: 06 stycznia 2010, 11:07
i co by ci to dało? Bari, Catania...eslk pisze:Szkoda, ze meczu z Bayernem nie dało sie przelozyc
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
i co by ci to dało? Bari, Catania...eslk pisze:Szkoda, ze meczu z Bayernem nie dało sie przelozyc
Ale chociaz w LM byśmy dalej grali/mieli szanse grac.Siewier pisze:i co by ci to dało? Bari, Catania...eslk pisze:Szkoda, ze meczu z Bayernem nie dało sie przelozyc
i po co? tylko po to żeby odpaść w 1/8?eslk pisze:Ale chociaz w LM byśmy dalej grali/mieli szanse grac.Siewier pisze:i co by ci to dało? Bari, Catania...eslk pisze:Szkoda, ze meczu z Bayernem nie dało sie przelozyc
taa jasne żeś wykombinował z tym ustawieniem...eslk pisze:Od poczatku powtarzam, ze De Ceglie na lewym skrzydle, Camor na prawym a Giovinco w srodku, to najlepsze dla Nas rozwiązanie ofensywne. Dzisiaj będziemy miec namiastke tej taktyki, oczywiscie bez kontuzjowanego Mauro i Seby (znow ławka, ehh).
jak będzie miał z kim grać to będzie dobrze, a jeżeli znów będzie musiał sam ten wózek bez kół ciągnąć to oczywiście nie mamy co liczyć na dobry występ. Bo będzie chciał za bardzo samo zdobyć gola (bo nikogo nie będzie miał do rozegrania... )eslk pisze:Ciekaw jestem postawy Diego. Ostatnio nie grał już "najgorzej", moze w koncu sie rozkreci.
Nie, no, najlepiej to byłoby gdybysmy zrezygnowali w ogole ze startu w LM?dr.DeV pisze:i po co? tylko po to żeby odpaść w 1/8?eslk pisze:Ale chociaz w LM byśmy dalej grali/mieli szanse grac.Siewier pisze: i co by ci to dało? Bari, Catania...
Teraz mamy szanse dojść do wyższej fazy LE. A kto wie możemy ją nawet wygrać.
Wow! Ten wiecznie kontuzjowany Camor jednak znalazł się w Twoim wymarzonym ustawieniu! I Giovinco tez!dr.DeV pisze: drewno Kuczer na lewej, szybki błyskotliwy lecz słaby Sebastian fizycznie Giovinco na środku i wieczna Mauro kontuzja Camoranesi na prawym.
dajże spokój. W Ofensywie grając trójką w pełni zdrowym składzie nie ma innego wyjścia jak, tak prezentowaliśmy się najlepiej...
Gio - Diego - Camor
a De Ceglie? Miał jeden dobry mecz z Milanem poza tym kicha.
Ty to napisałeś nie ja, Ja stwierdziłem tylko że lepiej dla nas jak gramy w LE bo tutaj możemy zdziałać więcej niż w Champions League po pierwsze patrząc przez pryzmat drużyn występujących w danych pucharach i naszą formę ... która nie powinna raczej zmienić się pod wodzą Ferrary... Chyba że jakiś cud, wtedy uderzę się w pierś i przyznam Ci rację...eslk pisze:Nie, no, najlepiej to byłoby gdybysmy zrezygnowali w ogole ze startu w LM?dr.DeV pisze:i po co? tylko po to żeby odpaść w 1/8?eslk pisze:Ale chociaz w LM byśmy dalej grali/mieli szanse grac.
Teraz mamy szanse dojść do wyższej fazy LE. A kto wie możemy ją nawet wygrać.
Akurat nie mamy nikogo lepszego na prawe skrzydło jak 'Wieczna kontuzja Camor' Więc nie wiem o co się czepiasz... Skrytykowałem Cię za ustawienie Gio jako Trequartisy... Jak ty sobie wyobrażasz Gio który walczy o piłę z De Rossim, Abrosinim, Vieirą, Muntarim, Cambiasso czy nawet Bresciano? Seba jest za słaby fizycznie aby podołać temu wyzwaniu, a ustawianie go tam tylko ze względu na to że jest szybki i dobry technicznie to jakieś nieporozumienie, nie mówiąc już o Asztonie na ofensywnej pomocy... Diego na ten tomiast, jest silny fizycznie co nei raz pokazywał w Bundeslidze i w 'naszych' meczach a do tego jest dość dynamiczny i wręcz doskonały technicznie ... nie wiem dlaczego ustawiłeś go na ławce... chyba dlatego że widziałeś tylko mecze jego w ustawieniu 4-3-1-2 a tych meczy z 4-2-3-1 nie widziałeś ... bo wtedy 'trójca przenajofensywna' grała bardzo dobrze z Diego jako trequartistą...eslk pisze:Wow! Ten wiecznie kontuzjowany Camor jednak znalazł się w Twoim wymarzonym ustawieniu! I Giovinco tez!dr.DeV pisze: drewno Kuczer na lewej, szybki błyskotliwy lecz słaby Sebastian fizycznie Giovinco na środku i wieczna Mauro kontuzja Camoranesi na prawym.
dajże spokój. W Ofensywie grając trójką w pełni zdrowym składzie nie ma innego wyjścia jak, tak prezentowaliśmy się najlepiej...
Gio - Diego - Camor
a De Ceglie? Miał jeden dobry mecz z Milanem poza tym kicha.
W ogole Ty tak na powaznie czy po prostu lubisz sobie popie/rdolic głupoty?
Wybacz, ale od początku wszyscy tutaj biadolą o tym, ze Giovinco nie ma warunków fizycznych do grania, jako trequatista - co jest kompletna bzdurą. Dlatego, ze akurat warunki fizyczne są rzeczą na którą się zwraca niewielką uwagę, ustawiając piłkarza jako trequartiste. Trequartista nie musi byc tytanem walczący o piłkę, bo nie MUSI WALCZYC o piłkę. O piłkę ma walczyc defensywny pomocnik, srodkowy obronca, nawet napastnik (w polu karnym).dr.DeV pisze:Skrytykowałem Cię za ustawienie Gio jako Trequartisy... Jak ty sobie wyobrażasz Gio który walczy o piłę z De Rossim, Abrosinim, Vieirą, Muntarim, Cambiasso czy nawet Bresciano? Seba jest za słaby fizycznie aby podołać temu wyzwaniu, a ustawianie go tam tylko ze względu na to że jest szybki i dobry technicznie to jakieś nieporozumienie, nie mówiąc już o Asztonie na ofensywnej pomocy... Diego na ten tomiast, jest silny fizycznie co nei raz pokazywał w Bundeslidze i w 'naszych' meczach a do tego jest dość dynamiczny i wręcz doskonały technicznie ... nie wiem dlaczego ustawiłeś go na ławce... chyba dlatego że widziałeś tylko mecze jego w ustawieniu 4-3-1-2 a tych meczy z 4-2-3-1 nie widziałeś ... bo wtedy 'trójca przenajofensywna' grała bardzo dobrze z Diego jako trequartistą...
błąd logiczny.eslk pisze:O piłkę ma walczyc defensywny pomocnik, srodkowy obronca, nawet napastnik (w polu karnym).
.
Dokładnie, w tej sytuacji lepszą taktyką byłoby 4-3-2-1 Chociaż to też byłoby dziwne...eslk pisze:Zresztą, nie ma sie co widzic, poniewaz nawet Ferrarze się "mylą rolę". Bo jak inaczej wytłumaczyc wystawienie Marchisio na lewej pomocy? Skrzydłowy, ewentualnie boczny pomocnik, powinien charakteryzowac sie przede wszystkim duzą szybkoscia, dynamiką, zeby z łatwością mijac rywali przy linii, stwarzac przewage i wrzucac pilke w pole karne. Wybaczcie - ale Claudio - jest na tę pozycję zbyt wolny.
No przeciez to jasne, ale co to ma do rzeczy?dr.DeV pisze:błąd logiczny.eslk pisze:O piłkę ma walczyc defensywny pomocnik, srodkowy obronca, nawet napastnik (w polu karnym).
.
Bo to daje nam odwrotna sytuację def. pomocnicy i obrońcy przeciwnika musieliby walczyć z naszym trequartistą tak?