JuvePoland

zahor pisze:
Vimes pisze:Sześć z siedmiu naszych poprzednich meczów we Florencji skończyło się remisami. W naszej obecnej sytuacji remis nic nam nie daje. Pytanie tylko czy ostateczny koniec złudzeń o LM nastąpi już dzisiaj?
Myślę, że ciężko jednoznacznie określić moment w którym kończą się złudzenia. Ja na przykład już sobie jakiś czas temu uświadomiłem, że LM za rok nie będzie. Ale na drugim biegunie są np. tacy, którzy po porażce Polaków 3:0 ze Słowenią jeszcze coś tak kalkulowali co to by się musiało stać, żeby nasi pojechali na mundial. Myślę więc, że nawet jak dzisiaj Juve przegra a Lazio i Udinese wygrają, to znajdzie się jeszcze garstka nawiedzonych, którzy znajdą taki układ wyników w pozostałych meczach, przy którym Juventus wskoczy na czwarte miejsce.

Z drugiej strony los ciągle daje nam szansę. Porażka Romy i wielce prawdopodobna porażka Udinese sprawiłby, że LM byłaby na wyciągnięcie ręki. Jeżeli nie ogramy Fiorentiny to nic tylko pluć sobie w brodę.

BTW, dlaczego te miśki kokolino z Canal+ będę o 15:00 retransmitować mecz Milanu z Sampdorią zamiast pokazać coś na żywo?

Lepszy koniec złudzeń dzisiaj niż z Lazio czy Napoli, naturalnie jednak wszystko jest możliwe. Szansa na LM to naprawdę wielki bonus na koniec tego sezonu, mam więc nadzieję że piłkarze będą przynajmniej walczyć do ostatnich minut.

3 wygrane mecze z rzędu to był sukces...ale 4? To już jakieś science-fiction.

Było w tym sezonie kilka takich sytuacji jak dziś do przeskoczenie drużyny wyżej i często się nie udawało, ale i tak stawiam na 1:2

powinniśmy dziękować Bogu, że Serie A jest w tym roku znowu taka słaba, bo już dawno marzenia o Lm powinny wyparować. Liczę tylko, że będzie widać, ze chcą to zrobić i mają jakieś argumenty do tego, nie będę płakał jak przegramy 2-1 po walce, ale jak dostaniemy w tyłek, albo grajmy na remis, to załamię się prawie tak jak po spotkaniu z Bayernem;d

cześć wszystkim

ma może ktoś linka do meczu chodzi mi o jakość HD

Składy:

Fiorentina (4-3-2-1): Boruc - De Silvestri, Gamberini, Kroldrup, Pasqual - Behrami, Montolivo, Vargas - Cerci, Mutu - Giladino
ławka: Frey, Comotto, Camporese, D'Agostino, Donadel, Ljajic, Babacar

Juventus (4-2-3-1): Buffon - Motta, Bonucci, Barzagli, Grosso - Aquilani, Felipe Melo - Krasic, Marchisio, Pepe - Matri
ławka: Storari, Sorensen, Traore, Salihamidzic, Martinez, Toni, Del Piero

Ehh Motta :doh: I Boruc chwyta więc znowu będzie trudno strzelić. Mam nadzieje że Grosso będzie grał jak z Romą

Typ: 1-2 FORZA JUVE!

<<W@jTEk>> pisze:I Boruc chwyta więc znowu będzie trudno strzelić.

To, że znakomicie bronił przeciwko nam w pierwszej rundzie nie oznacza, że podobnie będzie dziś.... Nie rób z niego gwiazdy klubu z Florencji. Przy dobrze grającemu Juventusowi i Artur Violi nie powinien pomóc.

Marchisio wyżej od Aquilaniego? Nie wydaje mi się, żeby tak grali.

mrozzi pisze:
<<W@jTEk>> pisze:I Boruc chwyta więc znowu będzie trudno strzelić.
To, że znakomicie bronił przeciwko nam w pierwszej rundzie nie oznacza, że podobnie będzie dziś.... Nie rób z niego gwiazdy klubu z Florencji. Przy dobrze grającemu Juventusowi i Artur Violi nie powinien pomóc.

Zgaduję, że nie widziałeś chociażby ostatniego meczu z Milanem. To, że do przerwy gospodarze nie przegrywali czterema, pięcioma bramkami to zasługa prawie wyłącznie Boruca. Zresztą to nie pierwszy jego tak udany występ w tym sezonie.

Nie no, to będzie 4-3-3, inaczej Del Neri sam strzeliłby sobie w piętę.

I can't believe in Marco Motta. Widać dzisiaj roznice pomiedzy Mihajloviciem, a Del Nerim. Wróciła gwiazda drużyny - S. Frey, ale co z tego skoro Boruc bronił pewnie i jemu na razie należy się miejsce w pierwszym składzie.

http://sportstream24.com/italy_football ... line_2.php

nudy panie, nudy

Nudna ta pierwsza połowa szczerze mówiąc. Fiorentina gra lepiej, niż Genoa ostatnio i Juventus staje się jakby bardziej bezradny. Chwalony przez wielu ostatnio Pepe, wrócił do swojego normalnego poziomu i nie gra nic.

JuvePoland

Serie A (33): Fiorentina 0-0 JUVENTUS