SKAr7 pisze:
Z tego co pamiętam to prawie- otóż drużyny z tego samego kraju nie mogą trafić na siebie w 1/8.
Zgadza się, do tego rzecz jasna nie mogą w tej fazie zagrać ze sobą dwa zespoły, które spotkały się w fazie grupowej, stąd w razie zajęcia pierwszego miejsca w grupie nie trafimy na Milan ani na Szachtar, tylko na Arsenal. Potwierdzone (przez
Malego) info.
SKAr7 pisze:
Ponadto pamiętam, że w sezonie 05/06, było coś takiego, że my i Barcelona, jako najwyżej rozstawieni przez buków

, możemy trafić na siebie najwcześniej w finale.
:shock:
A to jakaś nowość, nie wiem jak wtedy ale obecnie na 100% w ćwierćfinale i półfinale nie ma żadnego rozstawienia. Możesz rozwinąć temat?
SKAr7 pisze:Opcja z Realem wydaje mi się całkiem optymalna- klasowy, medialny rywal do którego mamy rękę i w lekkim dołku.
A ja bym właśnie tego Realu mimo wszystko, mimo korzystnej historii ostatnich starć wolał uniknąć. Trzeba pamiętać że do 1/8 finału zostało pi razy drzwi dwa i pół miesiąca, nawet jeżeli Real do niedawna nie zachwycał (bo już z Atletico zagrali kapitalnie), to przez tak długi czas zespół z takim potencjałem może zrobić naprawdę duży skok jakościowy. Jeżeli miałbym się bawić w takie życzenie sobie rywala na podstawie formy, to prędzej wybrałbym PSG które dopiero zdaje się wpadać w coś, co może się okazać kryzysem, chociaż oczywiście może to być chwilowa zadyszka, po której do lutego nie będzie śladu.
Machnes pisze:Nie oszukujmy się, Szachtar będzie grał na remis bo to wystarczy im w zupełności, co nie oznacza, że nie skorzystają z okazji, aby klepnąć nam bramkę, gdy się będzie dało.
Też zauważyłem że niektórzy hasło "gra na remis" pojmują nieco inaczej niż powinni. Co innego gdyby wszyscy zawodnicy robili jakiś przekręt i dogadali się na konkretny wynik, ale tutaj raczej do takiej sytuacji nie dojdzie. Jak taki Willian znajdzie się niepilnowany na 10. metrze z piłką przy nodze, to raczej nie spodziewałbym się że kopnie od niechcenia w środek bramki "bo remis ich ustawia". Z drugiej strony rzecz jasna nie spodziewam się również ze strony gospodarzy heroicznych ataków, gryzienia trawy i jeżdżenia na tyłku w 90. minucie przy stanie 0:0.
mazi12 pisze:Dzięki wielkie,
czyli praktycznie nie będzie większej różnicy czy wyjdziemy z 1. czy z 2, miejsca, drużyny są równomiernie porozstawiane.
Tutaj bym się spierał. Zakładając że Bayern ugra u siebie z BATE przynajmniej tyle punktów, ile Valencia we Francji, wychodząc z pierwszego miejsca Juventus ma takie opcje:
Porto, Arsenal, Real, Valencia, Benfica/Celtic, Galatasaray/Cluj
Natomiast z drugiego:
PSG, Schalke, Málaga, Borussia, Bayern, Barcelona, Man Utd.
Z trzeciego opcji jest jeszcze więcej
Mi się pierwszy zestaw widzi dużo lepiej, głównie dlatego że są tam potencjalne dwa ogórki (niby silniejsza Benfica potrzebuje cudu, z grupy G awansuje najpewniej słaby Celtic, z grupy H każdy będzie do opędzlowania), a także dlatego że zespół mający większe od Juventusu szanse na triumf w LM (według bwin.com) jest tam dokładnie jeden, przy czterech w drugim zestawie.