Strona 6 z 9

: 17 sierpnia 2009, 23:05
autor: Juv
Juv pisze:Co wy się tak zachwycacie tym Melo ? Po jego głupich stratach były najgroźniejsze akcje Milanu, m.in. strzał Pirlo w poprzeczke..
No i wykrakałem, świetna postawa Felipe. Bardzo dobry pomysł wyprowadzając piłkę z naszego pola karnego minąć z 6 milanistów. :/
A za oglądanie Trezeguet przez cały mecz to powinni nam chyba płacić. Niestety ale to Milan był drużyną lepszą w tym meczu. Gdy zszedł Diego chyba ani jednej akcji nie zrobiliśmy.

: 17 sierpnia 2009, 23:06
autor: diegoool
Szkoda że Milan tego nie wygrał tylko Juventus to przegrał na własne życzenie... ale to co grali od 60 minuty to może nawet na Chievo nie wystarczyć... Mamy chyba kolejne wzmocnienie w obronie (kontuzja Grygery) :) jeszcze tak Trezegueta zamienić na nowszy model bo jak tak bedzie szukał gry jak dzisiaj to mu długiej kariery tu nie wróże a w styczniu będzie miał fochy że Ciro mu szans nie daje... Jeśli tak ma grać to uważam że Giovinco bedzie lepszy bo przynajmniej szybszy i bardziej sprytny

: 17 sierpnia 2009, 23:08
autor: Kubba
Niestety porażka po karnych z Milanem. A szkoda bo graliśmy naprawdę dobrze. Trochę nie rozumiem tego, że do 60min dominujemy, a później para z chłopaków schodzi i bardziej koncentrują się na obronie. Tak zauważyłem, nie wiem czy dobrze, bo jestem krótkowidzem :prochno: Ale wydaje mi się, że tak jest.

Drugi występ Diego i drugi świetny. Bardzo dobry mecz Brazylijczyka i bardzo fajna bramka. Piłka odbiła się od Silvy czy nie? Bo nie widziałem dobrej powtórki tego gola.

Śmieszna sprawa z koszulką (T)Iago :) Wydaje mi się, że Falque został powołany na ten mecz w ostaniej chwili. Bardzo się ucieszyłem widząc go ponownie na boisku, ale niestety dziś nie zaprezentował się tak jak ostanio. Szkoda.
I ten karny... Nie wiem czy wystawienie go w pierwszej kolejności to był dobry pomysł, ale mówi się trudno.

Melo? Gra bardzo dobrze w obronie, w ataku także... Ale czasami odbija mu "Brazylijska palma" i robi masę głupich strat. Dziś straciliśmy przez to gola.

Treze? Bez komentarza...

Nie pozostaje nic innego jak tylko czekac na mecz ligowy z Milanem, w którym zrewanżujemy się porządnie :-D :/

: 17 sierpnia 2009, 23:08
autor: Reg
Oglądałem mecz od ok. 40 min. Dlatego nie będę oceniał wszystkich zawodników. Przez tą część spotkania, którą widziałem nie graliśmy nic specjalnego. Co prawda po karnych, ale jednak puchar zasłużenie powędrował do Milanu. Tym razem byli lepsi od nas. Co prawda zagrali chyba najmocniejsza XI, a u nas brakowało kilku kluczowych zawodników. To co najbardziej rzuciło mi się w oczy to kretyńskie straty Melo, ale to już norma. Co z tego, że odbiera jak połowę z tego głupio traci, biegnąc z piłką na oślep. Zanetti odszedł kilka dni temu, a już za nim tęsknie. Niestety już za późno i jesteśmy skazani na Melo :/ Diego wywarł na mnie znacznie lepsze wrażenie. Dopiero wrócił po kontuzji, ale znowu pokazał na co go stać. Niestety widziałem tylko z 20 min z jego gry i gola, ale widać było, że potrafi stworzyć przewagę. Coś czuję, że to będzie najlepszy transfer ostatnich lat. Oby tylko kontuzje go omijały. Co do kontuzji to możemy dopisać do listy Grygerę. Z piłkarskiego punkty widzenia to akurat dobrze, bo grał słabo. Dzisiaj mógł być karny po jego starciu z Flaminim. Ogólnie obrona nie grała dziś najlepiej, ale nie było Chielliniego, krótko zagrał Zebina. Treze dzisiaj częściej przy piłce, ale pod bramką nadal słabo. Iago, który dostał kolejną szansę zagrał dziś gorzej niż w poprzednim starciu z Milanem. Miał za to fajną koszulkę:D Zmniejszyli budżet na szycie strojów?

: 17 sierpnia 2009, 23:09
autor: Bob
niech sie nacieszą to jest ich 1 i ostatnie trofeum w tym sezoie ;) a w meczu znowu karne juz ktoreś z kolej przynajmniej to bedziemy mieli do perfekcji opanowane Melo i Treze tradycyjnie w tą samą strone niedługo muszą to zmienić bo kazdy bramkarz mecze Juve oglaga i z gory bedzie wiedział gdzie strzelić szkoda 1 karnego ,ale ten chłopak jeszcze nie raz strzeli to teraz czekamy na Chievo i optymalny skład ;)

: 17 sierpnia 2009, 23:09
autor: Pluto
Szkoda, ze sie mlody spalil przy jedenastce ale wlasnie od zbierania takiego dosiadczenia sa takie zawody.
Z naszej strony mecz mozna podsumoac grą dwoch Brazylijczykow. Z jednej strony fantastyczny Diego, ktory drybluje, czaruje, strzela, podaje i ciagnie cale gre do przodu. Z drugiej Melo, ktory popelnil piec karygodnych strat niegodnych nawet gry na podworku. W pierwszej polowie skonczylo sie jeszcze poprzeczka ale w drugiej juz sie nie udalo. Gdy robi sie goraco gosciu traci glowe i zaczyna dryblowac i albo zatrzymuje sie na ktoryms przeciwniku albo wybija pod nogi rywala. Facet mnie przeraża. Tu juz nie ma miejsca na tlumaczenia brakiem zgrania. Za tydzien liga, z racji ceny jaka na niego wydano jest murowanym graczem pierwszego skladu a wszystko wskazuje na to, ze "ten typ tak ma" i taka skrajna nieodpowiedzialnosc i nonszalancja to jego znaki firmowe.

Co do bramki to troszke kuriozalna - po rykoszecie oraz udanym zagraniu Grygery - jedynym w meczu i jednym z nielicznych w karierze.

No i jeszcze Iago - nie wyobrazam sobie, ze mozemy go oddac na wypozyczenie.

ps: Treze nie gral nic, czyli dokladnie tyle samo co Iaquinta, nie zapominajcie o tym.

: 17 sierpnia 2009, 23:11
autor: pan Zambrotta
Bob Sapp pisze:niech sie nacieszą to jest ich 1 i ostatnie trofeum w tym sezonie ;)
Nacieszą się i to sporo, sądząc po emocjach Gallianiego :rotfl: chłop to przeżywał jak finał Champions League.

: 17 sierpnia 2009, 23:14
autor: Loremaster
A czemu mamy Iago nie oddawać w wypożyczenie, dzisiaj nic nie pokazał, zupełnie nic. Myślę że Giovinco by się dużo lepiej zaprezentował. Niech chłopak się rozegra w Bari, a potem wróci z Giovinco i Diego nie ma dla niego miejsca w składzie, a po co ma gnić na ławce?

: 17 sierpnia 2009, 23:16
autor: belial
Buffon, Diego, Canna dzisiaj po mistrzowsku. Amauri robil co mogl, zreszta jak zawsze ostatnio. Melo z jednej strony pewny w odbiorze, dobry przeglad gry, ale z drugiej strony za duzo drybluje, co czesto konczy sie strata pilki przed naszym polem karnym. Treze(ro)guet jakby sie czegos bal, i to ktorys mecz z rzedu... Boskiemu Legro trzeba dac do lapy rozaniec jakis, zeby tymi lapami tak nie machal w polu karnym ;/ Co mecz to reka. Z dobrej strony pokazali sie Zebina, Marchisio i (T)Iago :D de Ceglie juz miewal o wiele lepsze mecze. Zabraklo w drugiej polowie kogos kto wzialby na siebie ciezar gry, podciagnal akcje blizej bramki - Giovinco albo Del Piero w ostatnim kwadransie na pewno by sie bardziej przydali druzynie niz Poulsen.

: 17 sierpnia 2009, 23:16
autor: Corcky
KU-bra pisze: Treze? Bez komentarza...
Myślę, że tak Ty, jak i pozostali zbytnio jedziecie po Treze. Ile miał dzisiaj tych sytuacji? Jedną? Poza tym kilka razy świetnie pokazał się w polu karnym, czego nie dostrzegli partnerzy. Zgrywał wiele piłek. Od zawsze było wiadomo, że Francuz mizernie prowadzi futbolówkę, jeszcze gorzej drybluje. Wiem, ze nie grał dobrze, ale nie zagrał też potwornie słabo, jak niektórzy próbują tutaj sugerować.

: 17 sierpnia 2009, 23:20
autor: Gajowy Marucha
Co do koszulki Iago/tiago to zauważyliście tą "kręskę" poziomą w zerze - miał chyba z tego wyjść nr.38 :prochno:
Mecz jak mecz, ani Juve ani Milan nie zagrał jakoś szczególnie, b.ładnie Diego i Buffon. W zasadzie nie ma kogo jeszcze wyróżnić, Melo nie oceniam, bo zbyt często mylił mi się z Zebiną (ach te mecze na necie).
Spotkanie bez wykorzystanej sytuacji przez Trezegueta można śmiało nazwać spotkaniem straconym, jego strzał sprzed pola karnego z 2-giej połowy przemilczę, Poulsen to dalej jak na 3 metry nie umie podać, co do Iago to byłem w 100% pewny, że nie strzeli karnego, nie można mieć oczywiście do niego pretensji. Najbardziej z tego spotkania zapadnie mi w pamięci kultowa już koszulka Tiago bez "t", miny Gallianiego, który emocjonował się jak w meczu finałowym LM oraz reklama Nurofenu wyskokująca kilkukrotnie, nagle podczas meczu :shock:

: 17 sierpnia 2009, 23:24
autor: Vojtimar
Widziałem tylko drugą połowe i po zejściu Diego Juve stanęło i nie było akcji. Milan przycisnął, Milan który ma takie problemy ze składem na nowy sezon. Przegraliśmy nie ma co płakać. Szkoda tego karnego Iago, choć z gry też nic nie pokazał, a ostatnio bardzo go chwaliliście na stronce ( ja nie widziałem wszystkich meczów w TIM)

Diego grał super, ale co będzię gdy Diego będzie odpoczywał, albo kartke albo coś. Jak Giovinco się nie rozegra to nie będzie komu kreować akcji, z racji że Camor ma ciągle urazy ostatnio a Del Piero wiadomo nie powala tak często jakbyśmy chcieli, wiek robi swoje. No ale FORZA JUVE!!!

PS. Ta koszulka Tiago dla Iago :D śmiechowe to było

: 17 sierpnia 2009, 23:25
autor: Kubba
ForzaDelPiero pisze:
KU-bra pisze: Treze? Bez komentarza...
Myślę, że tak Ty, jak i pozostali zbytnio jedziecie po Treze. Ile miał dzisiaj tych sytuacji? Jedną? Poza tym kilka razy świetnie pokazał się w polu karnym, czego nie dostrzegli partnerzy. Zgrywał wiele piłek. Od zawsze było wiadomo, że Francuz mizernie prowadzi futbolówkę, jeszcze gorzej drybluje. Wiem, ze nie grał dobrze, ale nie zagrał też potwornie słabo, jak niektórzy próbują tutaj sugerować.
Dziwisz się? Ostanio nic nie pokazuje. Co z tego, że kilka razy się pokazał? Jak mu już podali to albo oddał piłkę, albo ją stracił... Widziałem dwie dogodne sytuację do oddania strzału, przy których taki piłkarz jak David powinien strzelic gola. To co robił to wyglądało jakby się bał kopnąc piłkę w stronę bramkarza Milanu i szybko podawał do najbliższego partnera, na którym siedziało 5 graczy z Mediolanu.
belial pisze: Z dobrej strony pokazali sie Zebina, Marchisio i (T)Iago
Zebina i Marchisio jak najbardziej, ale Iago? Trochę pobiegał z piłką i to tyle... Nic konkretnego nie stworzył.

: 17 sierpnia 2009, 23:29
autor: eslk
Reg pisze:o co najbardziej rzuciło mi się w oczy to kretyńskie straty Melo, ale to już norma. Co z tego, że odbiera jak połowę z tego głupio traci, biegnąc z piłką na oślep. Zanetti odszedł kilka dni temu, a już za nim tęsknie. Niestety już za późno i jesteśmy skazani na Melo :/
Przesadzasz i to strasznie.

Widziałem cała drugą połowe i Brazylijczyk faktycznie stracił głupio piłke po niepotrzebnym dryblingu z 2, 3 razy, ale to jest akurat najmniejszy problem. Bo w meczu o stawke czegoś takiego już nie zrobi i tyle.

Moim zdaniem, z tego, co widziałem, to obok Camoranesiego i Diego, Felipe Melo prezentuje się najlepiej z Naszej druzyny w meczach towarzyskich.

: 17 sierpnia 2009, 23:30
autor: Azrael
Mecz na pewno in minus. W sumie to nawet się cieszę, że teraz przyszło takie spotkanie, bo za tydzień liga i chłopcy mają szansę ochłonąć i jeszcze wzmóc starania o poprawę jakości gry. Dziś graliśmy jakby nie patrzeć bez kilku czołowych graczy (którzy się wyróżniali w poprzednich meczach) przeciw Milanowi rządnemu chociaż jednego zwycięstwa w sparingach, grającego podstawowym składem. Wiem, że to nas nie tłumaczy, ale i tak nie jest źle.

Najlepszy na boisku był na pewno Diego. Wciąż zachwyca Amauri, który niestety zgasł gdy zszedł ten pierwszy i był odcięty od piłek. Kiepski Melo. Co prawda brał ciężar gry na siebie jeśli chodzi o początki akcji, ale popełnił karygodne błędy przy swoich wyjściach z naszego pola karnego, z których jedno zakończyło się golem Pato. Mam nadzieje, że dostanie burę od Ferrary i się ogarnie.

Najgorsi to zdecydowanie Grygera i Trezeguet. Hasan, Legro i Molinaro prawie niewidoczni. Marchisio też bez żadnych pozytywów, tak samo Iaquinta.

W Milanie podobał mi się Pirlo. Widać, że powoli wraca do formy, bo miał kilka piłek, takich "palce lizać". Ronaldinho szarpał i przeplatał akcje beznadziejne z udanymi, ale ogólnie oceniłbym go gorzej niż lepiej.

Szkoda porażki po karnych, ale taki jest futbol. Tak czy siak na zwycięstwo nie zasłużyliśmy.

Za tydzień liczę na efektowne 3-0.