bardzo widzę obaj z Vuciniciem mają dziś więcej zagrań głupich i na siłę, niż dobrych.

przyjęcie, podanie , drybling, mam dalej wymieniać?

Zejdźcie z trybu ninja - Vidala. Jak Markizjo przechodzi tak całe sezony, to nie narzekacie

pablo1503 pisze: Z meczu na mecz odnoszę wrażenie, że żaden napastnik świata nie pokaże swoich maksymalnych umiejętności - przez taktykę i Conte, który każe im bawić się w idiotyczne pięteczki.

Dużo głosów już się na ten temat pojawiało i myślę, że coś w tym jest... Dlatego też nachodzi mnie przemyślenie, że skoro już gramy na ścianę i tymi piętkami to lepiej byłoby gdybyśmy zamiast registy mieli ŚPO a'la Eriksen/Willian/Diego, który by te zagrania ściany zbierał...

Całą połowę można podsumować jednym słowem- laga .

Czekam na Llorente.

Vucinic albo się kładzie przy kontakcie, albo sędzia dopatruje się dziwnego faulu. Myślę, że silniejszy Llorente mógłby się bardziej sprawdzić przy graniu tyłem do bramki.

mateelv pisze:Zejdźcie z trybu ninja - Vidala. Jak Markizjo przechodzi tak całe sezony, to nie narzekacie

bo Marchisio swietnie gra bez piłki, swietnie sie przemieszcza robiąc miejsce Pirlo i jest bardzo inteligentnym pilkarzem, nie wiedziales?

/
dawac na boiska czlowieka od zadań specjalnych - Quagliarelle, moze łupnie jakas brameczke z 40 metrów, albo w jakąś ekwilibrystyczną przewrotką da nam zwycięstwo!!!

Andryk pisze: przyjęcie, podanie , drybling, mam dalej wymieniać?

Vucinić też dziś to ma. I też dziś częściej złe, niż dobre

I proszę, gola strzelił Tevez po bramce wymyślonej przez Vucinicia i stworzonej przez Vidala :C

pablo1503 pisze:
Do tych co śledzili poczynania Gabbiadiniego w poprzednim sezonie - to 'zaszycie' Chielliniego to taki jego rzadki wybryk, czy faktycznie chłopak ma nosa do gry kombinacyjnej i zabawiania się z obrońcami?

Ma, ma. Bez tego nie byłby przez niektórych tutaj uważany za najlepszego z naszych grajków na wygnaniu, a od yanqueza nie dostałoby mu się od "młodego Cavaniego".

Conte to gral w piłkę? Bo chyba nie wie jak czuje się zawodnik wchodzący na dwie minuty. Jednen skład to cały sezon nie pociągnie. Ogólnie szału nie było, no ale to pierwszy mecz dopiero. Wolę oglądać Pogbe, a nie Marchisio. Ten pierwszy zawsze coś pokaże i nie włącza nigdy trybu "ninja" jak ten drugi ma w zwyczaju.

Najważniejsze 3pkt. Kolejny bramka Apacza cieszy, oby jak najczęściej.

PS. Super zmiany!

Ważne że są 3 pkt. A Llorente to chyba nie pogra wcale więcej u nas, niż w Bilbao w tamtym sezonie

P.S
Mam nadzieję, że Quag i Matri zrozumieli swoje miejsce w drużynie i nie będą robić szopek z swoim wylotem ( jednego chociaż ).

Jestem taki zły że Konte dał grać Wuczini 90 minut, że obraziłbym kolesia co mi dał ostatnio ostrzeżenie i uderzyłbym go sztucznym członkiem w twarz.

1-0 fajnie 3 punkty

Wiadomo Wuczini musiał grać chociaż wszystko psuł na po 70 minucie to już nawet nie biegał Tevez tylko wracał ale nadal musiał grać, świetne zawody llorente wszedł na 3 minuty

Dwa razy w ciągu 90 minut mało się nie ####. Przy bramce ze spalonego i przy faulu na Lichym, ale najważniejsze i tak 3 pkt, które wędrują do Turynu

Wyszarpane zwycięzco na trudnym terenie. Dobra nasza. Conte równie dobrze mógł zmian w ogóle nie robić. Po co.

bajbek17 pisze:Conte to gral w piłkę? Bo chyba nie wie jak czuje się zawodnik wchodzący na dwie minuty. Jednen skład to cały sezon nie pociągnie.

Wyluzuj. Mówisz jakby co najmniej dokonywał tak późno zmian już przez pół sezonu. To dopiero pierwszy mecz, a Conte to nie Ranieri, co udowodnił już w poprzednich latach.