JuvePoland

jarmel pisze:Tak, ale co roku ten sam scenariusz- Barca - Real / Real - Barca, a reszta daaaleko z tyłu.

W serie A było przez ostatnich 5 lat: inter-nikt/inter-nikt/inter-nikt/inter-Roma/Milan. Nie wiem tak naprawdę czy to źle bo w Bundeslidze to są dopiero jazdy i tam przynajmniej raz na 2-3 lata mistrz kraju jest kompletną niespodzianką. W sumie ciężko powiedzieć czy to jest lepsze.

Mietson pisze:Robi się Wam konkurencja. Ale nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc o ratunku dla La Ligi.

Długi i kryzys finansowy w Espanii. Barca i Real - wiadomo. Valencia bodaj 2 lata z rzędu broniła się przed upadłością - uratowała ich sprzedaż Villi i Silvy. Deportivo, Betis, Zaragoza, Sociedad - parę lat temu uznane marki, które zniknęły z powodu braku $$$. Połowa Primery i Secundy tonie w rosnącym zadłużeniu.

Także, każdy możny sponsor jest dla La Liga wybawieniem, napływem gotówki, którą można obracać wewnątrz ligi.

To już nie jest śmieszne, to jest żałosne! Ibra chce iść do Realu. Matko czego on nie wymyśli, najpierw Juve,Inter i Milan a w Hiszpanii Barca teraz Real, brakuje mu tylko zwojowania Angli Man Utd, Chelsea,Arsenal i będzie dobrze :rotfl:

<<W@jTEk>> pisze:To już nie jest śmieszne, to jest żałosne! Ibra chce iść do Realu. Matko czego on nie wymyśli, najpierw Juve,Inter i Milan a w Hiszpanii Barca teraz Real, brakuje mu tylko zwojowania Angli Man Utd, Chelsea,Arsenal i będzie dobrze :rotfl:

A co najśmieszniejsze, to do każdego z tych klubów wyraża swoją miłość, oddanie, przywiązanie i chce w nich kończyć karierę... :rotfl:

jsduga pisze:

<<W@jTEk>> pisze:To już nie jest śmieszne, to jest żałosne! Ibra chce iść do Realu. Matko czego on nie wymyśli, najpierw Juve,Inter i Milan a w Hiszpanii Barca teraz Real, brakuje mu tylko zwojowania Angli Man Utd, Chelsea,Arsenal i będzie dobrze :rotfl:

A co najśmieszniejsze, to do każdego z tych klubów wyraża swoją miłość, oddanie, przywiązanie i chce w nich kończyć karierę... :rotfl:

Właśnie w tym rzecz, że ja sobie nie przypominam, żeby ibra tak opisywał swoje uczucie do kolejnych klubów. Owszem, za każdym razem mówi o tym, że "tu" chce skończyć karierę ale w zasadzie nic poza tym.

<<W@jTEk>> pisze:To już nie jest śmieszne, to jest żałosne! Ibra chce iść do Realu. Matko czego on nie wymyśli, najpierw Juve,Inter i Milan a w Hiszpanii Barca teraz Real, brakuje mu tylko zwojowania Angli Man Utd, Chelsea,Arsenal i będzie dobrze :rotfl:

Haters gonna hate.




Ależ w was ludzie złości i zawiści....

deszczowy pisze:

<<W@jTEk>> pisze:To już nie jest śmieszne, to jest żałosne! Ibra chce iść do Realu. Matko czego on nie wymyśli, najpierw Juve,Inter i Milan a w Hiszpanii Barca teraz Real, brakuje mu tylko zwojowania Angli Man Utd, Chelsea,Arsenal i będzie dobrze :rotfl:

Haters gonna hate.




Ależ w was ludzie złości i zawiści....

Możesz powiedzieć po czym tak wniosujesz? Ja poprostu mówie że to jest lekka przesada, ten koks nie potrafi długo wytrzymać w jednym klubie :roll:

<<W@jTEk>> pisze:

deszczowy pisze:

<<W@jTEk>> pisze:To już nie jest śmieszne, to jest żałosne! Ibra chce iść do Realu. Matko czego on nie wymyśli, najpierw Juve,Inter i Milan a w Hiszpanii Barca teraz Real, brakuje mu tylko zwojowania Angli Man Utd, Chelsea,Arsenal i będzie dobrze :rotfl:

Haters gonna hate.




Ależ w was ludzie złości i zawiści....

Możesz powiedzieć po czym tak wniosujesz? Ja poprostu mówie że to jest lekka przesada, ten koks nie potrafi długo wytrzymać w jednym klubie :roll:

Nie. Przemawia przez Ciebie szyderstwo, niechęć i złość. I nie wiem, co jeszcze. Niech gra, gdzie chce. Niech robi, co chce. Jego życie, jego sprawa. Zlatan zawsze miał silny charakter. Lubił prowokować. Za to w jakimś sensie można go podziwiać. Dla mnie zawsze będzie jednym z najlepszych napastników świata. I tak, chciałbym, żeby wrócił do Juve. A te wszystkie pierduty o "zdradzie", "honorze" i "świętej nienawiści" są zwyczajnie nudnawe.

deszczowy pisze:I tak, chciałbym, żeby wrócił do Juve. A te wszystkie pierduty o "zdradzie", "honorze" i "świętej nienawiści" są zwyczajnie nudnawe.

Po prostu zaliczamy fatalne sezon za sezonem, dlatego tak mówisz. Juventus potrzebuje takiego napastnika, a Ibrahimovic w Serie A odnajduje się wybornie. To jednak koniec pozytywów z nim związanych. Te "pierduty" są bardzo ważne. Szacunek i oddanie dla zespołu to nie są przymioty, którymi można szastać. Ibrahimovic już niczym mnie nigdy nie kupi, żadnymi słowami, żadną grą, niczym. Jeśli Cię to zanudziło, to przepraszam.

Są w Juventusie tacy zawodnicy, którzy to ogarniają.

deszczowy pisze:I tak, chciałbym, żeby wrócił do Juve. A te wszystkie pierduty o "zdradzie", "honorze" i "świętej nienawiści" są zwyczajnie nudnawe.

Załóżmy tak hipotetycznie:

Poznajesz cudowną, ale jednocześnie młodą i niedocenianą dziewczynę, która w związku z Tobą rozkwita, wielbisz ją, a ona pokazuję swoją klasę stając się wspaniałą kobietą, wszystko układa się pięknie. Jednak po dwóch latach bankrutujesz, a owa kobieta zdradza Cię dla pieniędzy ze swoim największym wrogiem, który maczał palce w Twojej porażce. Po kilku latach daje **** jeszcze innemu, z którym też Ci nigdy nie było po drodze, ale Ty mimo wszystko po tym co Ci zrobiła chcesz jej powrotu, bo przy niej możesz osiągnąć dawny sukces?


Ibrahimovic jest potrzebny w Realu jak drzwi w lesie.

kiedys do cafe futbol napsialem poemat o zlatanie, w nim wlasni eumiescilem ze szczytem buractwa bedzie jak cygan pojdzie do realu calowac ich herb..czyzby moze wizjonerskie "marzenie" mialo sie spelnic? heheh

Ja was rozumiem, panowie. Zadra w sercu i te sprawy. Ale nie można tego traktować tak, jak napisał ewerthon, bo to inna zupełnie relacja.

W tej chwili mamy dwóch niezłych napastników. I bardzo bym chciał zobaczyć ich obu na boisku, jak współpracują. Ale gdyby to ode mnie zależało, to Ibra dostałby w Juve angaż. Bo to piłkarz o umiejętnościach nietuzinkowych, i trener, który będzie umiał go poprowadzić, będzie trenerem szczęśliwym. I zdania nie zmienię.

Co innego zatrudniać piłkarza grającego dla wroga a co innego przygarnąć z powrotem zdrajcę. Są przypadki w których nie ma co unosić się honorem ale że niby powrót ibry byłby ok? Przegięcie.

Mietson pisze:Co innego zatrudniać piłkarza grającego dla wroga a co innego przygarnąć z powrotem zdrajcę. Są przypadki w których nie ma co unosić się honorem ale że niby powrót ibry byłby ok? Przegięcie.

I to spore. Dla kogo byłoby to dobre? Chyba tylko dla kieszeni Zlatana, bo na pewno nie dla Juventusu, na samą myśl widzę przed oczami Turyn w ogniu. :roll:

ewerthon pisze: Poznajesz cudowną, ale jednocześnie młodą i niedocenianą dziewczynę, która w związku z Tobą rozkwita, wielbisz ją, a ona pokazuję swoją klasę stając się wspaniałą kobietą, wszystko układa się pięknie. Jednak po dwóch latach bankrutujesz, a owa kobieta zdradza Cię dla pieniędzy ze swoim największym wrogiem, który maczał palce w Twojej porażce. Po kilku latach daje **** jeszcze innemu, z którym też Ci nigdy nie było po drodze, ale Ty mimo wszystko po tym co Ci zrobiła chcesz jej powrotu,

Jeśli jest tak urocza jak ta dama z Twojego avatara...

Mój przyjaciel kiedyś mi powiedział: "Jesteśmy ludźmi, perspektywa jest zawsze dwuznaczna." Poza tym, piłka jest jak życie. Zdażyć może się absolutnie wszystko. Tym bardziej włoska piłka. :snooty: