Strona 6 z 10

: 03 listopada 2009, 21:44
autor: Alexinhio-10
Przez te pre minut które udało mi się obejrzec, nakbardziej rzuciło mi się w oczy gra bez Giovinco która wygląda słabo i interwencja Buffona.

: 03 listopada 2009, 21:44
autor: Alex_10
Makoto pisze:
faja69 pisze:
Alexinhio-10 pisze:Jak tam wie ktoś jaki wynik bo mi na justinie po 25 min przestało nadawać?
tu sprawdzasz wyniki jak nie masz gdzie oglądać http://www.livescore.com/
A tu oglądasz jak nie chce ci się czytać relacji :D http://sport5live.livedefinition.co.il/

Tu kosz leci chyba że w przerwie tylko ?

: 03 listopada 2009, 21:45
autor: Eric6666
Makoto szkoda ,że tak późno bo bym sobie 1 połowę obejrzał ,a tak to byłem skazany na "stary,gdzie moja bryka" :D
z statystyk z onetu jest 60 pare % piłki na juve strzałów ,więcej itd.
zobacze 2 połowę to zobaczymy czy to tylko czyste statystyki

: 03 listopada 2009, 21:46
autor: Icu'
Oglądam mecz na onecie i muszę stwierdzić, że początek meczu należał do Juve. Kilkakrotnie próbował ukłuć Diego z Amaurim na zmianę - bardzo dobrze jednak tu wykazał się Davidovitch. Mecz ogółem nudny, poza kilkoma składnymi akcjami Juve nic ciekawego z naszej strony się nie działo. Z biegiem czasu oddawaliśmy co raz to więcej pola dla graczy Maccabi w efekcie czego kilkakrotnie gorąco zrobiło się pod naszą bramką. Przy jednej z akcji po rzucie rożnym Buffon cudem wyłuskał piłkę zza własnych pleców dzięki czemu nie przegrywaliśmy 1-0. Pod koniec pierwszej połowy najładniejsza akcja w wykonaniu Bianconerich zwieńczona ładnym strzałem Camoranesiego. Statystycznie jesteśmy więcej przy piłce ok 65% i oddaliśmy więcej strzałów (10).

: 03 listopada 2009, 21:46
autor: Madara
Lepiej już odżałować te parę złotych i mieć spokój niż tylko niepotrzebnie tracić nerwy przez badziewia typu Justin.Tv

: 03 listopada 2009, 21:46
autor: binio
Na pewno rozgrywamy lepsze zawody niz z Maccabi u nas.
Cisniemy ostro ale zdarzają się kontrataki (trudno żeby jakichkolwiek nie było), po jednym kornerze było niebezpiecznie ale to my strzeliliśmy bramkę po świetnym podaniu Diego do Cacerasa.
Nasza ekipa grafajnie poza Tiago, jak on przy piłce to albo traci albo go faulują. Zupełnie tu nie pasuje (na tej pozycji).

: 03 listopada 2009, 21:47
autor: Corcky
Dobry mecz Diego i Camora. Nie mogło być inaczej. W takich meczach obaj muszą wziąć grę na siebie , szczególnie ten pierwszy. Bardzo rozczarowuje Tiago, który zupełnie nie umie się odnaleźć na boisku i Grosso. Nie najlepszy też mecz Melo.
Kapitalny Buffon. Gdyby nie on stracilibyśmy gola jakoś w 30 minucie.
Chyba kwestią czasu jest wejście De Ceglie za Tiago.
Stawiam jeszcze na gola Trezeguet :)

: 03 listopada 2009, 21:48
autor: Włos
Polecam link Makoto ! - > http://sport5live.livedefinition.co.il/

: 03 listopada 2009, 21:48
autor: Vincitore
Co do transmisji to polecam oglądanie Ligi Mistrzów na onecie. Brak komentarza, słychać dokładnie jak Ciro i wszyscy besztają się wzajemnie :D.
Nieocenione wrażenia po zamieszaniu w naszym polu karnym kiedy Gigi końcówkami palców wyciągnął piłkę praktycznie z linii - na trybunach erekcja, a po chwili zawód ;). No, ale trzeba zapłacić smsem 6 zł, no chyba Wam nie szkoda kasy :P.

: 03 listopada 2009, 22:36
autor: fazzi
No przyznać trzeba, że chwilami pachniało bramką w drugiej połowie...dl Maccabi.... :prochno:

: 03 listopada 2009, 22:39
autor: dzodzik
Kurna ręce opadają, żeby z takimi ogórkami drżeć do końca o wynik. :pray:

Ogólnie to rezultat lepszy niż nasza gra. Dobrze, że Bayern przegrał to do awansu wystarczy nam remis z nimi. Tak czy siak ja po tym meczu pozytywów nie widzę, zarówno przed strzeleniem bramki jak i po graliśmy kompletną padkę. Dochodzę do wniosku, że mecz z Sampdorią to był po prostu wypadek przy pracy dla naszych grajków.

: 03 listopada 2009, 22:47
autor: Włos
Słaba gra Juventinich , pod polem karnych zero pomysłu na grę tylko cofanie piłki do tyłu.Wyróżniał się Diego który dużo biega i w efekcie był faulowany .Czasem mam wrażenie, że nikt z naszych grajków nie chce wziąść odpowiedzialności za grę, te bezcelowe podawanie w środku pola do zawodnika obok.Tyle ode mnie ważne, że są te 3 pkt., ale z grą coś trzeba zrobić.



PS.nie wiem jak Wam ale mi na onecie strasznie cięło przy necie 1MB/s, dlatego oglądałem na linku od Makoto (dzięki za wrzutkę):)

: 03 listopada 2009, 22:49
autor: Radek_88
Generalnie mecz mial dwie rozne polowy. O ile po pierwszej polowie bylem w stanie napisac, ze nie ma zle, i ze jestem w miare zadowolony z gry, o tyle druga wolalbym przemilczec.. Naszej gry nie bylo, od poczatku do konca nic nie gralismy, zreszta kazdy kto ogladal to wie.. Po pierwszej polowie wyroznilbym Melo - duzo walki, odbiorow, jedynie kartka niepotrzebna; Caceresa - probowal gry skrzydlami, chociaz niebardzo to wychodzilo, jednak asysta przy jakze waznej bramce robi swoje. Diego probowal, ale w pojedynke nic nie zdziala. No az druga polowa bezbarwna. Non stop to samo, czyli wybic pilke jak najdalej, tam ja jak najdluzej przetrzymac, a pozniej przygotowac sie na odparcie akcji przeciwnika. No masakra.

Mecz na plus tylko ze wzgledu na wynik. Jednak dluzej takiej gry jak w drugiej polowie ogladac nie chce. FORZA JUVE!!

: 03 listopada 2009, 22:51
autor: binio
Druga połowa znacznie gorsza niż pierwsza, wręcz nudna. De Ceglie niewiele dał, trochę kombinował ale niewiele z tego wychodziło. Mimo wszystko lepszy niż Tiago. Camor w drugiej połowie to nie ten z pierwszej. Masa strat, niecelnych podań. Niezłe spotkanie rozegrał Poulsen, Melo i obrona. O nią się bałem najbardziej. Diego dość dobrze ale nie pograł sobie, co chwila faulowany.

Nie było drżenia o wynik jak w pierwszym spotkaniu ale też nie było ono porywające. Liczy się zwycięstwo i fakt że Bayern przegrał, faza pucharowa bardzo blisko.

: 03 listopada 2009, 22:56
autor: szczypek
Ktoś pisał chyba o wymęczonym 1:0. Wymęczone było ono wtedy, gdy skończył się pomysł na grę i trochę się biegać nie chciało. Jestem usatysfakcjonowany wynikiem, bo jak pisałem przed meczem - to miało tutaj najistotniejsze znaczenie.

I nie podniecałbym się faktem, że Maccabi to ogórki, bo z takimi drużynami (które nie mają nic do stracenia) jest czasami dużo trudniej wygrać niż z zespołami zdecydowanie lepszymi. Dlatego dzięki za 3 punkty i optymizm, można spokojniej patrzeć na dalsze nasze poczynania w Lidze Mistrzów.

Forza Juve!