JuvePoland

Gra jak gra, rezerwowy skład, powinniśmy wygrywać, ale padaka leci. Przeglądam wyniki i patrzcie



Nie ma jak to rzetelne info.!

Nie miałem serca oglądać tego meczu po Bayernie, włączyłem sobie Legię z Zagłębiem. Jak widzę, wiele nie straciłem?

Jaki niezły mecz? Męczymy się niemiłosiernie z Pescarą, która tydzień temu dostała trójkę w Parmie a na ostatnie 11 meczy zremisowała raz. Mieliśmy niby jakieś sytuacje no ale czy były to jakieś 100 procentówki? Jeśli nie przyspieszymy o dwa tempa lub Mirko nie zagra jakiejś genialnej piłki to wyczuwam remis

Cabrini_idol pisze:Oni sobie jaja robią ? WTF ? 0 - 0 i gra na poziiomie Ekstraklasy.

niektórym powinno się zabraniać komentować meczów na gorąco, bo piszą takie bezsensowne głupoty że aż żal czytać...

Gramy dobry mecz, pełna kontrola na boisku, sporo sytuacji bramkowych i tylko jeden minus - ich bramkarz. Gdyby nie on byłoby 4:0 i właśnie wszyscy pieliby z zachwytu.

KOMENTUJ MECZ JUVE NA CZACIE LUB FANPAGE JUVEPOLAND!

Jedyny pożytek z Quaga i Gacka (reprezentanta Włoch ) byłby wtedy, gdyby dziś zdecydowali się zostać po meczu i posprzątać na stadionie.

To samo miałem zamiar napisać o Wuczinim, ale wykorzystał szansę, by pokazać swoje świeżo uprane gacie. Ciekawe co zdjąłby po strzeleniu gola Monachijczykom.

Pescara strzela nam gola grając w dziesiątkę. Przecież to już nawet nie jest śmieszne :roll:

Szczęśliwie, sędzia nam dziś sprzyjał. Mam nadzieję, że wygranie scudetto pozwoli mi zapomnieć o tak żenujących spotkaniach jak to. W sumie, za takie syfiaste zwycięstwa także dają 3 pkt.

Jak tu ocenić Vucinicia? Cały mecz gość gra gorzej niż scalony Amauri z Iaquintą i nagle dwa gole, jeden z karnego, drugi po potknięciu obrońcy. Trzeba sprzedać tego gościa, bo nie wyjdzie mu kilka meczy z rzędu i będzie to samo co z wyżej wymienionymi.

Weźmy tego sędziego na Bayern, mamy szansę.


Niezły Vucinić. Smutne, że w ataku jesteśmy uzależnieni od tak chimerycznego piłkarza.

Kim był ten maciuś, wyzywający Vucinicia na fanpage'u? Chętnie bym się przekonał

jackop pisze: Pescara strzela nam gola grając w dziesiątkę. Przecież to już nawet nie jest śmieszne :roll:

Przeciez to byl strzal zycia, smieszny to jestes Ty czepiajac sie tego.
Dobrze, ze 3 pkt, scudetto coraz blizej.

Q oczywiście gra dla siebie, nie dla drużyny, a Giac chyba za mało węglowodanów spożywa bo pod koniec meczu już sam nie wiedział co robi z piłką, jakby Pescara to zremisowała to byłby pech niesamowity, jest co miało być czyli 3pkt, chłopaki odpoczęli, plan wykonany.

Kpina - grająca w 10 Pescara zagraża naszej bramce, grająca w 10 Pescara zdobywa bramkę :lol:

takie parówy ze Śląska Wrocław pewnie zremisowaliby dziś z nami.

Czekając na środę

TRAGEDIA... kocham ten zespól wspieram go w trudnych momentach, ale im sie nie chcialo, rozumie oszczedzanie sie itp ale POLOWA SKLADU TO REZERWOWI KTORYM TEZ SIE NIE CHCIALO. Grali tak ze ja po meczu chcialbym wzrot kasy za bilet, zero ambicji, po 1 golu zaczeli grac z tylu nawet nie myslac zeby przemiescic sie pod bramke rywala. Wiem, ze nie jestesmy Bayernem aby ladowac po 9 goli, ale oni grajac w rezerwie wychodza z piana w pysku mimo ze maja zepewnione mistrzostwo i laduja 9 goli przeciwnikowi. U naszych od paru meczy nie widze zaangazowania poza Vidalem, to mnie bardzo boli. Gramy wolno i bez zaangazowania.


Jedyne co cieszy po tym meczu to 3 pkt ledwo ledwo z outsiderem rozgrywek.

Cieszą 3 punkty, ale męczyli się strasznie z tą Pescarą, która grając w 10-tkę potrafiła strzelić gola a i przy odrobinie szczęścia mogła wyrównać.

A ta kontra w 92 minucie to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać...

Koniec narzekania, najważniejsze 3 punkty, teraz czas na Bayern.

Cieszą trzy punkty, scudetto jest coraz bliżej. Dobrze Vucinic, który strzela dwie bramki dające zwycięstwo. Forza Juve