: 01 grudnia 2012, 17:03
Chętnie bym chciał Llorente u nas :D
A ja stawiam, że tak będzie. Mam w pamięci wypowiedzi w sierpniu mnóstwa userów, tych mniej i bardziej rozgarniętych, że władze Athletiku, mówiąc, że jeśli odejdzie to za kwotę z klauzuli, tylko zwlekają, żeby ugrać więcej kasy. Jak się okazało - oni tak właśnie uważali. Mogli wtedy realnie ugrać jakieś 10-15 mln więc czy teraz połaszą się na 5?ewerthon pisze:Llorente został ostatnio wygwizdany w ostatnim meczu LE. Jego odejście z Bilbao w styczniu jest raczej pewne. Chyba, że klub chcę mu zmarnować resztę sezonu. Tylko idiotyzmem byłoby płacenie piłkarzowi i trzymanie go na trybunach, a potem oddanie za darmo.
Ale ja sie zgadzam, tylko chcialem podkreslic, ze bledne jest wnioskowanie, ze teraz go na pewno puszcza, zeby nie stracic tych kilku mln.ewerthon pisze:Ja wiem, że Baskowie mają swój honor i zasady, ale takimi działaniami wyrządzają krzywdę swojemu klubowi. Sprzedanie zawodnika za kilkanaście mln nawet latem znacznie polepszyłoby finanse klubowe, zwłaszcza w czasach głębokiego kryzysu gospodarczego w Hiszpanii. Przez taką politykę klub będzie musiał jeszcze długo czekać by zbudować taką drużynę jak w zeszłym sezonie. Katalończycy też nie identyfikują się z Hiszpanią, a mimo tego klub potrafi funkcjonować tak jak inne i to ze znakomitym skutkiem.
Ferguson od kiedy pamiętam miał na ławce jokera, który z powodzeniem mógł grać pierwsze skrzypce w innym klubie. Meksykanin musiałby się postawić tak jak Berbatov, na co się nie zanosi.Dante93 pisze:Chicharito (przepraszam jeśli sie w pisowni pomyliłem) raczej też nie jest Fergusonowi niezbędny. Dla mnie ktoś z tej dwójki powinien w styczniu do nas zawitać.
To lepiej zacznij się przyzwyczajać do myśli, że Llorente jednak będzie reprezentował barwy Juve. Mam nadzieje, że z sukcesami. Giuseppe ma zamiar zapłacić za Hiszpana , po Bożym Narodzeniu, 6 mln. Jeżeli tak kwota zostanie odrzucona, to napastnik AB odejdzie do Turynu latem i jego obecni pracodawcy nie zobaczy nawet eurocenta. Ja to widzę tak:Skibil pisze: A wracając do tematu. Absolutnie nie chcę Llorente u nas. Ani zimą, ani latem. Facet nie prezentuje poziomu który wyraźnie mógłby podnieść jakość w ataku, a średniaków, w "kwiecie wieku" to już mamy. Nowy Treze z niego nie będzie.
A kto Ci powiedział, że oceniam go z perspektywy tego sezonu? Jego cała kariera to potwierdza. Nawet gdy sporo grał i strzelał gole nie było wielkiego zainteresowania nim, ani żadnych konkretnych ofert tylko domniemania dziennikarzy. Młodzieniaszkiem już nie jest, bardziej się nie rozwinie. Może i ustrzeli kilka bramek więcej niż Matri/Q, ale czy naprawdę jest to zawodnik o jakości której Juventus potrzebuje? Ja szczerze w to wątpię i jeśli już musi tu przyjść chciałbym mocno się mylić.annihilator1988 pisze:Zresztą nie rozumiem jak można oceniać piłkarza, który nie gra w klubie , w wyniku represji. Rozumiem, że Wes to też taki "średniak"?
A rozumiesz dlaczego on siedzi na ławce ? To jest kara za to, że postwaił się klubowi. A baskowie mają bardzo odmienny kub od innych na świecie, mają swoje zasady, których sie twardo trzymają.MVP pisze:Nie rozumiem tego kompletnie.
Po co nam napastnik który siedzi w Bilbao na ławce? Kompletny bezsens. Mamy już jednego Bendtnera czy jak mu tam.
Jak dla mnie każdy grosz wydany na tego piłkarza to będzie pieniądz wyrzucony w błoto. Nie da nam nic więcej niż Matri, a zabierze x2 pieniędzy.
Szkoda Twoich nerwów. To ślepcy. To pewne, że żaden z nich nie widział żadnego pełnego meczu Llorente. Tylko siedzą na transfermarktach, footballlineupsach i whoscoredach zamiast oglądać piłkę, a potem się mądrzą... Jestem pewien, że po 2-3 meczach Fernando w Juve zmienią zdanie, dlatego nawet się nie denerwuję czytając te ich brednie...Qrczak pisze:A rozumiesz dlaczego on siedzi na ławce ? To jest kara za to, że postwaił się klubowi. A baskowie mają bardzo odmienny kub od innych na świecie, mają swoje zasady, których sie twardo trzymają.MVP pisze:Nie rozumiem tego kompletnie.
Po co nam napastnik który siedzi w Bilbao na ławce? Kompletny bezsens. Mamy już jednego Bendtnera czy jak mu tam.
Jak dla mnie każdy grosz wydany na tego piłkarza to będzie pieniądz wyrzucony w błoto. Nie da nam nic więcej niż Matri, a zabierze x2 pieniędzy.
Nie nie nie. Ty nie mówiłeś, że słaby jest! Po prostu przeceniałeś Joveticia. Pisałem bardziej o @D@$iupumex pisze:Ej, Synek, odbij ode mnieyanquez pisze:Sytuacja identyczna jak z Suarezem: kilka mądrych osób napisało kiedyś, że super zawodnik, to od razu zleciały się statystykowe mole i zaczęły hard hejtng... Część przejrzała na oczy po kilku meczach tego sezonu - reszta dopiero po spotkaniu Urugwaju z Polską.
Ej, Synek, odbij ode mnieyanquez pisze:Sytuacja identyczna jak z Suarezem: kilka mądrych osób napisało kiedyś, że super zawodnik, to od razu zleciały się statystykowe mole i zaczęły hard hejtng... Część przejrzała na oczy po kilku meczach tego sezonu - reszta dopiero po spotkaniu Urugwaju z Polską.
Ja upatruje w Llorente atrakcyjną okazję za 6 mln euro, która pobierałaby pensję w wysokości 3-3,5 mln, a która mogłaby zagwarantować te 14-16 goli w trakcie trwania całego sezonu. Najlepiej byłoby sprowadzić Hiszpana już zimą i przetestować go na włoskich boiskach. Wtedy Giuseppe mógłby się zastanawiać czy jest sens nadal inwestować w atak. Btw. Co do napastnika, na którym "Stara Dama" mogłaby opierać swoje akcje ofensywe, to ponoć Lavezzi nie spełnia się w p$g. Może tak latem udałoby się dokonać bezgotówkowej wymiany Vucinić-Lavezzi?Skibil pisze: Może i ustrzeli kilka bramek więcej niż Matri/Q, ale czy naprawdę jest to zawodnik o jakości której Juventus potrzebuje? Ja szczerze w to wątpię i jeśli już musi tu przyjść chciałbym mocno się mylić.
Może nie było, bo wszyscy w Turynie liczyli na przebudzenie Fabio i Alessandro. Co do zainteresowania innych klubów, to wydaje mi się, że kluczowe drużyny miały już obsadzone pozycje "9", dlatego też żaden "gigant" nie kręcił się koło Hiszpana, uważając jego kupno za zbędny wydatekSkibil pisze:Jego cała kariera to potwierdza. Nawet gdy sporo grał i strzelał gole nie było wielkiego zainteresowania nim, ani żadnych konkretnych ofert tylko domniemania dziennikarzy. Młodzieniaszkiem już nie jest, bardziej się nie rozwinie.