Strona 6 z 9

: 25 lipca 2009, 00:32
autor: eslk
Tylko, ze te zmiany okazaly sie dobre. Wejscie Molinaro wyraznie przystopowalo akcje Sevilli, ktory w drugiej polowie byla druzyna lepsza. Bo mimo paru sytuacji, ktore mial Juventus na poczatku 2 czesci gry, to po zdobyciu gola przez Iaquinte zupelnie stanelismy.

I niepotrzebnie. Chociaz niektorzy gracze wygladaja juz na tym etapie obiecująco, a i pare bardzo skladnych akcji udalo sie przeprowadzic.

Na plus Marchsio, ktory bardzo mocno walczyl w defensywie i oddal dwa bardzo grozne strzały. Takze swietny wystep Tiago i Zebiny. Niezle zagrali napastnicy i obrona. Pewnie Manninger.

Slabo, bardzo slabo Grygera i Del Piero, nie za bardzo tez popisał sie Salihamidzic, po ktorego stracie poszla chyba najgrozniejsza akcja rywala w drugiej połowie (glowka Fabiano). Alex jest za wolny do grania na pozycji trequartisty i za dlugo holuje piłke.

Niepotrzebnie oddalismy pole rywalowi po tej 65 minucie, ale to wynikalo takze z tego, ze wszedl na boisko Iaquinta, ktory nie nadaje sie do gry kombinacyjnej. Gdyby na jego miejscu gral Diego albo Giovinco, pewnie byloby zupelnie inaczej.

: 25 lipca 2009, 00:33
autor: oliver
Mam wrażenie, że dość poważnie podeszliśmy do turnieju. Żadnych debiutów, trochę kartek i w dodatku ta kombinacja alpejska Molinaro za Alexa. Czas na nowych zawodników będzie pewnie w następnym meczu, gdzie przeciwnik będzie mniej wymagający. To jedną nogą jesteśmy w półfinale :P , jakoś nie wyobrażam żebyśmy mogli przegrać z jakimś Seong.

Zebina i Manninger :dance: , za to Alex beznadziejnie co mnie mocno martwi. Marchisio też jeszcze słabo. O Zdenku nie ma co nawet wspominać.

Szad119 Też z początku miałem wrażenie, że Kone na początku pierwszej połowy strzelił golą, z resztą zawodnicy z ławki rezerwowej Sevilli też się ucieszyli, a tu zonk.

: 25 lipca 2009, 00:33
autor: endrjuJT
Jak dla mnie Man Of The Match to ZEBINA!!!!! yeeeaahh

: 25 lipca 2009, 00:34
autor: Lypsky
Zwycięstwo zawdzięczamy Manningerowi. Końcówka spotkania przypominała czasy Ranieriego, a tfu.
Dobrze Zebina i Tiago, Marchisio srak czyli nijak, nieco lepiej Zanetti. Gola straciliśmy po błędzie Cannavaro w kryciu. Atak pozytywnie, choć momentami zbyt egoistycznie Amauri oraz DP.
Szkoda, że Ferrara nie wykorzystał większej ilości zmian. Doczekamy się Diego w jakimś sparingu? Nie ogarniam sytuacji, co mu jest?

: 25 lipca 2009, 00:36
autor: JuveLethal
I gdzie ci przeciwnicy Zebiny? :D

Przed meczem tylko ja w niego wierzylem. Mowilem ze jeszcze Zebina pokaze na co go stac.

Zebina u Ferrary to inny pilkarz. Mam nadzieje ze to dopiero poczatek.

Forza Jonathan !

: 25 lipca 2009, 00:37
autor: Kubba
Nie było źle, ale mogłobyc lepiej. Na plus oczyiwście Tiago i Zebina, zagrali bardzo dobrze, chociaż ten pierwszy trochę przygasł tak po 65min. Ale patrząc na całośc, to można pokusiśc się o stwierdzenie, że dawno nie zagrał tak dobrego meczu. Mimo dobrej postawy twych dwóch zawodników, wg. mnie najlepszy z piłkarzy Juventusu był Manninger. Po raz kolejny pokazał, że jest świetnym bramkarzem. Kilka razy ratował nam tyłki w naprawdę groźnych sytuacjach. Brawo Alex.

A teraz przejdźmy do minusów tego spotkania.
Po pierwsze za bardzo się cofaliśmy w drugiej połowie, za dużo gry kontrą a za mało pressingu(takie moje zdanie:P). Po drugie za dużo kartek. Mimo, że sędzia kilkakrotnie podejmował złe decyzję to i tak, grali za ostro. I ostani minus... Myślałem, że po przyjściu Ciro to się zmieni. Wkurzałem, się jak siwy robił baaaardzooo późne zmiany i dziś także miałem nie tęgą minę. Trochę za późno z tymi zmianami i z tego co kojarzę, to chyba wszystkich zmian nie wykorzystał. Liczę na to, że to tylko tymczasowe :-D

Optymistyczne prognozy

: 25 lipca 2009, 00:38
autor: JuveCracow
Mecz bardzo mi się podobał. Spodziewałem się nudnej, sparingowej kopaniny, a tu co? Trener Hiszpanów szaleje ze zmianami, Sevilla rzuca się na nas w końcówce stawiając wszystko na jedną (wizyta Palopa przy kornerze) kartę... Zaskakująco pełne emocji spotkanie.

W bramce brylował Manninger, w obronie Zebina przeszedł sam siebie, w pomocy najpierw Camor hasał aż miło po całym boisku, a później Tiago pokazał, że jest wojownikiem z krwi i kości. Napastnicy dziś nie zawiedli, zrobili co do nich należy. Grygera urósł w końcówce niemal do rangi bohatera ostatnich akcji;) Miło było obejrzeć Hasana z Jablanicy, którego po prostu uwielbiam od kiedy gra u nas :D Ja go chcę oglądać na lewej stronie obrony, przy tak doświadczonych i energicznych bokach taktyka wzmocnionego środka według Ferrary może okazać się zabójcza. Zebina, Zebina raz jeszcze! Bomba!

Zmiany Ferrary- nie wiem, ile w sumie dopuszcza zmian ten towarzyski turniej, więc trudno mi powiedzieć, czy mógł bardziej odświeżyć zespół w przerwie i koło 60-70 minuty. Obie asysty przednie, Alex zrobił co do niego należało a Zebina ogromnie mnie uspokoił jeśli chodzi o stan posiadania na prawej stronie defensywy. Oby tak dalej- na razie widzę same pozytywy. Forza Juve!

: 25 lipca 2009, 00:39
autor: nad gopłem
No i jest ok, Zebina super Tiago faktycznie nieźle grał... jedyny minus - Grygera - parodia

EDIT:

zapomniałem o bramkarzu... Maninger zagrał kapitalnie

: 25 lipca 2009, 00:40
autor: JuveR
JuveLethal pisze:I gdzie ci przeciwnicy Zebiny? :D

Przed meczem tylko ja w niego wierzylem. Mowilem ze jeszcze Zebina pokaze na co go stac.

Zebina u Ferrary to inny pilkarz. Mam nadzieje ze to dopiero poczatek.

Forza Jonathan !
Bez przesady :whistle: Ja jakoś zawsze darzyłem sympatią tego gracza.

A co do meczu, to oglądałem tylko od 30 do 70 minuty, więc trochę mnie ominęło. Tak ogólnie to na plus na pewno Tiago, Manninger i przede wszystkim Zebina. Kto by pomyślał, że on w tym meczu grał jako prawy obrońca, asysta świetna. Parady Manningera równie dobre niczym te jego wszystkie miny :D

I tak na koniec.... Panowie, następnym razem wbijać na chat, bo było ledwie z 5 osób :think:

: 25 lipca 2009, 00:41
autor: Kamex22
Lypsky pisze:Zwycięstwo zawdzięczamy Manningerowi. Końcówka spotkania przypominała czasy Ranieriego, a tfu.
Dobrze Zebina i Tiago, Marchisio srak czyli nijak, nieco lepiej Zanetti. Gola straciliśmy po błędzie Cannavaro w kryciu. Atak pozytywnie, choć momentami zbyt egoistycznie Amauri oraz DP.
Szkoda, że Ferrara nie wykorzystał większej ilości zmian. Doczekamy się Diego w jakimś sparingu? Nie ogarniam sytuacji, co mu jest?

Co do oceny piłkarzy zgadzam się w każdym calu. Iaquinta trochę kaleczył, ale dopiero pierwszy jego mecz, a i tak strzelił. W obronie wszyscy dobrze, Zdenek trzymał swój zwykły poziom :)

Co do Diego, to dziś pierwszy raz od dawna trenował razem z drużyną, więc sądzę, że Ferrara nie chciał ryzykować (pamiętacie 5 min Sissoko i jego stopę?), a sam Brazylijczyk wystąpi najprawdopodobniej 28, mam nadzieję, że od pierwszych minut.

Zauważyliście, że w doliczonym czasie gry mieliśmy 6 obrońców? Zebina, Grygere, Chiellini, Canna, Molinaro i Marrone :)


EDIT:
JuveCracow pisze:Zmiany Ferrary- nie wiem, ile w sumie dopuszcza zmian ten towarzyski turniej,
Z tego co mówił komentator to 5+ bramkarz jeśli zajdzie taka konieczność, czyli może zmienić 5 piłkarzy w tym bramkarza, ale jeśli wykorzystał 5 zmian, a gk dostanie kontuzji też może go zmienić (przynajmniej ja tak to rozumiem).

: 25 lipca 2009, 00:43
autor: Szilgu
Nareszcie dwójka w którą wierzyłem w poprzednim sezonie zaczyna coś grać :wink: Zebina i Tiago. Gdyby nie Manninger to byliby bohaterami meczu. No ale parady Alexa przyćmiły ich wyczyny (chociaż asysta Zebiny niczym Diego w Werderze :wink: może niepotrzebnie sprowadzaliśmy :P ). Ogólnie mecz ok, trochę za dużo strat, za małe posiadanie piłki i Del Piero (nieważne czy trequartista czy napastnik, tak czy inaczej porażka). Początek dobry w wykonaniu Cannavaro. Obrona ogólnie w porządku poza kilkoma pomyłkami. A tak pewnie, pozwalali jedynie na kiepskiej jakości dośrodkowania. Widać, że to dopiero przygotowania. Niedokładności przy prostych podaniach. Ale to się jeszcze wyrobi. Dobra postawa Amauriego. Dużo walczył no i bramka. Czekam na kolejny mecz :wink:
Co do tych 6 obrońców- widać, że prowadzi nas Ciro :wink:

: 25 lipca 2009, 00:43
autor: leniup
Króciutko i do spania:

Najlepszy Zebina. Zdecydowanie. Przez ostatni sezon zapomniałem jak on potrafi grać. Uwielbiam w ten sposób grających bocznych obrońców. Znakomity zarówno w ofensywie jak i defensywie. Lethal widzę, że zadowolony :) Ja również.

Manninger - kilka świetnych interwencji, zawdzięczamy mu dużo w tym meczu.

Amauri i Tiago - dobre zawody, zdecydowanie na plus.

Grygera......

Cannavaro. Mierny. Miał szczęście, że nie zarobił drugiej żółtej kartki. Nie te lata. Niestety zapewne będzie i tak grał bo Lippi musi mieć zgraną parę stoperów na mundial. Przy bramce to w ogóle nie wiedział co się dzieje, pogubił krycie. Mam nadzieję, że Caseres się sprawdzi i Ciro nie będzie bał się na niego stawiać. Jest wszechstronny, może też na lewej stronie grać bo jak widać nadal jest tam duży problem.

Ogólnie pierwszy poważniejszy mecz w tym sezonie możemy zapisać do udanych. Oby tak dalej.

: 25 lipca 2009, 00:44
autor: Reg
Zdecydowanie najciekawszy sparing z dotychczasowych. Widać było znacznie większe zaangażowanie zawodników i chęć zwycięstwa. Nikt się nie oszczędzał. Sam mecz był podobny do tych przeciwko Realowi z zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Mamy patent na Hiszpanów. Obrona i kontra co jakiś czas, aż coś wpadnie. Statystyki przemawiają za Sevillą, ale liczy się wynik. Mogliśmy objąć prowadzenie kilkanaście minut wcześniej, po ładnej akcji Camoranesi - Amauri, ale liniowy najwyraźniej ma poważne problemy ze wzrokiem. Poza tym mieliśmy kilka niezłych okazji. Między innymi dobre strzały z dystansu Tiago i Marchisio. Naprawdę dobry mecz tego pierwszego. Widać, że ustawienie z trójką w środku pomocy mu służy. Jak tak dalej pójdzie to jeszcze wskoczy do pierwszego składu. Pozytywnie zaskoczył również Zebina. Zagrał jak za dawnych lat. Aż nie mogłem go poznać. Solidnie w obronie i groźne wejścia ofensywne. Jedno zakończyło się świetną asystą przy golu Iaquinty. Do tego żadnych głupich strat. Miejmy nadzieję, że się nie połamie i będzie pewnym punktem drużyny. Na pochwałę zasługuje również Manninger, który kilka razy uratował nam tyłek. Aż mi go szkoda, że będzie siedział na ławie przez większość sezonu. Jak dobrze, że mamy rezerwowego bramkarza na takim poziomie.

Szkoda, że Ferrara nie wykorzystał wszystkich zmian. Z tego co widziałem Melo i Giovinco byli na ławce, ale w sumie nie ma się co śpieszyć. Camor oczywiście kontuzja. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego i nie odbije się na jego przygotowaniach do sezonu.

Teraz wystarczy ograć tą drugą drużynę, której nazwy nawet nie znam i prawdopodobnie zmierzymy się z Realem w półfinale. Zapowiada się ciekawie.

: 25 lipca 2009, 00:44
autor: szczypek
p4czek dzięki za relacje na żywo.
Loremaster pisze:A Manninger jest chyba w formie życia, jakieś cuda wyczynia na bramce
Dokładnie. Tzn. Alex zawsze, gdy grał spisywał się dobrze. Dobrze więc, że mamy takiego zawodnika w Juventusie, bo jest to pewny punkt w przypadku niedyspozycji Buffona.
cygi pisze:Moje wnioski po dzisiejszym meczu? Ferrara rozczarowuje wprowadzając obrońce za napastnika w końcówce meczu..
Też jesteś zażenowany jego postawą? Ja nie wiem, kilka minut do końca, gra się nie klei, mamy gonić wynik, a tu taka decyzja. Ferrara out!

Wygrany mecz. Wszyscy zadowoleni :smile: Tak naprawdę, poza Grygerą, nie ma co doszukiwać się słabych punktów.

Pomoc w składzie Zanetti, Marchisio (heh, ten strzał w słupek...), Tiago i Camoranesi (czyli nic innego tylko to, co graliśmy w ubiegyłm sezonie) dzisiaj zasługuje na pochwałę. Zwłaszcza Tiago, który z meczu na mecz coraz lepiej, ale nie popadajmy w jakiś zachwyt, bo lepiej ciągle się zaskakiwać, niż znów rozczarować.

W ataku ładnie walczył Amauri. Szukałem pozytywów w jego zachowaniu w poprzednim spotkaniu. Może ta sytuacja go czegoś nauczy, Ferrara na pewno zamienił nim kilka zdań, a wiadomo, to może tylko zmotywować. Iaquinta także zrobił swoje. Brawo za bramkę :bravo: Del Piero trochę bez barw, w kilku sytuacjach mógł zachować się nieco lepiej, ale do takiej gry (przynajmniej mnie) przyzwyczaił.

Obrona nieźle. Zebina rozegrał doskonałe zawody. Oby tak dalej, a problem prawej strony obrony rozwiąże się sam. To jednak ciągle zawodnik, któremu może przydarzyć się kontuzja czy jakieś niepotrzebne zagranie i zawieszenie, więc jakaś alternatywa powinna być. Grygera, jak pisałem wcześniej trochę zawodzi, ale do tego zdąrzył już wszystkich przyzwyczaić. Cannavaro, Chiellini przyzwoicie :smile:

Sędzia taki nijaki. Rzadko notuje coś przy okazji meczu, ale tutaj było kilka sytuacji, gdy sędzia mógł zachować się nieco, albo i zdecydowanie lepiej. Po żółtych kartkach nie ma co płakać w końcu to Peace Cup.

Nie zobaczyliśmy Melo ani Diego. Taka decyzja Ferrary, ja ją uszanuję. Zagraliśmy dobre 90 minut (95 minut...) i wygraliśmy. Kolejny mecz powinien być nieco łatwiejszy, co nie oznacza, że należy go sobie odpuścić. Mamy gryźć trawę i grać z pełnym poświęceniem! :wink:

Forza Juve! Forza Manninger!

: 25 lipca 2009, 00:52
autor: eslk
leniup pisze:Mam nadzieję, że Caseres się sprawdzi i Ciro nie będzie bał się na niego stawiać. Jest wszechstronny, może też na lewej stronie grać bo jak widać nadal jest tam duży problem..
Widzialem dzisiaj jakies 55 - 60 minut (zanim sie zaczelo spotkanie Juve) meczu towarzyskiego Barcelony z Tottanehamem. Caceres gral na srodku obrony i zaprezentowal sie niezle. Na pewno jest to bardzo szybki i agresywny obronca. Potrafi wyprowadzic pilke z obrony i przebiec kilkanascie metrow. Ciekawy zawodnik, ale nie sadze, ze wygryzie Cannavaro, ktory dzisiaj tez mial kilka dobrych interwencji. Bez przesady, Fabio nie zagral zle. Nasz srodek poczynal sobie dosc dobrze - zreszta, Sevilla z tego powodu czesto decydowala sie na strzaly z dystansu.