Łukasz pisze:Giovinco się nie nadaje, a Babbel tak?
Dziwne.
Sebastian Giovinco - 164 cm/62 kg
Ryan Babbel - 185 cm/80 kg
Jest różnica? Nie wspominając już o tym, że Holender jest zaprawiony w bojach w twardej lidze angielskiej.
Kuzminski pisze:Primo, nie jestesmy klubem ktory ma mowic ''nawet Barcelona''. To Barcelona ma mowic ''nawet Juventus''
Rozumiem, że śledzisz rozgrywki PD, więc uznam Twoją uwagę za żart.
Secondo, my w tym sezonie nie wygrywamy fuksem ''czasami'' tylko dosc czesto. Dla mnie wymeczone 1-0 z ogorkami to fuks.
Można też grać na 1-0, zakładając jak najmniejszy wysiłek. To też jest dla Ciebie fuks?
Co do pieknego futbolu... Wiesz, tak naprawde mnie nie obchodzi jak bedziemy grac. Obysmy wygrywali. Wiem ze tutaj sam sobie przecze, bo wlasnie pisalem o szczesciu i meczarni z przecietniakami, ale powaznie, czasami po wygranym meczu mialem takie nerwy...
No właśnie, sam sobie przeczysz, na uspokojenie dobra jest mięta
Musze powiedziec ze to mnie bardzo rozbawilo...
Ciagle bieganie? Nie nie, to nie ten sezon...
Pressing? W tym sezonie PRAWDZIWY pressing to ja widzialem tylko w meczu z Realem na SB.
Gramy do konca? Catania, Lecce... mowi ci to cos?
Akurat w tym punkcie sie z toba pod zadnym wzgledem nie zgadzam.
Taak, Lecce mówi mi bardzo dużo - gol w 89 minucie Amauriego jest wystarczającym przykładem. A z Catanią graliśmy do końca meczu o 3 pkt i tylko opatrzności goście mogą dziękować, że piłka nie znalazła drogi do siatki.
Co do pressingu, to wydaje mi się, że jako drużyna z najmniejszą ilością straconych bramek, nie jest z nami tak źle! Biorąc pod uwagę, że trzymają ją w ryzach głównie Chiellini i Legro, nie można powiedzieć zatem, że mamy monolit w obronie. Cały zespół znakomicie broni i atakuje. Grając z Interem, Realem czy Milanem nie dochodziło do sytuacji, by przeciwnik nie schodził przez dłuższy czas z naszej połowy. A tak już bywało, m.in za niejakiego Don Fabio.
Niech to udowodni. Bo, jak juz wczesniej gdzies pisalem, on ma cos do niego i naprawde wyglada to jak Capello z Ibra.
Jak może Ci to udowodnić, skoro wg niego ta zmiana będzie z niekorzyścią dla drużyny? Wystawiając zawodnika pod presją innych, pokazałby, że nie ma jaj.
Ale ja nie mowie ze on ma juz grac w kazdym spotkaniu 90 minut i grac jak Pavel. Ale co, czy ja wiem, 2-3 spotkania w wyjsciowej jedenastce? A tak to z lawki, ale okolo 60 minuty, nie 89.
Zawodnika trener wpuszcza w zależności od sytuacji na boisku. Nie róbmy z De Ceglie człowieka orkiestry, który zastąpi defensywnego pomocnika, playmakera, skrzydłowego czy obrońcę na raz. Spokojnie, jest młody, ma czas, wierzę w to, że będzie grał coraz więcej. Na razie niech się cały czas uczy.
Strzal w dziesiatke! 36 letni Nedved napewno bez problemu to zalatwi?
Czytaj ze zrozumieniem:
Mr Cezary pisze:Nie dziwię się, że Juventus rozgląda się za Maloudą czy Babbelem. Na tą pozycję potrzeba zawodnika, który będzie zapieprzał w te i we wte przez 120 min, będąc i obrońcą i napastnikiem jak trzeba.