JuvePoland

Coz. Dramat to chyba za male slowo. Z wylaczeniem pierwszych 10 minut nie gramy kompletnie nic. Z taka postawa to z Chelsea mozemy sie spodziewac, niestety, blamazu. Marchisio? Jedno WIELKIE nieporozumienie. Tiago w zeszlym sezonie gral lepiej niz on w ostatnich kilku meczach. Nie wylaczajac tego z Napoli.

Jesli mam szukac (na sile) jakichkolwiek pozytywow to wymienie Buffona i Giovinco. Pozostaje liczyc na lepsza gre Juve w drugiej polowie.

PS. Ktos policzyl ile razy Iaquinta faulowal? :rotfl:

słabiutko jak narazie Torino ciśnie. Juve na poczatku moglo strzelic, pozniej Torino przejeło inicjatywe. Poulsen bardzo słabiutko a kto chcwiali tak Molinaro ?? wystarczy spojrzeć jak on gra katastrofa , Zebina tez nic wielkeigo nie pokazal duzo bledow mam nadzieje ze 2 polo bedzie zdecydowanie lepsza !!!

Dość toporny mecz przy dość rezerwowym składzie.
Właściwie to obie strony grają słabo. Gdzieś tam kilka strzałów było dwa (trzy?) były groźne. Torino też coś miało. Liczę na drugą połowę i na dobre zmiany.

Nie nazwałbym tego dramatem. Gramy po prostu przecietnie.

Co sie rzuca w oczy - znow za szybko sie pozbywamy piłki. Zamiast czasem zagrac do boku, czy nawet do tyłu, Hasan, Iaquinta, czy Giovinco od razu, bez pomysłu rzucają pilke do przodu. Najczesciej konczy stratą. Nie tędy droga!

Jesli mialbym kogos wyroznic, to chyba musialbym Iaquinte, Buffona (dwie pewne interwencje) i Marchisio (za strzał, kilka przerzutow i piruet). Aha, Giovinco miał kilka udanych podan.

Najsłabiej zdecydowanie Amauri - do zmiany

maydayxxx pisze:a kto chcwiali tak Molinaro ?? wystarczy spojrzeć jak on gra katastrofa ,

A co znow złego zrobił Molinaro?

Dobry mecz.
Juventus może na pierwsyz rzut oka nie przeważa. Torino biega i biega ale nic z tego nie wychdzi (całe szczęście). My mieliśmy kilka sutuacje lecz one kończyły się bardzo groźnymi akcjami. Według mnie sprawiedliwym wynikiem byłóoby teraz 2-1 dla Juventusu. Mimo wszystko... WYGRAMY!!!

Forza Juve :-D

Póki co więcej z gry ma ewidentnie Torino. Co z tych naszych akcji, skoro nic z nich nie wynika. Trochę przemieszał ten Ranieri skład, widać, kogo szykuje na Chelsea, zobaczymy, kto wejdzie w tej drugiej połowie. Przyglądam się grze Zebiny, miał kilka błędów, ale jak na pierwszy występ to chyba w miarę przyzwoicie, co?... Giovinco nawet przyzwoicie, ale reszta niewidoczna... Zobaczymy, zobaczymy... :roll:

Mecz taki jak moi poprzednicy powiedzieli... Jestem ciekaw co by sie stało jakby sprawdził się czarny scenariusz?? Przegrana Derbów i odpadnięcie z LM.. TRAGEDIA ale moze lepiej zmieni sie trener takto...

Mi się wydaję że gramy taki piach gdyż większość graczy po prostu nie czuje atmosfery tych derbów. Skład gruntownie przemeblowany, mimo wszystko ciężko doszukać się jakichkolwiek plusów. Mecz na remis z tym haczykiem że Torino gra piłką, a my gramy długą na chaos. Amauri kompletnie niewidoczny, Iaquinta dużo lepiej. Giovinco i Marchisio momentami też dobrze. Zebina gra tak jak go zapamiętałem, mimo wszystko lepiej niż Grygera. Mam nadzieję że Torino się już zabiegało i teraz to my będziemy prowadzić grę.

Po pierwszej bardzo dynamicznej połowie mamy remis. Już w 3min mogliśy objąć prowadzenie, ale świetnie interweniował bramkarz Toro. Mimo "Naszych" pierwszych 10min wydaje mi się jednak, że to Torino ma troche większą przewagę w tym meczu. Mieli kilka bardzo groźnych sytucaji, ale na Nasze szczęście mamy w bramce Buffona.
Mecz prowadzony w bardzo szybkim tempie, nie sądziłem, że tak będzie wyglądał. Naprawde jestem pod wrażeniem.
Niespodzianke zrobił Ranieri, niespodziewałem się po nim tyle zmian w składzie.
Nareszcie wrócuł Zebina. Mimo kilku drobnych błędów gra naprawde dobrze, napewno lepiej niż Grygera.
Dobrze Giovinco i Sali.
Dziś troche nie podoba mi się gra Marchiso, za dobrze mu nie idzie.
W ataku Amauri i Iaquinta za bardzo ze sobą nie współpracują, troche mi się to nie podoba.
Czekam na drugą połowe. Myśle, że możemy się spodziewać wejścia Del Piero już od początku drugiej części meczu.

Forza Juve!

Fenrir pisze:Coz. Dramat to chyba za male slowo. Z wylaczeniem pierwszych 10 minut nie gramy kompletnie nic. Z taka postawa to z Chelsea mozemy sie spodziewac, niestety, blamazu. Marchisio? Jedno WIELKIE nieporozumienie. Tiago w zeszlym sezonie gral lepiej niz on w ostatnich kilku meczach. Nie wylaczajac tego z Napoli.

Jesli mam szukac (na sile) jakichkolwiek pozytywow to wymienie Buffona i Giovinco. Pozostaje liczyc na lepsza gre Juve w drugiej polowie.

PS. Ktos policzyl ile razy Iaquinta faulowal? :rotfl:

WTF ? Nie przesadzasz? Mecz jest wyrównany i prowadzony w bardzo szybkim tempie, przy czym Juve stworzyło sobie 3 sytuacje po których powinna paść bramka. Dramat to jest w Twoim wykonaniu... pisząc, że gramy kichę, co prawdą nie jest. Nie gramy oczywiście olśniewająco, ale dramatem na pewno bym tego nie nazwał.
Aha, co do słabych punktów to z całą pewnością NIE jest nim Marchisio. Masa celnych podań i przerzutów, niezły strzał na bramkę Sereniego...
Dobrze Buffon, Chiellini, MARCHISIO, Giovinco i nie najgorzej Iaquinta.
Słabo Amauri, Zebina, Molinaro..
Obyśmy wygrali te derby i wskazali miejsce Torino w szeregu.

Chlopie... przeciez w 1 polowie nie pogralismy nic pilka. Tylko wszystko na uwolnienie do przodu bite.

Jak dla mnie najlepszy na boisku jest Christian Poulsen.Według mnie powinien zagrać w pierwszym składzie z Chelsea on jest naszą jedyną nadzieją na awans.

jak dla mnie najlepsi na boisku są piłkarze Torino...

póki co gramy wielką padake - gra nie klei się ani trochę, a ten siwy ciapek zmienia Zebine, zamiast zrobić coś z ofensywą

Całe szczęście że nie zmienił Poulsena bo byśmy na pewno przegrali.

W Torino panuje jakaś moda na łysego kapitana 3 łysoli grało i sobie przekazywali opaskę

shnatyk pisze:Całe szczęście że nie zmienił Poulsena bo byśmy na pewno przegrali.

zakładam ze to ironia


ja jestem bardzo ciekaw na co Ranieri czeka ze zmian nie przeprowadza?! do 90 minety??!! :rotfl:


EDIT: ufffff